30 minutes ago, Donatello1991 said:

Mi Indiana i właśnie ta gra pokazały, że jednak trzeba czasem zagrać żeby ocenić. Mimo że jestem w stanie określić większość gier przed premierą czy mi podpasują to tu dwa razy się już pomyliłem. Być może przez chujowy marketing MS, nie wiem.

Nooo Jones zapowiadał się właśnie jako taki "przyjemny średniaczek", no ale i tak byłem zainteresowany, w końcu to Indiana Jones. A wyszedł hicior.

Okej, baba od marketingu nienawidzi białych graczy to ja nienawidzę jej i jest po równo, można grać.

Jestem dopiero na 5 rozdziale i pomimo słabej walki to gierka wygląda i brzmi wspaniale. Ten świat jest tak świetnie zaprojektowany i 'plastyczny', że chce się grać dalej.

8 godzin temu, Homelander napisał(a):

Grałeś w Baldura 3 czy nadal wymyślasz kolejne powody żeby nie grać?

Co ty z tym baldurem się uczepiłeś xd Nikt nie musi w to grać tylko dlatego że gra ma 90+ na MC.

15 minutes ago, suteq said:

Co ty z tym baldurem się uczepiłeś xd Nikt nie musi w to grać tylko dlatego że gra ma 90+ na MC.

Wytykam hipokryzję ludzi mających ból dupy, że nie gram w "przyjemne średniaczki" jednocześnie olewający tak wybitne pozycje. I nie masz racji, w Baldura powinien zagrać absolutnie każdy

12 godzin temu, Homelander napisał(a):

Ty lepiej w Baldura zagraj to Ci się perspektywa zmieni :)

8 godzin temu, Homelander napisał(a):

Grałeś w Baldura 3 czy nadal wymyślasz kolejne powody żeby nie grać?

Masz jakąś obsesję na tym punkcie?
Nie muszę mieć nowych powodów - moje "OCD" i niechęć do grania w najnowszą odsłonę bez znajomości poprzednich są wystarczającym uzasadnieniem.

6 godzin temu, Homelander napisał(a):

Recenzja NRGeeka wskazywała na coś z pogranicza crapa i średniaka, chociaż wydaje mi się, że zbyt ostro potraktował ten tytuł.

6 godzin temu, Homelander napisał(a):

I normalnie po takiej recenzji jak NRGeeka olałbym zupełnie ten tytuł.

Serio? To jest Twój gierkowy autorytet?
Przecież to jest koleś od "Zagrajmy w Crapa", ewentualnie sentymentalnych pogaduch - o recenzjach nie ma pojęcia i równie dobrze mógłbyś się na kiszaka powoływać.

Teraz wrzuciłeś reckę typa, która stawia South of Midnight w pozytywnym świetle, ale wygrzebałeś starą sprawę z CM, obrażającą białych ludzi - to było już wiadomo przed premierą, sam o tym pisałem w tym temacie.
Nie chcesz w to zagrać to nie graj, ale nie wchodź tu z kolejnym postem, w którym piszesz, że w to nie zagrasz - tak jak ja nie wchodzę do tematu Baldura i nie piszę co chwila, że chętnie bym zagrał, ale nie skończyłem dwóch poprzednich Baldurów, dwóch Divinity Original Sin i w ogóle to żal mi zrywać folię z mojego big boxa.

Mi gierka pomijając walkę to w odbiorze bardzo przypomina Tynikina. Jest tu odczuwalny ten konsolowy pieprz ;)

1 godzinę temu, Homelander napisał(a):

I nie masz racji, pierdolenie Homelandera powinien ignorować absolutnie każdy

Naprawione

Greg jak nie napisze czegoś niepochlebnego nt. “nowego” Microsoftu to chory. Niestety, chłop zniszczony graniem w średnie na OC. :(

46 minutes ago, Paolo de Vesir said:

Greg jak nie napisze czegoś niepochlebnego nt. “nowego” Microsoftu to chory. Niestety, chłop zniszczony graniem w średnie na OC. :(

W sumie nawet zabawne to co piszesz, bo chyba żadnego innego wydawcę tak nie wspieram portfelem jak Microsoft. Na Xboxa i Decka w ostatnich 12 miesiącach kupiłem w sumie 10 gier :)

Grasz, ale się nie cieszysz? :)

7 minutes ago, Paolo de Vesir said:

Grasz, ale się nie cieszysz? :)

Z tych co kupiłem jestem mega zadowolony :)

Dobrze, że Homelander nie zagląda na Steam, bo tam SoM ma średnią ocen 93% więc pewnie skończy jako jedna z najlepiej ocenianych gier tego roku :p

13 minut temu, SnoD napisał(a):

Dobrze, że Homelander nie zagląda na Steam, bo tam SoM ma średnią ocen 93% więc pewnie skończy jako jedna z najlepiej ocenianych gier tego roku :p

To jest to o czym mówiłem już wielokrotnie - od MSu z jakiegoś powodu więcej się wymaga i stawia się im surowsze oceny niż konkurencji, a potem homelandery gamingu mówią, że na Xboxie nie ma dobrych gier :)

5 godzin temu, SnoD napisał(a):

Dobrze, że Homelander nie zagląda na Steam, bo tam SoM ma średnią ocen 93% więc pewnie skończy jako jedna z najlepiej ocenianych gier tego roku :p

93% z tysiąca? To nawet mniej niż jest ludzi pracujących nad grą wymienionych w creditsach xd

Jak wydasz grę i ocenisz ją pozytywnie Ty, twoja matka i nikt więcej, to nie znaczy że to jedna z najlepiej ocenianych gier roku bo masz 100% z dwóch ocen. To znaczy tylko tyle, że ludzie mają ją w dupie.

7 hours ago, Paolo de Vesir said:

To jest to o czym mówiłem już wielokrotnie - od MSu z jakiegoś powodu więcej się wymaga i stawia się im surowsze oceny niż konkurencji, a potem homelandery gamingu mówią, że na Xboxie nie ma dobrych gier :)

Nie wiem ile razy mam napisać, że nie interesuje mnie jakość tej konkretnej gry. I tak, wymagam od twórców gier którym daje swoje pieniądze i czas, żeby nie nazywali mnie rasistami, nie pisali, że mnie nienawidzą, że jestem niepotrzebny i tak dalej. Wiem, zawyżone wymagania. Straszne. Miłego grania

A jak Cię któryś kiedyś w bambuko zrobi, że zdążysz grę kupić i ograć, a potem twórca " cię " zwyzywa to jak zareagujesz w takiej sytuacji? Tylko nie w stylu, że nie kupię ich następnej produkcji.

58 minutes ago, Donatello1991 said:

A jak Cię któryś kiedyś w bambuko zrobi, że zdążysz grę kupić i ograć, a potem twórca " cię " zwyzywa to jak zareagujesz w takiej sytuacji? Tylko nie w stylu, że nie kupię ich następnej produkcji.

Będzie mi bardzo smutno

Ostatnie 2 strony to głównie gadanie 'czemu ktoś nie będzie grał' :D

To dla odmiany napiszę, że zebrałem wszystkie znajdźki. 'Kłębki' są lekko problematyczne, bo trzeba ich szukać po całym levelu, co bez guidów zajmuje trochę czasu. Z notatkami łatwiej, bo można zawęzić obszar bazując na numerach, których nam brakuje. Dwóch bossów zrobionych bez obrażeń, została Molly i coś czuję, że chwilę zejdzie, bo ta walka jest dosyć długa ze względu na sporo sekcji platformowych pomiędzy starciami z bossem.

Poza tym wpadł patch 1.2.0 wczoraj, i naprawili parę rzeczy.

Jak ktoś się przymierza do 'calaka', to polecam zmienić w opcjach, żeby sprint był odpalony zawsze (bez wciskania gałki). To sporo ułatwia w walce z krokodylem :)

Nie wiem. Ja mam gdzieś Baldura bo elfice to nie mój konik i nikt mnie do tego nie zmusi. Nie czuję się też z tego powodu mniej graczem.

Ja skończyłem i takie 7/10 w starej skali gdzie była to pozytywna ocena.

Szkoda że nie zmieniono walki na motywy muzyczno-platformowe np.

Miło spędzone 10h i tak. Smacznej kawusi i jebać kapusi

42 minuty temu, karmaster napisał(a):

To dla odmiany napiszę, że zebrałem wszystkie znajdźki. 'Kłębki' są lekko problematyczne, bo trzeba ich szukać po całym levelu, co bez guidów zajmuje trochę czasu. Z notatkami łatwiej, bo można zawęzić obszar bazując na numerach, których nam brakuje. Dwóch bossów zrobionych bez obrażeń, została Molly i coś czuję, że chwilę zejdzie, bo ta walka jest dosyć długa ze względu na sporo sekcji platformowych pomiędzy starciami z bossem.

Dobrze, że jest Chapter Select (choć niepotrzebnie ukryty), bo można podejrzeć ile czego brakuje i wrócić.
Ja wczoraj powtórzyłem kilka leveli, bo mi ze dwóch blach brakowało, ogólnie kilku kłębków i dwóch notatek (jedna, której może nas pozbawić cut-scenka w domu Bunny, a druga z dziupli po tej scence).
Została mi ta nieszczęsna Molly tylko i wczoraj już miałem odinstalować grę, ale jakoś siedzi jak zadra i chyba będę jeszcze próbował - ta ostatnia faza przewalona, jak arena się kurczy, a ona ma więcej ataków - to już nie ma nic wspólnego ze skillem, tylko czysty fart.

6 godzin temu, Homelander napisał(a):

Będzie mi bardzo smutno

A nie możesz po prostu zagrać w gierkę, która Cię zaciekawiła? Zamiast wyszukiwać dziwnych powodów by tego nie zrobić.

No i gierka ukończona. Szkoda, że ta walka na jedno kopyto, bo kurde potencjał na hicior był. Grafika, klimat i muzyka no kapitalne. Na PC chodziło żyleta. Po podpięciu do OLEDa miazga HDR. Nawet nie wiedziałem jak lubię takie baśniowe gry. Fable dayone.

8/10 i ani grama mniej.

U mnie wpadło 1000/1000 przed chwilą. Trochę czasu straciłem na Molly, głównie przez to, że raz myślałem, że już się udało ale jak zadawałem ostatni cios to zabrało mi 75% hp (w necie piszą, że to bug, ale może dzieje się tak jeśli otrzymamy jakieś minimalne obrażenia wcześniej? Po pasku wydawało mi się, że mam 100% ale pewny nie jestem bo te 'gazy' w ostatniej fazie zabierają bardzo mało HP. Po tej próbie musiałem od początku zacząć level bo się checkpoint przesunął 'po walce' :D Wtedy przestawiłem poziom trudności na 'Custom' i zwiększyłem obrażenia zadawane przez Bossów i otoczenie na najwyższą opcję (żeby na pewno zauważyć, że dostałem 'hita') i udało się za 4-5 razem od tego momentu (w sumie może 2h mi zeszło).

W 3 fazie ma tylko jeden dodatkowy atak, i to w miarę standardowy. Dla mnie większym problemem było to, że może nas randomowo ubić jak skaczemy nad przepaścią (ale można to zminimalizować, i starać się skakać już po ataku).

100% mi zajęło 18h 46min (przy paru kłębkach do znalezienia wspomogłem się youtubem, poza tym grane raczej 'na ślepo'. Fajna gierka i dobra odskocznia od 'standardowych' gier. Jakby trochę ulepszyli i zróżnicowali standardowe pojedynki to byłoby idealnie, a tak jest całkiem nieźle.

W dniu 15.04.2025 o 13:32, tjery napisał(a):

Co ja tu czytam. Jeśli dobrze rozumiem to za hujowo zrobioną jakąś połowę gameplayu (bo powiedzmy, że połowa to elementy platformowe, połowa walka) i za to, że można ją przeskipować, dodajemy punkty do oceny końcowej? I twórcy zbierają dodatkowe pochwały za to, że zjebali, ale luz, bo w swojej wspaniałomyślności dali możliwość pominięcia tego? Dobry patent.

W sumie jakby w drugim stalkerze była opcja pominięcia paru wkurzających elementów (udźwig, mutanty = gąbki na pociski i stamina), to też byłoby 10/10.