Gość Rozi Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 O czym ten typ robi temat? O grze wyglądającej jak z Pegasusa? Gdzie graficzka? W dupie, hehe. Z czym tu mamy do czynienia? Vampire Survivors to gra autorstwa jednego człowieka (najlepsze indyki wychodziły spod ręki i pomysłu jednego człowieka), minimalistyczny rogue-lite, gdzie tylko chodzimy (serio, ataki atakują się same!) i NAPIERDALAMY HORDY POTWORÓW (NAJLEPSZE PC PRZY TYM NIE WYRABIAJĄ, OSTROŻNIE!), zbierając przy tym punkty expa, nowe uzbrojenie, przedmioty i odblokowujemy postaci. Tylko tyle? No kurwa, z każdą rozgrywką (uzależniającą jak diabeł) stajemy się mocniejsi i potężniejsi, a naszym celem jest dojść jak najdalej. To tyle, po co komplikować coś, co jest idealne? Grafika to piękne piksele, a muzyka to piękny homage dla gierek z NESa, SNESa, no wiecie, stare i piękne, nostalgia człowieku, wiadomo. Gra obecnie znajduje się w najlepszej usłudze abonamentowo-growej Xbox Game Pass, lub też można zakupić ją za oszałamiające 17,99, co jest absolutna kradzieżą, a jednak! Wspierajcie Lukę Galante, twórcę tej perełki. Idźcie, kurła, grać. Po prostu. Ciekawostka: tytuł gry sugeruje, że walczymy z wampirami, tymczasem w grze nie spotkamy ani jednego wampira (ani jeden wampir nie ucierpiał przy tworzeniu tej gry). Dzięki Arhon kogucik i dzięki @Bzduras Cytuj
Bzduras 12 490 Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 Cieszę się, że grono ludzi dających szansę tej grze powiększa się z każdym dniem Kokaina, a nie gra. Jak zażre po pierwszej rozgrywce to zatrzyma przy sobie na długo. 1 Cytuj
Pupcio 18 410 Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 Ja już wbiłem 100lvl na drugim poziomie w bibliotece narazie druga postać u mnie top na początek bo później nie ma to w sumie większego znaczenia. Te tysiące wrogów na ekranie robią wrażenie mimo że grafika typu brak grafiki. Jedyne minusy to mega nudny początek runa i te animacje skrzynek. No chyba typa pojebało z długością tego otwierania. Przyjemna, niezobowiązująca zabawa akurat w przerwie od pracy. Nawet można walić bysior jak się człowiek uprze bo gra się jedną ręką Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 I te subtelne oczka do Castlevanii (i pewnie innych gier, bo dopiero drugi run gram), a samo menu ma więcej duszy i pieprzu, niż niejedna gra AAASS. A te Power Upy, które można ulepszać w menu, to one są na stałe, czy na najbliższy run? Cytuj
pawelgr5 1 460 Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 Mi sie udało ukonczyc tylko biblioteke i jeden level specjalny na 15 minut (ten z roslinami). Początkującym nie polecam zbierac wzystkiego jak leci tylko skupic sie na wymxowaniu z 3 broni a potem dokładac reszte. No i obczajcie ewolucje bo taka biblia jest OP as fuck momentami. 1 minutę temu, Rozi napisał: I te subtelne oczka do Castlevanii (i pewnie innych gier, bo dopiero drugi run gram), a samo menu ma więcej duszy i pieprzu, niż niejedna gra AAASS. Ja sie zastanawialem jak to jest ze nikt ich z Konami nie pozwał, te bronie to w zasadzie kopiuj/wlej jak chodzi o wyglad i dzialanie. Cytuj
Bzduras 12 490 Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 5 minut temu, Pupcio napisał: Jedyne minusy to mega nudny początek runa i te animacje skrzynek. No chyba typa pojebało z długością tego otwierania. A wcisnąłeś klawisz Escape na komputerze lub B na padzie od Xboxa? Nie ma za co Przy okazji, ta gierka wręcz OBFITUJE w sekrety. Jeśli chcecie mieć poczucie progressu to róbcie po kolei acziki z listy Odblokowane w menu głównym, tym sposobem przez długi czas zawsze odblokujecie coś nowego, zobaczycie coś, czego jeszcze nie widzieliście i przedłużycie sobie kontakt z gierką. 4 minuty temu, Rozi napisał: A te Power Upy, które można ulepszać w menu, to one są na stałe, czy na najbliższy run? Te z menu głównego są na stałe i dzielone między każdą postać. Potem dojdą takie, które są na stałe, ale już dla każdego z osobna. 2 Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 4 minuty temu, pawelgr5 napisał: Ja sie zastanawialem jak to jest ze nikt ich z Konami nie pozwał, te bronie to w zasadzie kopiuj/wlej jak chodzi o wyglad i dzialanie. A same postaci? Belpaese? Xd Cytuj
easye 3 373 Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 Giera jest uzależniająca i bardzo złożona, czego nie widać przez pierwsze godziny. Must play. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 Uwielbiam, po prostu ubóstwiam gry, które mają prostą mechanikę, a pod tym się kryje masa zawartości, jak np. Isaaczek boży. Cytuj
Dahaka 1 861 Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 (edytowane) Ja koniec końców odblokowałem z 80% zawartości, ale jednak fanem gierki nie jestem. Za łatwa jest i szybko sobie uświadomiłem, że nie ma tu nic ciekawego, kolejne odblokowane rzeczy niewiele zmieniają w rozgrywce, nie ma żadnej "jakościowej" satysfakcji, tylko dopaminowy ściek niskiej próby. W pewnym momencie to już nieważne co wybierasz bo i tak będziesz niszczył wszystko na swojej drodze. Spoko opcja na telefon jak potrzebujesz zabić 20-30 minut, ale nic poza tym. Issac to jednak minimum ze dwa poziomy wyżej. Edytowane 2 grudnia 2022 przez Dahaka Cytuj
Suavek 4 661 Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 Również się wciągnąłem. Często mam fazy na gry do odpalenia "na chwilę" i VS idealnie się tu sprawdza. Do gry trzeba podejść jednak z nastawieniem, że nie jest to typowy rogue, głównie ze względu na permanentne unlocki i power upy. Czyli z jednej strony mamy partyjki trwające do 15-30 minut, ale z drugiej stale coś odblokowujemy, odkrywamy, ulepszamy. I także pod tym kątem planujemy poszczególne rozgrywki, nie tylko żeby przetrwać, ale odkryć/zdobyć coś nowego. Dla mnie akurat to plus. Osiągnięć jest dużo, a nawet jak stajemy się OP, to takie power-fantasy pełne odpowiednio zaprogramowanych kolorów, świecidełek, dźwięków, muzyki itp. daje ogromną satysfakcję. No i jest motywacja, żeby eksperymentować, czy to z różnymi kombinacjami ekwipunku, czy innymi postaciami. Czyli niby ciągle to samo, a jednak stale coś nowego. O sekretach również było już wspomniane. Ogólnie bardzo fajnie to wszystko przemyślane w swej prostocie. Biorąc pod uwagę, jak tania jest ta gierka (a pierwotnie i tak była 2x tańsza), to nie ma się co zastanawiać. PS. Nie mogę się przyzwyczaić, że tematy gier, które wyszły na jedną konsolę i PC i tak są wrzucane tu do działów konsolowych, zamiast multiplatform. Szczególnie, gdy gra pierwotnie wyszła na komputry, jak w tym przypadku. 1 Cytuj
Yoshu 117 Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 Prawie 30h już mam nastukane ;p Wciąga jak diabli. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 Zebranie Rosary, jak otaczają cię zewsząd potwory Kuraki wypadają tylko z pochodni? Cytuj
pawelgr5 1 460 Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 (edytowane) Tak i czestotliwość zwiększa się razem z Luck. E: tzn jak masz wszystko na maxa to przy levelowaniu mozesz jeszcze kure wybrac (albo hajs). Edytowane 2 grudnia 2022 przez pawelgr5 Cytuj
ogqozo 6 549 Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 Dla mnie, jak w wielu rogalikach, jednak zbyt wolna progresja. W sensie wciągnęło mnie bardzo na początku, odblokowałem na początek trzecią planszę, a na niej zaczęło się to uczucie, że bardzo ciężko jest mi zbudować porządną machinę do zabijania na ten moment. I czasami mogę próbować przeżyć 20 minut i nie osiągnąć niczego, co chciałem, licząc, że kolejna szkatułka będzie szczęśliwa, ale nie była. Sekretów jest niby dużo, ale droga do nich potrafi być długa. A to bardziej te odblokowania i osiągnięcia mnie nakręcają, niż sam gameplay, który głęboki nie jest delikatnie mówiąc hehe. Cytuj
Bzduras 12 490 Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 13 minut temu, easye napisał: A jak pokonać 1 bosa? Nie ma czegoś takiego jak "pierwszy boss". Dzisiaj na disco tłumaczyłem to @Szymek: gra jest skonstruowana tak, że po 30/15 minutach wszystko znika, pojawia się Red Death i to jest koniec gry. Jest pewna kombinacja itemów, która pozwala go pokonać, ale jest cholernie specyficzna i bez celowego odszukania, o jaką chodzi raczej marne szanse, że trafisz na nią sam. Spoiler 1. Laurel + Megalito Left + Megalito Right, wszystko musisz ulepszyć na maks i dostajesz evolve ze skrzynki w Crimson Shroud 2. Time Lancet + Gold Ring + Silver Ring, wszystko musisz ulepszyć na maks i dostajesz evolve ze skrzynki w Infinite Corridor Obie kombinacje są potrzebne w jednym runie do pokonania RD. I jeśli to zrobisz to nie ma to większego znaczenia, dostaniesz Spoiler RD jako grywalną postać A i tak przy następnych runach będzie się pojawiać znów NO CHYBA, że odblokujesz sobie Endless Mode, to wtedy - zgodnie z nazwą - możesz grać ile dusza zapragnie i po 30/15 minutach nastąpi pętla, a wrogowie będą liczniejsi i silniejsi, ale Red Death nie pojawi się. 3 Cytuj
Pupcio 18 410 Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 41 minut temu, Dahaka napisał: Ja koniec końców odblokowałem z 80% zawartości, ale jednak fanem gierki nie jestem. Za łatwa jest i szybko sobie uświadomiłem, że nie ma tu nic ciekawego, kolejne odblokowane rzeczy niewiele zmieniają w rozgrywce, nie ma żadnej "jakościowej" satysfakcji, tylko dopaminowy ściek niskiej próby. W pewnym momencie to już nieważne co wybierasz bo i tak będziesz niszczył wszystko na swojej drodze. Spoko opcja na telefon jak potrzebujesz zabić 20-30 minut, ale nic poza tym. Issac to jednak minimum ze dwa poziomy wyżej. Wydaje mi się że będę miał identyczne zdanie na temat tej gry jak już z nią skończę. Ale za 20zl żal nie kupić żeby autor miał pieniążka Cytuj
pawelgr5 1 460 Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 Jest możliwe ale chodzi własnie o to, że zajebiście to bawi i wciąga co generuje dopamine i to jest w tym wszystkim najlepsze. Jaram sie ze w dzisiejszych czasach mozna tak prostym pomysłem tak mocno zrobić robotę. 1 Cytuj
Bzduras 12 490 Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 I to, że gierka jest przewidziana na sesję 30/15 minut powoduje, że po prostu włącza się ją na partyjkę, dostanie zastrzyk dopaminki i wyłącza, a na końcu dodaje się ten cały czas i wychodzą jakieś chore liczby w cenie czteropaka Harnasia Sam pochodzę pod 85h obecnie. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 Czy jest sens grać jak najdłużej na jednej planszy, czy od razu skakać wyżej, jak się odblokuje? Cytuj
Bzduras 12 490 Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 Leć na następne, tym bardziej, że na początku rozgrywki znajdujesz w nich itemy, które odblokowują kolejne rzeczy (mapa i tak dalej) na stałe. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 No to lecę! Ale coś przestać nie mogę, nawet do kibelka zapominam iść Cytuj
20inchDT 3 361 Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 2 godziny temu, easye napisał: Giera jest uzależniająca i bardzo złożona, czego nie widać przez pierwsze godziny. Must play. Co w tej grze jest złożonego? To brain dead chodzonka do podcastów. Fajne było, ale jak widze, ze ludzie pisza o goty to maja z glowa cos nie tak. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 2 grudnia 2022 Opublikowano 2 grudnia 2022 Oho, przylazł i tu Póki co, GOTY indyk tego roku (jeszcze Owieczka mi została do sprawdzenia) Satysfakcja z roznoszenia w pył wrogów niesamowita. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.