MEVEK 3 564 Opublikowano 29 czerwca Opublikowano 29 czerwca 12 godzin temu, kudlaty88 napisał(a): Jaram się mocno oby wyszło w tym roku bez poślizgu i biorę na premierę. Nostalgia mocno. raczej nie spodziewałbym sie tego. 2025 najprawdopodobniej - rok węża Cytuj
Mejm 15 320 Opublikowano 4 lipca Opublikowano 4 lipca Eee? Chodzenia w kuckach nie bylo w oryginale? Cytuj
Bzduras 12 603 Opublikowano 4 lipca Opublikowano 4 lipca Tylko w wersji na 3DSa. Na PS2, w HD Collection i w Master Collection kucać możesz, ale chodzić wtedy już nie da rady - co najwyżej czołgać się. Chodzenie w kuckach było dopiero w MGS4 i potem w Peace Walkerze. 1 Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 4 lipca Opublikowano 4 lipca 53 minuty temu, Rozi napisał(a): Kurva jego mac - niech koniecznie dodadzą "kładzenie się" liści w fpp, no nie mogę na to patrzeć, a było w grze 20 lat temu. 1 1 Cytuj
oFi 2 469 Opublikowano 4 lipca Opublikowano 4 lipca To kuckowanie to akurat dobry feature. Już mi to w oryginale brakowało. Cytuj
KrYcHu_89 2 298 Opublikowano 26 sierpnia Opublikowano 26 sierpnia 1. Faithful 2. Nie usunęli Hideo z creditsów Cytuj
Square 8 611 Opublikowano 26 sierpnia Opublikowano 26 sierpnia Dobrze jakby na TGS podali datę premiery. Czekam mocno. Cytuj
drozdu7 2 800 Opublikowano 26 sierpnia Opublikowano 26 sierpnia Niby tylko wkołko te rimejki i remastery ale no kurde taki Silent Hill2 czy MGS3? Wygląda coraz lepiej Cytuj
KrYcHu_89 2 298 Opublikowano 26 sierpnia Opublikowano 26 sierpnia Szkoda tylko, że te levele dalej będą mikro i nie będzie "seamless transition", tylko identycznie jak w oryginale przejścia pomiędzy mapkami, no to byłaby fundamentalna zmiana, ale wolałbym, żeby to zrobili. No ale nie ma, tak przynajmniej będzie "faithful", nie jest to gra dla "modern audience". Cytuj
Wooyek 1 130 Opublikowano 26 sierpnia Opublikowano 26 sierpnia Ja to bym wolał same rimejki tych najlepszych gier z tamtych lat, niż te gówna które teraz produkują, nie licząc małych wyjątków. 1 2 Cytuj
KrYcHu_89 2 298 Opublikowano 26 sierpnia Opublikowano 26 sierpnia 2 minuty temu, Wooyek napisał(a): Ja to bym wolał same rimejki tych najlepszych gier z tamtych lat, niż te gówna które teraz produkują, nie licząc małych wyjątków. W sumie już nie pamiętam, kiedy jakiś rimejk by mocno nie wszedł, ciężko jest zepsuć dobry materiał źródłowy. Cytuj
Pupcio 18 457 Opublikowano 26 sierpnia Opublikowano 26 sierpnia 3 minuty temu, KrYcHu_89 napisał(a): Szkoda tylko, że te levele dalej będą mikro i nie będzie "seamless transition", tylko identycznie jak w oryginale przejścia pomiędzy mapkami, no to byłaby fundamentalna zmiana, ale wolałbym, żeby to zrobili. No ale nie ma, tak przynajmniej będzie "faithful", nie jest to gra dla "modern audience". Nawet nie chce wiedzieć jak bardzo by popsuli tę gre gdyby nie trzymali się tak mocno og mistrza Hideo Cytuj
KrYcHu_89 2 298 Opublikowano 26 sierpnia Opublikowano 26 sierpnia 2 minuty temu, Pupcio napisał(a): Nawet nie chce wiedzieć jak bardzo by popsuli tę gre gdyby nie trzymali się tak mocno og mistrza Hideo W sumie po zapowiedzi od Konami spodziewałem się, że właśnie na złość Kojimie wszystko pozmieniają :D. Cytuj
BRY@N 1 479 Opublikowano 26 sierpnia Opublikowano 26 sierpnia Jeszcze lista postaci Big Boss Hiedo Kojima Cytuj
oFi 2 469 Opublikowano 26 sierpnia Opublikowano 26 sierpnia 59 minut temu, KrYcHu_89 napisał(a): Szkoda tylko, że te levele dalej będą mikro i nie będzie "seamless transition", tylko identycznie jak w oryginale przejścia pomiędzy mapkami, no to byłaby fundamentalna zmiana, ale wolałbym, żeby to zrobili. Wiele mechanik gry opiera się na loadingu map właśnie, trzeba by bylo logikę wielu elementów zmieniać a na to pewnie nie było czasu ani budżetu. Walka z The end to przykład jeden z wielu. Cytuj
Daffy 10 582 Opublikowano 26 sierpnia Opublikowano 26 sierpnia Czyli cała końcówka z wydarzeniami po hangarze dalej z loadingami? Cytuj
walek 96 Opublikowano 26 sierpnia Opublikowano 26 sierpnia Przede wszystkim, niemal wszystkie mechaniki w grze pozostają niezmienione w stosunku do oryginału. Lokacje są identyczne, przeciwnicy poruszają się i reagują w ten sam sposób, a system AI zdaje się tkwić w przeszłości, nie korzystając z postępów, jakie poczyniono w tej dziedzinie przez ostatnie dwie dekady. To wywołuje pytanie: gdzie jest obiecane odświeżenie? Czy naprawdę wystarczy poprawić grafikę, aby mówić o remaku? Oczywiście, warstwa wizualna to jedno z niewielu pól, na których nowa wersja rzeczywiście się wyróżnia. Dzięki Unreal Engine 5 gra wygląda spektakularnie – krajobrazy są bogate w detale, światło i cienie dodają głębi, a postacie mają realistyczną fakturę. Ale czy to wystarczy? Grafika, choć ważna, nie jest wszystkim. Gracze oczekują nie tylko pięknych widoków, ale również nowych doznań, świeżych pomysłów i innowacji, które sprawią, że gra będzie czymś więcej niż tylko nostalgiczną podróżą do przeszłości. Konami, firma, która kiedyś była synonimem gier AAA, od lat zmaga się z problemem braku nowych, ambitnych tytułów. Skupiając się na grach mobilnych, najwyraźniej zapomnieli, jak tworzyć produkcje, które naprawdę poruszą serca graczy. „Metal Gear Solid 3: Delta” miał być okazją do przypomnienia wszystkim, na co stać tę firmę. Niestety, zamiast włożyć serce i duszę w stworzenie pełnoprawnego remake’u, Konami poszło po najniższej linii oporu. Zamiast odważnie zrewolucjonizować jedną z najważniejszych gier w historii, zadowolili się kosmetycznym liftingiem. Twierdzenie, że chcieli być wierni materiałowi źródłowemu, wydaje się być jedynie wymówką, próbą zamaskowania skąpstwa i braku zaangażowania w ten projekt. Oczywiście, wierność oryginałowi jest ważna, ale prawdziwy remake to coś więcej niż tylko odtworzenie starych elementów w nowej oprawie. To szansa na reinterpretację, na dodanie czegoś nowego, co uczyni grę jeszcze bardziej niezapomnianą. Niestety, wygląda na to, że Konami nie chciało podjąć tego wyzwania. W rezultacie dostajemy grę, która, choć wygląda imponująco, pozostaje w cieniu swojego pierwowzoru. „Metal Gear Solid 3: Delta” to zmarnowana okazja, która pozostawia uczucie niedosytu i pytania o przyszłość tej kultowej serii. Gdzie podziała się pasja, która kiedyś napędzała tę firmę? Gdzie jest ambicja, która sprawiała, że każda kolejna część „Metal Gear” była wydarzeniem na skalę światową? Jestem rozczarowany, że tak ikoniczna gra została potraktowana w tak powierzchowny sposób. Konami miało szansę, by stworzyć coś naprawdę wyjątkowego, ale zamiast tego postanowili pójść na skróty. I choć „Metal Gear Solid 3: Delta” z pewnością znajdzie swoich fanów, dla mnie pozostaje dowodem na to, jak daleko ta firma odeszła od swoich dawnych ideałów. 1 Cytuj
Daffy 10 582 Opublikowano 29 sierpnia Opublikowano 29 sierpnia Nie będzie trybu 60fps na konsolach xdddd Cytuj
Plackus 419 Opublikowano 29 sierpnia Opublikowano 29 sierpnia (edytowane) https://www.gram.pl/news/metal-gear-solid-delta-snake-eater-bedzie-dzialac-w-60-fps-tylko-na-jednej-platformie 15 minut temu, Square napisał(a): Jakieś źródło? Jeżeli to prawda to znowu będą jaja z konami ;p Bardzo wzięli sobie do serca poszanowanie dla kodu źródłowego w tym liczbę klatek ;D Edytowane 29 sierpnia przez Plackus Cytuj
BRY@N 1 479 Opublikowano 29 sierpnia Opublikowano 29 sierpnia The End za szybko by biegał w 60 klatkach Cytuj
Square 8 611 Opublikowano 29 sierpnia Opublikowano 29 sierpnia Ehh, aż się odechciewa brać na premierę. Niech się nie wygłupiają i dadzą chociaż tryb 40 klatek, bo jak wydajność ma być w 1080p I jeszcze latające klatki to słabo. Cytuj
Faka 3 991 Opublikowano 29 sierpnia Opublikowano 29 sierpnia Gracze i tak to kupią niezależnie w ilu klatkach to będzie latać, ale to i tak słabo, że nie potrafią zrobić 60. Wystarczy spojrzeć jak się rzucili na remaster vol 1 mgs, a i tak technicznie gówno wydali. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.