Skocz do zawartości

Helldivers 2


Figuś

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ok, odpaliłem 2-3 misje solo na próbę i mam pierwsze wrażenia. Jest intensywnie i Iluminaci to trochę takie połączenie robali z botami, bo ciągle szturmują nas hordy "mięsa armatniego" czyli zombiaków dążących na bliski kontakt, a w tym samym czasie z dystansu łoją w nas poważniejsi przeciwnicy. Niektórzy mają tarcze, są jednostki latające, są też wreszcie konkretne Tripody niczym z Wojny Światów (pięknie się chwieją przy mocnym trafieniu i one-hitują nas), nie wchodziłem powyżej czwarty poziom trudności, a i tak w jednej misji dostałem łomot, bo wiadomo - trzeba trochę ogrania, by się odnaleźć i ustalić priorytety likwidacji wrogów. Co ciekawe - tripody (Harvesters) to aktualnie najpotężniejsi przeciwnicy wśród Iluminatów i pojawiają się już na czwartym poziomie. Wyższe levele nie zawierają dedykowanych przeciwników. Spodziewam się, że z czasem wachlarz wrogów będzie się tylko rozrastał. Są też oczywiście drony zwiadowcze, które wzywają posiłki, jeśli nas zauważą, ale plus jest taki, że tylko one są w stanie to zrobić.

Największa zabawa jest w obszarach zabudowanych, bo tam się gromadzą setki przeciwników, ich statki-gniazda są dość trudne do zniszczenia, lubią stać w grupach, a do tego często wokół porozstawiane są tesle przeciwników, które szybko likwidują nieuważnych graczy. W dodatku wiele uliczek to ślepe zaułki, więc można się zapędzić w kozi róg. 

Generalnie pachnie mi to wymagającą rozgrywką, więc trzeba trochę popracować nad odpowiednio skutecznym loadoutem.

 

btw

image.png.147068bb2e0a61cdcafb03c0a483d6f4.png

 

 

  • Plusik 1
Opublikowano
W dniu 14.12.2024 o 11:47, Donatello1991 napisał(a):

Grałem z 20h na ps5, ale teraz mam wielką ochotę kupić na pc i ogrywać. Czy to juz trochę inna gra niż na premierę? Czy jak kupię na pc to będę mógł kontynuować zapis z ps5? Czy od nowa?


do dzisiaj nie ogarnęli cross progresu 

Opublikowano
12 godzin temu, MaZZeo napisał(a):

Czy operacje mogę grać tylko solo albo ze znajomymi? Nie ma matchmakingu do nich? Do misji mogę dołączyć z widoku planety, ale operacje zaczynam sam jak nie mam ekipy, czy się mylę?

Nie wiem czy dobrze rozumiem. Operacje to zestaw misji, ich ilość zależy od wybranego stopnia trudności. Na niskich poziomach na operację przypada tylko jedna misja, na średnich dwie, a wysokie poziomy wymagają zaliczenia trzech misji, by zakończyć operację. Jeśli jesteś hostem i na swoim Niszczycielu, to możesz te misje robić w dowolnych konfiguracjach - jedną solo, inną z kolegami - postęp się zachowuje. Ale jeśli NIE jesteś hostem, to stan operacji nie przenosi się na Twój stół galaktyczny i aby ukończyć operację musisz to zrobić na Niszczycielu hosta, bo jeśli w trakcie wrócisz do siebie, to progres przepada (chyba że dołączysz do hosta ponownie). 

Dołączając do misji z widoku planety zawsze dołączasz do operacji hosta. Jeśli chcesz samodzielnie zarządzać operacją, to musisz albo grać solo, albo ze znajomymi jako host, albo pozwolić by do Twoich misji dołączały randomy i liczyć, że to zrobią (wysyłaj beacon SOS, ten manewr funkcjonuje jako zaproszenie dla randomów).

 

Byli Iluminaci i nie ma Ilumnatów. Udało się obronić Calypso, choć odbyło się to "na żyletki". Wyprzedziliśmy Kalmarów o niecałe 10 minut, więc wyliczone, hehe. Iluminaci na tę chwilę zniknęli z Mapy Galaktycznej i nie da się z nimi walczyć. W oficjalnym komunikacie mówi się o tym, że prawdopodobnie była to jakaś komórka, której cudem udało się przetrwać pogrom z Pierwszej Wojny Galaktycznej i teraz wyszli z ukrycia. Wszyscy wiemy, że to nieprawda. Że mieliśmy do czynienia ze swoistym rozpoznaniem od wroga, a na pełne ujawnienie Iluminatów i ich szturm przyjdzie jeszcze czas. Tym bardziej, że zmierzyliśmy się raptem z kilkoma jednostkami, a najpotężniejsza z nich - Harvesterzy (tripody) to swoisty odpowiednik Chargera czy Hulka, więc wróg pojawiający się już na czwartym poziomie trudności (albo trzecim w ramach głównej misji). Fajne to były trzy dni, ale jak widać - potencjał Iluminatów nie został przed nami odkryty nawet w połowie. A i tak bywało intensywnie, bo pykając sobie niezobowiązująco solo wykręcałem rekordy zabitych wrogów. Takich liczb nie miewałem nawet na Robalach. W przypadku Iluminatów ilość zombiaków potrafi przytłoczyć. No ale cóż, mieliśmy przedsmak i w sumie przyjdzie czekać nam dalej. Jak długo? Nie wiem.

 

Są też leaki związane z kolejnym Warbondem i wydaje się znajomy.

 

 

  • Plusik 1
  • Dzięki 1
Opublikowano

Iluminaci wrócili jeszcze wczoraj i najwyraźniej zostaną na dłużej.

Twórcy wrzucili krótkie komentarze dotyczące nowych atrakcji związanych z Kalmarami.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...