Skocz do zawartości

Silent Hill f


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 275
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano (edytowane)
Cytat

Mam nadzieję, że miejsce akcji w Japonii będzie w miarę sensownie wytłumaczone

 

https://silenthill.fandom.com/wiki/The_Silent_Hill_Phenomenon

 

Proszę, oto "wytłumaczenie". Takie trochę z dupy, ale jeżeli zredefiniowanie wizerunku serii i tchnięcie w nią nieco świeżości koniecznie musi się odbyć kosztem logiki i nagięciem praw, które od zawsze obowiązywały w Silent Hill, to jestem skłonny przymknąć na to oko. 

Edytowane przez Josh
Opublikowano
12 minut temu, Josh napisał(a):

Oglądałem tylko kawałek pokazu i ominęło mnie wyjaśnienie, to co wkleiłeś brzmi jak żart. Dawno nie widziałem takich fikołków w serii mocnej fabularnie. Te 20 parę lat temu sukces dwójki zrobił krzywdę tej serii, prawie wszystko się zaczęło się kręcić wokół zawirowań psychicznych, nawet te bzdurne wyjaśnienie. Ja od dziś nowe Silenty traktuję jako spin offy, nic więcej.

Opublikowano

Moim zdaniem Silent Hill jako małe miasteczko w USA zostało wyeksploatowane do granic możliwości. Spędziliśmy tam blisko 10 gier - ile można? Zrobienie z Silent Hill czegoś w stylu fenomenu, a nie konkretnego miejsca, to jedyna droga dla tej serii, jeśli ma robić coś nowego i się rozwijać. 

Opublikowano

Można jeszcze sporo wycisnąć, np. pokazać miasto z perspektywy kogoś neutralnego, kogoś kto rusza na poszukiwania kogoś bliskiego, albo szukać kogoś na zlecenie i odkrywać tajemnice miasta. Można przenieść akcję do teraźniejszości i zrobić próbę odrodzenia kultu. Jakieś mądre głowy by coś wymyśliły.

Opublikowano

Tak naprawdę to fikołki zaczęły się od Silent Hill 3, które w większości też rozgrywało się poza tytułowym miastem. No ale ok, mieliśmy Heather jako reinkarnację Alessy na którą Ciche Wzgórze oddziaływało w specjalny sposób, mieliśmy też Zakon ze swoimi chorymi obrzędami, więc powiedzmy, że jakoś to się kleiło. Później wyszło Homecoming i powtórka z rozrywki: inne miasto, ale opętane w ten sam sposób co SH i tutaj już jedynym łącznikiem było The Order oraz klątwa ciążąca na założycielach Sheperd's Glen. Coraz ciężej było przełknąć te głupotki. Japonia lat 60ych to już inna liga fikołków. Nawet jeżeli Zakon działał już w tamtym czasie, to raczej mało prawdopodobne, żeby robił to tak daleko poza granicami USA, więc jedyne wyjaśnienie jest takie, że Silent Hill samo z siebie wpływa na inne miejsca na świecie, bez ingerencji religijnych świrów chwalących Samaela, co mi się ciut kłóci z notatką z Short Message. 

 

Naciągane na max i mam z tym problem, jednak mam świadomość, że deweloperzy po prostu nie mieli innego wyjścia i musieli to i owo przekombinować żeby nie oferować 10 raz tego samego. Uwielbiam to popaprane miasto i uważam je za najlepszą miejscówkę w grach wideo EVER, ale nawet ja nie chciałbym, żeby kolejne dziesięć odsłon działo się tylko w nim. No bo co tu można zmienić? W gruncie rzeczy to małe miasteczko, a nie wielka metropolia, każdy z nas milion razy przebiegał już przez te same ulice i zwiedziliśmy chyba wszystkie dostępne atrakcje jakie były możliwe, więc Konami nie ma czego więcej wycisnąć z SH. 

Opublikowano

Ja nie mam z tym problemu, może dlatego, że dwójka to moja ulubiona część i zacieranie się podświadomości i świadomości i wdzieranie do świata realnego to mój ukochany motyw i w sumie nie potrzebuję do tego miasta.

I droga, którą idzie Konami z 'fenomenem silent hill' - w to mi graj.

Ale też czaję, że jak ktoś jest bardziej wkręcony w 1,3 poprzez motywy kultu i, że to przez Alesse wszystko i miasto, no to może nie siedzieć.

Ale jeszcze Silent Hill Townfall może Nas tam zabrać. O ile ostatnio po peturbacjach w Annapurnie nadal powstaje.

 

Opublikowano

Może po prostu trzeba przyjąć fakt, że pojęcie Silent Hill to od lat nie tylko nazwa miasta, a IP które ma sprzedać produkt. The Room przyniósł świeżość do serii, choć niekoniecznie przemyślaną i dopieszczoną, a robił go jednak Team Silent [*] więc oni sami rozumieli że trzeba wypróbować inne drogi. Później oczywiście wiadomo, IP upadło na mordę, ale bądźmy dziś dobrej myśli że w najbliższych latach dostaniemy same sztosy :wub:  

 

 

Opublikowano
2 godziny temu, Josh napisał(a):

Tak naprawdę to fikołki zaczęły się od Silent Hill 3, które w większości też rozgrywało się poza tytułowym miastem. No ale ok, mieliśmy Heather jako reinkarnację Alessy na którą Ciche Wzgórze oddziaływało w specjalny sposób, mieliśmy też Zakon ze swoimi chorymi obrzędami, więc powiedzmy, że jakoś to się kleiło. Później wyszło Homecoming i powtórka z rozrywki: inne miasto, ale opętane w ten sam sposób co SH i tutaj już jedynym łącznikiem było The Order oraz klątwa ciążąca na założycielach Sheperd's Glen. Coraz ciężej było przełknąć te głupotki. Japonia lat 60ych to już inna liga fikołków. Nawet jeżeli Zakon działał już w tamtym czasie, to raczej mało prawdopodobne, żeby robił to tak daleko poza granicami USA, więc jedyne wyjaśnienie jest takie, że Silent Hill samo z siebie wpływa na inne miejsca na świecie, bez ingerencji religijnych świrów chwalących Samaela, co mi się ciut kłóci z notatką z Short Message. 

 

Naciągane na max i mam z tym problem, jednak mam świadomość, że deweloperzy po prostu nie mieli innego wyjścia i musieli to i owo przekombinować żeby nie oferować 10 raz tego samego. Uwielbiam to popaprane miasto i uważam je za najlepszą miejscówkę w grach wideo EVER, ale nawet ja nie chciałbym, żeby kolejne dziesięć odsłon działo się tylko w nim. No bo co tu można zmienić? W gruncie rzeczy to małe miasteczko, a nie wielka metropolia, każdy z nas milion razy przebiegał już przez te same ulice i zwiedziliśmy chyba wszystkie dostępne atrakcje jakie były możliwe, więc Konami nie ma czego więcej wycisnąć z SH. 

Jeśli chcieliby jakoś mocno podpiąć f do poprzednich Silentów, to ja widzę opcję, że narkotyk, którego używał kult, czyli White Claudia, pochodził pierwotnie z Japonii i tu poznalibyśmy powiedzmy genezę tego specyfiku, który potem został sprowadzony do Silent Hill. Z tego co kojarzę to white claudia była robiona z jakiegoś kwiatu/rośliny, czyli czegoś, co widzimy sporo w zwiastunach f. Ma to sens.

Ale mimo wszystko chyba wolę, żeby ten projekt stał na własnych nogach, bez większych powiązań z resztą. 

  • Plusik 1
Opublikowano

Też czytałem rozkminy jednego Japończyka, co stwierdził, że w trailerze ewidentnie jest ukazany kult lisa. Mniejsze rzeźby, jedna główna rzeźba na ołtarzu Lisa Yokai z 6 ogonami, kobietki przeprowadzające rytuał na Hinako z lisimi maskami.

Sam ten kwiat jest ogólnie trujący i te kwiaty w Japonii często sadzi się przy grobach, aby dzikie lisy nie rozgrzebywały mogił.

Sam lis mocno osadzony w wierzeniach Shinto w Japonii, powodujący opętania ludzi itp itd.

A w samym mieście w realu, na którym bazowało Konami przy tworzeniu tego miasta w grze, istniał podobno kult i legenda demona o 2 twarzach i 4 rękach.

Także jakieś motywy z kultem się znajdą.

Sądząc też po ukazanych napisach kanji w trailerze, główna bohaterka utknęła w Fog World, a sama jest (chyba) uznana za zmarłą przez okoliczną społeczność.

  • Plusik 1
Opublikowano

No jak się czyta to co napisałeś to jeszcze bardziej można skojarzyć z Fatal Frame a nie z SH ;)

Ja tam jestem dobrej myśli, mam nadzieję na dobrą grę ale też nie nastawiam się na jakiś znajomy klimat Silent Hilla, a raczej jakieś smaczki jedynie 

Opublikowano

Swoją drogą to pierwszy Silent, który dostał +18 w Japonii, dużo scen gore, palenie żywcem, szlachtowanie twarzy, dekapitacje przez potwory itd, grubo.

Może to być jedna z najhardkorowszych gier ostatnio jesli chodzi o wizualia, body horror itp:obama:

Już potworas z trailera, ktory sam się okalecza nożem, krocząc w naszą stronę to jest :pepegasm:

Opublikowano

W końcu zobaczyłem trailer. Czy to będzie dobry Silent Hill? Raczej nie. Czy to będzie świetny horror? Na to wygląda, Fatal Frame pomimo traktowania o japońskich dziewczynkach potrafi mocno przestraszyć, a tutaj zapowiada się o wiele lepiej. Motyw z kwiatami jest spoko, ile można ciągnąć kraty i popiół sypiący się z nieba, inne spojrzenie na other world dodaje świeżości.

Opublikowano

Ja się z tym nie zgodzę, ale rozumiem ten punkt widzenia. Jak zapowiedzieli RE4 i po raz pierwszy pokazano Leona biegającego po wiosce za dnia, zrzucającego nawiedzone wieśniaki z drabin i wykonującego akrobacje podczas QTE, to też sporo zatwardziałych fanów serii narzekało, że "to już nie jest RE". Tak to już jest kiedy seria odbija w zupełnie innym kierunku niż dotychczas i Konami na pewno dobrze wie, że w poszukiwaniu nowych odbiorców straci jakąś część dotychczasowych fanów

 

 

spacer.png

 

to nie o Tobie Czoperrr, ale wiem że i tacy się znajdą :Aloy_cool1:

 

  • Haha 1
Opublikowano

Gra może się słabo przyjąć, bo nie będzie broni palnej, ale ja mam to w dupie akurat, niemniej jednak dla wielu graczy decyzja bardzo kontrowersyjna, tym bardziej dla nowych fanów SH, gdzie w SH2R była masa strzelania. 

 

Trochę wygląda to na Callisto Protocol vs Dead Space pod względem rozgrywki. 

Opublikowano
3 minuty temu, Josh napisał(a):

Ja się z tym nie zgodzę, ale rozumiem ten punkt widzenia. Jak zapowiedzieli RE4 i po raz pierwszy pokazano Leona biegającego po wiosce za dnia, zrzucającego nawiedzone wieśniaki z drabin i wykonującego akrobacje podczas QTE, to też sporo zatwardziałych fanów serii narzekało, że "to już nie jest RE". Tak to już jest kiedy seria odbija w zupełnie innym kierunku niż dotychczas i Konami na pewno dobrze wie, że w poszukiwaniu nowych odbiorców straci jakąś część dotychczasowych fanów

 

 

spacer.png

 

to nie o Tobie Czoperrr, ale wiem że i tacy się znajdą :Aloy_cool1:

 

Takich to już masa na twitterku xd

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...