Skocz do zawartości

Gitara i nauka


Homelander

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Fajnie, że powstał ten temat, bo stoję przed wyborem pierwszej gitary, oczywiście będzie to elektryk. Piecyk już jakiś mam ( Boss Katana mk II). Po wielu reckach na youtubie wybór zawęziłem do dwóch zupełnie różnych gitar, a mianowicie Epiphone 1959 les paul i Ibanez RG565. No i teraz pytanie, którą wybrać jako pierwszą do zaliczenia? 

Opublikowano (edytowane)

Z polskich kanałów na polecam na początek NAUCZ SIĘ GRAĆ. Anglojęzyczne JUSTINGGUITAR, MARTYMUSIC/GUITARJAMZ, ANDYGUITAR, LEE JOHN BLACKOMORE. Najlepiej na początku odpalić na tych kanałach jakiś film dla kompletnych begginersów i uczyć się jakichś podstawowych akordów (z tych lekcji dowiedzie się miedzy innymi co to są te akordy). Zaczynać od nylonowca to dobra wiadomość dla palców które nie będą zdarte, ale trzeba wiedzieć, że gitara klasyczna ( to ta nylonowymi strunami) ma większe odstępy między progami w porównaniu z akustyczną czy elektryczną, więc żeby prawidłowo coś chwycić trzeba się trochę bardziej nagimnastykować. Początki będą nie aż takie trudne ale na pewno czasami nudno żmudne, bo trzeba mantrować te akordy dopóki coś się nie zacznie kleić. Jak przebrnie się przez podstawowe, to potem nadchodzi prawdziwa ściana czyli akordy barowe. Generalnie spoko sprawa i fajna zabawa ale jeśli chce się widzieć postępy i czuć satysfakcję to trzeba sporo ćwiczyć.

A jeśli chce się zacząć bardziej konkretnie z jaśniej sprecyzowanym celem (co chce się grać) to chyba najlepiej zapisać się na fizyczne lekcje w jakiejś szkole. To pomaga utrzymać zajawkę i nie zniechęcić się do instrumentu kiedy przyjdą chwile zwątpienia w kwestii tego w którą stronę chce się dalej podążać. Kontakt z gitarą jest jak ścieżka życia - każdy powinien wybrać swoją a ich mnogość może spowodować zwątpienie i niechęć.

Edytowane przez ciwa22
  • 1 rok później...
Opublikowano
55 minut temu, Figaro napisał:

Elektryk.

 

 

Kurde, trochę mi smutno, a nawet wstyd, ponieważ od blisko trzech lat mam wszystko co potrzeba do nauki tj fajnego elektryka Corta, combo-wzmacniacza Bossa Katanę, a jakoś moja chcica na uczenie się i granie, którą nabrałem podczas pierwszych powiedzmy miesięcy pandemii uleciała niczym gaz z otwartej butelki piwa:frog: Coś tam niby poplumkałem, jakieś tam proste utworki AC/DC zagram, ale czegoś zabrakło do wzięcia się porządnie za naukę, a przecież podstawy i predyspozycje muzyczne jakieś tam posiadam, albowiem kiedyś tam przed wiekami skończyłem nawet podstawówkę muzyczną. Niestety, wracając do elektryka, był to jak się okazało tzw słomiany zapał. Gita wisi na ścianie i się kurzy:( Zastanawiam się nawet czy jej nie sprzedać.

  • Smutny 1
Opublikowano

kupiłem tuner i co się okazało? wszystkie struny dokręcone do góry, dlatego tak palce cierpiały, hehe. Opuszki już stwardniały i nawet riff to Smells Like Teen Spirit zaczyna mi wychodzić. Myślę nad jakimś pedałem distortion, choć wiem, żeby nie wpadać w ten pedałowy rabbit hole zanim zacznę coś ogarniać. 

Opublikowano
1 godzinę temu, Figaro napisał:

Myślę nad jakimś pedałem distortion, choć wiem, żeby nie wpadać w ten pedałowy rabbit hole zanim zacznę coś ogarniać. 

Czuje ze znow naogladales sie jutubowych madrosci typu 10 bledow poczatkujacych robionych pod kliknieca ("bo tam pewnie mowia magie"). Jak czujesz, ze chcesz distortion to sobie kup. Najgorsze co mozesz zrobic to leciec takimi schematami. Ku.rwa, nawet lepiej bedzie jak kupisz sobie multiefekt.

 

Jak chcesz najpierw sprawdzic czy w ogole ci sie spodoba, to zapier.dol z neta guitar rig, podepnij gitare do kompa i bedziesz mial ustawien pod korek.

 

A nauki na nienastrojonej gitarze to juz nie mam sily skomentowac :notlikethis:

Opublikowano
27 minut temu, Mejm napisał:

Czuje ze znow naogladales sie jutubowych madrosci typu 10 bledow poczatkujacych robionych pod kliknieca ("bo tam pewnie mowia magie"). 

 

jakie "znów", co ty tam sobie mejm po raz kolejny bzdurzysz na temat mojej osoby, ciągle tworzysz jakieś projekcje na mój temat, w ogóle mnie nie znając. Robi się to męczące. 

 

wpadanie w szał zakupowy z pedałami i efektami to zły pomysł na początek, a najlepiej uczyć się gitary na czystym dźwięku na akustyce i sam tak uważam i nic Ci do tego czy powiedział mi to ktoś z youtube czy john frusciante. 

 

27 minut temu, Mejm napisał:

A nauki na nienastrojonej gitarze to juz nie mam sily skomentowac :notlikethis:

 

Tak jakby normalnym jest, że jako totalny laik popełniam przeróżne głupie błędy, yebany wampirze energetyczny.

Opublikowano

Zamiast pedałów polecam jakiś modeling amp, czyli piec z wbudowanymi efektami i różnymi modelami wzmacniaczy. Vox VT, Boss Katana, Fender GTX. Używki latają prawie za bezcen (albo za koszt 2 kostek bossa) a i nowki są w przyzwoitych cenach :lapka:

  • Plusik 1
Opublikowano

Ja bym doradzał do początkowego grania w domu kupić tani interfejs USB, podpiąć gitare do kompa/laptopa i ogarnąć sobie jakąś wtyczkę Neural DSP która ci najbardziej leży zamiast wydawać tysiące na sprzęt.

Jakościowo te wtyczki wypadają tak, że we współczesnym metalu np. wiele kapel nagrywa bezpośrednio przez nie zamiast ustawiać mikrofony przy piecu.

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...