jimmy 1 349 Opublikowano 9 grudnia Opublikowano 9 grudnia Startuję, japoński voice acting to najlepszy wybór? Cytuj
genjuro 85 Opublikowano 10 grudnia Opublikowano 10 grudnia Skończyłem. Ogólnie bardzo pozytywne wrażenia. To moja trzecia ukończona gra z cyklu "personowych". Fajne postacie, system walki,.styl graficzny. Wszystko ładnie podeszło. Troszkę inaczej sobie wyobrażałem podróżowanie, ale cóż. Jest jak jest. Ale za to końcówka to już masakra. Chamsko narzucony grind, walka za walką aż do porzygu. Taktyka, skill, nie ma racji bytu, bo jak nie ma konkretnego levelu wbitego, to boss zdmuchnie team hitem, ewentualnie dojedzie nas tak czy siak, bo my bedziemy sie tylko leczyć, reanimować. Za to karny kutas ode mnie srogi. 8/10 Ps. Z tych trzech, na razie P5 the best Cytuj
KrYcHu_89 2 372 Opublikowano 10 grudnia Opublikowano 10 grudnia 15 minut temu, genjuro napisał(a): Skończyłem. Ogólnie bardzo pozytywne wrażenia. To moja trzecia ukończona gra z cyklu "personowych". Fajne postacie, system walki,.styl graficzny. Wszystko ładnie podeszło. Troszkę inaczej sobie wyobrażałem podróżowanie, ale cóż. Jest jak jest. Ale za to końcówka to już masakra. Chamsko narzucony grind, walka za walką aż do porzygu. Taktyka, skill, nie ma racji bytu, bo jak nie ma konkretnego levelu wbitego, to boss zdmuchnie team hitem, ewentualnie dojedzie nas tak czy siak, bo my bedziemy sie tylko leczyć, reanimować. Za to karny kutas ode mnie srogi. 8/10 Ps. Z tych trzech, na razie P5 the best A która ta trzecia gra z tych trzech, jakie ograłeś? Sprawdź SMT V:V. Cytuj
DarkStar 144 Opublikowano 10 grudnia Opublikowano 10 grudnia 28 minut temu, genjuro napisał(a): Chamsko narzucony grind, walka za walką aż do porzygu. Taktyka, skill, nie ma racji bytu, bo jak nie ma konkretnego levelu wbitego, to boss zdmuchnie team hitem, ewentualnie dojedzie nas tak czy siak, bo my bedziemy sie tylko leczyć, reanimować. Za to karny kutas ode mnie srogi. Fuck... zasmuciłeś mnie. Ale można chyba poziom trudności zmienić w każdym momencie, prawda? Cytuj
KrYcHu_89 2 372 Opublikowano 10 grudnia Opublikowano 10 grudnia 11 minut temu, DarkStar napisał(a): Fuck... zasmuciłeś mnie. Ale można chyba poziom trudności zmienić w każdym momencie, prawda? Można, poza tym nic trudnego tam nie było, na pewno nie grał w SMT V: V i DLC do P3R i to tylko z tych nowszych gier, tam to był grind :D. Finalny dungeon był jednak specyficzny, ale właśnie przez jego specyficzność grind jest tam easy i bardzo bardzo szybki, bez ograniczeń zasobów (nieograniczone spanie). Chodzi o to, że nawet jak przez całą grę się obijałeś, to możesz nadrobić w finale. Cytuj
genjuro 85 Opublikowano 10 grudnia Opublikowano 10 grudnia Skończyłem persone 3 reload, persone 5 ( wersja royal jeszcze czeka) i ten metaphor. Nie jestem wyjadaczem serii, ale każda na końcówce wymęczyła mnie srogo. I każda też pożarła około 100 h z życia. Cytuj
KrYcHu_89 2 372 Opublikowano piątek o 09:09 Opublikowano piątek o 09:09 Brak GOTY dla Metaphora i tym samym brak pierwszego GOTY dla jRPG, jednak Astro wygrało, natomiast 3 statuetki i to całkiem poważne, gdzie Rebirth skończyło tylko z wygraną za best music score (tutaj uważam, że też powinno akurat wygrać Refantazio, bo jednak Rebirth ma OST odgrzewane, nic mu nie odbierając). Best Narrative: Metaphor: ReFantazio Best Art Direction: Metaphor: ReFantazio Best Role Playing Game: Metaphor: ReFantazio Cytuj
messer88 6 580 Opublikowano piątek o 11:44 Opublikowano piątek o 11:44 No nie wiem za co ten best music, dwa tracki z walki czy to z menu? 1 1 Cytuj
KrYcHu_89 2 372 Opublikowano piątek o 19:05 Opublikowano piątek o 19:05 7 godzin temu, messer88 napisał(a): No nie wiem za co ten best music, dwa tracki z walki czy to z menu? Kłóciłbym się, ale Rebirth też miał zajebistą, więc nie narzekam na werdykt. Mam nadzieję, że te nagrody, splendor, sprzedaż i ocena graczy spowodują, że za rok doczekamy się zajawki P6, trzymam kciuki :). Cytuj
giger_andrus 3 144 Opublikowano piątek o 20:14 Opublikowano piątek o 20:14 W dniu 9.12.2024 o 22:06, jimmy napisał(a): Startuję, japoński voice acting to najlepszy wybór? Według mnie słuszny wybór. 1 Cytuj
dee 8 816 Opublikowano sobota o 00:42 Opublikowano sobota o 00:42 Zacząłem z japońskim, ale o ile w Personkach dawało to idealna immersję, to w Metaphor jakoś mi JP dubbing nie podszedł. Zmieniłem na angielski i jest zaskakująco fajnie. Zabawa angielskimi akcentami zawsze robi robotę,a tu jest trochę takich postaci. Cytuj
Schranz1985 691 Opublikowano sobota o 21:05 Opublikowano sobota o 21:05 Skończyłem DQ 3 i te GA przypomniało mi o tej gierce i kusi żeby spróbować. Dla mnie grind nie jest minusem, a jakie tu są poziomy trudności? Ten najwyższy zapewnia jakieś wyzwanie? Lubię jak gra wymaga od gracza tego żeby poznał jej mechaniki itd a nie tylko x x x obszarowy magia ez kill. Cytuj
genjuro 85 Opublikowano niedziela o 12:25 Opublikowano niedziela o 12:25 Już wcześniej chyba było wspomniane. W walce jak w innych "peronowych" grach szukasz słabości u wroga. Tu dodatkowo lepiej nie dać się złapać w ambush, ponieważ dla wroga to zajebista przewaga i walka potrafi się ładnie przeciągnąc zamiast zakończyć ja w trzech ruchach. Cytuj
messer88 6 580 Opublikowano niedziela o 12:39 Opublikowano niedziela o 12:39 Czyżby Kiszczak nie grał w metaguwno? Cytuj
Schranz1985 691 Opublikowano niedziela o 18:28 Opublikowano niedziela o 18:28 Kiszak teraz trzepie kasę na poe2. Czasem go posłucham ale po to mam mózg żeby samemu podejmować decyzję. Żyjemy w takich czasach że nie ograsz wszystkiego co chcesz. Ja teraz wybieram między Alan wake2 stellar blade wukong poe2 . Formuła persony trochę mnie zmęczyła zwłaszcza te gadki SMS o szkole to trauma do dziś. Dlatego ciągle się zastanawiam czy to kupić. Cytuj
messer88 6 580 Opublikowano niedziela o 18:57 Opublikowano niedziela o 18:57 Gierka spoko ale patrząc na tytuły co chcesz zagrać to jednak wolisz "grać" nie to że tu nie pograsz, fajnie się robi dungeony i walczy turowo, gorzej real time jak się przeleveluje i moby na hita. Tylko że gadki sporo, sporo czytania, momenty typu 2+h oglądania scenek przeplatane 15min grania. Cytuj
jimmy 1 349 Opublikowano poniedziałek o 10:12 Opublikowano poniedziałek o 10:12 Jestem po 10 h, normal zacznie dawać jakieś wyzwanie czy lepiej zmienić na hard? Nie chcę sztucznych utrudnień, ale na razie na normalu jest jak w Pokemonach czyli czego bym nie nacisnął to wygrywam walkę.. Cytuj
messer88 6 580 Opublikowano poniedziałek o 10:15 Opublikowano poniedziałek o 10:15 Będą walki przy których trochę pokombinować trzeba. Cytuj
michu86- 397 Opublikowano poniedziałek o 16:50 Opublikowano poniedziałek o 16:50 6 godzin temu, messer88 napisał(a): Będą walki przy których trochę pokombinować trzeba. 2 takie walki będą. Słownie: dwie. 1 Cytuj
Schranz1985 691 Opublikowano poniedziałek o 18:06 Opublikowano poniedziałek o 18:06 2 walki na 100h brzmi mega ciekawie tylko że chłop zdąży zasnąć od klikania x. No ale takie dziś są gierki na normalku, press X to win. Najlepsze jest to że jak gra nic nie wymaga od gracza to po co walczyć, rozwijać postacie itd. I mówimy o turowy jrpg xD. Cytuj
Josh 4 786 Opublikowano poniedziałek o 18:16 Opublikowano poniedziałek o 18:16 (edytowane) Ale czaicie, żeby w 2024 grać jeszcze w gry na normalu? Gdzie ten normal to w zasadzie easy już co najmniej od dwóch dekad? Dżimi, spokojnie odpalaj harda. Skończyłem całą przygodę bez grindowania i ani razu nie miałem odczucia, że gra mnie robi w konia albo atakuje tanimi sztuczkami, wszystko (wliczając w to true final bossa) można przejść nawet na niskim levelu, o ile masz dobrze dobrane i chociaż trochę rozwinięte archetypy. Walki z większymi bossami momentami potrafią zajść za skórę, ale porównaniu do SMT5 to i tak jest laba. Edytowane poniedziałek o 18:17 przez Josh Cytuj
jimmy 1 349 Opublikowano wczoraj o 07:11 Opublikowano wczoraj o 07:11 Dobra wjeżdża HARDZIK, dzięki panowie Cytuj
michu86- 397 Opublikowano wczoraj o 08:41 Opublikowano wczoraj o 08:41 14 godzin temu, Josh napisał(a): Ale czaicie, żeby w 2024 grać jeszcze w gry na normalu? Gdzie ten normal to w zasadzie easy już co najmniej od dwóch dekad? Dżimi, spokojnie odpalaj harda. Skończyłem całą przygodę bez grindowania i ani razu nie miałem odczucia, że gra mnie robi w konia albo atakuje tanimi sztuczkami, wszystko (wliczając w to true final bossa) można przejść nawet na niskim levelu, o ile masz dobrze dobrane i chociaż trochę rozwinięte archetypy. Walki z większymi bossami momentami potrafią zajść za skórę, ale porównaniu do SMT5 to i tak jest laba. No ja czaję, zawsze gram na normalny/domyślnym. Ja nawet czaje, że robią tryby adventure, nie każdy spędził z padem w dłoniach połowę swojego życia. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.