Skocz do zawartości

Tekken 8


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

:hi:

 

 Sa jakies kary za uciekanie z walk rankingowych. Wczoraj trafilem na Lawa z b.wysoka ranga i gość zniknął po 2 przegranych rundach gdzie bylo 2:2 wiec miał szanse cos ugrać. Moze sam zaczne stosować ta zasadę :Aloy_cool1:

Opublikowano (edytowane)

Pokazuje % zerwanych meczy przed walką, jak widzisz kogoś z dużą liczbą, to nie zgadzasz się na pojedynek. Mogą jedynie karać ujemnymi pkt do rangi lub "tekken prowess". Albo łączyć ich tylko z kimś z podobnym % disconnecta.

Edytowane przez Shankor
Gość yaczes
Opublikowano

Doszedlem do rangi Dominator i 80% ludzi gra latajacymi pokemonam i hwo :(

W ogole mi sie to nie podoba :(

 

Opublikowano

Lol ja kupilem gre w srode wieczorem I mashujac jakas czerwona wbilem Garyu lol 

 

Nie wiem od jakiej rangi zacznie sie Tekken a nie granie z debilami ale na pewno nie od czerwonej xD

 

18d8e50348796-screenshotUrl.jpg

  • Plusik 1
Opublikowano
W dniu 8.02.2024 o 10:31, wet_willy napisał:

Zacznij stosowac zasade stosowania poprawnych znakow przestankowych bo oczy krwawia. 

 

Przygarnął kocioł garnkowi :leo:

  • Lubię! 1
Opublikowano (edytowane)

Tak sobie od zawsze pykam Asuka, troszkę patrzę na nowe ruchy, jednocześnie gram online rankedy i chyba dobrze idzie, bo mam na 30 walk 20 wygranych, aktualnie streak 6 winsow z rzędu. Czytam że niektórzy 10 w*ierdoli pod rząd itd... Jak to jest? Dobry wynik czy macie lepsze statsy?

Edytowane przez Bud
Opublikowano

To wszystko zależy od startu. Przed gra rankingowa online masz pojedynek z duchem i od niego zależy z kim będzie Cię leczyć po sieci. Dlatego radze nie popisywać sie w tej walce. Ja tego nie wiedziałem i jechałem równo z jugglami i teraz za to place. Cały czas wymagający przeciwnicy. 

Opublikowano

Online w tej grze jest co najwyzej uzywalny niestety. Powinna w kazdej grze byc opcja zeby w ogole nie szukalo jebanych zwierzat grajacych w gry na WiFi. Dobry online w innych grach rozpiescil a tutaj dalej to samo gowno obesrane co w T7, kazdy rollback tutaj mi cisnienie podnosi.

Opublikowano (edytowane)

Dla mnie uber gównem są specjale przebijające normalne ciosy. Urocze dp+1+2 odpalane w panice, w chwili totalnego obsrania gdy został ci skrawek paska. Tak, ja wiem że to klasyk dla TK, no i że są karalne itp, niemniej przegrane w ten sposób walki irytują mnie bardzo. 

 

Plus tak jak pisał Yaczes - Hwo, Alisa, Jun i inne spamujące badziewie. Wiem że to w dużej mierze brak ogrania (póki co), niemniej starcia z takim szajsem to naprawdę nic fajnego.

 

Kolejna sprawa - Reina (jak przykład, bo dotyczy to większej liczby zawodników). W teorii złożona postać, a gdy popatrzymy jak grają nią ludzie którzy faktycznie chcą wygrywać to aż smutno się człowiekowi robi. 4 akcje na krzyż, dosłownie. A cała reszta (w tym duża ilość kopnięć i niektóre postawy) kompletnie do kosza. Oczywiście takich przykładów jest więcej niestety. Im wyższy poziom tym mocniej wychodzi bieda i klepanie tego samego. Tak by przypadkiem nie odsłonić się i nie zaryzykować.

 

Rzecz kolejna - wstawanie. Dla mnie nadal jest ciut nieczytelne. Zdarzały mi się walki gdzie po zaliczeniu gleby taki Devil Jin kompletnie nie pozwalał mi już wstać, ustawiając mnie w taki sposób bym nie był w stanie wykonać rolla, ani też odturlać się szybko do tyłu. Nie wiem czy w ostatnich TK też tak było (tak jak pisałem, ostatni TK w którego byłem wkręcony to TTT), ale tutaj to jest dramat dosłownie. Mimo to gram, próbuję i nie wymiękam, niemniej po bardzo pozytywnych pierwszych wrażeniach (100h nabitych w demku gry + ponad 100h w pełnej wersji od premiery) zaczyna mi to troszkę bokiem wychodzić. Wiem że brzmię jak zdarta płyta teraz ale Caliburek leżał mi jednak zdecydowanie bardziej (a TK8 tylko przypomniał mi dlaczego - beż gnojenia na glebie, błyskawiczne poruszanie się, 8WR, kontrola położenia na arenie, zabawa w RO, zbicia dla każdej postaci, dzięki którym praktycznie nie było sytuacji bez wyjścia).

 

Tutaj duża część pojedynków to jednak coś takiego... 1, 1, 1, dp+1, 1, 1... itp. Matma, czysta framedata. Bez finezji, bez polotu. Kto wie, może z czasem to odszczekam (póki co wciąż jestem na etapie poszukiwania zawodnika dla siebie), niemniej... no właśnie - chciałbym zdecydowanie więcej czarowania, canceli, opóźniania ciosów, zabawy dystansem itp (kto siedział swego czasu przy SC2 ten wiem i pamięta) niż pieprzonej matematyki.

 

Oprawa, klimat, otoczka - pod tym względem gierka jest cymesik, więc posiedzę przy niej pewnie jeszcze kawał czasu, no ale... Nie kryję, że ogromne nadzieje pokładam w Eddym - postaci stojącej raczej mieszaniem niż frametrapami (przynajmniej tak go zapamiętałem), a tego właśnie mi brakuje w tej części. Niemniej do tego czasu trzeba to jakoś przeboleć i swoje przepracować. Dlatego jakby ktoś był chętny na jakieś dłuższe fajty bez spin, z których każda ze stron będzie mogła wynieść coś wartościowego dla siebie to wiecie gdzie (i jak) mnie szukać :)

Edytowane przez Amer
  • Plusik 1
  • This 1
Gość yaczes
Opublikowano

@Amer dobrze pisze, tak wlasnie to wyglada. I u kogo jak u kogo, ale u niego to na pewno nie jest skill issue.

Typy graja na 3 ciosy, na bezpieczny mixup, caly czas turtluja i musisz ich scigac, bo inaczej wyzerujecie licznik. Jak kiedys te turniejowe szmaty w pro evo - strzela jedna bramke i zmieniaja taktyke na 10 obroncow. Im wyzsza ranga tym wiecej profesorow matematyki.

Na drugim biegunie sa typy jadace 2-3 setupami, ktore jak raz posadza cie na pizde, to nie dadza ci z tej pizdy wstac - wall carry od sciany do sciany, a jedna-dwie walki, to niestety czesto za krotko zeby sie nauczyc ich kontrowac, zwlaszcza dla kogos kto zatrzymal sie na tekken 5, gdzie nie bylo tego latajacego gowna.

Ostatnio odpalilem szybka walke i tam jest fajniej - widac, ze ludzie wchodza, zeby sie pobawic, posprawdzac rzeczy z treningu w walce z czlowiekiem.

 

Tak czy siak, z tekkenow ostatnio taki fun dawal mi chyba T3. To jak animowane sa twarze, miesnie - cudo! Law to mistrzostwo swiata, Maxi feeling <3

Alez nowy Caliburek by mogl dostarczyc, gdyby mial taki budzet, a nie plansze z darmowych assetow jak ostatnio :pawel:

 

Opublikowano

Ja oczywiście żartuje, nie wiem jak gra Amer ale wiem, że Tekken to dość specyficzna bijatyka bo przez swoją złożoność jest jednocześnie najbardziej frustrująca i satysfakcjonująca ze wszystkich.

Z tego co czytam to po prostu trzeba wam zlabować te postacie z którymi sobie nie radzicie. Ale wiadomo, nikt kto kupił gre tylko dla fun'u tego nie zrobi bo trzeba spędzić z godzinę sprawdzając w którym momencie każdego stringa danej postaci można się schylić, co czym pokarać, z którego rzutu jak się wyrwać itd. co dla wielu jest zaprzeczeniem funu. W Tekkenie co chwile masz knowledge check i jak czegoś nie wiesz o postaci przed którą się bronisz to po prostu masz przejebane :ragus: Za to jeśli się nauczysz i wiesz to możesz karać za pół paska i wygrywać mecze,

 

Inna sprawa, że jest kilka postaci które są po prostu za dobre i kilka które mają jakiś przegięty jakiś jeden cios.

Opublikowano

Amer cierpi na to co ja czyli umialem grac na wysokim poziomie w gre x dlaczego w grze y nie wygrywam wszystkiego xD

 

A Yaczes zawsze byl scrubem wiec odpowiednio siedzie pewnie w green rankach i lyka Snake Edge :reggie:

Gość yaczes
Opublikowano

Potezny Vanquisher :problem:, a gram dopiero 3 dzien ranked! <skill><potega>

Juz zapomnial jak go MIAZDZYLEM w SC2.

 

Tak czy inaczej, wiem ze gram co najwyzej srednio w bijatyki, pykam pare tygow raz na 3 lata, ale chyba ta obserwacja jest trafna, mam podstawowe pojęcie jak mordobicia działają, cisnalem najbardziej skomplikowana postacią w historii bijatyk mordo, nie to co te twoje 2d gówna, gdzie masz 5 ciosow :problem:

 

Godzinę temu, wet_willy napisał:

Bla bla bla pierdollolo kiedys to bylo...

Nie wiem gdzie ja napisałem kiedyś to było - wręcz przeciwnie.

 

A podcinke zlykam jak mi rollback wytnie połowę animacji :(

 

Opublikowano

Ja jestem wierny Kingowi i uczę się tych podejść i wiązanki. Ale w grze trudno chwycić, ale na plus że na teraz mało umie się wyrwać. 

Paul, Law, Jin, Dungrov i jeszcze jeden. Wszystkie walki wyglądają tak samo, tryb specjalny, ale bez trybu- w rankingu widać czy włączył. Puści 2 wiązanki i często jest problem uciekać, o czym wspomniał Amer. Czasem jak się dupa pali, to włączają. 

Rangi często nie mają znaczenia, bo jak ktoś gra to i tak pkt nabije to rangi. 

 

Dzisiaj ktoś chętny? 

Gość yaczes
Opublikowano
8 minut temu, iluck85 napisał:

 

Rangi często nie mają znaczenia, bo jak ktoś gra to i tak pkt nabije to rangi. 

 

 

Mordo, potem normalnie możesz spasć po przegranej i jest dużo trudniej awansować od pewnego momentu, samo granie nic nie da, jak obsmyczasz xd

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...