Konsolite 563 Opublikowano 16 czerwca 2023 Opublikowano 16 czerwca 2023 47 minut temu, grzybiarz napisał: Saturn miał takie problemy z cieniowaniem, czy po prostu nie ma dobrych emulatorów? Nie miał, ale wielu devów robiło te paskudne meshe bo było prościej. 20 minut temu, grzybiarz napisał: Tak, właśnie to mam na myśli. Chociaż przeglądam bazę filmów - ponad 1000 tytułów i gdzieś tam zdarza się normalny "cień". Swoją drogą, Konsolka, widzę wsród tych filmików, że wyszła płytka z artworkami... Artworki - mocne słowo na zlepek jpg w średniej rozdzielczości Było trochę takich płytek, ale jakość to marna. Cytuj
Mantis 1 164 Opublikowano 16 czerwca 2023 Opublikowano 16 czerwca 2023 (edytowane) Godzinę temu, grzybiarz napisał: ciekawe puzzle od znanego developera Yanoman. ---- Saturn miał takie problemy z cieniowaniem, czy po prostu nie ma dobrych emulatorów? To jest ten słynny problem Saturna z przezroczystością, który zastępowano efektem ditheringu. Edit. Nie przeskoczyłem strony i nie zauważyłem, że inni już odpisali. Ale jeśli chodzi o sam ten efekt, to ja do niego mam jakiś taki sentyment. Ogółem grafika gier z Saturna podoba mi się często bardziej niż z PSXa. Oczywiście były gry na PSXa, które wyglądały rewelacyjnie. Choćby taki Tekken 3, który do dziś robi ogromne wrażenie, ale teraz widzę też sztuczki jakie zastosowano aby to działało. Tła są piękne, ale każde z nich w stu procentach to tapeta 2d. W takim Virtua Fighter 2 też jest sporo teł 2d, ale tam też jest o wiele więcej obiektów w 3d, oraz jest kilka warstw teł 2d i te dalej położone wolniej się przesuwają względem tych na froncie. Ogółem widać co jest bliżej gracza, a co dalej. Też dla porównania Killer Instinct na N64 w pierwszej chwili uderza postaciami digitalizowanymi, ale za to tła posiadają bardzo dużo obiektów 3d i sporo ciekawych efektów specjalnych zastosowano. Jednak i tak dla mnie najładniejsze jest Night Warriors. W pełni 2d, ale wizualnie na tv crt to do dziś wygląda fenomenalnie. Edytowane 16 czerwca 2023 przez Mantis 1 Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 16 czerwca 2023 Opublikowano 16 czerwca 2023 Gratulacje Konsolajti! Czekam na wiecej. Cytuj
iluck85 2 950 Opublikowano 16 czerwca 2023 Opublikowano 16 czerwca 2023 Wróciłem do chaty i przekartkowałem- papier tragedia. Poczytam zawartość pewnie mi przejdzie. Cytuj
Mari4n 465 Opublikowano 17 czerwca 2023 Opublikowano 17 czerwca 2023 Jak się grało na kablu composite to trochę rozmywało te meshe i trochę lepiej to wyglądało. 1 Cytuj
iluck85 2 950 Opublikowano 17 czerwca 2023 Opublikowano 17 czerwca 2023 Czy to celowy zabieg ze tytuł gry jest po prawej stronie jak są dwie strony? W Japońskim się chyba czyta od prawej do lewej strony? Zwrocilem od razu na to uwagę ze duża czcionka z tytułem recenzowanej gry jest po prawej stronie, a nie lewej. Cytuj
Ukukuki 7 101 Opublikowano 17 czerwca 2023 Opublikowano 17 czerwca 2023 Mesha nie widać na CRT, obraz jest rozmyty. Cytuj
grzybiarz 10 312 Opublikowano 17 czerwca 2023 Opublikowano 17 czerwca 2023 1 godzinę temu, iluck85 napisał: Czy to celowy zabieg ze tytuł gry jest po prawej stronie jak są dwie strony? Konsolka wyjaśniał wcześniej, też mnie to zastanawiało, ale jak otwierasz stronę, to pierw patrzysz niby na prawą stronę (np. reklamy są z prawej strony). Cytuj
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Kmiot 13 839 Opublikowano 17 czerwca 2023 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 17 czerwca 2023 Szybko poszła lektura, to chyba dobrze, co? Oczywiście wynika to też z faktu, że tak naprawdę treści do czytania jest w Sega Extreme znacznie mniej, niż tradycyjnym PE - duże screeny zagarniają sporo miejsca, niemała czcionka też robi swoje, do tego sporo reklam (aktualnych i tych starych, klasycznych), plakat i koniec końców samej lektury tutaj zauważalnie mniej. Czy to wada? Niekoniecznie, bo traktuję te numery trochę ulgowo, może nawet przez pryzmat kolekcjonerski - mają być ładne, sentymentalne i pobudzać we mnie tęsknotę do tamtych gier. Przeliczanie wartości kolejnych stron na konkretne kwoty pozostawię innym agentom. Byli tu już tacy. Czystość i schludność czasopisma, to pierwsze co rzuciło mi się w oczy. Białe tła, czarna czcionka, prostota przyjemna dla oczu. W nowoczesnym magazynie zwiastowałoby to amatorkę, ale oczywiście mówimy tutaj o czasopiśmie w dużym sensie wzorującym się na tamtych czasach i próbującego nas tam z powrotem przenieść, więc szata graficzna trochę w tym pomaga. W zamierzony sposób lub nie. Raczej nikt na czytelność czy konsekwencję artystyczną narzekać nie powinien. Jedyną kontrowersyjną kwestią pozostaje ta z umieszczeniem tytułów na prawej stronie, choć osobiście zwróciłem na to uwagę dopiero jak w temacie ktoś napisał. Widziałem, ale się nie zastanawiałem nad tym. Ot, uznałem, że taka wizja "składacza" Konsolite. Niecodzienna, ale zdarzało mi się już takie pisma czytać. Wyjaśnienie o tym, że "prawa strona jest ważniejsza" przyjmuję do wiadomości, ale ja chyba zawsze dwustronicowe artykuły traktowałem jako całość, na zasadzie rozkładówki czy plakatu. Umieszczenie na nich napisów to indywidualna wizja artystyczna. Byle treść w kolumnach była intuicyjna. Tutaj zwykle jest, poza paroma wyjątkami (które wypunktuję w swoim czasie). Najboleśniejszym cieniem na Saturn Extreme kładzie się rzecz jasna korekta, a raczej jej brak. Trzeba to napisać, bo chwilami treść jest wrzucona na stronę na surowo i wyraźnie nie poświęcono jej nawet minimum uwagi. Każdy, kto po prostu raz przeczyta niektóre materiały, to z miejsca wyłapie literówki, bo te potrafią być jak ten bebech - ogromne. Błędy gramatyczne, ortograficzne (raz jest klatkaż, innym razem klatkarz), wolność i swoboda w podejściu do interpunkcji (sam Konsolite w jednym zdaniu nie stawia przecinka przed "że", za to stawia przed "i"). Czyja to wina? Cóż, tak naprawdę każdego po trochę. Autor powinien się do wysyłanego tekstu przyłożyć na tyle, by w miarę własnych możliwości ograniczyć pracę korektorowi. Kurwa, nawet ja poświęcam dodatkową chwilę na lekturę posta przed opublikowaniem go na jebanym forum, aby nie uprzykrzać życia czytającym. A tutaj mówimy o publikacji na papierze, w czasopiśmie. Przeczytałbym dwa razy i na następny dzień jeszcze raz, dla pewności i czystego sumienia. To nie dziennik, że już musi iść do druku, tym bardziej, że jak ktoś wcześniej pisał - terminy oddawania tekstów były raczej łaskawe i nikt nie gonił na GG "gdzie są teksty?!". Pierwszymi winnymi są więc sami autorzy i nie jestem w ogóle zaskoczony, że najmniej literówek znajdujemy w tekstach Piechoty, bo chłop pisać sprawnie raczej potrafi (dla polonisty to kwestia honoru, by pisać poprawnie), a i przed wysłaniem pewnie przejrzał swoje teksty jeszcze raz. Na tej samej zasadzie możemy poszukać literówek w tekście Adamusa o Segacie. Nie znajdziemy ich. Ciekawe dlaczego. Drugim winnym jest redaktor naczelny, bo jest - no właśnie - redaktorem i jego zadaniem jest m.in. przejrzeć te teksty przed puszczeniem ich do druku. Nie musi być orłem z gramatyki czy stylistyki, ale te rażące błędy powinien wychwycić i natychmiast poprawić, bez zdawania się na korektę. Konsolite wziął winę na siebie, choć wyczuwam w tym drobny przekąs. A nie powinno go być, bo tak - też jest winny. Pismo powstawało kilka miesięcy, można było to tak zaplanować, aby nie robić tego na ostatnią chwilę. Bo pismo schludne, a nasrane literówkami. Duża szkoda dla ogólnego wizerunku. No i trzeci winny - korekta. Z tym, że najwyraźniej jej nie było, więc czy powinniśmy ją winić? W stopce widnieje pani Ewa Łapińska, ale obstawiam, że niektórych tekstów nawet na oczy nie widziała. Bo gdyby widziała, to nawet od niechcenia by poprawiła. Nie wiem co się tam wydarzyło. To znaczy wiem i na podstawie tych informacji zakładam, że doszło do dużego nieporozumienia na linii komunikacyjnej, a głównym winowajcą jest najwyraźniej sabotujący projekt pośrednik komunikacyjny, hehe. Co nie ściąga winy z dwóch wcześniejszych instancji. Przejrzyjmy wreszcie numer. Hyde Park jest w tym przypadku podwójnie istotny. Bo dostajemy grupę nowych autorów i dobrze, że jest miejsce, gdzie mogą się krótko przedstawić. Tego mi często brakuje w PE, gdzie nowy recenzent czy publicysta potrafi pisać do magazynu przez kilka miesięcy i wciąż nie wychodzić spod stołu, by się przedstawić. Idea działu jest powszechnie znana i swobodna, więc nie wypada mi się czegokolwiek czepiać. Ładne zdjęcie Adam. Sega Lord X. No w sumie miły akcent i fajnie, że udało się zachęcić kogoś z szerszymi zasięgami do napisania dla takiej niszy. Chociaż ja typa w ogóle nie kojarzę, ale na mnie nie zwracajcie uwagi xd Test sprzętu. Kurde, bardzo sensowny i pouczający dział. Szczególnie ten współczesny pad naśladujący saturnowego. Z mojej perspektywy bardzo dobrze wiedzieć, że coś takiego istnieje w razie gdybym nielegalnie postanowił ograć coś z biblioteki konsoli. Łamanie Saturna traktuję jako mniej przydatną ciekawostkę z racji tego, że konsoli kupować dla ewentualnych kilku gier nie planuję. Może większą wartość będzie reprezentować dla posiadaczy sprzętu, którzy do tej pory nie brali pod uwagę łamania. Rzetelności materiału tez oczywiście nie ocenię, ale tematyka wydaje mi się jak najbardziej na miejscu w tego rodzaju czasopiśmie. Choć osobiście wolałbym jakiś przegląd emulatorów, hehe. Recenzje. Mięsko. Jak łatwo było przewidzieć, odnotowałem kilka gier, które przy sprzyjającej okazji chciałbym ograć. Rzecz jasna Panzer Dragoony (wszystkie), pewnie Daytonę, bez wątpienia Nights, ewentualnie Radiant Silvergun, Keio Flying Squadron 2, The Story of Thor 2 i Burning Rangers. To tak dla zaspokojenia ciekawości. A same recenzje? Raz lepsze, innym razem gorsze. Deprymowały mnie literówki i bolesne błędy gramatyczne czy stylistyczne. Po prostu wytrącały mnie z rytmu lektury i odwracały uwagę od najważniejszego. Co mi się podobało, to że część recenzji zawierała cenne informacje na temat tego, gdzie można dziś ograć dany tytuł - czy dostał porty, a jeśli tak, to które z nich są najlepsze. Bardzo to doceniam, bo zakładam, że autor musiał poświęcić chwilę, a możliwe też, że własne finanse, by to zweryfikować. Jak już wcześniej w temacie wspomniano, brakuje nieco jakiejś ramki informacyjnej na temat danego tytułu. Może rok wydania, developer, ilość graczy (recenzja nie zawsze uwzględniała, albo robiła to niejasno). Niektóre recenzje miały też dziwnie wlany na stronę tekst, gdzie kilka zdań potrafiło się gubić między screenami, co skutkowało momentem na szukanie wzrokiem dalszej części treści (Virtual On, The Story of Thor 2), a Last Bronx to już w ogóle mam wrażenie, że wizualna kiszka. Na ogromny plus bez wątpienia starannie dobrane screeny, duże i wyraźne + Honey atakująca pośladkami (wyczuwam niezdrową fascynację autora). 100% sukcesu osiągnąć się nie udało, bo niektóre ze zrzutów są dość niewyraźne w druku (Quake), zdarzają się duble (Sega Worldwide Soccer 97, Die Hard Arcade)), ale ogólne wrażenie bardzo pozytywne i idea słuszna. Treściowo jak wspomniałem - jest różnie, a jedyna recenzja Kaliego może nie jest zła, po prostu jest inna i rozmija się nieco z wydźwiękiem pozostałych. Trybut, nie opinia, jak ktoś słusznie zauważył. 10 fanowskich tłumaczeń sprawiło, że do potencjalnych gier z recenzji dorzucę kilka tytułów z tej listy. Może Linkie Liver Story. Ale to już poza priorytetami. Ogólnie trzeba oddać Dżujowi, że bardzo się wczuł w tworzenie tego magazynu i chyba wreszcie miał okazję wyrazić swoją skrywaną miłość do Saturna. Gdyby Saturn Extreme było tortem, to Dżujo skroił ładny kawałek. Lunar. Bardzo solidnie ze strony Mazziego. Nie ukrywałem nigdy, że nie jestem fanem jego stylu, ale doceniam wiedzę, przygotowanie i pewną rzetelność. Do Lunara mnie nie zachęcił, ale lektura przyjemna (i bez literówek). 4 błędy Segi to dość skrótowe ujęcie tematu, ale chyba oddające istotę sprawy? Nie wiem, nie śledziłem tego nigdy dokładnie, więc wierzę na słowo. Natomiast alternatywna historia to już taki swobodny fanfik, bez większej wartości. Traktuję to jak horoskop w młodzieżowych czasopismach z lat 90. Powstanie Panzer Dragoon. Intrygujące. Mam wrażenie, że gdzieś już czytałem podobny tekst (PE? PE Extra?), bo nie wszystko było dla mnie świeżymi informacjami. Ale jest starannie, ciekawie, z perspektywy odpowiedniego fana. Bo takie rzeczy powinni pisać fani, by można było się od nich zarazić pewną pasją do gry czy serii. Konsolite tutaj osiągnął mały sukces, bo ja łyknąłem jego zajawkę i od tej chwili na Panzer Dragoona mam wyczuloną uwagę. Jak trafi się okazja, to biorę. Segata Sanshiro. Pan Kacper i wszystko jasne. Całość przygotowana tip-top, nawet screeny dobrane z uwagą (fotostory w Bravo się przypomina). Nie muszę oglądać reklam, a już mam wrażenie, że je widziałem. Odpowiedni człowiek na swoim miejscu. Sega mail. W sumie wyszło lepiej, niż zakładałem. Ale Konsolite zapewne zakładał cztery strony, stąd na kolejnych dwóch raczy nas radosną twórczością forumowiczów, nie zawsze sensowną. Pan Grzybiarz i jego "mmm cycunie" doskonale oddają klimat. Potem lecimy trochę zapychaczami w postaci reklam i nagle koniec. Jak oceniam całość? Wpisuje się w moją opinię o Saturnie jako konsoli - fajne, ale wolałem Pegasusa (Extreme). To znaczy mam wrażenie, że ten projekt był przede wszystkim niemałą szkołą dla Konsolite, który być może zbyt wiele wziął na swoje barki. Redaktor naczelny, składacz, recenzent, ogarniacz spraw. A przecież to zajęcie czysto hobbystyczne. Rzecz w tym, że jeśli twoja idea zależy w dużej mierze od innych ludzi i ich chęci współpracy, a nie wyłącznie od ciebie, to trudno się śmiać w cyrku. Dla Rogera to codzienność, Konsolite pewnie teraz też ma nowe doświadczenia, niekoniecznie pozytywne. Ale też z większą wyrozumiałością spojrzy na funkcję Rogera. Niemniej uważam, że Saturn Extreme jest wydaniem bardzo ważnym, poszerzającym horyzonty wielu graczom (chcącym poszerzyć horyzonty) i niezmiennie doceniam, kibicuję, dziękuję, pozdrawiam. 10 3 3 Cytuj
Konsolite 563 Opublikowano 19 czerwca 2023 Opublikowano 19 czerwca 2023 W dniu 16.06.2023 o 17:22, areka napisał: Mam w końcu i ja. Dopiero przekartkowałem, ale już widzę jaka to będzie nostalgiczna bomba do czytania na weekend! W dniu 16.06.2023 o 17:22, areka napisał: Tak jak pisałem, Saturna nigdy nie miałem, ale zawsze z wypiekami śledziłem na niego premiery, czy czytałem recenzje gier. Z racji też miejsca zamieszkania, ograło się masę gier w tamtych latach na automatach. Ps. Konsolite, to Ty pisałeś swego czasu recenzje Street Fighter Alpha/Zero 3 w Neo - magazynie który pozostał po ekipie Gulasha która się ewakuowała? Bo tak coś mi się kojarzy xd Ale to bym musiał do piewki iść sprawdzić xd Aye, it`s a me W dniu 16.06.2023 o 18:51, Dave Czezky napisał: Gratulacje Konsolajti! Czekam na wiecej. Dziękować Czekaj a będzie Ci dane ? W dniu 17.06.2023 o 09:16, iluck85 napisał: Czy to celowy zabieg ze tytuł gry jest po prawej stronie jak są dwie strony? W Japońskim się chyba czyta od prawej do lewej strony? Zwrocilem od razu na to uwagę ze duża czcionka z tytułem recenzowanej gry jest po prawej stronie, a nie lewej. Tak, celowy Jak się otwiera pismo, to pierwsza strona na którą pada wzrok to prawa. Pisałem o tym wcześniej Cytuj
Konsolite 563 Opublikowano 19 czerwca 2023 Opublikowano 19 czerwca 2023 (edytowane) W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: Szybko poszła lektura, to chyba dobrze, co? Taką mam nadzieję W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: Oczywiście wynika to też z faktu, że tak naprawdę treści do czytania jest w Sega Extreme znacznie mniej, niż tradycyjnym PE - duże screeny zagarniają sporo miejsca, niemała czcionka też robi swoje, do tego sporo reklam (aktualnych i tych starych, klasycznych), plakat i koniec końców samej lektury tutaj zauważalnie mniej. Czy to wada? Niekoniecznie, bo traktuję te numery trochę ulgowo, może nawet przez pryzmat kolekcjonerski - mają być ładne, sentymentalne i pobudzać we mnie tęsknotę do tamtych gier. Przeliczanie wartości kolejnych stron na konkretne kwoty pozostawię innym agentom. Byli tu już tacy. Ni dogodzisz każdemu W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: Czystość i schludność czasopisma, to pierwsze co rzuciło mi się w oczy. Białe tła, czarna czcionka, prostota przyjemna dla oczu. W nowoczesnym magazynie zwiastowałoby to amatorkę, ale oczywiście mówimy tutaj o czasopiśmie w dużym sensie wzorującym się na tamtych czasach i próbującego nas tam z powrotem przenieść, więc szata graficzna trochę w tym pomaga. W zamierzony sposób lub nie. Raczej nikt na czytelność czy konsekwencję artystyczną narzekać nie powinien. Jedyną kontrowersyjną kwestią pozostaje ta z umieszczeniem tytułów na prawej stronie, choć osobiście zwróciłem na to uwagę dopiero jak w temacie ktoś napisał. Widziałem, ale się nie zastanawiałem nad tym. Ot, uznałem, że taka wizja "składacza" Konsolite. Niecodzienna, ale zdarzało mi się już takie pisma czytać. Wyjaśnienie o tym, że "prawa strona jest ważniejsza" przyjmuję do wiadomości, ale ja chyba zawsze dwustronicowe artykuły traktowałem jako całość, na zasadzie rozkładówki czy plakatu. Umieszczenie na nich napisów to indywidualna wizja artystyczna. Byle treść w kolumnach była intuicyjna. Tutaj zwykle jest, poza paroma wyjątkami (które wypunktuję w swoim czasie). Zamysł był "Retro" ale nie za bardzo retro, stąd brak kolorowych stron, które w dawnych magazynach, obecnych czasem także sprawiają że nie da się przeczytać części tekstu. W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: Najboleśniejszym cieniem na Saturn Extreme kładzie się rzecz jasna korekta, a raczej jej brak. Trzeba to napisać, bo chwilami treść jest wrzucona na stronę na surowo i wyraźnie nie poświęcono jej nawet minimum uwagi. Każdy, kto po prostu raz przeczyta niektóre materiały, to z miejsca wyłapie literówki, bo te potrafią być jak ten bebech - ogromne. Błędy gramatyczne, ortograficzne (raz jest klatkaż, innym razem klatkarz), wolność i swoboda w podejściu do interpunkcji (sam Konsolite w jednym zdaniu nie stawia przecinka przed "że", za to stawia przed "i"). Czyja to wina? Cóż, tak naprawdę każdego po trochę. Autor powinien się do wysyłanego tekstu przyłożyć na tyle, by w miarę własnych możliwości ograniczyć pracę korektorowi. Kurwa, nawet ja poświęcam dodatkową chwilę na lekturę posta przed opublikowaniem go na jebanym forum, aby nie uprzykrzać życia czytającym. A tutaj mówimy o publikacji na papierze, w czasopiśmie. Przeczytałbym dwa razy i na następny dzień jeszcze raz, dla pewności i czystego sumienia. To nie dziennik, że już musi iść do druku, tym bardziej, że jak ktoś wcześniej pisał - terminy oddawania tekstów były raczej łaskawe i nikt nie gonił na GG "gdzie są teksty?!". Pierwszymi winnymi są więc sami autorzy i nie jestem w ogóle zaskoczony, że najmniej literówek znajdujemy w tekstach Piechoty, bo chłop pisać sprawnie raczej potrafi (dla polonisty to kwestia honoru, by pisać poprawnie), a i przed wysłaniem pewnie przejrzał swoje teksty jeszcze raz. Na tej samej zasadzie możemy poszukać literówek w tekście Adamusa o Segacie. Nie znajdziemy ich. Ciekawe dlaczego. Tekst Adamusa był dosłownie pierwszym, jaki przyszedł Co do błędów, literówek itp, to już pisałem, ale powtórzę - biorę winę na Siebie, mimo rozmaitych atrakcji towarzyszących tej sytuacji. W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: Drugim winnym jest redaktor naczelny, bo jest - no właśnie - redaktorem i jego zadaniem jest m.in. przejrzeć te teksty przed puszczeniem ich do druku. Nie musi być orłem z gramatyki czy stylistyki, ale te rażące błędy powinien wychwycić i natychmiast poprawić, bez zdawania się na korektę. Konsolite wziął winę na siebie, choć wyczuwam w tym drobny przekąs. A nie powinno go być, bo tak - też jest winny. Pismo powstawało kilka miesięcy, można było to tak zaplanować, aby nie robić tego na ostatnią chwilę. Bo pismo schludne, a nasrane literówkami. Duża szkoda dla ogólnego wizerunku. Jestem winny, za wszytsko Natomiast tak na serio, przekąsu nie było, po prostu każdy ma swój zestaw obowiązków i podobnie jak w pracy - powinno się ufać że osoba która coś robi, robi to poprawnie. W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: No i trzeci winny - korekta. Z tym, że najwyraźniej jej nie było, więc czy powinniśmy ją winić? W stopce widnieje pani Ewa Łapińska, ale obstawiam, że niektórych tekstów nawet na oczy nie widziała. Bo gdyby widziała, to nawet od niechcenia by poprawiła. Nie wiem co się tam wydarzyło. To znaczy wiem i na podstawie tych informacji zakładam, że doszło do dużego nieporozumienia na linii komunikacyjnej, a głównym winowajcą jest najwyraźniej sabotujący projekt pośrednik komunikacyjny, hehe. W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: Co nie ściąga winy z dwóch wcześniejszych instancji. Nope W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: Przejrzyjmy wreszcie numer. Hyde Park jest w tym przypadku podwójnie istotny. Bo dostajemy grupę nowych autorów i dobrze, że jest miejsce, gdzie mogą się krótko przedstawić. Tego mi często brakuje w PE, gdzie nowy recenzent czy publicysta potrafi pisać do magazynu przez kilka miesięcy i wciąż nie wychodzić spod stołu, by się przedstawić. Idea działu jest powszechnie znana i swobodna, więc nie wypada mi się czegokolwiek czepiać. Ładne zdjęcie Adam. W PSXE powinno być cały czas to zdjęcie W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: Sega Lord X. No w sumie miły akcent i fajnie, że udało się zachęcić kogoś z szerszymi zasięgami do napisania dla takiej niszy. Chociaż ja typa w ogóle nie kojarzę, ale na mnie nie zwracajcie uwagi xd Jest QR code do jego kanału, nie musisz nawet goolać W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: Test sprzętu. Kurde, bardzo sensowny i pouczający dział. Szczególnie ten współczesny pad naśladujący saturnowego. Z mojej perspektywy bardzo dobrze wiedzieć, że coś takiego istnieje w razie gdybym nielegalnie postanowił ograć coś z biblioteki konsoli. Dziękować, co prawda w ramach ciekawostek - ten materiał czekał na publikację w PSXE tyle czasu, że potrzeba było Saturn Extreme by się pojawił W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: Łamanie Saturna traktuję jako mniej przydatną ciekawostkę z racji tego, że konsoli kupować dla ewentualnych kilku gier nie planuję. Może większą wartość będzie reprezentować dla posiadaczy sprzętu, którzy do tej pory nie brali pod uwagę łamania. Rzetelności materiału tez oczywiście nie ocenię, ale tematyka wydaje mi się jak najbardziej na miejscu w tego rodzaju czasopiśmie. Choć osobiście wolałbym jakiś przegląd emulatorów, hehe. Może za jakiś czas? W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: Recenzje. Mięsko. Jak łatwo było przewidzieć, odnotowałem kilka gier, które przy sprzyjającej okazji chciałbym ograć. Rzecz jasna Panzer Dragoony (wszystkie), pewnie Daytonę, bez wątpienia Nights, ewentualnie Radiant Silvergun, Keio Flying Squadron 2, The Story of Thor 2 i Burning Rangers. To tak dla zaspokojenia ciekawości. A same recenzje? Raz lepsze, innym razem gorsze. Deprymowały mnie literówki i bolesne błędy gramatyczne czy stylistyczne. Po prostu wytrącały mnie z rytmu lektury i odwracały uwagę od najważniejszego. Co mi się podobało, to że część recenzji zawierała cenne informacje na temat tego, gdzie można dziś ograć dany tytuł - czy dostał porty, a jeśli tak, to które z nich są najlepsze. Bardzo to doceniam, bo zakładam, że autor musiał poświęcić chwilę, a możliwe też, że własne finanse, by to zweryfikować. Jak już wcześniej w temacie wspomniano, brakuje nieco jakiejś ramki informacyjnej na temat danego tytułu. Może rok wydania, developer, ilość graczy (recenzja nie zawsze uwzględniała, albo robiła to niejasno). Niektóre recenzje miały też dziwnie wlany na stronę tekst, gdzie kilka zdań potrafiło się gubić między screenami, co skutkowało momentem na szukanie wzrokiem dalszej części treści (Virtual On, The Story of Thor 2), a Last Bronx to już w ogóle mam wrażenie, że wizualna kiszka. Na ogromny plus bez wątpienia starannie dobrane screeny, duże i wyraźne + Honey atakująca pośladkami (wyczuwam niezdrową fascynację autora). 100% sukcesu osiągnąć się nie udało, bo niektóre ze zrzutów są dość niewyraźne w druku (Quake), zdarzają się duble (Sega Worldwide Soccer 97, Die Hard Arcade)), ale ogólne wrażenie bardzo pozytywne i idea słuszna. Treściowo jak wspomniałem - jest różnie, a jedyna recenzja Kaliego może nie jest zła, po prostu jest inna i rozmija się nieco z wydźwiękiem pozostałych. Trybut, nie opinia, jak ktoś słusznie zauważył. Masz problem z Honey? To taki trochę żarcik, bo kiedyś jak była opcja, to wrzucało się takie screeny z wiadomych powodów, a Honey idealnie się nadaje do tego W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: 10 fanowskich tłumaczeń sprawiło, że do potencjalnych gier z recenzji dorzucę kilka tytułów z tej listy. Może Linkie Liver Story. Ale to już poza priorytetami. Ogólnie trzeba oddać Dżujowi, że bardzo się wczuł w tworzenie tego magazynu i chyba wreszcie miał okazję wyrazić swoją skrywaną miłość do Saturna. Gdyby Saturn Extreme było tortem, to Dżujo skroił ładny kawałek. Dżujo to bohater Saturn Extreme - dosłownie W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: Lunar. Bardzo solidnie ze strony Mazziego. Nie ukrywałem nigdy, że nie jestem fanem jego stylu, ale doceniam wiedzę, przygotowanie i pewną rzetelność. Do Lunara mnie nie zachęcił, ale lektura przyjemna (i bez literówek). Lunar to fajna seria, ale w cieniu gigantów Warto sprawdzić, cieszę się że @Mazzi zachęcił. W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: Powstanie Panzer Dragoon. Intrygujące. Mam wrażenie, że gdzieś już czytałem podobny tekst (PE? PE Extra?), bo nie wszystko było dla mnie świeżymi informacjami. Ale jest starannie, ciekawie, z perspektywy odpowiedniego fana. Bo takie rzeczy powinni pisać fani, by można było się od nich zarazić pewną pasją do gry czy serii. Konsolite tutaj osiągnął mały sukces, bo ja łyknąłem jego zajawkę i od tej chwili na Panzer Dragoona mam wyczuloną uwagę. Jak trafi się okazja, to biorę. Dziękować One of Us, One of Us, One of Us... W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: Segata Sanshiro. Pan Kacper i wszystko jasne. Całość przygotowana tip-top, nawet screeny dobrane z uwagą (fotostory w Bravo się przypomina). Nie muszę oglądać reklam, a już mam wrażenie, że je widziałem. Odpowiedni człowiek na swoim miejscu. Tak jak pisałem, była tylko jedna osoba, która mogła to ogarnąć @K.Adamus był bardzo zadowolny z tekstu jak i czasu jaki poświęcił, więc nie mogło być kichy. W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: Sega mail. W sumie wyszło lepiej, niż zakładałem. Ale Konsolite zapewne zakładał cztery strony, stąd na kolejnych dwóch raczy nas radosną twórczością forumowiczów, nie zawsze sensowną. Pan Grzybiarz i jego "mmm cycunie" doskonale oddają klimat. Nic nie zakładałem Miałem cichą nadzieję że będą minimum strony, aby był klimat dawnych magazynów, i udało się. Cytat "Cycunie" musiał być, nie było bata by się nie pojawił W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: Potem lecimy trochę zapychaczami w postaci reklam i nagle koniec. Nie ma co pić... W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: Jak oceniam całość? Wpisuje się w moją opinię o Saturnie jako konsoli - fajne, ale wolałem Pegasusa (Extreme). To znaczy mam wrażenie, że ten projekt był przede wszystkim niemałą szkołą dla Konsolite, który być może zbyt wiele wziął na swoje barki. Redaktor naczelny, składacz, recenzent, ogarniacz spraw. A przecież to zajęcie czysto hobbystyczne. Rzecz w tym, że jeśli twoja idea zależy w dużej mierze od innych ludzi i ich chęci współpracy, a nie wyłącznie od ciebie, to trudno się śmiać w cyrku. Trochę tak, trochę nie. Gdybym nie ogarnął tego wszystkiego to by magazynu nie było, po prostu. Z samymi reklamami, konkretnie konkursami było "ciekawie" - ale to opowieść na inny czas. Właśnie co jest? Nikt o konkursach nie wspomina? Chęci były, w praktyce tylko kilka osób faktycznie zrobiło co obiecało, rozumiem że nie było bonusu w postaci kodów na gierki itp, ale z strony miło było usłyszeć że dzięki temu była okazja/motywacja by sprawdzić pewne gierki, które czekają, lub przypomnieć sobie. Ja się śmieję (PoGRAduszki ), a cyrk to zawsze był, jest i będzie, zresztą wstępniak chyba czytałeś? W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: Dla Rogera to codzienność, Konsolite pewnie teraz też ma nowe doświadczenia, niekoniecznie pozytywne. Ale też z większą wyrozumiałością spojrzy na funkcję Rogera. I tak i nie, trochę inne czynniki miały tutaj miejsce - zapytaj Rogera o to jak powstawał Pegasus, albo PSXE0 Inna sprawa że Saturn nie miał takiego zapasu czasu, ukazał się "punktualnie" a nie po kilku miesiącach od planowanej premiery. Gdybyśmy mieli możliwość przesunięcia, jak Pegasus czy "0" było by inaczej, ale nie ma sensu teraz się nad tym rozwodzić. W dniu 17.06.2023 o 21:55, Kmiot napisał: Niemniej uważam, że Saturn Extreme jest wydaniem bardzo ważnym, poszerzającym horyzonty wielu graczom (chcącym poszerzyć horyzonty) i niezmiennie doceniam, kibicuję, dziękuję, pozdrawiam. Dziękuję i zapraszam do wzięcia udziału w konkursach - szanse na wygraną większe niż w Lotto Edytowane 19 czerwca 2023 przez Konsolite Cytuj
Mari4n 465 Opublikowano 21 czerwca 2023 Opublikowano 21 czerwca 2023 Skończyłem Panzer Dragoon Saga, więc to pewnie wersje PAL są popsute. 1 Cytuj
Konsolite 563 Opublikowano 21 czerwca 2023 Opublikowano 21 czerwca 2023 11 godzin temu, Mari4n napisał: Skończyłem Panzer Dragoon Saga, więc to pewnie wersje PAL są popsute. Gratki Cytuj
Mari4n 465 Opublikowano 22 czerwca 2023 Opublikowano 22 czerwca 2023 A dziękować, dziękować. Zacząłem grać trochę w ciemno, bo wcześniej nie oglądałem żadnych gameplayów. Teraz zacząłem Panzer Dragoon Orta, a potem ogram Crimson Dragon. Ten drugi ostatnio był na promce, więc kupiłem. Cytuj
Konsolite 563 Opublikowano 22 czerwca 2023 Opublikowano 22 czerwca 2023 52 minuty temu, Mari4n napisał: A dziękować, dziękować. Zacząłem grać trochę w ciemno, bo wcześniej nie oglądałem żadnych gameplayów. Teraz zacząłem Panzer Dragoon Orta, a potem ogram Crimson Dragon. Ten drugi ostatnio był na promce, więc kupiłem. Orta jak najbardziej, karnazynowego nie polecam, szkoda czasu Cytuj
łom 2 022 Opublikowano 30 czerwca 2023 Opublikowano 30 czerwca 2023 Jeden z pismaków Saturn Extreme wrzucił top 25 gier na Saturna. @grzybiarz będziesz miał co dodać do 1000 gier na bezludną wyspę 2 1 1 Cytuj
Konsolite 563 Opublikowano 4 lipca 2023 Opublikowano 4 lipca 2023 14 godzin temu, sph! napisał: Widziałem, mam , szkoda ze przed praca nad numerem nie wyciekło / intrygująca lektura, szczególnie kalinski i jego maile do Japończyków Cytuj
łom 2 022 Opublikowano 4 lipca 2023 Opublikowano 4 lipca 2023 Z tego wycieku informacji widać jak mocno Sega liczyła na Sonica 3D który nigdy nie powstał i zastanawia mnie jedno, czy brak wydania części gier w USA i Europie nie wynikała z tego że Sega of America chciała praktycznie tylko gry 3d żeby pokazać że Saturn jest na tym poziomie co PS1 (Sony też swego czasu ograniczyła wydawanie gier 2d na zachodzie). Cytuj
kotlet_schabowy 2 731 Opublikowano 11 lipca 2023 Opublikowano 11 lipca 2023 To teraz ja trochę ponarzekam, ale myślę, że "ojciec chrzestny" tego wydania przyjmie to na klatę, jako że sam lubi pomarudzić. Magazyn mam od premiery, ale pochłaniałem go jakoś powoli i na raty, częściowo dlatego, że w pierwszej kolejności nadrabiałem otrzymaną w ten sam dzień edycję dedykowaną Pegasusowi, a częściowo po prostu aż tak mnie nie wciągnął, na co wpływ miała również forma całokształtu. No niestety, pod względem estetycznym jest po prostu słabo, i tutaj zestawienie z przeglądanym na świeżo Pegasus Extremem jedynie pogłębiło te odczucia. Po pierwsze, te nieszczęsne screeny, a konkretnie ich rozmiary. Argument o przejrzystości miałby sens, gdybyśmy mówili o grach w wyższej rozdziałce. Tutaj wypada to po prostu paskudnie. Z drugiej strony mamy sporo zdjęć (chyba głównie z materiałów wideo), na których prawie nic nie widać, bo są tak ciemne i rozmazane. Na dodatek skład jest jakiś taki bez ładu i, nomen omen, składu. Może to jakaś awangarda, ale dla mnie tytuł gry/artykułu wrzucony na drugiej stronie tekstu jest co najmniej dezorientujący. Czcionka i układ przypomina złote (niestety, nie ze względu na oprawę) lata PE w okolicach 2001-2002. Biorę pod uwagę, że był to celowy wybór, mający nadać całości oldschoolowy sznyt (a może nie xD?), ale no niestety do mnie to nie trafiło. Brak też konsekwencji w temacie "oceniaczki": w jednych reckach jest osobne podsumowanie, w innych nie, czasem są plusy i minusy, a czasem ich nie ma. Nie wiem też do końca, jak ocenić "Forumki" (abstrahując oczywiście od tego, że ich obecność sama w sobie jest plusem), z jednej strony wklejenie screenshotów bezpośrednio z forum wydaje się strasznym pójściem na łatwiznę, z drugiej taka forma ma swój urok. Wisienką na torcie jest nie najlepszy papier i nieładnie pachnąca farba. Ja rozumiem, że całość powstaje w realiach "od maniaków dla maniaków", że mimo wszystko przedsięwzięcie jest niszowe, ale koniec końców to edycja specjalna poważnego pisma, za bądź co bądź sensowną cenę, więc pewien poziom moim zdaniem powinien być zachowany. Co do wyboru tematów, to generalnie nie mam się do czego przyczepić, no może oczekiwałem troszkę więcej/inaczej opisanego tła historycznego/żywota Segi Saturn, trochę w stylu bardziej ogólnie podchodzących do tematu felietonów o sprzętach retro, jakie można spotkać choćby w PE. Tutaj miałem wrażenie, że taką rolę ma tylko jedna strona od Mazziego ("Ohayo Saturn"). Poza tym brakło mi recek kilku głośnych, multiplatformowych tytułów typu Resident Evil czy Tomb Rider, które może i są mocniej kojarzone z szarakiem, ale taki kontekst porównania z dominującą na rynku platformą mógłby być ciekawy. Wiadomo, że wszystkiego nie da się wcisnąć do pisma, ale ja po prostu wolałbym więcej, a krócej. I tu znowu nawiążę do "konkurencji", czyli Pegasus Extreme, gdzie taka forma sprawdziła się idealnie. Nie mówię, że powinno to wyglądać identycznie, ale ogólne założenie było wg mnie trafne. Osobny akapit na poziom "techniczny" tekstów. Niestety efekt końcowy wygląda w wielu miejscach tak, jakby korekty nie było lub była mocno przemęczona. Baboli jest pełno. No i sorry, ale muszę na to zwrócić uwagi: w tekstach Konsolite często jest coś nie tak z szykiem zdania, cierpią też na sporo powtórzeń. W rezultacie czyta się to, że tak powiem, niewygodnie. Także no ja jestem trochę zawiedziony efektem końcowym, który sprawia wrażenie zrobionego w mocnym pośpiechu. Mimo powyższych wad większość tekstów czytałem z zaciekawieniem, tym bardziej, że Saturn to dla mnie dosyć enigmatyczny sprzęt, z którym praktycznie nie miałem do czynienia, a okres jego żywota to interesujący czas dla branży. Wyróżnienie dla Piechoty (standardowo-klasa) oraz Dżuja. No i dla redaktora prowadzącego, za ogarnięcie przedsięwzięcia i zapewne masę pracy, organizacyjnej jak i twórczej (widoczną choćby w ilości tekstów jego autorstwa). Może więcej czasu albo większa dywersyfikacja zadań wpłynęłyby na całość pozytywnie. 4 1 Cytuj
Konsolite 563 Opublikowano 11 lipca 2023 Opublikowano 11 lipca 2023 3 godziny temu, kotlet_schabowy napisał: To teraz ja trochę ponarzekam, ale myślę, że "ojciec chrzestny" tego wydania przyjmie to na klatę, jako że sam lubi pomarudzić. Któż nie lubi ? 3 godziny temu, kotlet_schabowy napisał: Magazyn mam od premiery, ale pochłaniałem go jakoś powoli i na raty, częściowo dlatego, że w pierwszej kolejności nadrabiałem otrzymaną w ten sam dzień edycję dedykowaną Pegasusowi, a częściowo po prostu aż tak mnie nie wciągnął, na co wpływ miała również forma całokształtu. No niestety, pod względem estetycznym jest po prostu słabo, i tutaj zestawienie z przeglądanym na świeżo Pegasus Extremem jedynie pogłębiło te odczucia. Po pierwsze, te nieszczęsne screeny, a konkretnie ich rozmiary. Argument o przejrzystości miałby sens, gdybyśmy mówili o grach w wyższej rozdziałce. Tutaj wypada to po prostu paskudnie. Z drugiej strony mamy sporo zdjęć (chyba głównie z materiałów wideo), na których prawie nic nie widać, bo są tak ciemne i rozmazane. Screeny celowo były duże, wszystkie łapane z emu, z video to jedynie Segata. Jeśli chodzi o ciemność screenów to niestety kwestia drukarni. Podobnie zresztą z papierem i kiloma innymi kwestiami o których wolę nie pisać. 3 godziny temu, kotlet_schabowy napisał: Na dodatek skład jest jakiś taki bez ładu i, nomen omen, składu. Może to jakaś awangarda, ale dla mnie tytuł gry/artykułu wrzucony na drugiej stronie tekstu jest co najmniej dezorientujący. Czcionka i układ przypomina złote (niestety, nie ze względu na oprawę) lata PE w okolicach 2001-2002. Biorę pod uwagę, że był to celowy wybór, mający nadać całości oldschoolowy sznyt (a może nie xD?), ale no niestety do mnie to nie trafiło. Brak też konsekwencji w temacie "oceniaczki": w jednych reckach jest osobne podsumowanie, w innych nie, czasem są plusy i minusy, a czasem ich nie ma. Skład jak najbardziej był celowany w coś pomiędzy dawnymi czasami a obecnymi. Umieszczanie tytułu na prawej stronie - pisałem, tak się robi, nie zawsze, ale robi gdyż patrzymy na prawą stronę jako pierwszą przerzucając strony. Nie da się dogodzić każdemu Maybe next time? if there will be a next... 3 godziny temu, kotlet_schabowy napisał: Nie wiem też do końca, jak ocenić "Forumki" (abstrahując oczywiście od tego, że ich obecność sama w sobie jest plusem), z jednej strony wklejenie screenshotów bezpośrednio z forum wydaje się strasznym pójściem na łatwiznę, z drugiej taka forma ma swój urok. Przyznam że podchodziłem do forumików kilka razy, jak ma wyglądać i ostatecznie wybrałem taki kierunek. Raz żeby było widać jak wygląda forum, avatary itp, a dwa żeby to było coś z gatunku "zdjęcie z wakacji". Można było zrobić odwzorowanie i wsadzić to w szpalty, ale wtedy by moim zdaniem straciło swój urok. Decyzji nie żałuję 3 godziny temu, kotlet_schabowy napisał: Wisienką na torcie jest nie najlepszy papier i nieładnie pachnąca farba. Ja rozumiem, że całość powstaje w realiach "od maniaków dla maniaków", że mimo wszystko przedsięwzięcie jest niszowe, ale koniec końców to edycja specjalna poważnego pisma, za bądź co bądź sensowną cenę, więc pewien poziom moim zdaniem powinien być zachowany. Na papier nie miałem wpływu i sam jestem delikatnie mówiąc zły na to jaki został użyty 3 godziny temu, kotlet_schabowy napisał: Co do wyboru tematów, to generalnie nie mam się do czego przyczepić, no może oczekiwałem troszkę więcej/inaczej opisanego tła historycznego/żywota Segi Saturn, trochę w stylu bardziej ogólnie podchodzących do tematu felietonów o sprzętach retro, jakie można spotkać choćby w PE. Tutaj miałem wrażenie, że taką rolę ma tylko jedna strona od Mazziego ("Ohayo Saturn"). Poza tym brakło mi recek kilku głośnych, multiplatformowych tytułów typu Resident Evil czy Tomb Rider, które może i są mocniej kojarzone z szarakiem, ale taki kontekst porównania z dominującą na rynku platformą mógłby być ciekawy. Właśnie nie chciałem by były recenzje gier multi, tylko te jedynie z Saturna. Resident na Saturna był poprawnym portem i tyle, Lara była teoretycznie czasowym exem. Wipeouty i kilka(naście) innych gier to porty, lepsze lub gorsze więc jeśli już to bym je wcisnął na zasadzie 1/3 strony dla gry i opisanie czym/czy się czymś znaczącym różni. 3 godziny temu, kotlet_schabowy napisał: Wiadomo, że wszystkiego nie da się wcisnąć do pisma, ale ja po prostu wolałbym więcej, a krócej. I tu znowu nawiążę do "konkurencji", czyli Pegasus Extreme, gdzie taka forma sprawdziła się idealnie. Nie mówię, że powinno to wyglądać identycznie, ale ogólne założenie było wg mnie trafne. Akurat recki w pegasusie moim zdaniem były za krótkie, takie 3grosze. 3 godziny temu, kotlet_schabowy napisał: Osobny akapit na poziom "techniczny" tekstów. Niestety efekt końcowy wygląda w wielu miejscach tak, jakby korekty nie było lub była mocno przemęczona. Baboli jest pełno. No i sorry, ale muszę na to zwrócić uwagi: w tekstach Konsolite często jest coś nie tak z szykiem zdania, cierpią też na sporo powtórzeń. W rezultacie czyta się to, że tak powiem, niewygodnie. O korekcie to już przemilczę... 3 godziny temu, kotlet_schabowy napisał: Także no ja jestem trochę zawiedziony efektem końcowym, który sprawia wrażenie zrobionego w mocnym pośpiechu. Mimo powyższych wad większość tekstów czytałem z zaciekawieniem, tym bardziej, że Saturn to dla mnie dosyć enigmatyczny sprzęt, z którym praktycznie nie miałem do czynienia, a okres jego żywota to interesujący czas dla branży. Wyróżnienie dla Piechoty (standardowo-klasa) oraz Dżuja. No i dla redaktora prowadzącego, za ogarnięcie przedsięwzięcia i zapewne masę pracy, organizacyjnej jak i twórczej (widoczną choćby w ilości tekstów jego autorstwa). Może więcej czasu albo większa dywersyfikacja zadań wpłynęłyby na całość pozytywnie. Gdyby był taki komfort i opcja przesunięcia premiery, jak to miało miejsce w przypadku Pegasusa i Zero, to zapewne większość niedociągnięć by nie miała miejsca. Czy za wiele wziąłem na Siebie? Zapewne, jednak nie ukrywam że chętnych do pomocy nie było, nie licząc moich Burning Rangers - czyli Dużo i Adama, to praktycznie wszystko, nawet te kwestie które miały być ogarnięte przez pewną osobę, skończyły na moich barach... W praktyce cieszę się że się udało i chyba jest więcej plusów niż minusów, ale wiem że nie wyszło idealnie. Za to mogę jedynie przeprosić, i jeśli kiedykolwiek mi odbije aby zabrać się za tego typu projekt to będę mieć wszystko wyryte w kamieniu, aby nie doświadczyć specyficznych atrakcji i dowiadywać się o czymś od ludzi z kanałów Social Media... 6 Cytuj
jakbu 168 Opublikowano 28 lipca 2023 Opublikowano 28 lipca 2023 Jak nie wysłaliście zgłoszeń konkursowych, to jeszcze macie 3 dni. Cytuj
jakbu 168 Opublikowano 21 sierpnia 2023 Opublikowano 21 sierpnia 2023 Czy w sumie ktoś z was dostał jakiś odzew w związku ze zgłoszeniami konkursowymi? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.