PSX Extreme 312

[Eskimos 88]

On 9/9/2023 at 10:55 PM, Kmiot said:

Chyba pora na mnie, tradycyjnie?

 

No ładna ta okładka, ładna. To znaczy nic wyszukanego, bo ludzik sobie stoi, ale kolorystyka dużo uroku jej nadaje.

 

Wydanie wszystkich (?) artykułów Extreme+ w druku było raczej tylko kwestią czasu, więc zero zaskoczenia. Nie wiem tylko jak powinni się z tym czuć Patroni, bo Extreme+ było częścią ich przywilejów, ale obstawiam, że mają wyjebane, bo raczej nie dlatego wspierają pismo dodatkową gotówką. Nie powinni mieć za złe, że pismo ponownie zarobi na tym samym, prawda?

 

 

Wiem że późno po imprezie, ale nadrabiam ostatnie numery, i właśnie zobaczyłem reklamę zbiorczego wydania E+. Jako Patron "stówki" się wypowiem.

Mam bakcyla kolekcjonerskiego, w gablotce dosłownie każdy jeden numer PSX-a, włącznie z Maniakami i Poradnikami. 

I mam dylemat. Bo z jednej strony dla mnie głównym motywem opłacania stówką było to, że dostawałem numer którego nie ma nigdzie indziej w wersji papierowej. Kasy jak lodu nie mam, ostatnio nawet było kiepsko do takiego stopnia że zrezygnowałem z prawie wszystkich abonamentów dla oszczędności. Ale Patronite Extrima został bo a) kocham szmatławca, b) kolekcjonerstwo E+ w druku. Uznałem za bardzo dobry kompromis to, że ja jako kolekcjoner mam "papier" a prenumeratorzy bonus w postaci E+ w PDF. Było to dla mnie radością do tego stopnia, że aż napisałem do pani Marleny z Idea-Ahead żeby uzupełnić gablotkę, gdyż brakuje mi w kolekcji kilka pierwszych numerów Extreme Plusów w druku. Nawet odpisała z pozytywnym odbiorem, że da się załatwić, ale potem przestała odpisywać. Cóż, wydrukowałem sobie brakujące E+ z PDF-ów i przeczytałem w domowym zaciszu na papierze.

 

Z drugiej strony - wiem że u wydawcy z kasą nie najlepiej, i że jeśli może to wykorzystać żeby zarobić trochę grosza to czemu nie. W końcu jak najdłuższe życie PSX-a jest jednym z moich hobbystycznych priorytetów, i czuję dumę że przykładam do tego moją rękę.

 

Natomiast tak po ludzku jeśli dojdzie ten projekt do skutku nie będę skakał z radości - dostawałem coś wyjątkowego, co wyjątkowym być przestanie.

 

Wysilając się natomiast na obiektywizm - wartość tych specjalnych numerów jest głównie w mojej głowie. Bardzo wielu czytelników nawet nie wie że coś takiego istnieje. Mimo że numery z E+ trzymam w koszulkach, i czytam zawsze z namaszczeniem żeby gazeta wyglądała jak nowa, to i tak ich nie sprzedam. A te magazyny dalej będą specjalne - w końcu osobne wydanie artykułów Extreme + to coś innego, niż jak by nagle do sprzedaży trafiły numery przeznaczone dla Patronów.

 

Ale i tak jakoś tak się cieszę, że minęły dwa miesiące od tej reklamy, i o projekcie ani widu ani słychu  W międzyczasie ponownie kupiłem każdą jedną okładkę wydania specjalnego PS2 Extreme, i to jest droga którą cieszę się że PSX podążył.

[macGyver 96]

4 godziny temu, Eskimos napisał:

Natomiast tak po ludzku jeśli dojdzie ten projekt do skutku nie będę skakał z radości - dostawałem coś wyjątkowego, co wyjątkowym być przestanie.

 

Wysilając się natomiast na obiektywizm - wartość tych specjalnych numerów jest głównie w mojej głowie. Bardzo wielu czytelników nawet nie wie że coś takiego istnieje. Mimo że numery z E+ trzymam w koszulkach, i czytam zawsze z namaszczeniem żeby gazeta wyglądała jak nowa, to i tak ich nie sprzedam. A te magazyny dalej będą specjalne - w końcu osobne wydanie artykułów Extreme + to coś innego, niż jak by nagle do sprzedaży trafiły numery przeznaczone dla Patronów.

 

Ale i tak jakoś tak się cieszę, że minęły dwa miesiące od tej reklamy, i o projekcie ani widu ani słychu  W międzyczasie ponownie kupiłem każdą jedną okładkę wydania specjalnego PS2 Extreme, i to jest droga którą cieszę się że PSX podążył.

 

Z kolekcjonowaniem to jest tak, że jeśli się ma coś limitowanego (i poszukiwanego) to chciałoby się, żeby miało to jak najmniej osób. Normalna sprawa. Czy tak jest z PE ? Mnie brakuje tylko jednego z pierwszych numerów "seryjnych", ale nie jestem na tyle nagrzany, żeby wydać na niego dwie stówy. Czy dla mnie te numery z wydrukowanymi dodatkowymi stronami (tak to chyba wygląda) miałyby wielką wartość, żeby płacić po stówie ? Aż tak mi nie zależy. Co wcale nie znaczy, że dla innych, jak np. dla Ciebie, tak. I rozumiem to pewne rozgoryczenie, bo podobnie było z nr. 1, który wyszedł ponownie za 3 dyszki, podczas gdy oryginał chodził po dwieście. Komuś zęby mogły zgrzytać, ale zawsze można powiedzieć, że to tylko reprodukcja 

 

A że Łapusz zwąchał opcje zarobku, to skorzystał. Czy mu się dziwić ? A że ten skromny rynek kolekcjonerski się wówczas psuje, to już jest tylko efekt uboczny.

Kiedyś myślałem (jak akcja się zaczęła) dołączyć do patronajta, ale patrząc ile z tych obietnic dla wspierających wyszło, jak to wszystko działa, z olewaniem i banowaniem pytających, to myślę, że dobrego wyboru dokonałem. 

 

Niedawno mieliśmy podwyżkę o 5 zł. Podobno były na stole dwie opcje: 100 stron po starej cenie (20) albo 116 za 25 zł. Skoro dodatkowe 16 stron kosztuje 5 zł, to ile powinno kosztować wydanie 100 stronnicowe ? 31 z groszami. Dostalibyśmy je za 20. Serio ? Moim zdaniem nie było dwóch opcji, tylko wybrana została (bez pytania czytelników) ta droższa, i lepiej opłacalna wydawcy. Nie chodzi mi nawet o tego piątaka, bo dużo więcej wydajemy na gry, w które potem nawet nie mamy czasu grać, ale o te bajerowanie niczym Paulo Sousa. A teraz Roger musi kombinować co by jeszcze wepchać do numeru aby te 116 stron jakoś zapełnić.

 

Edytowane 25 października 2023 przez macGyver