Skocz do zawartości

Fallout TV Series


Figuś

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Fajne kreacje - Ghula i Lucy (ale się zaraz dziewczyna zmieni), widoczki i scenografia jak należy, muzyka klimatyczna ale ta intryga to jest jednak fatalna. Todd w pełnej krasie :pawel:

Opublikowano

Skończyłem właśnie całość. Z tej trójki głównych bohaterów najlepszy Ghoul i, o dziwo, Lucy - nie była kolejną wkurwiającą babą, która wszystko wie i umie. Najgorzej wypadł murzyn, postać bezpłciowa, z wieczną miną zbitego psa. Jakby go wyciąć z serialu, wątek Bractwa nic by nawet nie stracił.
 

Spoiler

A te Power Armory to jakieś słabe, starcie Titusa z tym niedźwiedziem było śmieszne. Toż on w T-60 to powinien zmiażdzyć tego miśka. No, ale trzeba było jakoś przepchać wątek zdobycia przez czarnego Power Armora. :)

 

Ogólnie serial min się podobał, miejscówki były spoko, klimacik pustkowi zachowany, ale trochę przedobrzyli z muzyką lat 50., 60. Brakowało mi muzy w stylu Mariposa Military Base (ciary od razu), The Hub, The Wasteland, Follower’s Credo. :(

Spoiler

Przy kraterze z Shady Sands to idealnie bytam spasował motyw z jedyneczki z tej miejscówki.

 

Opublikowano

Skończone. Momentami trochę przynudzał wątek kowboja i miałem problem z tempem rozwoju akcji,

Spoiler

7 odcinków idą z głową, a potem wszystko się wyjaśnia w ostatnim.

Postać Maximusa irytująca, ale może taki był zamiar scenarzystów.

Ogólnie mocno na plus i czekam na drugi sezon, wyszło lepiej niż sie spodziewałem i mówie to z perspektywy kogoś kto nie zna gier.

Opublikowano

Również obejrzałem całość i zaryzykuję stwierdzenie, że obok Bosch i Boys, najlepsza produkcja Amazonu, która oglądałem. Zazwyczaj jak obejrzę jakiś serial z wchodzę na Filmweb poczytać komentarze, w tym przypadku się nie zawiodłem, polecam :kaz:

Opublikowano

Też wczoraj skończyłem całość i nie mogę się do zbyt wielu rzeczy przyczepić. Bardzo dobrze się oglądało, z nieustannym zaciekawieniem. Fajne postacie, nawet z ułomnym Maximusem. Stylizacja i efekty bardzo dobre, nawet jeśli miejscami było widać CGI. Nie jestem na czasie z "lore" Falloutów, ale serial zaciekawił mnie na tyle, że poczytałem trochę Wiki i powspominałem stare odsłony. Fajne zakończenie, a jednocześnie furtka na kolejny sezon. Liczę, że poziom nie spadnie.

 

Ogólnie dawno mnie żaden serial tak nie wciągnął. Na tę chwilę jedna z najlepszych ekranizacji gier.

Opublikowano

Właśnie obejrzałem ósmy odcinek i mogę ocenić całość.
Jest bardzo dobrze, zejebiście wręcz i na pewno jest to najlepsza ekranizacja gierek ever.
Twórcy tego serialu mieli o tyle dobrze, że bethesdowe Fallouty to gry fabularyzowane, ale nie fabularne.
Takie The Last of Us (gra) miało idealnie opowiedzianą i przedstawioną historię, więc kiedy serial próbował robić to samo, ale dużo gorzej to wyszło ch#jowo.
Fallouty mają jakieś tam wyjściowe wątki, mniejsze historyjki w side-questach, ale jakbym tak spytał kogokolwiek to pewnie nie wymieni ani jednego imienia z którejkolwiek części - od F3 aż po F76 (New Vegas included).
Amazon miał więc ułatwione zadanie - napisać coś swojego własnego, co pasowałoby do uniwersum. O dziwo - udało się :obama:
Historyjka jest intrygująca, a im dalej w las tym lepiej wciąga. Ten cały motyw z odkrywaniem kart przeszłości i to, czego dowiadujemy się o Vault-Tec, przypomina mi trochę LOST i Dharmę.
Owszem było parę bzdur, kiedy kręciłem oczyma:
 

Spoiler

*po co rzeźnia w krypcie, skoro później i tak bandyci wychodzą, puszczając krypciarzy i czemu pozwolili zatrzymać swoich ludzi w jakimś areszcie?

*czemu robot przyszywa Lucy palec, skoro i tak ma ją zamiar kroić na organy?


Miejscówki super, CGI raczej nie drażniło, ładnie uzupełniało obraz, klimat genialny, smaczków cała masa.

Na plus Lucy - myślałem, że w tych czasach już nikt nie potrafi napisać kobiecej postaci, która nie byłaby wk#rwiająca, a tu proszę - czasami może zbyt naiwna (zwłaszcza po akcji w SDM, po której myślałem, że już stała się bad-assem), ale ogólnie sympatyczna dziewczyna i polubiłem ją.
Ghoul też spoko, choć jego intro to straszne gówno było (ten cmentarz). Oczywiście największą robotę robią flashbacki, ale tu i teraz też jest fajną postacią (choć faktycznie za gładki i zbyt mocno kojarzy mi się z Carrey'em w Masce).
Maximus najsłabszy, choć jakoś wybitnie mnie nie irytował, ale fakt - robi chłopak jakieś dziwne miny i momentami wygląda na niedorozwiniętego.

Na minus niebinarne żołnierszcze (zdążyłem już o tym zapomnieć, ale na koniec znów mi tym jebli po oczach, a nasz lektor - po uszach) i czarny, gruby z krypty 32 - irytujący, typowy dla dzisiejszego sojowego "scenopisarstwa", bezbeczny osobnik, który według nich miał być pewnie "comic relief", ale był zbyt współczesny, jak na tak odizolowaną, ludzką kolonię, której korzenie sięgają dwustu lat wstecz.

Ogólnie całość bardzo fajna, chętnie kupiłbym wydanie fizyczne (szkoda, że do filmów i seriali nie ma jakiegoś Limited Run Games, które by te streamingowe twory utrwalało na płytach) i czekam na drugi sezon.
8/10 :notbad:

  • Plusik 2
  • Lubię! 1
  • Dzięki 1
Opublikowano (edytowane)

Finał "Fallout" przede mną... 8 epizod na seansik zarezerwuję sobie na nieco później: kilka dni przerwy od serialu dobrze mi zrobi. Z mojej strony bardzo krótko o tej produkcji: ogólna dotychczasowa przed finałem sez. ocena - 8/10; klimat/atmosfera post-apo ,,zakrapiana" sosem z wyszukanego humoru - ten akcent oceniam na: 6/10; że tak to ujmę ,,Wizualia", czyli efekty specjalne praktyczne, VFX, scenografie, plenery, kompozycje sztucznych teł etc. - ten aspekt ocenię tu na 8.5/10; bohaterowie - ocena za postaci: 9/10. Jeśli "Fallout" ma mieć 2 czy nawet 4 sezony, tak naprawdę fabuła rozkręcać się będzie w połówce drugiego sezonu, gdyż teraz to taka (jak na mój gust) ,,eksploracja Świata Fallouta z przygodą w tle". xD

 

A o to, co w serialu się ,,nawydarzyło, Łej Panie", tak dziwnego... to wie chyba każdy oglądający ,,Fall(usa)outa"; odcinek 6 s01, miniaturka i tytuł filmiku z YT podkreślają idealnie anty-sens tej sceny w serialu. Słyszałem to i owo, że to najbardziej absurdalna kwestia dotychczas napisana we wszystkich serialach w historii medium serialowego... Hmmm, coś w tym jest. Gdy oglądałem ten fragment "Fallout" z odcinka 6-ego, gdy dotarło do mnie, że doświadczyłem tych 90 sekund ,,gównoburzy", która nie miała kompletnie żadnego sensu, jako fan popkultury i m.in. gatunku post-apo... po prostu spaliłem cegłę ze wstydu. Kompletnie było mi żal całego odcinka - to coś, ta rozmowa... to kompletnie mi zniszczyło sens tego, co widziałem. Przynajmniej ja tak to odebrałem. 

 

 

Edytowane przez JaskinieTerrigenoweMarvela
  • WTF 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

W końcu udało mi się zmęczyć wczoraj Failouta. Zmęczyć, to chyba najwłaściwsze słowo, choć generalnie moje wrażenie końcowe uległo nieco poprawie po ostatnim odcinku, co nie zmienia faktu, że ten serial mistrzostwem świata nie jest, ponieważ niemal w całości klimatem i nastawieniem pokrywa się z Failoutem 4, którego próbowałem pierdyliard razy zaczynać (jest przecież w plusie), ale nigdy nie wciągnął mnie na tyle aby kontynuować. To nie ten level co Wiesław czy Cyber. A w samym serialu mega wkurwiał mnie murzyn, który grał jakiegoś upośledzeńca. Szkoda, że go nie zajebali na końcu. Laseczka też niby brunetka, a tak naprawdę blondynka. Najlepszy z tego towarzystwa rzecz ciemna ghul, ale jak pokazywali jego reminiscencje z przeszłości to musiałem pod powieki wsadzać gwoździe, żeby nie zasnąć z nudów. Zapałki się łamały. Plus, że widać w chuy pieniądza, które Amazon umoczył w ten projekt, bo gdyby jeszcze CGI było zrąbane, a nie jest i spierdolona scenografia, a nie jest to by się nie dało tego oglądać. Ocena końcowa: 5/10. Dało się obejrzeć, ale nic ponadto. Serial głównie dla miłośników specjalnego vibe`u Bugthesdy, a w szczególności Fallouta 4.

Najlepsza egranizacja ever?
 

lolol-hahaha.gif

  • Plusik 1
  • beka z typa 9
  • Minusik 1
Opublikowano

Ten serial jakościowo nie leżał obok TloU, nawet pomimo drastycznego obniżenia oceny za niesławną pedaliadę w jednym z odcinków...

Ale to też nie jest najlepsza egranizacja ever. IMVHO to jest numer jeden:

IMG_20240512_163118602_HDR.jpg

  • beka z typa 2
  • Minusik 1
Opublikowano
3 godziny temu, Czezare napisał:

W końcu udało mi się zmęczyć wczoraj Failouta. Zmęczyć, to chyba najwłaściwsze słowo, choć generalnie moje wrażenie końcowe uległo nieco poprawie po ostatnim odcinku, co nie zmienia faktu, że ten serial mistrzostwem świata nie jest, ponieważ niemal w całości klimatem i nastawieniem pokrywa się z Failoutem 4, którego próbowałem pierdyliard razy zaczynać (jest przecież w plusie), ale nigdy nie wciągnął mnie na tyle aby kontynuować. To nie ten level co Wiesław czy Cyber. A w samym serialu mega wkurwiał mnie murzyn, który grał jakiegoś upośledzeńca. Szkoda, że go nie zajebali na końcu. Laseczka też niby brunetka, a tak naprawdę blondynka. Najlepszy z tego towarzystwa rzecz ciemna ghul, ale jak pokazywali jego reminiscencje z przeszłości to musiałem pod powieki wsadzać gwoździe, żeby nie zasnąć z nudów. Zapałki się łamały. Plus, że widać w chuy pieniądza, które Amazon umoczył w ten projekt, bo gdyby jeszcze CGI było zrąbane, a nie jest i spierdolona scenografia, a nie jest to by się nie dało tego oglądać. Ocena końcowa: 5/10. Dało się obejrzeć, ale nic ponadto. Serial głównie dla miłośników specjalnego vibe`u Bugthesdy, a w szczególności Fallouta 4.

Najlepsza egranizacja ever?
 

lolol-hahaha.gif

Ku....co musi być w głowach ludzi, którzy oglądają 10 godzin serialu, który im się nie podoba.

Opublikowano
1 godzinę temu, Pupcio napisał:

Myślałem że już przy napisaniu tlou będzie śmieszny post ale chłop serio wkleił film silent hilla:kekw:

Wtedy, kiedy ten film się ukazał  (2006 rok) uczęszczałeś jeszcze do żłobka. Nic więc dziwnego, że tego filmu nie znasz:yao:

38 minut temu, AdiCarrion napisał:

Ku....co musi być w głowach ludzi, którzy oglądają 10 godzin serialu, który im się nie podoba.

...dlatego, że serial jednak posiada plusy, które przecież wymieniłem, poza tym czekając aż się w końcu rozkręci jakoś się tak złożyło, że... go skończyłem. Przynajmniej nikt mi nie może zarzucić, że nie obejrzałem do końca to nie mogę się wypowiadać:reggie:

  • beka z typa 1
Opublikowano

Fallouta uważam za nr 1 jeżeli chodzi o growe seriale. Bardzo istotna tutaj jest jedna rzecz, serial opowiada coś, czego po prostu nie znałem. Osobna historia dziejąca się w świecie z gier, to najlepsze co może być, przynajmniej dla mnie. Ostatnio jeszcze było Halo, gdzie wątek główny idzie w podobnym kierunku co gra, ale cała reszta jest już zupełnie inna i wyszło imo średnio, czy TLOU, gdzie tez raczej wyszło "tylko dobrze".

 

Dlatego podoba mi się info o Horizonie, serial pewnie będzie nijaki, ale podoba mi się pomysł z historią przed grami.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

sztosik. nigdy nie grałem w żadne fallouty więc nie mam pojęcia jak się ma serial do gierek. ale sam serial świetny, pierwsze odcinki i finałowe mega, środek trochę męczył ale do przeżycia. aktorka grająca Lucy :fsg: anioł (czy tylko ja widziałem rysy Marca Dacascosa?), piękna ale i fajnie zagrana (można!?). no i Goggins kocham go za nienawistną 8 a teraz za ghoula.

 

oczywiście beka z tego babochłopa kaszuba "chciałom" xd ale to pierdoła. byle do 2 sezonu, 2 lata!?

 

z czystej ciekawości, serial jest oparty na konkretnej części gry czy to samodzielna historia?

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Właśnie obejrzałem ostatni odcinek. Dla fana gier właściwie serial idealny, czerpie garściami, ale robi po swojemu. Zawsze można się do jakichś głupot przyczepić, ale tutaj to naprawdę drobiazgi. Poziom tak naprawdę mocno spada tylko w ostatnich 15 minutach. Wszystko musi zostać wyjaśnione i ustawiona sytuacja pod kolejny sezon i to jest o jakieś kolejne 15 minut za krótkie:

 

Spoiler

Przejęcie przez Maximusa BoS uproszczone i debilne do granic. Ojciec, który był postacią trochę nieoczywistą, nagle się okazuje 100% psycholem; wątek zabicia żony ewidentnie upchnięty na wypadek, gdyby widz się dziwił co ta Lucy tak się przejmuje Shady Sands i czemu zwraca się przeciwko niemu. Rozmowy się toczą jakby wszystkie postacie w wolnych chwilach oglądały serial i wiedziały dokładnie, co się przydarzyło wszystkim innym.

Ale i tak właściwie egranizacja (prawie) perfekcyjna.

 

9/10

  • This 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...