Skocz do zawartości

Silent Hill 2 Remake


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

44 minuty temu, Shen napisał(a):

oby nie, niech lepiej odswieza jedynke i trojke

Ograłem większość rzeczy od blooberów (z wyjątkiem Blair witch) i niestety muszę się chyba zgodzić. Scenariusz w ich tytułach nie porywa, a o gameplayu w ogóle ciężko mówić (walking simy). Co prawda mogli się czegoś nauczyć przy produkcji rimejku sh2, ale też wolałbym teraz jedyneczkę od nich. 

Odnośnik do komentarza
49 minut temu, Szermac napisał(a):

Nie odpalam nawet, ale wierzę, że zajebiście wygląda ta walka.

Mi już hype powoli wywala sufit, 3 dni i kawałeczek do północy :pepegasm:

Ciekawe jak PC, bo "zwykła" wersja jest 5 AM BST, a o Deluxe nic nie pisali, więc jakoś dziwnie, skoro to 48h EA, czyli wygląda, że z soboty na niedzielę nie pogramy... :/.

 

W ogóle jakoś do dupy te daty, nawet te z early access też nie są jakieś super, czemu nie piątek...

Screenshot_20241001_212533_Reddit.jpg

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, KrYcHu_89 napisał(a):

Mi się tam 4 bardzo mocno podobała, dopiero po latach sprawdziłem w internecie, że nie była lubiana. Zajebisty motyw z tytułowym pokojem, masa poronionych motywów, jak zwykle mocne OST, backtracking może i był, ale bez przesady. 

 

Ale na remake to raczej nikłe szanse, pewnie skończy się na 2, 1->3 to max.

Pamiętajmy, że większość bolączek czwartej części, na które narzekali recenzenci i gracze wynika z nacisków Konami na Team Silent, na szybką premierę. TS wypuścił niedokończony i sklejony na szybkości produkt. Nigdy się tego już nie dowiemy ale istnieje spore prawdopodobieństwo, że gdyby mieli odpowiednio dużo czasu i forsy to mógłby być najlepszy Silent z całej czwórki od Team Silent. Sporo tam miejsca do popisu teraz byłoby przy okazji ewentualnego remaku ale bardzo wątpliwe, że do tego kiedykolwiek dojdzie a szkoda. 
Jeśli remake dwójki odniesie sukces a wszystko na to wskazuje to teraz praktycznie zostaje tylko jedynka do odrestaurowania bo branie się z trójkę, która jest kontynuacją jedynki, byłoby śmieszne. Chociaż po Konami można się wszystkiego spodziewać xd

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Szermac napisał(a):

A wiecie, że trzecia część na początku miała być spin-offem strzelanką na szynach ? :D

I w tym przypadku Team Silent wygrało batalię z Konami, aby jednak zrobić pełnoprawną część i kontynuację jedynki. I biorąc pod uwagę jak mało mieli czasu, to wyszło całkiem super.

Czyli rak mózgu Konami rozwijał się dlugo xD. 

Odnośnik do komentarza
38 minut temu, Tralalala napisał(a):

Pamiętajmy, że większość bolączek czwartej części, na które narzekali recenzenci i gracze wynika z nacisków Konami na Team Silent, na szybką premierę. TS wypuścił niedokończony i sklejony na szybkości produkt. Nigdy się tego już nie dowiemy ale istnieje spore prawdopodobieństwo, że gdyby mieli odpowiednio dużo czasu i forsy to mógłby być najlepszy Silent z całej czwórki od Team Silent. Sporo tam miejsca do popisu teraz byłoby przy okazji ewentualnego remaku ale bardzo wątpliwe, że do tego kiedykolwiek dojdzie a szkoda. 
Jeśli remake dwójki odniesie sukces a wszystko na to wskazuje to teraz praktycznie zostaje tylko jedynka do odrestaurowania bo branie się z trójkę, która jest kontynuacją jedynki, byłoby śmieszne. Chociaż po Konami można się wszystkiego spodziewać xd

No nie wiem, tam kulały absolutne podstawy jak design przeciwników (te stwory z dwiema głowami :dynia: ) czy psujące się bronie, nawet lokacje były mocno średniawe i jeszcze te fragmenty z niańczeniem Eileen. Jakieś fajne zagadki? Protagonista, który nie byłby totalnie bezpłciowym ćwokiem dziwnie reagującym na to co się wokół niego dzieje? Konkretne zmiany względem poprzednich części (halo, to już czwarta odsłona)? Można sporo winy zrzucić na brak czasu i jakieś naciski Konami, ale było ewidentnie czuć, że Team Silent skończyły się pomysły na tę serię i również z samego gameplayu nie potrafili już zbyt wiele wykrzesać. Przyznam, że nie jestem fanem tej części, skończyłem ją raz i o wiele lepiej bawiłem się przy Homecoming albo Shattered Memories. 

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Josh napisał(a):

No nie wiem, tam kulały absolutne podstawy jak design przeciwników (te stwory z dwiema głowami :dynia: ) czy psujące się bronie, nawet lokacje były mocno średniawe i jeszcze te fragmenty z niańczeniem Eileen. Jakieś fajne zagadki? Protagonista, który nie byłby totalnie bezpłciowym ćwokiem dziwnie reagującym na to co się wokół niego dzieje? Konkretne zmiany względem poprzednich części (halo, to już czwarta odsłona)? Można sporo winy zrzucić na brak czasu i jakieś naciski Konami, ale było ewidentnie czuć, że Team Silent skończyły się pomysły na tę serię i również z samego gameplayu nie potrafili już zbyt wiele wykrzesać. Przyznam, że nie jestem fanem tej części, skończyłem ją raz i o wiele lepiej bawiłem się przy Homecoming albo Shattered Memories. 

Te właśnie wszystkie zabiegi jak backtracking, słabo zaprojektowane lokacje i ogólnie mierne wykonanie wielu elementów było wynikiem braku czasu i wsparcia ze strony wydawcy. Bo jak można wytłumaczyć inaczej to, że gra miała mega pomysł na siebie z izolacją bohatera w pokoju, bardzo dobry scenariusz i podstawowe założenia rozgrywki a wyłożyła się na elementach, które były spokojnie do dopracowania ale wymagały czasu. Baze gra miała świetną i moim zdaniem nie brak pomysłów a brak czasu sprawił, że w wielu kwestiach poszli po najmniejszej linii oporu aby w miarę to spiąć, wydłużyć i żeby było „jakotako”. Zresztą Falcon bardzo fajnie podsumowuje i wyjaśnia sporo kwestii tego, że gra przechodziła piekiełko developerskie a bekające potwory nie są brakiem pomysłu ani wizji twórców a raczej soczystym fu.ckiem wystawionym dla wydawcy. 
Oczywiście prawdy nie dowiemy się nigdy ale bliżej mi do tego, że Team Silent został wyru.chany przez Konami niż do tego, że nagle skończyły im się pomysły i wena gdzie podstawowe założenia  tej gry i jej scenariusz wcale na to nie wskazują. 
Co do głównego bohatera jest sporo teorii (podpartych całkiem wiarygodnymi argumentami), że był chory na autyzm stąd też jego przedziwne zachowania i reakcje. 

Odnośnik do komentarza
Cytat

Oczywiście prawdy nie dowiemy się nigdy ale bliżej mi do tego, że Team Silent został wyru.chany przez Konami niż do tego, że nagle skończyły im się pomysły i wena gdzie podstawowe założenia tej gry i jej scenariusz wcale na to nie wskazują.

Podstawowe założenia właśnie na to wskazują, chyba że to też jest wina Konami, że przez cztery odsłony Team Silent nie potrafiło dobrze zrobić np. walki z potworami, a eksploracja z części na część była coraz gorsza. Już SH3 stanowiło mocny downgrade względem drugiej części (fabularny, łamigłówkowy, eksploracyjny) i już tam było czuć, że formuła się powoli wyczerpuje, a w SH4 było to czuć jeszcze mocniej. Świetny pomysł z mieszkaniem głównego bohatera, całkiem dobre story i nijaka cała reszta. Jakie jest (i jak się okazuje: było) Konami, to każdy widzi, jak najbardziej wierzę, że gnidy ingerowały w ten projekt próbując sabotować pracę deweloperów i gdyby tylko dali im więcej czasu i swobody, to wyszłoby lepiej, ale nie sądzę, że wypalenie się zespołu też nie odbiło się na całokształcie tej gry i że można całą winę winę zrzucać na smutnych krawiaciarzy, a nerdy przed komputerami dały z siebie 100%. Ja grając nie czułem, żeby dali z siebie nawet 50% tego co przy SH2 i nawet nie wiem czy im się w ogóle chciało tę grę robić. Za dużo nietrafionych pomysłów (większy nacisk na melee + psujące się bronie, eskortowanie laseczki), jakieś dziwne eksperymentowanie z designem (dzieci syjamskie? duchy? wózki inwalidzkie próbujące nas zabić? wtf??) , generalnie mało Silent Hilla w Silent Hillu - w SH3 zwiedzanie miasta było bardzo ograniczone, tutaj nie ma już tego wcale, w zamian za to dostajemy z czapy ze sobą nie powiązane miejscówki. 

 

Czy Henry miał autyzm? Nie wiem, aż tak się nie zagłębiłem w lore gry, żeby do tego dojść, ale potraktuję to jako leniwą wymówkę dla reżysera oraz aktora, który wcielał się w tego bohatera, przynajmniej oni nie musieli się narobić. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
7 minut temu, Bzduras napisał(a):

No nie, nie wiadome od pierwszej zapowiedzi. Nawet nie wiadome po dwóch trailerach :reggie: Dopiero pokazany gameplay zaczynał rozwiewać jakieś wątpliwości.

Racja, typowa historia od Bloobera kopciuszka do kandydata na godny remake z godnym też systemem walki, myślę, że dotacje z Unii Europejskiej, Sony i Konami oraz wydłużony okres developmentu bardzo pomogły :)

 

Ale wciąż poczekajmy na końcowy wynik. 

 

--------

btw znowu wzięli dofinansowanie xD

 

tym razem na 

Cytat

 „Opracowanie i wdrożenie innowacyjnego systemu ewolucji przeciwników w połączeniu z nowatorskimi elementami rozgrywki i systemem łączenia umiejętności przeciwników”

https://www.bankier.pl/wiadomosc/BLOOBER-TEAM-S-A-Zawarcie-umowy-o-dofinansowanie-projektu-w-ramach-Programu-Fundusze-Europejskie-dla-Malopolski-2021-2027-8819188.html

Odnośnik do komentarza

No patrząc na ich poprzednie dokonania to można było przesądzać, że zrobią gierkę na 7 maks. Nadal w sumie nie wiadomo co z tego wyjdzie finalnie, bo na razie to jest ciuchcia hajpowa i nakręcanie się przed premierą przez samych graczy. Tak samo zawsze Ci, co mają gierkę przed premierą przeważnie kręcą karuzelkę "NIE JESTEŚCIE GOTOWI" dolewając oliwy do ognia, a potem wychodzi różnie - ekran konkuterka bez pytania przyjmie wszystko, co spłynie z klawiatury. Poczekamy, zobaczymy. Nadal mam wątpliwości, ale po tym wszystkim co pokazali są dużo mniejsze i nawet pojawia się coś na kształt wiary w to, że będzie to remake godny swojej nazwy.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Uwielbiam ten optymizm. Bloober nigdy, ani razu nie zrobił jeszcze dobrej gry, a już na pewno nie z dobrym gameplayem. Ale tak, jasne, jeszcze zanim Babieno zdążył usiąść do kawki z krawaciarzami z Konami, żeby obgadać szczegóły i w ogóle uzyskać pozwolenie na zrobienie SH2, to już było wiadomo, że wyjdzie z tego świetna gra. Sam jestem w ciężkim szoku, że finalnie może z tego wyjść hicior, ale nie było absolutnie żadnych podstaw, żeby tak zakładać jeszcze kilka miesięcy temu, a co dopiero kilka lat wstecz. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...