1 minute ago, Paolo de Vesir said:

a jakim kryterium kierujesz się przy wyborze gry?

Swoim widzimisię. No a czym mam się innym kierować

12 minut temu, Homelander napisał(a):

Swoim widzimisię. No a czym mam się innym kierować

Są zapewne jakieś podstawy ku temu. Piszesz, że ludzie mają ból dupy, że chcesz w cos grać a w coś innego nie, ale jednocześnie chyba jest jakiś powód dla którego kurwisz na pewne gry a na inne nie, prawda?

10 minut temu, Paolo de Vesir napisał(a):

jakiś powód dla którego kurwisz na pewne gry a na inne nie, prawda?

Napisał- widzi mi się.

15 minutes ago, Paolo de Vesir said:

Są zapewne jakieś podstawy ku temu. Piszesz, że ludzie mają ból dupy, że chcesz w cos grać a w coś innego nie, ale jednocześnie chyba jest jakiś powód dla którego kurwisz na pewne gry a na inne nie, prawda?

Raczej rzadko zdarza mi się kurwić na gry, bo i rzadko eksperymentuję. Jakoś nie odczuwam potrzeby sprawdzania gier. Na tym etapie życia w grach szukam dobrej opowieści, rozrywki, efektownej akcji. Czyli bardzo podstawowe, mainstreamowe potrzeby. Wybieram więc gry mainstreamowe które mi to zaoferują. W Ghost of Tsushima podoba mi się klimat, chociaż czasem irytuje open world. W Cyberpunku jest absolutnie fantastyczna historia i bohaterowie. God of War z 2018 podobał mi się o wiele bardziej niż stare God of Wary, więc i Ragnarok mi podejdzie. I tak dalej. Kiedyś było inaczej i próbowałem ogrywać i indyki i gatunki mi nie podchodzące, jak jrpg. Teraz zwyczajnie nie mam czasu i wybieram gwarancje zabawy w tym limitowanym czasie, który mam. Czy uważam, żebym coś tracił? Może. Ale skoro dobrze się bawię to chyba nie

Tyle postów, myślałem że ktoś gra - silly me ;)

Jutro premiera. ;)

Patent z Nowa Zelandia chyba nie zadziała?

nvm

Patent z Nowa Zelandia chyba nie zadziała?

Nie, u nas o 18:00. Akurat 3 godziny grania i liga mistrzów.
https://xboxera.com/2025/04/06/south-of-midnight-global-launch-time-announced/

Kuźwa, jaki to jest bezsens - premiera ósmego to minuta po północy gra powinna być odblokowana, a nie jakaś 18:00.

A to nie jest przypadkiem światowa premiera w tym samym momencie dla wszystkich? U jednego będzie to 18.00 u innego 05.00 rano.

jest, dlatego też nie zadziałają przenosiny do Nowej Zelandii. Uczciwie wszyscy zaczynają w tym samym czasie.

A ci co kupili premium i kilka dni wcześniej to nieuczciwy?

Te 3 osoby mieszczą się w granicach błędu statystycznego.

Graficznie/designersko wygląda bardzo dobrze (Rog Ally).

Edytowane 8 kwietnia8 kwi przez SnoD

Odpalam pobieranie, ale pewnie jutro skończę i odpalę.

Dzień mi za szybko zleciał.

Jakieś 1 wrażenia?

Dla mnie gra jest mega fajny design grafika płynność historia fajnie przestawiona nie rozumiem trochę tej nagonki ale taki to syndrom GP Avowed też był zjechany a przeszedłem i grało mi się super

Kurcze miałem sprawdzić bo wydaje się spoko gierka na 2-3 wieczory ale jak doczytałem że za tym stoi sweet baby inc. odpuszczam. Nie można wspierać rasizmu i nie mam zamiaru napychać im kieszeni.

8 godzin temu, iluck85 napisał(a):

Jakieś 1 wrażenia?

Ja w sumie jestem w drugim chapterze który w zasadzie dalej jest tutorialem ;)

O stylistyce czy muzyce to wiadomo że spoko. A to co zobaczyłem z gameplayu to generyk okrutny póki co xd

Po godzinie jakoś tak nijako. Póki co nic nie wciągnęło, nie zaintrygowało, poklatkowa animacja postaci denerwuje, bo mam wrażenie, że gra dropi fpsy.

Możesz wyłączyć poklatkową animację.

18 minutes ago, SnoD said:

Możesz wyłączyć poklatkową animację.

Podobno walki z bossami też

Często była kręcona beka z eksów Sony, że samograje i dla casuali, ale tutaj to jakiś wyższy poziom upośledzenia - gierka strasznie mocno prowadzi za rączkę, a do tego ta opcja skip-boss to niezłe

Bardzo przyjemna gierka, po rozwleczonym Avowed na dziesiątki godzin fajnie jest pograć coś w takiego prostolinijną, korytarzową gierkę.

Gameplay też nie ma w sobie żadnej głębi, od trochę skakania, od czasu do czasu arena z kilkoma przeciwnikami z prostym modelem walki, cutscenka i tak w kółko. Kiedyś byłaby to dla wada, ale teraz to dla mnie miła odmiana.

Bardzo przyjemna gra. Graficzka i muzyczka top. No , ale jednak ta walka to kek i strasznie to powtarzalne. Dobrze, że gra nie długa to może dotrwam do końca.

Jestem po 3 rozdziale i bardzo podobne wrażenia, jeszcze mnie walka nie męczy ale już można odczuć powtarzalność starć (do tego zawsze walczymy na takiej samej 'arenie'). Poza walką to taki trochę Uncharted w innym settingu.