Shen 10 413 Opublikowano wtorek o 23:27 Autor Opublikowano wtorek o 23:27 26 minut temu, ogqozo napisał(a): Lunar (w Polsce jakoś zawsze bardzo mało omawiana, zdaje mi się, acz zasłużenie kultowa seria 1&2 na PSX-a). Nigdy nie wyszły w Europie, mocno niszowa seria nawet w Japonii. Sam ograłem dopiero na psp chyba na emulatorze. Jak Lunar 2 wychodził z grafiką z wczesnego snesa, to na rynku już były FF8, FF9, Chrono Cross, Vagrant Story, Legend of Dragoon, które zrywały beret grafiką. Cytuj
ogqozo 6 705 Opublikowano wtorek o 23:59 Opublikowano wtorek o 23:59 W necie zawsze miałem wrażenie, że są bardzo cenione i w czołówce, choć trudno było nie widzieć, że grę było ciężko dostać. W pewnym momencie widziałem ją wręcz jako jeden z najatrakcyjniejszych kruków, choć już nie pamiętam, czy nie chodziło tylko o jedną wersję. Akurat sam brak premiery UE jakoś masakrycznie nie wszystkich blokował do tego stopnia, ciekawe czemu hehe. Xenogears nie wyszedł w Europie (i nie miał nigdy potem jakiejś edycji na PSP ani nic! Jak to jest, że wszyscy w to grali?). Chrono Cross. Legend of Mana. Final Fantasy Tactics. Valkyrie Profile. Parasite Eve. Front Mission 2. Kurde, Chrono Trigger wyszedł oficjalnie w Europie dopiero na DS-ie (a dyszka w Ekstrimie była, ciekawe skąd mieli review copy). Cytuj
pawelgr5 1 627 Opublikowano środa o 07:44 Opublikowano środa o 07:44 W necie moze i byly cenione ale wtedy przytlaczajaca wiekszosc ludzi grala w to co Shen napisal. Lunar jak dobrze pamietam wyszedl na 4CD a nawet przy piractwie to nie bylo malo dla dzieciaka w szkole bo za podobna kase mial albo 4 inne gierki albo cos na poziomie FF8. Dzisiaj grafika nie ma zadnego znaczenia. Wtedy na PSX czlowiek sie jaral jak widzial co mozna z tej maszyny wycisnac a Lunar do chociazby takiego Suikodena 2 nawet sie nie zblizal jakoscia grafiki 2D. Swoja droga zazdro Ogor ze masz te 4h dziennie na gierki i tak cisniesz te Suikodeny. Ja dopiero niecale 5h w jedynce, ale tez przyznam ze mam rozgrzebane inne gierki i tak sobie skacze. Strasznie podoba mi sie jak ten remaster jest zrobiony i chyba na ten moment opoznie kupno Xeno X zeby sie nie odrywac az nie ogram. Cytuj
Josh 5 465 Opublikowano środa o 08:00 Opublikowano środa o 08:00 Też mnie cieszy, że odświeżają te starocie. Square mogłoby w końcu wydać jakiś remasterek Parasite Eve Cytuj
sph! 1 010 Opublikowano środa o 10:16 Opublikowano środa o 10:16 Gdzieś mi się obiło o oczy, że Lunar miał różne wersje i najciekawsza podobno była na Mega Drive'a (z doczepianym CD, którego niestety nie mam). Ile w tym prawdy? Nie wiem. Cytuj
ogqozo 6 705 Opublikowano środa o 19:33 Opublikowano środa o 19:33 No nie mogę się cackać z nowymi grami, bo czasem ceny szybko spadają, trzeba przejść i sprzedawać. Jestem wręcz trochę rozczarowany, że mija tydzień, a jeszcze niepyknięte. Ale w dwójce naprawdę czasem przez kilka godzin nie dzieje się tak wiele. Jest bardzo wiele postaci... pojawia się kilka nowych, jakiś wątek poboczny, i w sumie to główny wątek specjalnie nigdzie nie idzie, chodzimy po kolejnym mieście długo ze scenkami, jak to tym razem cel naszych bohaterów jest opóźniony. Łatwiej by mi to wchodziło, gdyby nie to ciągłe myślenie o tym, czy nie przegapiam jakichś rzeczy do zrobienia 108% hehe. Lepiej pewnie to wszystko za pierwszym (albo pierwszym od lat) przejściu po prostu odpuścić i śledzić historię jak przyjdzie i tyle. Jako gra w zwiedzanie świata, Suikoden 2 ma co chwila bardzo długie "przerwy" na FABUŁĘ. Włączając tuż po jedynce, tak się to odczuwa. Cytuj
Schranz1985 702 Opublikowano środa o 19:39 Opublikowano środa o 19:39 11 godzin temu, Josh napisał(a): Też mnie cieszy, że odświeżają te starocie. Square mogłoby w końcu wydać jakiś remasterek Parasite Eve Kocham 2 przeszedłem chyba z 8 razy, zdobyłem gunbladea z ff8 i wszystko co się dało. Wspaniałe było by dostać chociaż remastera Cytuj
sph! 1 010 Opublikowano środa o 22:49 Opublikowano środa o 22:49 3 godziny temu, ogqozo napisał(a): No nie mogę się cackać z nowymi grami, bo czasem ceny szybko spadają, trzeba przejść i sprzedawać. Jestem wręcz trochę rozczarowany, że mija tydzień, a jeszcze niepyknięte. To kupuj dwie. Wtedy z jedną możesz się cackać, a drugą sprzedać. Cytuj
jimmy 1 679 Opublikowano piątek o 14:13 Opublikowano piątek o 14:13 Panowie brać na PS5 czy Switch? Jest tylko różnica klatek 60vs30? Cytuj
Ölschmitz 1 572 Opublikowano piątek o 14:28 Opublikowano piątek o 14:28 na pleju pewnie kapke szybsze loadingi ja zrobilem wlasnie jedynke na 100%. dobrze sie bawilem, chociaz no gra jest bardzo prosta. zarowno poziom trudnosci (hard) - bossow wlasciwie lalem zwyklymi atakami w wiekszosci, jak i historii/dialogow. czasem mi sie smiac chcialo nawet. - nigdy sie nie poddam, umre w walce - nie ma sensu dolacz do nas - no dobra teraz czas na dwojke. musze znalezc dobra liste bohaterow ktorych mozna pominac "na amen" i jazda. jestem podjarany bo w koncu zwerbuje Tira w dwojce 1 Cytuj
ogqozo 6 705 Opublikowano piątek o 19:48 Opublikowano piątek o 19:48 Jeśli w cokolwiek grasz na Switchu, to raczej jest jedna z ostatnich gier, by ci to przeszkadzało. Miszczowie klatek może powiedzą, że zaiste te klateczki, piksele i milisekundy odczuwają, ale to na pewno jedna z gier na Switcha, że najmniej się to odczuwa. Cytuj
Ölschmitz 1 572 Opublikowano piątek o 22:02 Opublikowano piątek o 22:02 pogralem w dwojke kilka godzin. przeskok jest ogromny, grafika, dialogi, tzw "quality of life" (kupujesz nowa zbroje, od razu ekwipujesz i sprzedajesz) do tego normalne inventory. w ogole jak ktos gra na pc to polecam na nexusie jest fajny mod - jest tam sporo opcji, ale najwazniejsze dwie tez sa - normalne tempo muzyki podczas przyspieszonej walki + zapamietywanie przyspieszania z walki do walki. szczegolnie to pierwsze polecam. swoja droga nie przestaje mnie dziwic, ze jakis typ to naprawia od reki a konami wydaje gre z czyms takim i wyjebane. Cytuj
Pix 1 121 Opublikowano sobota o 08:59 Opublikowano sobota o 08:59 18 godzin temu, Ölschmitz napisał(a): - nigdy sie nie poddam, umre w walce - nie ma sensu dolacz do nas - no dobra Też się kilka razy zaśmiałem. Niektórzy uważają Suikodeny za wybitne fabularnie gry. Może kiedy się było gówniarzem w latach 90 to tak było, ale dzisiaj, jak się ogrywa i to jeszcze bez nostalgicznych okularów na nosie, to sama historia i dialogi wypadają dość przeciętnie. Oczywiście jest kilka fajnych momentów, ale to jednak nie poziom FF6 czy Chrono Trigger lub Cross, które mam wrażenie fabularnie bardziej przetrwały próbę czasu. Cytuj
ogqozo 6 705 Opublikowano sobota o 09:31 Opublikowano sobota o 09:31 No... mówiłem to pół-żartem, ale grając w oba po sobie, serio uważam krótkość Suiko 1 za jednak całkiem fajną zaletę. Dwójka ma sporo sekcji, gdzie naprawdę łazimy dokoła. Nie wszystko ma ciekawe dialogi czy ładne, poruszające sceny. Np. cała ta sekcja w akademii, trochę coś tam ciekawego, ale masa tego wątku że dziewczyna lata za Flikiem, który ani nie jest ciekawie napisany, nie ma żartów, w sumie to jest dość żałosny. No i pytanie, po co to wstawiać do gry, która ma 108 postaci i ogólnie byłoby się na czym innym skupić spokojnie. Jest dość sporo takich momentów w grze, że czuję, że gra przez godzinę albo parę po prostu próbuje grać na czas i mnie powstrzymać od przejścia do tych rzeczy, które faktycznie są celem Suikodena 2. Sporo sekcji "dungeonowych" też jest bardzo prostych, właściwie idziemy do przodu z króciutkimi rozwidleniami na szkatułkę, i na koniec scenka (i, jak Bóg da, boss) i tyle. Rozgrywka ogólnie przychodzi falami, często mało to zgrabne. Na przykład ogólnie fajnie, że w bazie dużo się dzieje, ale jak w praktyce spędzimy większość czasu (poza tym, że błądząc) - takie np. pojedynki kucharzy, fajny pomysł, tylko że kurde każdy z nich jest tak naprawdę praktycznie taki sam, bo przy 4 sędziach i tak nasz wybór dań z edycji na edycję ma minimalne znaczenie, lepiej zawsze dawać te najlepsze. No i robimy ile, kilkanaście razy w grze tę samą długą scenkę? Podobnie łowienie ryb, wiadomo że musi być, ale właściwie polega w 90% na klikaniu menusów i czekaniu aż złapie. Niby fajnie że jest w bazie i taka rzecz, ale nie żeby ją faktycznie robić. Tymczasem po 20 godzinach tak sobie pomyślałem: kurczę, ilu było bossów tej grze? Dwóch? Jak wybieram skład, to nawet mi się nie chce zmieniać znowu tych runów, ekwipunku, niech zostanie im taki jaki jest, bo nawet nie ma na co ich używać. Nie ma walk, które by wymagały czegoś specjalnego, przepis na właściwie każdą jest taki sam, a bez bossów i wyjątkowych starć - nie ma też sensu używać runów, bo przecież masz tylko kilka MP, a walki są takie same i dość proste. W razie ustalenia sobie challenge'u, trzeba głównie zarządzać leczeniem postaci i w sumie tyle. I tak najwięcej różnicy robi po prostu fakt zebrania wystarczającej ilości złota, by zapłacić za bronie i zbroje. Jak ktoś chce zrobić wszystko w grze, to 99% walk stoczy po to, by farmić przemioty, które często wypadają bardzo rzadko, a z racji skalowania expa, wszystkie walki poza pierwszymi dwiema-trzema w nowym rejonie "nic nie dają" i poza zbieractwem nie ma wielkiego powodu, by z nich wszystkich nie uciekać. Jak ktoś chce zebrać wszystkie zwierzęta, składniki kulinarne itd., to może łazić po mapie świata bez końca i, być może, żałować, że te losowe walki wyskakują tak rzadko. Cytuj
ogqozo 6 705 Opublikowano sobota o 16:54 Opublikowano sobota o 16:54 Cichą zaletą wersji Switch jest też możliwość przewijania dialogów obiema rękami (L1 nadal potwierdza tak samo jak X), co pomaga jeść obiad czy coś podczas scenek. 1 Cytuj
Kmiot 14 163 Opublikowano sobota o 17:08 Opublikowano sobota o 17:08 To nie kwestia wersji, bo na PS5 też można grać jedną ręką. L2 to bieganie i cancel, L1 to interakcja i zatwierdzanie wyboru. Do tego kciuk na d-padzie/gałce i tak naprawdę nic więcej nie trzeba. Nie powiem, wygodne to, bo prawą ręką można w tym czasie robić cokolwiek. Tak, walić konia również. Cytuj
ogqozo 6 705 Opublikowano sobota o 17:48 Opublikowano sobota o 17:48 No w sensie na innych konsolach musisz i tak trzymać wszystko, na Switchu masz leciuśkiego joyconka w jednym ręku a drugiego możesz puścić. Zawsze ceniłem nieliczne gry, które to mają (było częstsze na DS-ie z racji udogodnień dla leworęcznych itd., na Switchu rzadkie). Rozwala mnie logicznie jak jest np. visual novel i można by spokojnie zmapować nawet wszystkie przyciski i ekran dotykowy, żeby np. wygodnie grać leżąc, a nie, tylko A działa. Cytuj
Kmiot 14 163 Opublikowano sobota o 20:40 Opublikowano sobota o 20:40 Rozumiem, w takim sensie to pewnie, można i tak. Chciałem jedynie podkreślić, że generalnie jest taka możliwość, bo nie każdy się zorientuje, że obie L-ki są aktywne, a trochę uprzyjemnia to dłużyzny gameplayowe czy przeklikiwanie dialogów. W ogóle by się przydało automatyczne klikanie dialogów, bo chyba nie umożliwili takiego udogodnienia (albo przegapiłem w opcjach). Ale to w sumie detal, inne rzeczy były istotniejsze. Ogromnym szczęściem dla S1 jest samo dodanie biegania i poruszania się po skosach, bo bez tego rozgrywka mogłaby odrzucić. A nawet tak unowocześniony S1 nadal może łatwo zniechęcić graczy, których przy serii nie trzyma sentyment. Byłaby to wielka szkoda, więc gorąco zachęcam, by nie wymiękać i dotrwać do S2. Pierwszy Suikoden prezentuje tylko namiastkę tego, co oferuje sequel. Jeśli się skupić na wątku głównym, to jedynkę można przefrunąć w 10 godzin, więc gdyby ktoś miał nieczyste myśli o rezygnacji, to warto zacisnąć zęby, dobrnąć do końca i skosztować dania głównego w postaci dwójki. Zresztą w tygodniu ukończyłem S1, zbierając 108 Stars of Destiny, w większości na pamięć, choć w pojedynczych przypadkach musiałem sobie pomóc internetem, bo np. wypadło mi z głowy gdzie pojawia się Clive, albo skąd wziąć opal dla Esmeraldy. Profilaktycznie robiłem też sejwy na kilkunastu slotach (co istotny progres fabularny - nowy slot), aby w razie wpadki móc się nieco cofnąć, choć ostatecznie nie było takiej potrzeby. Grało się fajnie, wciąż mnie ta pętla wciąga, w sam weekend nabiłem 16 godzin, ostatecznie skończyłem na 22 godzinach. Hard nie jest specjalnie trudny, jeśli mieć w ekwipunku odpowiednią ilość Medicine/Mega Medicine, plus jakiegoś maga, co w krytycznej sytuacji uleczy masowo wszystkich, a i bossowi przypierdolić w wolnej kolejce może. W zasadzie blisko porażki byłem tylko przy okazji jednego bossa, ale to na własne życzenie, bo poszedłem na niego z Medicine, zamiast Mega Medicine. Mimo to i tak go ubiłem (choć trzy postacie zaliczyły zgon), więc no cóż, żaden to harcore. Robię sobie jakiś czas przerwy (tydzień, dwa), a potem wyciągam lubrykant i lecę z Suikodenem 2. Cytuj
ogqozo 6 705 Opublikowano wczoraj o 10:21 Opublikowano wczoraj o 10:21 Niektóre rzeczy powinny być w każdej grze. Tak łatwe przewijanie dialogów, jak to możliwe, każdym przyciskiem i dotykiem jaki jest wolny. Log (tutaj jest). Zazwyczaj nie ma. Ale to inna sprawa. Niestety 13 Sentinels pozostaje niedocenionym arcydziełem historii gamingu również pod tym względem. Jak na grę mającą 30 lat, nie jest źle. Przy całym narzekaniu na Suiko 2, oddaję, że sęk opowieści jest bardzo fajny. Zwłaszcza dzisiaj działa dość mocno, niektóre zdania aż chce się sprawdzić, czy tłumacz nie podkręcił ich, by lepiej pasowały jako komentarz do obecnej sytuacji. Gra ma bardzo wkręcające sekcje, gdy na przemian dzieje się coś ciekawego i mamy masę rzeczy do robienia w bazie i w świecie. Tyle że w Suiko 1 po bodaj 5 godzinach gry mieliśmy teleportację po miastach, a nie po 25. Trzeba docenić troskę o wierność oryginałowi w grafice, że znowu w tym samym miejscu chyba jeszcze mniej jest widoczne, że TU SĄ JEBANE DRZWI i można przejść całą grę nie wiedząc, że jest minigierka. Jasne, jak wam to powiem z góry, to jest superoczywiste. Tyle że w całej grze nie ma takich drzwi, są superwyraźne, więc człowiek myśli, że to też jakaś dekoracyjna ściana. No nie wiem... człowiek... przynajmniej ja... Cytuj
ogqozo 6 705 Opublikowano wczoraj o 20:11 Opublikowano wczoraj o 20:11 Kurde ale ta gra jest długa, nie wyrobię do Xenoblade X chyba. Czego tu nie ma, gotowanie, łowienie, szukanie wiewiórów, przyprowadzanie dziewicy jednorożcowi, przyprowadzanie wilka leśniczemu, roboty, kombinowane ataki trzech laseczek z krótkimi spódniczkami naraz, mrhoczne wampiry z jedynki które nie mają ciula wspólnego z klimatem całej reszty gry, wypełnianie kompendium z informacjami o każdej postaci, koboldy, wilkołaki... 2% szansy na wypadnięcie przedmiotów po walce i dodatkowe 800 godzin dla tych, co chcą zebrać wszystko lol. A przewodnio, OSTRA POLITYCZNA DRAMA która dziś jest podobno w modzie, przynajmniej tak myślało Square robiąc FF 16. Po 30 godzinach, tabliczka całkiem wypełniona, ale jestem świadom, że jeszcze większość słynnych momentów kulminacyjnych z tej gry przede mną. Chociaż gra ładnie wygląda jak na retro (zwłaszcza menusy i mapa świata cieszą, niby mała część gry, ale kurde, ależ to było okropne w oryginale), to akurat w tym przypadku większość rzeczy świetnie by wypadła przeniesiona w filmowe realia. I te kulminacyjne sceny, i wszystkie lolitki w składzie. No ale budżetowo to nie do wykonania. Cytuj
metalcoola 178 Opublikowano wczoraj o 20:34 Opublikowano wczoraj o 20:34 W dniu 11.03.2025 o 23:55, ogqozo napisał(a): W ogóle mocny moment dla kultowych jRPG-ów. Niedawno wyszły Dragon Quest 3 i Romancing Saga 2, a już za chwilę Xenoblade X i potem Lunar (w Polsce jakoś zawsze bardzo mało omawiana, zdaje mi się, acz zasłużenie kultowa seria 1&2 na PSX-a). No i później na jesieni mają wyjść pierwsze Trailsy (choć to nie szkoda grać w inne "pierwsze" Trailsy, których już nie wiem ile wyszło, to myślę, że wiele osób się skusi na dostępność tych pierwszych-pierwszych). Lunar 1 to pamiętam, że Star był jedyną osobą w redakcji, której gra się nie podobała (Chyba Ściera w 3 groszach nawet napisał "Gra bardzo ucierpiała na tym, że zrecenzował ją Star) Cytuj
badzejo 464 Opublikowano 9 godzin temu Opublikowano 9 godzin temu Pierwszy Suikosztos ukończony prawilnie na hardzie (chociaż jakoś łatwo było) z małą pomocą wpadło 108 gwiazd Spoiler Bardzo przyjemny remasterek Suiko 1 na psxie ukończyłem tylko dwa razy a że było to kilkanaście lat temu to super było wrócić, ale nie oszukujmy się , najbardziej czekam żeby odpalić Suiko 2 i mimo że na szaraku ukończyłem je z 6 razy to jaram się strasznie gdyby nie to że kończę Cold Steel 4 to już bym śmigał po Greenhill city Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.