Qbon 369 Opublikowano 24 marca Opublikowano 24 marca Ja jednak kupiłem i faktycznie gra niedoceniona w recenzjach, ma masę zawartości i bardzo fajne mechaniki, możemy wchodzić w interakcje z różnymi postaciami i pogłębiać więzi, później dają nam questy, walka wiadomo, miodzio, grafika jest natomiast bardzo nierówna bo czasami rzeczywiście potrafi wyglądać ładnie a innym razem jak z czasów PS3 ale jako całokształt gra bardzo przyjemna i rozbudowana z ciekawymi mechanikami i masą zawartości. 1 Cytuj
tjery 1 269 Opublikowano 24 marca Opublikowano 24 marca 4 godziny temu, panborysek napisał: hejtują...problemy techniczne gry, które niewątpliwie są, zupełnie nie zasadnie Nie da się "hejtować" czegoś co jest faktem niezasadnie 1 Cytuj
Pupcio 18 647 Opublikowano 24 marca Opublikowano 24 marca Gra jest brzydka jak noc i 4 letnia tsushima z konsoli generacje wstecz ją zjada Cytuj
Czezare 1 454 Opublikowano 24 marca Opublikowano 24 marca (edytowane) 27 minut temu, Pupcio napisał: Gra jest brzydka jak noc i 4 letnia tsushima z konsoli generacje wstecz ją zjada Absolutna nieprawda. Faktem jest, że Cuszima jest grą ładniejszą, ale różnica nie jest duża. Zjada? Gruba przesada. Za to niewątpliwie Ronin zjada Tsushimę pod względem systemu walki. Edytowane 24 marca przez Czezare 2 Cytuj
messer88 6 590 Opublikowano 24 marca Opublikowano 24 marca Co do grafiki to obstawiam że ich gry za 5 lat dalej będą tak samo wyglądać. Cytuj
KrYcHu_89 2 378 Opublikowano 24 marca Opublikowano 24 marca 17 minut temu, messer88 napisał: Co do grafiki to obstawiam że ich gry za 5 lat dalej będą tak samo wyglądać. Mówi się, że grafika jest od lat mniej ważnym aspektem, to wychodzi gra delikatnie odstająca w kilku aspektach graficznych i od razu leci lepa na twarz, że wygląda jak "gówno" :). Ale release window to nie grafika im zepsuła, mogli się lepiej z Sony dogadać, te marcowe gry zawsze mają pod górkę, bo z reguły wychodzi wtedy kilka mocnych gier AAA i tak też jest w tym roku. Kilka lat z rzędu tam wrzucali Horizona, teraz padło na Ronina xD. 1 Cytuj
Jukka Sarasti 401 Opublikowano 24 marca Opublikowano 24 marca 33 minuty temu, KrYcHu_89 napisał: Mówi się, że grafika jest od lat mniej ważnym aspektem, to wychodzi gra delikatnie odstająca w kilku aspektach graficznych i od razu leci lepa na twarz, że wygląda jak "gówno" :). Kobiety też mówią, że patrzą na charakter. 1 Cytuj
balon 5 372 Opublikowano 24 marca Opublikowano 24 marca Kurde fajny klimacik samurajów wylewa się z trailerów. W ogóle całość bardzo klimatyczna. Rozumiem, że to gierka z tych „trudnych” walk coś w stylu Nioh itp? Zapewne trudniejsza od Ghosta? Jak tak to jest jakiś poziom easy, aby pośmigać po tym klimatycznym świecie, ale bez doktoryzowania się z systemu walki i częstego powtarzania potyczek z bossami? Cytuj
Czezare 1 454 Opublikowano 24 marca Opublikowano 24 marca 1 godzinę temu, balon napisał: Kurde fajny klimacik samurajów wylewa się z trailerów. W ogóle całość bardzo klimatyczna. Rozumiem, że to gierka z tych „trudnych” walk coś w stylu Nioh itp? Zapewne trudniejsza od Ghosta? Jak tak to jest jakiś poziom easy, aby pośmigać po tym klimatycznym świecie, ale bez doktoryzowania się z systemu walki i częstego powtarzania potyczek z bossami? Tak, jest poziom izi. Właśnie zdobyłem lotnię, trafiłem do dużego miasta i powiem tak: REWELACYJNIE się ta gra rozwija i otwiera. Już w tym momencie nie rozumiem za co ta gra dostała takie baty. Owszem, oprawa nie jest najwyższych lotów, choć nie zapominajmy, że to open world, ale cała reszta? Lejący się szeroką strugą złocisty i przepyszny miód! Myślę, że osoby które dotąd nie grały w tego typu gry powinni spróbować, bo oprócz walorów czysto poznawczych ( świetnie wprowadza do historii 19-to wiecznej Japonii, i w ogóle kultury tego kraju) to jest megamiodna i bardzo przyjazna dla świeżaków. Wszystko w menu jest łopatologicznie wyjaśnione, co, jak, kto, czym, dlaczego, postacie, przyciskologia i etymologia itp. Wiem, banał, ale w nie wszystkich grach tak jest (tak, na Ciebie patrzę From Software!). Czy ja już wspomniałem o genialnym systemie walki? Nie? No to teraz wspominam i to podkreślam. 2 1 Cytuj
Faranell 279 Opublikowano 24 marca Opublikowano 24 marca A grał ktoś online? Jak to wygląda? Ktoś się do nas łączy i robimy questy z naszego świata? Czy dwóch graczy może robić wspólnie progress u siebie? Cytuj
Qbon 369 Opublikowano 24 marca Opublikowano 24 marca (edytowane) Nie jeet aż tak źle z oprawą, Ghost ładniejszy ale i tak, w mieście natomiast i budynki to traci czasami PS3 Gra się świetnie, miałem trochę obawy ale ani trochę nie żałuję zakupu. Edytowane 24 marca przez Qbon 2 Cytuj
Damian14 226 Opublikowano 25 marca Opublikowano 25 marca Jestem świeżo po skończeniu Ghost of Tsushima i czułem niedobór samurajskiego klimatu, więc dałem się skusić na Ronina. Wprowadzenie jest bardzo kiepskie wg mnie, najpierw bardzo dziwne intro, a potem tworzenie postaci jak w Simsach albo bardziej Hogwart's Legacy. I pierwsze misje, które są bardzo chaotyczne. Przez pierwsze kilka godzin nie mogłem uwierzyć jak ta gra brzydko wygląda, do tego częste spadki animacji, pokraczna jazda konno (można spaść 20m w dół a i tak lądujemy na czterech kopytach). Jeszcze na początku irytowała mnie "japońskość" tej gry. Rozbłyski, kolorowe ataki, amerykańscy marynarze chodzący z dwumetrowymi mieczami jak z jakiegoś fajnala, dzikie psy które robią fikołki w powietrzy i backflipy na dwa metry w trakcie ataków. No wyglądało to komicznie dla mnie, bo byłem przyzwyczajony do "realizmu" i zupełnie innego klimatu w GoT. ALE. Zacząłem akceptować ten trochę inny klimat, niektóre miejscówki wyglądają bardzo ładnie, na ulicach i w wioskach coś się zawsze dzieje. Poboczne, historyczne postacie są ciekawe, pomimo że zupełnie nie przypominają samych siebie ze zdjęć w podręcznikach do historii. Tło fabularne, klimat i setting są spoko i można wsiąknąć. W końcu to Japonia, która przechodzi duże zmiany wewnętrzne i my jako gracze możemy się opowiedzieć po którejś ze stron. Irytujące jest to, że nasza postać to taka wydmuszka, nie odzywa się, czasem coś powie w trakcie cutscenek i oczywiście są dialogi w trakcie gry i możemy wybierać opcje dialogowe, ale nasza postać ich nie wypowiada, to jest poziom niżej niż Yakuza z PS2, brakło im czasu czy co? Po co ja wybieram głos postaci na początku skoro gość i tak się nie odzywa. Najdziwniejsze jest jak jest misja i idziemy np z jakimś gościem, któremu japa się nie zamyka, a nasza postać nie odzywa się nawet słowem. Trudną się wczuć w taką postać. System walki jest kozacki, dużo stylów, dużo nauki. I nie ma lekko, na normalu gra potrafi dać w kość. Trzech zwykłych przeciwników potrafi uprzykrzyć życie. Walka to najmocniejszy punkt, można łączyć style, są pistolety, karabiny, masa broni białej, tutaj jest naprawdę git. Do tego dużo zbieractwa. Po godzinie robienia misji, zabijania po drodze jakichś rzezimieszków i mamy nagle w ekwipunki 100 nowych broni, 100 nowych ciuchów, butów, rękawiczek i czapek.Bardzo dużo i potem tylko się marnuje czas na sprzedawanie tego albo rozkładanie na materiały, których można używać do ulepszeń u kowali. Samo zarządzanie ekwipunkiem to wypisz wymaluj Hogwart's Legacy. Znajdujemy uzbrojenie albo ciuchy i są one oznaczone róznymi kolorami, złote to legendarne, szare to zwykłe ciuszki, zielone dodaja więcej bonusów niż zwykłe itp. Plus jest taki, że jak w HL możemy załozyć najlepszą zbroję, która wizualnie może nam się nie podobać, ale możemy jej nadać wygląd super duper ubranka, które mamy w ekwipunku, ale które ma gorsze staty. Póki co bawię się dobrze, jest klimat. Gra może nie wygląda zawsze pięknie, ale po kilku godzinach przestałem zwracać uwagę na wczytujące się elementy tuż przed nosem, na spadki animacji itp. Mam nadzieję, że fabularnie dowiezie. 2 Cytuj
Homelander 2 224 Opublikowano 25 marca Opublikowano 25 marca 14 minutes ago, Damian14 said: l Rozbłyski, kolorowe ataki, amerykańscy marynarze chodzący z dwumetrowymi mieczami jak z jakiegoś fajnala, dzikie psy które robią fikołki w powietrzy i backflipy na dwa metry w trakcie ataków. Ok. Dzięki. To już wiem co omijać szerokim na 500m łukiem 1 1 Cytuj
Qbon 369 Opublikowano 25 marca Opublikowano 25 marca Ghost od tshushima to półka wyżej jednak, wiadomo ale ronin momentami też może się podobać i gra się bardzo przyjemnie, cieszy fakt, że swat nie jest jakiś wielki i dość szybko się go przemierza. Cytuj
Krzysztof93 1 352 Opublikowano 25 marca Opublikowano 25 marca Nie wiem dlaczego tak się czepiacie tych ocen na 7 wszak to moim zdaniem całkiem wysoka ocena ale to tak jest jak się przyzwyczajamy do recenzentów od 9 w górę, którzy siódemki dają wtedy gdy chcą komuś zrobić na złość. Na screenach i filmikach gra wygląda bardzo zjadliwie, jak ktoś miał taką grafikę na ps3 to zazdroszczę bo chyba mieli jakiś wyjątkowy model. Największym problemem dla mnie i powód dlaczego jeszcze nie kupiłem to dzikie harce, skoki, lądowania, anime walki i cały arsenał broni od mieczy po jakieś migomaty i inne przyczłapy. Miałem nadzieję, że tak jak w GoT będę samurajem z mieczem. Podobało mi się to tam, że ten miecz jest jeden ,,nasz'' i go ewentualnie ulepszamy i upiększamy wedle naszej woli, ale nosić cały magazyn zbrojny w plecaku i sprzedawać to na złom, przerabiać na materiały... dramat . Trzeba z tego korzystać? Jest jakaś ,,droga miecza'' gdzie nie będę musiał strzelać do przeciwników z broni palnej i nadal sobie z nimi normalnie radzić? Cytuj
Cedric 1 313 Opublikowano 25 marca Opublikowano 25 marca 4 godziny temu, Damian14 napisał: Rozbłyski, kolorowe ataki, amerykańscy marynarze chodzący z dwumetrowymi mieczami jak z jakiegoś fajnala, dzikie psy które robią fikołki w powietrzy i backflipy na dwa metry w trakcie ataków. No wyglądało to komicznie dla mnie, bo byłem przyzwyczajony do "realizmu" i zupełnie innego klimatu w GoT. Przecież tak jak Japonia te X lat temu wyglądała - o co chodzi? 3 Cytuj
Damian14 226 Opublikowano 25 marca Opublikowano 25 marca 4 godziny temu, Krzysztof93 napisał: Trzeba z tego korzystać? Jest jakaś ,,droga miecza'' gdzie nie będę musiał strzelać do przeciwników z broni palnej i nadal sobie z nimi normalnie radzić? Jest też łuk. Broń palna dużo ułatwia, ale raczej można przeżyć bez niej. Rzecz w tym że jestem na początku gry tzn mapę mam w miarę odkrytą ale wbiłem na 20 level dopiero i nie zacząłem jakoś konkretniej lecieć z fabułą. Możliwe, że jakiegoś bossa nie będzie dało uwalić bez jednego z dziesiątek karabinów skałkowych albo rewolwerów. Cytuj
Rooofie 167 Opublikowano 25 marca Opublikowano 25 marca Czy ktoś może porównać wygląd tej gry w trybie performance do tego jak wygląda nowy Final? Jest tak samo zjebanie czy lepiej? Same tehnikalia znam ale chodzi mi przede wszystkim o zamglony obraz czy jest tak samo źle jak w FF. Cytuj
Qbon 369 Opublikowano 25 marca Opublikowano 25 marca 26 minut temu, Rooofie napisał: Czy ktoś może porównać wygląd tej gry w trybie performance do tego jak wygląda nowy Final? Jest tak samo zjebanie czy lepiej? Same tehnikalia znam ale chodzi mi przede wszystkim o zamglony obraz czy jest tak samo źle jak w FF. Rozdzielczość jest bardzo niska, jest poniżej 1080p, obraz jest rozmyty momentami przypominając czasy PS3... Do tego brak jakiegokolwiek filtrowania tekstur, podłoże traci detale pod kątem, gra nadrabia trochę designem, czasami jest w miarę co widać po moich screenach wyżej ale ogólnie jest jak jest. Do finala nie porównam bo grałem tylko w demo, to inne silniki więc ciężkie tak porównać ale i tu i tam rozdzielczość jest niska. Staram się przymknąć oko na grafę, bo sama gra jest naprawdę fajna, przyjemnie się gra. 1 Cytuj
Czezare 1 454 Opublikowano 25 marca Opublikowano 25 marca Pytanie o jedną z misji pobocznych i o jeszcze jeden drobiazg: Spoiler 1.Pomogłem jednemu Angolowi, który stał na rozstaju dróg niemal nagi, ponieważ został obrabowany przez bandytów z rzeczy i węgla. Wszystko odzyskałem i mu oddałem. Anglik dziękuje i prosi, żebym przyszedł do Wielkiej Willi w Yokohamie po nagrodę. Wchodzę do tej willi, a kolesia nie ma. WTF? 2. Słyszę i widzę na mapie, że jest do pogłaskania kot na najwyższym budynku w Yokohamie (kościół?), ale nie mam pomysłu jak dostać się na jego dach. Da się? Cytuj
Damian14 226 Opublikowano 25 marca Opublikowano 25 marca 5 minut temu, Czezare napisał: Pytanie o jedną z misji pobocznych i o jeszcze jeden drobiazg: Ukryj zawartość 1.Pomogłem jednemu Angolowi, który stał na rozstaju dróg niemal nagi, ponieważ został obrabowany przez bandytów z rzeczy i węgla. Wszystko odzyskałem i mu oddałem. Anglik dziękuje i prosi, żebym przyszedł do Wielkiej Willi w Yokohamie po nagrodę. Wchodzę do tej willi, a kolesia nie ma. WTF? 2. Słyszę i widzę na mapie, że jest do pogłaskania kot na najwyższym budynku w Yokohamie (kościół?), ale nie mam pomysłu jak dostać się na jego dach. Da się? Spoiler 1. Jak zrobisz jakaś główną misję fabularną to typ się pojawi 2. Z budynku obok można się wybić na lotni. Jest taka opcja z R2, że z niektórych miejsc można wylecieć wyżej i wtedy da złapać tej wieży zegarowej hakiem. Trochę się trzeba nagimnastykować, ale da radę 1 Cytuj
szurubur 122 Opublikowano 26 marca Opublikowano 26 marca gra ktora duzo by zyskała gdyby była w cenie 200 zł, niestety ale wrzucono ją w kategorię cenową nowych gier AAA co jest nie do zaakceptowania, poczeka się aż zejdzie do normalnego poziomu i się sprawdzi. Cytuj
Czezare 1 454 Opublikowano 26 marca Opublikowano 26 marca 1 godzinę temu, szurubur napisał: gra ktora duzo by zyskała gdyby była w cenie 200 zł, niestety ale wrzucono ją w kategorię cenową nowych gier AAA co jest nie do zaakceptowania, poczeka się aż zejdzie do normalnego poziomu i się sprawdzi. Każdy ma prawo do swojego zdania. Ja nie żałuje póki co ani jednej złotówki na tę grę, ponieważ to co ona mi już zaoferowała i to na co się zanosi to nie mam żadnej wątpliwości, że dokonałem właściwego wyboru kupując ją za full price. Oderwać się od niej nie mogę! 2 Cytuj
Czezare 1 454 Opublikowano 26 marca Opublikowano 26 marca Eksplorując teren na zachód od Jokohamy zastałem takiego oto białego wilka/psa (?). Nad nim czerwony znacznik. Nie był agresywny. Trzeba go zabić, czy wręcz przeciwnie? Cytuj
Damian14 226 Opublikowano 26 marca Opublikowano 26 marca 35 minut temu, Czezare napisał: Eksplorując teren na zachód od Jokohamy zastałem takiego oto białego wilka/psa (?). Nad nim czerwony znacznik. Nie był agresywny. Trzeba go zabić, czy wręcz przeciwnie? Mnie ten wilk zaprowadził do miejsca z jakimiś drobymi znajdźkami. Taki odpowiednik lisa z GoT, ale nie idziesz do swiątyni tylko do worka z kasą itp 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.