Boshe jaka ta gra jest przyjemna, nigdy się nie zestarzeje

No giereczka jest super przyjemna. Ale jak gram na zmianę w DS i 1+2 to to drugie jawi mi się jako prosty samouczek a nie właściwa gra  Ale i tak jest zajebiście, w końcu to Advance Wars

Skończyłem tydzień temu jedynkę. Ostatecznie o dziwo ogrywałem wersję switchowa zamiast oryginalnej z GBA. Kilka zmian qol przeważyło (min przyspieszone tempo i reset tury), design choć dalej uważam go za katastrofalnie gorszy niż oryginalny to jednak "na żywo" robi o wiele lepsze wrażenie niż na screenach w necie, animowane CO też dodaje uroku Dalej to poziom gierki z komórki ale da się grac. Muzyka za to jest cudownie odświeżona i to chyba największy plus tego remake'u.

 

Sama rozgrywka? Początkowo zachwyt ale po czasie wkradło się znużenie spowodowane tym że dość szybko gra przestaje już się rozwijać w mechaniki i nowe jednostki. Przez to sam trzon rozgrywki nie jest aż tak rozbudowany jak sądziłem. Gra jest świetna, wręcz ciężko o lepiej skrojony tytuł do przenośnego grania, będzie bawić tak samo dobrze za 20, a nawet i 50 lat, po prostu ponadczasowy gameplay.  Liczę że dwójka i kolejne części które na pewno sprawdzę rozbudowują trochę bardziej core gameplayu.

Dwójka trochę, ale już Dual Strike bardzo mocno. W dwójce mamy tylko jedna nowa jednostke i jeden Super CO power dla każdego dowódcy. Nie zmienia to wiele. W DS jest sporo więcej nowych jednostek, dwa fronty, tagi - no gra jest o wiele bardziej złożona bez dwóch zdań. Machnij szybko dwójeczkę i bierz się za DS

Chwilę pogralem w dwójkę i straszna kalka jedynki, map pack jak na razie.

 

Przy okazji sprawdziłem wargroove bo dobra duszyczka sprezentowała w zimowej akcji prezentowej i po 4h podoba mi się bardziej niż aw1. Kij tam że ma zalążek fabuły bo to nie jest ważne w takich grach ale jest przede wszystkim bardziej rozbudowana więc absolutnie nie zgadzam się na razie z zagrajnikiem, że aw1 to dalej 10/10, a wargroove 8/10

AW2 cokolwiek pokazuje dopiero na zielonej wyspie. Wcześniejsze misje to ziew. A Wargroove takie se jak dla mnie

Pograłem trochę, przeszedłem 2 czy 3 misje i gierka jest gites, ale nie wessała mnie jak ITB, no a poza tym Zelda

Ostatnio słucham sobie podcastów o sposobach prowadzenia wojen i na poziomie strategicznym i taktycznym, łącznie z opisami bitew i tak dalej. Oczywiście nie jest to dla mnie nowość, ale z racji, że jestem na świeżo i z tym i z Advance Wars to uderzyło mnie jak blisko jest ta gra właśnie ze sposobami prowadzenia prawdziwych wojen. Oczywiście zachowując proporcje. Ale wszystko tu jest: dbanie o linie zaopatrzenia, zdobywanie, utrzymywanie, blokowanie i niszczenie przyczółków, zwijanie terenów artylerią przed właściwym atakiem. I konsekwencje jak jedną z tych rzeczy zrobi się źle. Oczywiście Advance Wars to nie symulacja prowadzenia wojny, ale można w niej wykorzystywać teorie wojskowości i one się w grze faktycznie sprawdzają. Coś niesamowitego

A są inne strategiczne gry które mają odmienne podejście? Trochę tworzenie mitologii w tym przypadku. 

2 minuty temu, Ukukuki napisał:

A są inne strategiczne gry które mają odmienne podejście? Trochę tworzenie mitologii w tym przypadku. 

To samo pomyślałem xd

Po pierwsze: w żadnym RTS tego nie ma. W każdym w którym grałem, a trochę ich ograłem, nie ma tych elementów o których pisałem. Ani w Starcraftach, C&C, AoE, Company of Heroes. Wszystko tam sprowadza się do wybudowania jak największej ilości mocnych jednostek i wjazdu do bazy przeciwnika. Co jest fajne, bo uwielbiam RTSy, ale stosując taką taktykę w Advance Wars zostaniesz zmasakrowany

Po drugie: nie wątpię, że są strategie w których trzeba stosować zasady sztuki wojennej. Tylko, że to są skomplikowane tytuły dla fanatyków gatunku. AW jest przystępne i dla każdego (prawie). Chyba, że się mylę i zasypiecie mnie tytułami

Po trzecie: AW wygląda w najlepszym razie jak popierdółka dla dzieci, a w najgorszym jak pierwszy lepszy free to play z mobilek. A mimo to jest to głęboka i złożona strategia

Z po drugie to pełna zgoda 

24 minuty temu, Homelander napisał:

Po pierwsze: w żadnym RTS tego nie ma.

 

xD

 

Same kocopoły piszesz, kompletnie nie grasz albo nie umiesz grać w RTSy. No chyba ,że easy mode, graj godzinę, wyprodukuj co się da, zaznacz wszystko, postawa agresywna i kliknij na bazę wroga. No jak ktoś tak do tego podchodzi to spoko ale po co pisać głupoty? 

 

 

Ostatnio trafiłem jak Zagrajnik bardzo chwaliła grę, ale widzę, że forumek też bardzo ciepło się wypowiada. I bądź tu mądry i kup jakąś grę na switcha, jak każda jest zachwalana. 

U zagrajnika AW to praktycznie ulubiona jego gra ever więc mocno koloryzuje ale ogółem bardzo spoko gierka. Niby szybka, niby prosta, niby obecnie wręcz komórkowa ale bardzo przyjemna. Mi tam w 1 i 2 brakowało trochę głębi ale grałem w to w tym roku ale pewnie jakbym sto lat temu miał GBA z tym to bym odyebal

10 minutes ago, Ukukuki said:

 

xD

 

Same kocopoły piszesz, kompletnie nie grasz albo nie umiesz grać w RTSy. No chyba ,że easy mode, graj godzinę, wyprodukuj co się da, zaznacz wszystko, postawa agresywna i kliknij na bazę wroga. No jak ktoś tak do tego podchodzi to spoko ale po co pisać głupoty? 

 

 

 

Ok to wymień mi te rtsy w których musisz dbać o logistykę, czyli paliwo, amunicję(czy tam inne zasoby) dla walczących jednostek. 

4 minutes ago, Daffy said:

U zagrajnika AW to praktycznie ulubiona jego gra ever więc mocno koloryzuje ale ogółem bardzo spoko gierka. Niby szybka, niby prosta, niby obecnie wręcz komórkowa ale bardzo przyjemna. Mi tam w 1 i 2 brakowało trochę głębi ale grałem w to w tym roku ale pewnie jakbym sto lat temu miał GBA z tym to bym odyebal

 

Ostatnie misje w dwójce są już mocno skomplikowane

21 godzin temu, Homelander napisał:

Ok to wymień mi te rtsy w których musisz dbać o logistykę, czyli paliwo, amunicję(czy tam inne zasoby) dla walczących jednostek. 

 

Najpierw zdefiniuj logistykę w gierce RTS bo każda gierka inaczej do tego podchodzi. I nie, podejście AW nie jest ani najlepsze ani najbardziej realistyczne. jest po prostu do bólu symboliczne. Coh ma do tego inne podejście bo logistyką są punkty zaopatrzeniowe, zrzuty amunicji, uzupełnienia formacji. Do tego sama piechota jest wolna więc musem jest używanie transporterów. Seria Sudden Strike ma bardzo rozbudowaną logistykę tak samo Blitzkrieg. No i to jest rozgrywka real time więc trzeba ten aspekt dobrze ogarnąć. 

 

I zaczyna się narracja i szukanie czego jakaś gierka nie ma a AW ma. Zaczęliśmy od obrony, artylerii, teraz logistyka a co następne? Chujowa plastikowa grafika gorsza niż w oryginalne? No tutaj faktycznie nie ma konkurencji. 

Może AW to ma w sobie, że jest bardziej przystępne, a więc piękne w swój prostocie tak jak ITB. Może ludzie nie mają dziś czasu na zbyt skomponowane strategie, co nie oznacza, że wymienione przeze mnie gry nie mają głębi.

1 hour ago, Ukukuki said:

 

Najpierw zdefiniuj logistykę w gierce RTS bo każda gierka inaczej do tego podchodzi. I nie, podejście AW nie jest ani najlepsze ani najbardziej realistyczne. jest po prostu do bólu symboliczne. Coh ma do tego inne podejście bo logistyką są punkty zaopatrzeniowe, zrzuty amunicji, uzupełnienia formacji. Do tego sama piechota jest wolna więc musem jest używanie transporterów. Seria Sudden Strike ma bardzo rozbudowaną logistykę tak samo Blitzkrieg. No i to jest rozgrywka real time więc trzeba ten aspekt dobrze ogarnąć. 

 

I zaczyna się narracja i szukanie czego jakaś gierka nie ma a AW ma. Zaczęliśmy od obrony, artylerii, teraz logistyka a co następne? Chujowa plastikowa grafika gorsza niż w oryginalne? No tutaj faktycznie nie ma konkurencji. 

 

Logistykę wymieniłem w pierwszym poście od razu. Anyway, to że się nie spotkałem w RTSach to nie znaczy, że nie ma. Jestem po prostu zaskoczony, że w tak niepozornej gierce jak AW są te aspekty zrobione zgodnie ze sztuką prowadzenia wojny. Co przecież jest oczywistym plusem

Zagraj w poprzednie odsłony na emu, mają zdecydowanie większą głębię. Super Famicom Wars nawet się mocno nie postarzał. 

Skończyłem na GBA 1 i 2, a na NDS DS i Days of Ruin. Więc nie jestem nowicjuszem w serii. Po prostu grałem w te gry zgodnie z moją logiką. Dopiero jak słucham teraz o teoriach wojskowych jestem zaskoczony jak te gry są z nią zgodne. W poprzednie części chętnie zagram jak wreszcie kupię sobie tego retrohandhelda

Skończyłem jedynke i szczerze troche w bólach. Pod koniec już gra zaczeła mnie nużyć i średnio mi się chce brać za dwójkę. Mechaniki tam są jakoś rozwiniete?

Nie, dwójka to do mnie chamski mission pack, dodali dwie moce do dowódców i dosłownie parę nowych jednostek

Zamiast robić remake 1 i 2, to mogli zrobić po prostu remake dual strike, który jest najbardziej rozbudowany z całej trójki. Swego czasu w DS przewaliłem z 50h, niesamowita to była gierka.

6 hours ago, Shen said:

Skończyłem jedynke i szczerze troche w bólach. Pod koniec już gra zaczeła mnie nużyć i średnio mi się chce brać za dwójkę. Mechaniki tam są jakoś rozwiniete?

 

Misje są ciekawsze, a te ostatnie sporo trudniejsze niż w jedynce. Ale jak Ci jedynka nie siadła pod względem rozgrywki to dwójka tego nie zmieni. Więcej i lepiej, ale nie jakoś przesadnie tego więcej i lepiej