Tak apropos grafiki to chyba na każdej platformie ta gra jest rozmazana. Początek nie jest zły, puchaty przyjaciel tej brzydkiej laski też fajny patent. Ale po pewnym czasie zdajesz sobie sprawę, że główna oś fabularna ma konstrukcję misji pobocznych. No nie wciąga to zupełnie.

Liczyłem na coś ciekawszego bo te Jedi mi nie podeszły no ale to Ubisoft w kryzysie więc nie mogło wyjść inaczej.

 

 

 

Edytowane 10 grudnia 202410 gru przez addhoc

3 godziny temu, SpacierShark123 napisał(a):

Grę zostawiłem sobie na święta ale z ciekawości odpaliłem sam początek i mam ten sam problem co z Mirage, gra jest jakoś dziwnie wyprana z kolorów, wszystko szare jakby ktoś mleko wylał na ekran. 

W Avatarze też jest czasami ten problem, jakby taki dziwny filtr był. 

Nie jest to jakiś sztos ale w żadnym razie nie jest to jakiś gniot, wręcz powiedziałbym że na tle tego całego woke gówna to naprawdę fajna gra. Pograłem kilka godzin i nawet nie będąc wielkim fanem Gwiezdnych Wojen gra mi się przyjemnie, taki typowy średniaczek z UBI w fajnym świeżym klimacie sci-fi, nawet bohaterka nie gryzie jak wielu ludzi pisze. 

Jak to jest na poziomie Mirage od którego się odbiłem, to nawet wolę nie brać. 

19 godzin temu, SpacierShark123 napisał(a):

Nie jest to jakiś sztos ale w żadnym razie nie jest to jakiś gniot, wręcz powiedziałbym że na tle tego całego woke gówna to naprawdę fajna gra. Pograłem kilka godzin i nawet nie będąc wielkim fanem Gwiezdnych Wojen gra mi się przyjemnie, taki typowy średniaczek z UBI w fajnym świeżym klimacie sci-fi, nawet bohaterka nie gryzie jak wielu ludzi pisze. 

Daj trochę czasu to "woke gówno" się tu rozkręci.
Ja na początku też nie widziałem, ale jak na każdym rogu wszystko co zajebiste było babą, a wszystko co chujowe facetem to zaczęło mi trochę doskwierać.
Główna bohaterka faktycznie nie drażni, ale sympatii też nie wywołuje, bo jej kreacja jest nijaka, relacje grubymi nićmy szyte, a fabuła to zbiór jakichś side questów bez większej epickości.
Co prawda pod koniec Kay ma parę przebłysków godnych typowej boss-girl, ale na tle dzisiejszych kobiecych kreacji to faktycznie nic, czym można by się było wkurzać.

Widzę, że gierka lata już za 140zł. To dalej o 139 za dużo, ale może ktoś się skusi. 

Ja chętnie sprawdzę ale za może pół tej ceny obecnej, za dużo materiałów widziałem z bugami itp chociaż podobno był jakiś pacz co tam znacznie wszystko poprawił. 

Z tymi bugami to zwykłe zakłamanie w internatach było, które zostało rozdmuchane do granic możliwości. Kupiłem grę na premierę, żadnych bugów nie miałem, które by utrudniały granie. Prędzej natrafiałem na graficzne glitche, a tak to nic poważnego nie było. W każdym bądź razie nie odczuwałem tego. 

Faka a AI przeciwników jak oceniasz w porównaniu np z Indianą bo chyba też grałeś? 

3 minuty temu, messer88 napisał(a):

Faka a AI przeciwników jak oceniasz w porównaniu np z Indianą bo chyba też grałeś? 

Ja też grałem w oba, SW: Outlaws to inna, lepsza liga (pod tym względem oczywiście) :). Jak Indiana to 2/10, tak Outlaws takie 4/10 za AI. 

Pod względem al to outlaws > indiana tak jak Krychu napisał. Nie są aż tak debilami w porównaniu do Indiany. Jak ktoś lubi open world i klimat sw to się odnajdzie w grze, starając się nie zwracać uwagi na debilizmy woke. 

Lubię SW a szczególnie setting w którym jest akcja tej gry więc pewnie mi siądzie. 

W niektorych sklepach jest limitka za 139 (jakieś bonusy ale nie wiem jakie). Jak to z Ubi, cena jeszcze pewnie zejdzie do okolic stówy. Mam jakiś bonik jeszcze to sobie zbiję -50zł i będzie przyjemnie.

Te bonusy to jakaś kurtka dla bohaterki i coś tam dla zwierzaka kosmetyczne. 

Limited Edition 

4 godziny temu, KrYcHu_89 napisał(a):

Ja też grałem w oba, SW: Outlaws to inna, lepsza liga (pod tym względem oczywiście) :). Jak Indiana to 2/10, tak Outlaws takie 4/10 za AI. 

4 godziny temu, Faka napisał(a):

Pod względem al to outlaws > indiana tak jak Krychu napisał. Nie są aż tak debilami w porównaniu do Indiany. 

Serio? Nie grałem jeszcze w Indianę, ale AI w Outlaws to jakieś 1/10, więc ciężko mi uwierzyć, że może być jeszcze gorzej

 

Brzmi trochę jak wybieranie czy chcesz zjeść na obiad rzygi czy odchody. 

Nie żartuję, AI i wszystko co związane z walką w Indianie jest fascynująco okropne. 

 

 

 

 

żeby nie było w tej grze się tyle nie walczy, co w Outlaws, ale jednak, pod tym względem to kupa. 

 

 

W ogóle tamtegoroczne hity AAA i AI wrogów to niezłe xD. 

 

Stalker 2 2/10 niedorobione gówno (a reklamowali jako ważny aspekt gry)

Outlaws 4/10 po prostu złe

Indiana 2/10 wtf

 

Branża korzysta z AI, ale nie do tego co trzeba :D. 

12 minut temu, KrYcHu_89 napisał(a):

Branża korzysta z AI, ale nie do tego co trzeba . 

 

Może zabrzmi to dziwnie ale aktualnie wykorzystywane AI nie jest w stanie poprawić stanu AI przeciwników w grach.

7 minut temu, Rooofie napisał(a):

 

Może zabrzmi to dziwnie ale aktualnie wykorzystywane AI nie jest w stanie poprawić stanu AI przeciwników w grach.

Wygląda to mniej więcej tak, jakby środki na devsów co robili AI wrogów w grach był przerzucane na robienie AI do robienia AI w grach za pomocą AI :). 

 

Efekt widać przy policji w Cyberze, Stalkerze 2 (gdzie jedynka podobno była top, akurat nie grałem), Outlaws, Indianie (gdzie Machine Games robiło to kiedyś lepiej) itd. itp.

Godzinę temu, Wredny napisał(a):

Serio? Nie grałem jeszcze w Indianę, ale AI w Outlaws to jakieś 1/10, więc ciężko mi uwierzyć, że może być jeszcze gorzej

 

W Indianie to można powiedzieć że taka głupota przeciwników jeszcze pasuje jakoś do całości, ale sytuacja gdzie biję się z jednym na pięści a widzę drugiego za nim który podnosi karabin ze stolika, po czym zakłada go na plecy i biegnie do mnie też z pięściami to już jebłem xd 

 

8 minut temu, messer88 napisał(a):

 

No ta zmiana z alarmami w misjach to duże. 

 

Chyba największy minus jaki miałem na premierę grając. 

Wróci się do gierki jak będzie drugie dostępne DLC. Sporo zmian poszło i to na plus. 

42 minuty temu, Faka napisał(a):

Wróci się do gierki jak będzie drugie dostępne DLC. Sporo zmian poszło i to na plus. 

Rzuciłem grę w kąt po przejściu, a teraz czytam, że to pierwsze DLC to najlepsza misja w grze. Może po weekendzie podejdę.