Wydania specjalne - temat ogólny

[Meanthord 367]

1 godzinę temu, Mejm napisał(a):

No wlasnie nie, wszyscy siedzieli na kompach sprzed paru dobrych lat (286, 386, 486). W tym czasie na komunie dostawalo sie C64, ja musialem obejsc sie legiem ale za rok dostalem 286 vga 20MB HDD wiec oplacalo sie czekac. Jeden sasiad musial miec cos mocniejszego bo pokazywal mi symulator mysliwca, mial nawet joya i przepustnice. Generalnie to nie wygladalo tak, ze mialem tego swojego pcta i walilo do mnie pol podworka.

 

Komp z 98 nie nadawal sie do grania? O co kaman? Chyba ze pentium 60 kupione w 98.

 

Dokładnie tak właśnie było. PC (zgoda, o różnej konfiguracji, np. mój znajomy miał herculesa bez twardego dysku i ciągle męczył mi bułę czy mam jakieś gry na taką konfigurację xDD) w latach 90. nie był niczym niezwykłym (w sensie jeśli już ktoś w ogóle miał komputer i nie mieszkał w Bieszczadach - swoją drogą wtedy mówiło się, że "miał IBM-a"). No i wiadomo, że tylko piraty (mieszkałem niedaleko Okrężnej, to chodziło się do IPS-u i oglądało jak wygląda oryginał, niczym w "Misiu" tekst o tym jak wygląda baleron xDD), dlatego konsole całkowicie odpadały. Kto by płacił wtedy 200 zł za grę? No i komputer był "do nauki" xD

Edytowane 18 godzin temu przez Meanthord

[Mejm 15 431]

Gierki oczywiscie ze gielda motzno. Ale jak juz dostalo sie oryginal na swieta to wachanie i zdzieranie folii z takiego big boxa to byl rytulal. Niestety pozniej te magie przetracily wydania dvd a na koncu zamordowal steam.

[Meanthord 367]

To prawda, kiedyś zupełnie normalne wydania gier wyglądały jak dzisiejsze edycje kolekcjonerskie.

Edytowane 18 godzin temu przez Meanthord

[dominalien 273]

No, wtedy, przynajmniej u nas, oryginały musiały konkurować z piractwem i wydawcy musieli się starać.

[grzybiarz 10 344]

22 godziny temu, Grześ napisał(a):

Nie wiem jak ludzi na początku lat 90 było stać na kompa i jeszcze gry na niego.

Wujas w 1997 kupił kompa za 5000 i jaki był tym podjarany. Jeździł do Niemiec na budowlankę to kasę miał. 
A mi starszy kupił rok później pleja za 899 zł i lepiej się bawiłem. Uwielbiałem te wojenki PC vs psx. 

22 godziny temu, czapa napisał(a):

To prawda, zresztą temat prasy z tamtych lat też były ciekawy do poruszenia.

No kurde bele @Roger coś kiedyś wspominałeś że masz jakieś tajne teksty odnośnie PlayStation magazynu/psx fana, czy innych pism konsolowych. Nie wiem już czy to było czy wciąż czekamy. Odpowiedź plis tutaj i już będę wiedział

[grzybiarz 10 344]

16 godzin temu, Danny85 napisał(a):

Zobaczysz że ludzie poprą moje stanowisko. 😁 Już prędzej MEGA DRIVE EXTREME ma prawo bytu niż SNES EXTREME. Dlatego że Bobmark od Pegasusa sprowadzał Super Pegasusa z grami na Segę MEGA Drive. Dobrze pamiętam tamte czasy. Takie zakrzywianie historii nie wiąże się z niczym dobrym.

 Chcecie żeby Perez nie splejtował? To sugerujcie żeby wydawał o popularnych platformach a nie o Nintendo o którym nikt nie wiedział np. w 1995. To odważniej powinien powstać PS1 EXTREME albo drugi numer PS2 EXTREME. 

 

Chyba Ty.

pewnie że o snesie miało kto wiedział, gdzieś na Polonii 1 jakieś reklamy donkey Konga kojarzę, może jakieś recki w secret service były, aleee…

ja np w 2001 roku dostałem kompa i od razu chciałem emulować gry z PSXa, nesa czy właśnie snesa. Np. Tak ukończyłem spolszczonego fajnala 4, mój pierwszy ukończony fajnal. No i mamy 2025, a gry SNESowe są ze mną cały czas, czy to w jakichś składankach na obecnych konsolach, czy na kartridżach Evercade, czy po prostu mam na PC top 70 gier SNESowych. Ta grafa dziś jest przystępna, na snesie było masę rpgów czy platformerow 2D. Te gry się tak nie zestarzały, jak pierwsze gry 3D

[Jontek80 237]

Prawie same fps. A gdzie wing commander, tie fighter albo x wing, mad dog dla odmiany. 

Wybralem tylko warcrafta i diablo choc powinienem tylko warcrafta. Moglby dojsc jeszcze Discworld 2.

Jak ktos jest z 80 lat to na 90% pierwsze co ogrywal to byl Centurion albo Jones. Ja jeszcze ciupalem wczesniej w f29 retaliator, no i zaxona, digduga i froggera. Chyba jeszcze byl sokoban ale w takie retro az bym nie szedł. Simcity 2000 czy railroad tycoon. Z tym drugim pewnie bym wzial od razu czy z civilization. Kurcze a gdzie najwazniejsze Heroes 2 might and magic.

Ciagle brakuje grafiki z Gobliiins.

[grzybiarz 10 344]

Godzinę temu, Jontek80 napisał(a):

Ciagle brakuje grafiki z Gobliiins.

Kultowe gry z peceta?

tyle lat gier, że każdy miał swoje kultowe. 
zależy czy jesteś rocznik 80, czy 90, czy 70. A dla mnie gobliiins nie jest kultowe, bo były to za stare czasy. 

[LeifErikson 1 135]

1 godzinę temu, Jontek80 napisał(a):

Simcity 2000 czy railroad tycoon. Z tym drugim pewnie bym wzial od razu czy z civilization.

 

Też pomyślałem o SimCity, że super wyglądałoby na dużej grafice na okładce takie rozbudowane miasto.

 

Tycoony to chyba jednak zbyt niszowy temat, ale taki Rollercoaster Tycoon też by pewnie robił wrażenie na coverze.

[Ukukuki 7 316]

6 godzin temu, Meanthord napisał(a):

 

Dokładnie tak właśnie było. PC (zgoda, o różnej konfiguracji, np. mój znajomy miał herculesa bez twardego dysku i ciągle męczył mi bułę czy mam jakieś gry na taką konfigurację xDD) w latach 90. nie był niczym niezwykłym (w sensie jeśli już ktoś w ogóle miał komputer i nie mieszkał w Bieszczadach - swoją drogą wtedy mówiło się, że "miał IBM-a"). No i wiadomo, że tylko piraty (mieszkałem niedaleko Okrężnej, to chodziło się do IPS-u i oglądało jak wygląda oryginał, niczym w "Misiu" tekst o tym jak wygląda baleron xDD), dlatego konsole całkowicie odpadały. Kto by płacił wtedy 200 zł za grę? No i komputer był "do nauki" xD

Te porównania nie mają sensu,  w Polsce w latach 90 był kocioł od klonów atari 2600, po stare komputery 8 bitowe do PSXa, N64, Saturna czy PCta. 
 

Z kompami w latach 90 jest tak ,że wasi wujkowie, ojcowie czy koledzy byli dymani przez sprzedawców i wciskali im w komputerach za 5000 zł stary szajs bo zwietrzyli interes.
 

Moi rodzice też przepłacili za komputer z niemiec. Jednak jako dziecko człowiek tego nie wiedział i się cieszył. 
 

Solidny PC z 99 spokojnie obsłużył nowe gierki do 2004 roku. W 2004 nastąpiła zmiana warty i już porty gier PC na konsole stały się mocno problematyczne, pojawiły się nowe silniki graficzne i wymagania znacznie poszły do góry. Jak na czasy gdzie technologia na rynku PC gnała do przodu jak szalona to nie był to zły wynik.

 

Jednak wczesny okres tak 1993-1998 to na rynku PC była jazda bez trzymanki jeśli chodzi o technologię. Niesamowicie to się rozwijało. 

[łom 2 079]

12 minut temu, Ukukuki napisał(a):

Solidny PC z 99 spokojnie obsłużył nowe gierki do 2004 roku.

Nie było na to żadnych szans. High endowy komp z 99 to PIII 800MHz, 128 MB RAMu i jakaś RIVA TNT2 i o ile procek i RAM jakoś tam by działał tak GPU potrzebowało wymiany bo nie dość że brakło mocy to bez odpowiedniej wersji Pixel Shadera niektórych gier nawet nie odpaliłeś. Pamiętam jak kumpel klną na GeForce 4 który właśnie nie obsługiwał tego i tak samo pamiętam jak robiłem upgrade właśnie z Rivy TNT2 na Radeona 9200 żeby ograć Half-Life 2... który miejscami był i tak ledwo grywalny bo PIII 1 GHz niedomagał.

[grzybiarz 10 344]

27 minut temu, Ukukuki napisał(a):

Jak na czasy gdzie technologia na rynku PC gnała do przodu jak szalona to nie był to zły wynik.

ciekawostka:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_procesorów_Intel_Celeron

kurde, w 2000 roku premiera procka 533 Mhz, a prawie 2 lata później wartość megaherców wzrosła trzykrotnie. Teraz rdzenie tak nie rosną 

[Ken Adams 317]

Trzeba miec nadzieje, ze oprocz poteznej sekcji opisujacej gierki znajdzie sie w specjalu rowniez solidny blok artykulow opisujacych sam sprzet, ewolucje procesorow, boom na akceleratory grafiki, jakies fikusne laptopy, desktopy, nie no pole do popisu jest szerokie na horyzont, w sumie to powodzenia bo to moze byc natrudniejszy numer do ogarniecia w historii

[LeifErikson 1 135]

8 minut temu, grzybiarz napisał(a):

ciekawostka:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_procesorów_Intel_Celeron

kurde, w 2000 roku premiera procka 533 Mhz, a prawie 2 lata później wartość megaherców wzrosła trzykrotnie. Teraz rdzenie tak nie rosną 

 

Celeron 300 - mój pierwszy potwór, na którego składało się pół rodziny. 

[SlimShady 3 468]

Mocne kompy, takie po parę koła, to może 2 lata się trzymały maksymalnie. W jednej chwili GTA 3 i VC w najlepszej jakości, a trzy lata później SA w trybie ziemniaka.

[Ukukuki 7 316]

39 minut temu, grzybiarz napisał(a):

ciekawostka:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_procesorów_Intel_Celeron

kurde, w 2000 roku premiera procka 533 Mhz, a prawie 2 lata później wartość megaherców wzrosła trzykrotnie. Teraz rdzenie tak nie rosną 

 

W 1999 miałeś już pentiumy III 800 MHz lub Athlona 750 MHz.

[grzybiarz 10 344]

(no wlasnie to bledny link bo odnosi sie tylko do celeronów, nie popatrzylem pierw:) )

[Ukukuki 7 316]

55 minut temu, łom napisał(a):

Nie było na to żadnych szans. High endowy komp z 99 to PIII 800MHz, 128 MB RAMu i jakaś RIVA TNT2 i o ile procek i RAM jakoś tam by działał tak GPU potrzebowało wymiany bo nie dość że brakło mocy to bez odpowiedniej wersji Pixel Shadera niektórych gier nawet nie odpaliłeś. Pamiętam jak kumpel klną na GeForce 4 który właśnie nie obsługiwał tego i tak samo pamiętam jak robiłem upgrade właśnie z Rivy TNT2 na Radeona 9200 żeby ograć Half-Life 2... który miejscami był i tak ledwo grywalny bo PIII 1 GHz niedomagał.

 

1999 to już pierwsze Geforce, spokojnie dało się pograć w GTA 3 i Vice City w 800 na 600. half Life 2 to 2004 rok i tak jak mówiłem premiera nowych silników graficznych gdzie też z konsol dawał sobie radę chyba tylko Xbox. Pierwsze gry przez lata nie wymagały Pixel Shaders do włączenia gry, zmieniło się to w 2004 lub 2005. Geforce 3 miał już na pewno pixel shaders (2001). GF4 który nie miał pixel shaders to tak naprawdę tania seria odświeżonych GF2   czyli MXy. Tak jak mówiłem rodzice kupowali szajs bo się numerek zgadzał a sprzedawcy liczyli tylko marżę. 

[BRY@N 1 777]

Ja pamietam, że był taki patch który usuwał różne latające elementy jak liście z GTA 3 żeby lepiej chodziło 

[łom 2 079]

36 minut temu, Ukukuki napisał(a):

 

1999 to już pierwsze Geforce, spokojnie dało się pograć w GTA 3 i Vice City w 800 na 600. half Life 2 to 2004 rok i tak jak mówiłem premiera nowych silników graficznych gdzie też z konsol dawał sobie radę chyba tylko Xbox. Pierwsze gry przez lata nie wymagały Pixel Shaders do włączenia gry, zmieniło się to w 2004 lub 2005. Geforce 3 miał już na pewno pixel shaders (2001). GF4 który nie miał pixel shaders to tak naprawdę tania seria odświeżonych GF2   czyli MXy. Tak jak mówiłem rodzice kupowali szajs bo się numerek zgadzał a sprzedawcy liczyli tylko marżę. 

Czy GeForce 256 (jedyny jaki wyszedł w 1999) czy TNT 2 to większej różnicy jeśli gra wymagała odpowiedniego PixelShadera/DirectXa to nie działała, taki Splinter Cell czy Max Payne 2 nie działały a na pewno o wiele więcej było gier nie wspierających już kart z 99 a czym później tym gorzej. Taki ostatni rok dla kompa z 99 w którym można było jeszcze pograć to 2002 ale na pewno nie 2004.