Mari4n 465 Opublikowano 3 stycznia Opublikowano 3 stycznia Kalendarz już wisi. Na razie tylko przekartkowałem, ale retrocenzja znowu przesunięta, tylko teraz wstecz Widziałem, że nie było tekstu na dwie strony żeby przesunąć do tyłu, więc wybaczam tym razem. Podsumowanie zeszłego roku lepsze niż poprzednio, bardziej czytelne. 1 Cytuj
Pix 968 Opublikowano 3 stycznia Opublikowano 3 stycznia Doszło i do mnie. Co ciekawe, koperta była w połowie otwarta. Może listonosz zajrzał, ale stwierdził, że czasopismo o grach dla dzieci mu niepotrzebne? Trudno się dziwić. Normalny, ciężko pracujący człowiek, nie jakiś gracz odmieniec. Pierwsze wrażenia? Intensywny zapach, niestety nie jest to rodzaj farby, który ja sobie cenię. Intensywny, ostry, po pierwszym zaciągnięciu się przeszedł po moim ciele nieprzyjemny dreszcz. Jakby zaczęły budzić się we mnie jakieś głęboko zakopane, traumatyczne wspomnienia z lat szczenięcych. Zapach 3/10. Kalendarz? Rzeczywiście cienki jak tajtańszy papier toaletowy z biedry, ale nadrabia artami. W marcu będę się zagrywał w rimejk Fajnala, a ze ściany będą na mnie spoglądać piękni chłopcy z siódemki. Do tego brak zderzających się siusiakami Goku i Vegety z poprzednich lat, więc nie trzeba będzie ściągać kalendarza ze ściany przy każdej wizycie gości. Mimo wszystko chętnie dorzuciłbym dodatkowe 5 złociszy za grubszy papier. Kalendarz 7/10 Zawartość? Zapowiada się elegancko. Na pierwszy ogień idzie oczywiście podsumowanie zeszłego roku i tekst @K.Adamus o SEKSIE. Zobaczymy, co ten zboczeniec tam nawypisywał. Jedno jest pewne - na pewno będzie się to czytało świetnie, jak zwykle zresztą u tegoż Pana. Specjalnie podziękowania dla Prezesa @Perez za ujęcie mnie w wielkim powrocie Głosu Ludu. Lepszego prezentu na rok 2024 nie mogłem otrzymać. Marzenia czasami się spełniają, warto wierzyć. 4 1 Cytuj
oFi 2 496 Opublikowano 3 stycznia Opublikowano 3 stycznia (edytowane) Ja aktualnie na początku pisemka, choroba daje o sobie znać niestety i omdlenia występują po paru kartkach lektury Glos ludu mam nadzieję ze zostanie na stałe tym razem. Kalendarzyk cymes, dziewczyna nie chciała ale syn mial więcej do gadania i dumnie wisi na lodówce Edytowane 3 stycznia przez oFi Cytuj
Mari4n 465 Opublikowano 3 stycznia Opublikowano 3 stycznia @grzybiarz Z tymi numerami w salonikach też potrafi być różnie. Czasem trafiają mi się pogięte, a raz miałem z pociętą okładką. Cytuj
SlimShady 3 435 Opublikowano 3 stycznia Opublikowano 3 stycznia Powiedziałbym, że często są trafione, szczególnie jak mają tylko jedną sztukę na stanie. Cytuj
Grześ 411 Opublikowano 3 stycznia Opublikowano 3 stycznia Prenumerata dziś dotarła, a wraz z nią kalendarz. Chciałbym podziękować @Piechota oraz @K.Adamus za zaangażowanie, dzięki Wam wiedziałem, że dzisiaj muszę wstać do pracy. Co do jakości kartek kalendarza to jest gorzej, ale nie jest tak źle jak u producentów kalendarzy... Od wielu lat co roku kupuję kalendarze filmowe na ścianę od tego samego producenta i już w poprzednim roku zamieniono gruby błyszczący papier na kartki cieńsze niż żyletki polsilver, przy czym cena wzrosła... Cytuj
[InSaNe] 2 499 Opublikowano 3 stycznia Opublikowano 3 stycznia Serio Wy to wieszacie w domach na ścianie? 2 Cytuj
Square 8 707 Opublikowano 3 stycznia Opublikowano 3 stycznia No u mnie na lodówce wisi zawsze. 2024 też zawiśnie jak tylko dojdzie. Cytuj
Shen 9 681 Opublikowano 3 stycznia Opublikowano 3 stycznia U mnie w kuchni wisi przy lodówce, już tradycja Cytuj
grzybiarz 10 310 Opublikowano 3 stycznia Opublikowano 3 stycznia 25 minut temu, [InSaNe] napisał: Serio Wy to wieszacie w domach na ścianie? Kiedyś odchodziłem od grania to pisałem żeby kalendarz był w formacie do-postawienia-na-biurku (wydawało mi się to już takie poważniejsze). Ale przywykłem do tego, że jednak wisi od lat na ścianie, na wprost łóżka. Wstaję i wiem jaki dzień tygodnia i kiedy np. dzień pac mana. Albo gadam przez telefon i umawiam się na dany dzień i już wiem czy to będzie środa czy co tam. Polecam, przydaje się w życiu. Cytuj
oFi 2 496 Opublikowano 3 stycznia Opublikowano 3 stycznia Godzinę temu, [InSaNe] napisał: Serio Wy to wieszacie w domach na ścianie? Jakbym miał garaż to by wisiał obok półnagiej Pameli Anderson 1 Cytuj
kotlet_schabowy 2 731 Opublikowano 3 stycznia Opublikowano 3 stycznia (edytowane) W moich rejonach numer dostępny był niestety dopiero od wtorku. Na razie nie miałem za dużo czasu i ochoty na czytanie, ale nie mogłem sobie odpuścić sprawdzenia podsumowania roku, bo to od zawsze jeden z moich ulubionych elementów noworocznych numerów PE. Cóż, Roger prosił o feedback odnośnie nowej formy, no to proszę: z jednej strony dotychczasowa formuła była faktycznie już nieco nieaktualna i (trochę ze względu na przesyt informacji, ot mówiąc brutalnie, za dużo zgredów tam się wpisywało), z drugiej miała swój urok. Teraz wygląda to tak, że redaktorzy wymieniają dwie (w większości pokrywające się z wyborami kolegów) większe gry, a niżej mamy listę, w którą zwyczajnie nie chce się wczytywać, bo nie oszukujmy się, jest to umiarkowanie interesujące. No i osobiście lubiłem te gościnne występy zaprzyjaźnionych postaci z branży, w tym roku trochę z tym słabo. Inna sprawa, że na każdym kroku wspomniana jest potęga 2023 roku w gejmingu, ale większość pochwał i tak kręci się wokół zestawu "Alan, Baldur, Zelda, jakaś mała odmiana, powtórz razy -naście". No ale to już osobna kwestia. Poza tym: znowu inny (gorszy) papier, zapach nijaki, ale nadrabia w tym temacie kalendarz. Natomiast tematycznie zapowiada się pysznie, największego smaka mam na teksty o Bloodbornie i resztę retro (miła niespodzianka z tematem Retrocenzji), a także testy sprzętu. No także zapowiada się fajnie, ale największe czytanie będzie tradycyjnie w weekend. Edytowane 3 stycznia przez kotlet_schabowy Cytuj
MYSZa7 8 962 Opublikowano 3 stycznia Opublikowano 3 stycznia @Piechota daj linka do tego podcastu z Kalim i Norbim. Cytuj
LeifErikson 1 116 Opublikowano 3 stycznia Opublikowano 3 stycznia Co Wy z tym papierem? Na moje oko nie jest jakoś wyraźnie gorszy od poprzedniego, może trochę mniej śliski, ale na pewno nadal lepszy od tego szorstkiego, co byl raz czy dwa kilka miesięcy temu. Mam na myśli papier użyty w Szmatławcu, bo kalendarz faktycznie znacznie cieńszy w tym roku. Cytuj
PiotrekP 1 865 Opublikowano 4 stycznia Opublikowano 4 stycznia U mnie kalendarzyk zawsze co roku wisi odkąd zaczęli go dodawać. W zasadzie to jedyny kalendarz. Cytuj
Sep 1 628 Opublikowano 4 stycznia Opublikowano 4 stycznia Ja sobie kalendarz zawsze wieszam w pracy na ścianie. Czasem niektórzy co wchodzą się dziwnie przyglądają Cytuj
Grześ 411 Opublikowano 4 stycznia Opublikowano 4 stycznia Dobrze, że w tym roku nie ma premiery Dead or Alive, bo wtedy mógłby wisieć tylko u mechanika 2 Cytuj
kotlet_schabowy 2 731 Opublikowano 4 stycznia Opublikowano 4 stycznia A jeszcze tylko dodam, że ktoś trochę popłynął z układem graficznym poszczególnych tytułów w "top 100", normalnie labirynt dla wzroku, żeby to po kolei czytać. Nic wielkiego, no ale mało wygodne. Cytuj
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. number_nine 1 344 Opublikowano 5 stycznia Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 5 stycznia W dniu 3.01.2024 o 19:47, [InSaNe] napisał: Serio Wy to wieszacie w domach na ścianie? 1 9 Cytuj
PiotrekP 1 865 Opublikowano 5 stycznia Opublikowano 5 stycznia 15 godzin temu, kotlet_schabowy napisał: A jeszcze tylko dodam, że ktoś trochę popłynął z układem graficznym poszczególnych tytułów w "top 100", normalnie labirynt dla wzroku, żeby to po kolei czytać. Nic wielkiego, no ale mało wygodne. Też się tego doczepię. Nie wiem po co było tak udziwniać. Cytuj
Square 8 707 Opublikowano 5 stycznia Opublikowano 5 stycznia Dostałem dzisiaj no i rzeczywiście kalendarz cieńszy. Brakuje dopisku Remastered przy TLoU2, kilka artów słabych, ale zawisł standardowo na lodówce. Zapakowanie w ciasną folię też słabe, bo róg kalendarza wygięty. Cytuj
grzybiarz 10 310 Opublikowano 5 stycznia Opublikowano 5 stycznia Dziwnie tak że na okładce mamy 2023, a starszy cdaction ma już 2024. Cytuj
Grześ 411 Opublikowano 6 stycznia Opublikowano 6 stycznia Świetny tekst o PSP, aż zachciało mi się wyciągnąć konsolkę z szafy i odpalić na parę minut. Szkoda, że poza jednym zdaniem nie wspomniano o akcesoriach, np. o kamerce, która rozszerzała rzeczywistość albo aplikacjach typu SensMe (obecna w nowych walkamanch), która zamieniała konsolkę w muzyczny kombajn i poza masą ustawień katalogowała muzykę na kategorie w zależności od nastroju typu relaks, night, morning itd. Niby głupia rzecz, ale przez to w pewnym momencie PSP służyło mi jako główny odtwarzacz. Nie wspomniano też o filmach na UMD (albo coś przeoczyłem?) - wiem, że nie były u nas popularne, ale ich jakość na ekranie PSP była bardzo dobra i nieraz wspomagały bieg czasu podczas podróży. Czekam z niecierpliwością na PSP Extreme i mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości pojawi się również tekst o Vicie. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.