Skocz do zawartości

Concord


Figuś

Rekomendowane odpowiedzi

Przed założeniem Firewalk było ProbablyMonsters i tam pewnie powstał pierwszy koncept tej gry. 2018-2019 to raczej preprodukcja a 2020-2024 pełna produkcja. Nadal strasznie długo. Ciekawe jaki pomysł na nich ma teraz Sony, kolejnych setek milionów raczej nie dostaną więc może zastąpią miejsce Bluepoint Games i zaczną robić remake'i? Tylko najpierw muszą wywalić obecnych designerów albo mieć kogoś nad sobą kto będzie sprawdzał czy zbytnio nie odbiegają od oryginałów.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Krzysztof93 napisał(a):

Dobrze, że to tak szybko zdechło, nie mniej uważam, że roztrząsanie tej sprawy jest na wyrost bo nie ma o czym gadać. 

World record speedrun w paleniu pieniędzy i wpis do księgi rekordów Guinnessa za najszybciej zamknięte serwery gry multiplayerowej, to moim zdaniem akurat dobre powody do "roztrząsania sprawy". Wiadomo, że Sony najbardziej zaboli strata hajsu, ale poza tym gracze powinni dać im bardzo wyraźny sygnał co myślą o podobnych produkcjach, żeby na przyszłość nikomu już nie przyszło do głowy wypuszczać podobnego wysrywiska. 

  • Plusik 1
  • This 1
Odnośnik do komentarza
19 minut temu, RoL napisał(a):

Tyle że informacja o 8 latach produkcji była potwierdzona przez samych deweloperów. 

Przez jednego dewelopera

Na twitterze

Na niezweryfikowanym koncie

W dzień premiery gry

 

To, że sobie gość myślał o hero shooterku na jakieś imprezie w garażu dekadę temu niewiele znaczy. Studio powstało w 2018 i realna produkcja jak kolega łom napisał pewnie ze 4 lata przy dobrych wiatrach, z covidową pracą zdalną w tle.

 

Te '8 lat' poszło viralem, bo śmiesznie brzmi biorąc pod uwagę klęskę tej gry.

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Josh napisał(a):

World record speedrun w paleniu pieniędzy i wpis do księgi rekordów Guinnessa za najszybciej zamknięte serwery gry multiplayerowej, to moim zdaniem akurat dobre powody do "roztrząsania sprawy".

tak to prawda ale z drugiej strony powiedzieć: gówniana nieatrakcyjna gra, której nikt nie chciał wzięła i zdechła i na tym można zakończyć. To też prawda ;)
nie mogę i nie chce nikomu niczego bronić więc jak ktoś uważa, że trzeba to roztrząsać to niechaj dyskusje trwają w najlepsze. 

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, jimmy napisał(a):

Te '8 lat' poszło viralem, bo śmiesznie brzmi biorąc pod uwagę klęskę tej gry.

To dajmy na to, że faktycznie grę robili 4 lata. Czyli zamiast przejebać 100-200 mln w 8 lat, zrobili to w czasie o połowę krótszym.

 

Nie jestem pewny czy dzięki temu ich klęska brzmi mniej dotkliwie. 

Odnośnik do komentarza

Ale wtopa. Wychodzi na to, że dla normalnego gracza nie ma już sensu posiadania PlayStation, bo:

 

1. Nie skupiają się już na produkowaniu wypasionych produkcji singlowych

2. Wszystkie gry ex lądują prędzej czy później na PC

3. Konsola bez unikalnej architektury szybko się starzeje pod względem technologicznym oferując marne rezultaty w grach wieloplatformowych.

 

Chyba czas się przesiąść na PC, bo serio wolałbym Wukonga z wypasionym RT zamiast Wukonga w 1080p lub karykaturalnego Konkord.

  • Plusik 2
  • This 3
Odnośnik do komentarza

Ależ niektórym się optyka zmieniła. W przypadku Redfall, były podśmiechujki, pisanie jak MS spierdolił, i co to za balasa wypuścił. Gra była bombardowana z każdej strony, było kopanie leżącego, w mojej opinii słusznie za wydanie takiego gówna. Ale w przypadku porażki którą jest Concord, to:

zyd-ale-po-co-o-tym-mowic-to-niedobra-je

  • Lubię! 2
  • beka z typa 11
Odnośnik do komentarza

Ta gra powstawala 8 lat mniej wiecej tak jak Starfield przez 20. Musze przyznac ze dawno nie rozbawila mnie zadna produkcja jak ten Concord. Dedykowane podforum na Steam jest piekne. Polecam tam zagladac. Najlepsza jest laska ktora ujebala sobie ze to wina rasistow i innych homofobow ze gra umiera no ale sama jej nie kupila bo to nie jej gatunek :reggie:

 

Odnośnik do komentarza

O, to trochę jak z Akolitą, że się lewaki zesrały o skasowanie 2 sezonu i to też była wina białych heteroseksualnych mężczyzn, a jakby ich zapytać czy w ogóle obejrzeli ten serial, to by powiedzieli, że nie i nawet nie wiedzą o czym to. 

Odnośnik do komentarza
30 minut temu, Masamune napisał(a):

Wychodzi na to, że dla normalnego gracza nie ma już sensu posiadania PlayStation, bo:

 

1. Nie skupiają się już na produkowaniu wypasionych produkcji singlowych

No coś tam jednak produkują first czy tam third party. Nawet biorąc pod uwagę zeszły i ten rok to singlowych gierek było trochę, nie wiem tylko co znaczy wypasione w tym wypadku :)

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, pawelgr5 napisał(a):

Najlepsza jest laska ktora u(pipi)ala sobie ze to wina rasistow i innych homofobow ze gra umiera no ale sama jej nie kupila bo to nie jej gatunek

Klasyka gatunku. "Modern audience" to nie są ludzie, którzy chcą grać w gry. Oni chcą tylko dyktować, jak te gry mają według ich widzimisię wyglądać i co zawierać.

Odnośnik do komentarza

Z Redfallem już wiadomo jaka była sytuacja, studio będące cieniem własnego siebie, z którego odeszli najbardziej doświadczeni pracownicy, zmuszone do pracy nad coopowym shooterem, które mialo nadzieje że po przejęciu przez Xboxa ten skróci ich cierpienie i skasuje grę i Xbox który nie chciał się wtrącać i nie interweniował w produkcję. 

Z Concordem jest trochę inna sytuacja bo tu Sony do końca wierzyło że będzie hit, poświęcili Concordowi 1/3 ostatniego State of Play, zainwestowali potężny budżet który widać po CGI, animacjach i production value, wypuścili specjalnego dedykowanego pada, w trakcie prac nad grą byle na tyle zadowoleni że kupili całe studio. Herman Hulst szef Playstation Studios wychwalający przed premierą pracę Firewalk nad Concordem jako następnym hitem Playstation i ostatecznie wtopa o wiele większa niż Redfall czy jakakolwiek inna gra którą jestem w stanie sobie przypomnieć. 

 

Jestem ciekaw, co tam się w środku wydarzyło, czy Sony ignorowało wszystko sygnały czy faktycznie tak bardzo nie rozumieją współczesnego rynku że wierzyli że im się uda. Jestem też ciekaw jak tam nastroje w pozostałych ekipach Sony które pracują nad kolejnymi podobynmi GAASami, jak patrzą na to jak szybko posłali efekt ok. 6-8 lat pracy do piachu. 

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, ASX napisał(a):

Jestem ciekaw, co tam się w środku wydarzyło, czy Sony ignorowało wszystko sygnały czy faktycznie tak bardzo nie rozumieją współczesnego rynku że wierzyli że im się uda. Jestem też ciekaw jak tam nastroje w pozostałych ekipach Sony które pracują nad kolejnymi podobynmi GAASami, jak patrzą na to jak szybko posłali efekt ok. 6-8 lat pracy do piachu. 

Chodzą ploty, że Sony mimo wszystko patrzy na Fairgame$ przychylnym okiem, więc chyba się jeszcze nie nauczyli.

Odnośnik do komentarza

Mnie ciekawi, co się dzieje z Blaupunkt, bo dostarczali perfekcyjne rimejki, dosyć specyficznych i trudnych w ujęciu, japońskich klasyków, a tutaj od 4 lat ani widu, ani słychu, i jak nie dopierdolą bloodborna na jubileusz w 2025 r., tzn., że też zostali zaprzęgnięci do jakiegoś jimowego stolca. Ewentualnie robią coś swojego(nie gaasowego), ale wolałbym, żeby byli rimejkowcami, ale coś za długo to trwa.

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, SlimShady napisał(a):

Ewentualnie robią coś swojego(nie gaasowego)

Potwierdzali parę razy że robią swoją gierkę "Nothing has changed since our statement that we are working on an original title." ale czy to nowe czy już istniejące IP to nie wiadomo.

Jeszcze odnośnie Concorda to druga gra (obok Thrill Kill) jaką pamiętam której recka w PE będzie praktycznie nieaktualna w dniu wydania numeru, dobrze że Sony nie wykupiło okładki :leo:

Odnośnik do komentarza

Jaka może być następna beznadziejna gierka online od Sony? Zastanówmy się:
1. musi to być gatunek, który nie wzbudza już żadnych emocji a na rynku istnieje kilka tytułów, które zrzeszają przy sobie wszystkich zainteresowanych
2. świat gry może być jakikolwiek byle dało się marketingowo przedstawić to bohaterami w stylu rezolutna baba i tępy sympatyczny osiłek 


MOBA w generycznym fantasy! Wyobraźcie sobie jaki czad :pika: czarodziejka z południowych krain o ciemnej karnacji i trudnym lekko wrednym charakterem kłóci się ze swoim przyjacielem Orkiem głupolem o kradzież szczura z ogniska a po chwili przerywa im piany biały wojownik, który niczego w życiu nie bierze na poważnie. Zwiastun kończy się na pokazaniu twarzy elfa, który stoi gdzieś pod drzewem na uboczu lekko się uśmiecha al'a anime :vegeta_smile: i mówi ,,kurde faja kocham moich ziomków'' i JEB wielki napis na czarnym tle: GOWNO: Multiplayer Online Battle Arena. 300 PLN

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza

Skoro wyłączają i mają zamiar przebudować grę, to ja mam pomysł jak ją uratować:

- zatrudnić znających się na rzeczy g r a c z y a nie aktywiszcza

- stworzyć drugą ekipe bohatorów, tym razem takich co g r a c z e lubią - w stylu doomguya, byczków jak z warhammera, jakiegoś samuraja z honorem, kowboja co ma plan, komandosa, chama jak duke nukem rzucającego dowcipy o zaimkach, jakiegos skurwysyna z mortal kombat wypożyczyć itp.

- zrobić ich plansze, z klimatem a nie kolorowe jak tęczowa landrynka

- dorzucić finishery

- I niech się tłuką jedni z drugimi, woke tęczowa armia kontra git bohaterowie gier. Kto chce wybierze grubą czarną lesbijkę z fioletowym pistoletem na bańki, a komu blizsi są tradycyjni bohaterowie strzelanek weźmie białego heteroseksualnego typa ze strzelbą i piłą spalinowe.

 

Zmienić nazwę na Culture Wars i wrzucić to w f2p i zobaczymy którą stronę g r a c z e będą częściej wybierać. Możnaby w grze potem wyjaśniać konfikty twitterowe. Wyobrażacie sobie capture the flag?

 

Ja bym grał. 

 

 

 

 

Edytowane przez Observer
  • Plusik 1
  • Lubię! 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...