Pachnie (wink wink) jakims znecaniem sie w szkole nad slabsza dziewczynka.

 

Co to ma byc o 23, samo konami show czy jakies directy?

1 minutę temu, Mejm napisał(a):

Pachnie (wink wink) jakims znecaniem sie w szkole nad slabsza dziewczynka.

 

Co to ma byc o 23, samo konami show czy jakies directy?

Samo SH transmission.

 

Silent Hill jest za dużą marką obecnie . 

1 minutę temu, Mejm napisał(a):

Co to ma byc o 23, samo konami show czy jakies directy?

SH Transmisson od Konami

 

2 minuty temu, Szermac napisał(a):

SH Transmisson od Konami

 

Mogliby dorzucić jeszcze Born From a Wish DLC na tym :). 

 

Albo zajawkę SH 1 + 3. 

Higurashi rozgrywało się w Japonii ileś tam lat wstecz w latach 80 i bohaterami byli nastolatkowie, ale klimacik miało. tylko zastanawia mnie to, ze dotychczas było sporo fanservice i żartów  w tym co tworzy Ryukishi07 i zastanawiam się czy podobnie będzie z nowym Silentem?

3 minuty temu, Dante napisał(a):

Higurashi rozgrywało się w Japonii ileś tam lat wstecz w latach 80 i bohaterami byli nastolatkowie, ale klimacik miało. tylko zastanawia mnie to, ze dotychczas było sporo fanservice i żartów  w tym co tworzy Ryukishi07 i zastanawiam się czy podobnie będzie z nowym Silentem?

Tak w ogóle gra już w styczniu otrzymała klasyfikację wiekową, czyżby premiera w tym roku? 

 

Czyli jest szansa że  coś na jesieni/ pod koniec roku będzie. Byłoby spoko jakby tak co rok czy dwa lata nowe SH pojawiało się na rynku. 

Biorąc pod uwagę, że Ryukishi specjalizuje się w visual novelach to jestem ciekawy, czy to nie będzie właśnie coś w tym stylu. Oczywiście jak historia będzie dobra, to się pewnie zagra i w visual novele, ale nie nastawiam się na razie na dużą grę AAA w stylu rimejku od blooberów.

Tam w konami to jeszcze w ogóle są jacyś pracownicy poza osobami od fitnessu i pachinko? Czy jest outsourcing jak w przypadku sh2r?

Outsourcing, SH f chyba z Tajwanu jakieś studio miało robić. 

Ale ponoć robią jeszcze swojego Silenta w Konami, Ito coś wspominał.

Robią to NeoBards. Na koncie póki co mają pomoc przy różnych remasterach Capcomu. To będzie chyba ich pierwsza własna gra. 

Ostatnio dużo pierwszych gier od devów z dalekiego wschodu i wychodzą porządnie.

No pewnie, że tak. Trzeba dać im szansę, ale nie nastawiam się po prostu na dużą grę AAA. Może nie coś krótkiego w stylu The Short Message, ale powiedzmy takie AA.

Dobrze, że w ogóle coś się dzieje z grą, bo na przykład o Silent Hill Townfall zapadła zupełna cisza. 

I tak, podobno Konami buduje w swoich strukturach nową ekipę, która miałaby zrobić pełnoprawną kontynuację serii. 

 

 

Czekam z siórem w łapie.

Jaranko jest. Ciekawe czy będzie kolorowo. Staram się mieć otwartą głowę, bo oto przykładowy stwór zaprojektowany przez artystkę odpowiadającą za potworki:

 

W ogóle potwierdzono już platformy docelowe czy dalej gatekeeping wersji na Xa?

Biedny Paolo, ciężko się patrzy na jego sytuacje gamingową  

Co obstawiamy? Biorąc pod uwagę ten specyficzny kwiat z pierwszego trailera, to stawiam na motywy z sierocińcem xD

Motyw z Balladyny.

Sam setting już mi leży. Japonia, lata 60? Tak, poproszę.

To może być najbardziej oryginalny Silent Hill od czasów The Room. Oby tylko na wykonaniu się nie wyłożyli, bo pomysł chyba mają fajny.

Jak konami trzyma nad tym pieczę, to tak średnio mam ochotę czekać na tę grę, zwłaszcza, że ładną pizdę odwalają z mgs delta. 

Od rana bujam w obłokach i ciężko było mi się skupić na robocie.

 

6 godzin temu, Szermac napisał(a):

Co obstawiamy? Biorąc pod uwagę ten specyficzny kwiat z pierwszego trailera, to stawiam na motywy z sierocińcem xD

Kwiaty widoczne w zwiastunie symbolizują śmierć i zaświaty. Być może jakaś moc sięga po młode dziewczyny, aby zamieniając je w pylące kwiaty użyć ich do stworzenia ekosystemu pozwalającego wyjść stworom z zaświatów na powierzchnię. Mam przeczucie, że ta część pójdzie bardziej w stronę takich "większych" planów i okultyzmu, aniżeli skupieniu się na traumach jednostki niczym w SH2. 

Być może umiejscowienie akcji ok. 15 lat po wybuchu bomby atomowej nie jest przypadkowe. Może w wyniku wybuchu na świat przyszło jakieś "bóstwo śmierci", które dojrzało wraz z pierwszym pokoleniem nastolatków urodzonych tuż po bombie i teraz "zapładnia" je za pomocą tych czerwonych kwiatów, aby stworzyć warunki do przyjścia na świat bogini, z którą mogłoby stworzyć nowe pokolenie bóstw-potworów. Główna bohaterka, również nastolatka, wyrwie się ze szponów i będzie musiała pokonać to bóstwo. 
 

A może będzie coś znacznie bardziej zwariowanego. 
 

@Szermac a w sumie czemu sierociniec?

Edytowane 13 marca13 mar przez Wojtq

11 minut temu, Wojtq napisał(a):

Szermac a w sumie czemu sierociniec?

Gdzieś natknąłem się na legendę z tym kwiatkiem w tle. Nazywane są również "kwiatami porzuconych dzieci", co wywodzi się z legendy, w której matki umierające podczas porodów, odradzały się jako kwiaty, aby opiekować się osieroconymi dziećmi. I tak mi jakoś jeszcze przypasiło do gościa od scenariusza. Ale to tak se strzelam tylko, bo symbolika tych kwiatków ma masę odniesień.
Też podobnie nie mogłem się w robocie ogarnąć, ale już na luzaczku czekanko, po 23 będziemy mądrzejsi