13 minut temu, milan napisał:

uncharted to dla wielu moze byc nazwa batona.

 

Myślę, że troche skostniałeś jeśli chodzi o rozeznanie co jest popularne, w każdą część Uncharted zagrało ~20 mln graczy (18 w jedynke po 26 w trójkę) no jest to raczej jedna najbardziej rozpoznawalnych serii jesli chodzi o gry wideo, z dobrym marketingiem myslę, że przyciągną sporo ludzi do kina. Lara Croft już dawno przygasła. 

To zobaczymy w takim razie po wynikach oglądalnosci tr vs uncharted.

Lara sie przebila do swiadomosci statystycznego kowalskiego, nataniejl moze jej co najwyzej stopki calowac. No ale moze pojedzie w trase z Lady Gaga czy innym one direction.

29 minut temu, Mejm napisał:

Lara sie przebila do swiadomosci statystycznego kowalskiego, nataniejl moze jej co najwyzej stopki calowac

 

Wspólczesne pokolenie nie kojarzy Lary tak jak ci sie wydaje xD 

Be, ale ty tez amsz 3 dychy, 4 mniej ode mnie, rozumiem że mówisz w imieniu latte korpo vege,  a nie w imieniu innego pokolenia?

Nie wiedziałem, że milan ma już 7 dych na karku.  Stara dupa z niego.

10 minut temu, milan napisał:

Be, ale ty tez amsz 3 dychy, 4 mniej ode mnie, rozumiem że mówisz w imieniu latte korpo vege,  a nie w imieniu innego pokolenia?

 

Mówie ogólnie. Lara Croft już dawno nie jest symbolem gierek. 

Ale kto tak zarządził?

 

Dyrektor internetu

Tak tylko to wrzucę: 

 

^ Nokórwa.

A ten nowy film skończy tak jak Milan pisze. 

4/10 i do zaorania.

Teoretycznie mogłoby coś z tego wyjść ciekawego. Gdyby tak Holland zagrał młodego Drake'a, a producenci i reżyser ogarnęliby dupy i zatrudnili Filliona do roli starszego Drake'a (Nate już trochę stary jak forumkowe standardy i nieco przy masie ale wciąż może co zresztą pokazał w tym fanowskim filmiku) plus dobry scenariusz i może...

Ale jednak nie. Film pewnie dostanie po dupie jak każdy obraz na bazie gierek. Zresztą większość widzów wybierze się na 'film przygodowy/akcji' aniżeli adaptację gry wideo i pod taki target zrobią obraz. Chociaż teoretycznie teraz jest łatwiej zekranizować gierkę bo granica powoli zaciera się, a gry coraz bardziej przypominają (interaktywne) filmy. Teoretycznie. W praktyce film ma się zwrócić i zarobić na siebie więc nikt nie będzie ryzykował i kombinował z obrazem. Na bank scenariusz będzie prosty jak platyna w Treminatorze: jakaś wyspa, good guy, bad guy, prywatna armia, pewna siebie, rezolutna dziennikarka, kilka retrospekcji by powiązać good guy'a z bad guy'em i nakreślić motywacje obu, strzelanie, skakanie, skrypty, skrypty, wybuchy, skarb, adventure, itd. W sumie jak scenariusz wszystkich odsłon Uncharted.

Pewnie nie obsadzą Filliona jako Drake'a i będzie jak z Solo. Bo co brać kogoś kto idealnie pasuje do tej roli, c'nie? McConaughey w Uncharted? W sumie już był. Sahara spokojnie mogłaby być adaptacją Uncharted. 

 

A może film będzie dobry? Może będzie jak z MK po niemal 20 latach? Nie wiem i jakoś niespecjalnie mnie to obchodzi. Film wyjdzie, zobaczy się i wtedy wyrobi opinię na jego temat. Na chwilę obecną jest Holland i tyle.

 

Będzie zwykły średniak na poziomie TR z biednym CGI, ukłonami w stronę SJW i scenami kręconymi w studio udającym dżunglę. 

 

Mark my words. 

 

Fillion dałby chociaż dobry fanserwis, ale nie wierzę, że te tępe mordy z Holiłud na to pójdą skoro myślą raczej du.pami niż mózgami. 

W dniu 7.06.2019 o 12:55, _Be_ napisał:

 

Mówie ogólnie. Lara Croft już dawno nie jest symbolem gierek. 

 

Spoko, a Nathan nigdy nim nie był. Do kin nie chodzą tylko millenialsi i dzieciaki, wystarczy spytać znajomych casuali albo w ogóle nie grających, czy kojarzą Tomb Ridera/Larę oraz czy kojarzą Uncharted. 

 

Nie mówię, że TR to najgorętsza licencja świata gier, bo te czasy faktycznie minęły pewnie z ~15 lat temu (choć reboot pomógł w przypomnieniu marki), no ale gdzie tam do niej Drake'owi. 

Kotlet ale on już nie odpowie

 

14 godzin temu, Humulus napisał:

 

Nie wiedziałem, że to robił typ od The Haunting of Hill House  Biorę w ciemno, bo serial był wybitny. 

Kupuję w ciemno wszystko w czym maczał palce Stephen King.
Może z jednym wyjątkiem - Desperation, którego nie kumam kompletnie.

W dniu 8.06.2019 o 01:25, Masorz napisał:

^ Nokórwa.

A ten nowy film skończy tak jak Milan pisze. 

4/10 i do zaorania.

Zakładam jednak że po seansie będzie 8=

Nie istnieje taka możliwość.

A BvS po 6 seansach ostatecznie zaliczył jednak aż 7/10, taka historia.

Po cholerę marnować czas i życie na oglądanie tego 6 razy? 

jest w tym jakiś heroizm

wow, niezły achievement. Ja nie dałem rady jednego razu.