wrog 640 Opublikowano 11 grudnia Opublikowano 11 grudnia 7 godzin temu, Homelander napisał(a): To debiutujący na Gamepassie Starfield. Sam sobie odpowiedz na swoje pytanie Jaki sens ma porównanie "next big thing" na teoretycznie setki godzin od wielbionego studia do Indiany? W przypadku Starfielda wielu na pewno wolało zapłacić za takiego "pewniaka" i mieć go na zawsze na Steamie niż brać abonament. Cytuj
Homelander 2 209 Opublikowano 11 grudnia Opublikowano 11 grudnia 3 hours ago, wrog said: Jaki sens ma porównanie "next big thing" na teoretycznie setki godzin od wielbionego studia do Indiany? W przypadku Starfielda wielu na pewno wolało zapłacić za takiego "pewniaka" i mieć go na zawsze na Steamie niż brać abonament. Pytanie brzmiało czy ktokolwiek kupuje na Steamie gry, które wyszły też w Gamepass. Oto odpowiedź. Nie porównanie Cytuj
Bartg 5 524 Opublikowano 11 grudnia Opublikowano 11 grudnia Poczekajmy na liczby, jeśli będą dobre na pewno się pochwala. Cytuj
Moldar 2 260 Opublikowano 11 grudnia Opublikowano 11 grudnia Skończyłem wczoraj. Jestem dużym fanem Indiany Jonesa, więc dla mnie musieli przede wszystkim zrobić idealny klimat tamtych filmów. Obawiałem się, że Machine Games nie da rady, a jednak zrobili pod tym względem wszystko perfekcyjnie. Jest to chyba najbardziej wierna oryginałowi gra jaka powstała. To z jakim szacunkiem i dbałością o detale poszli w opowiedzenie historii jest niesamowite. Tutaj wszystko się zgadza, od Indiego, po głównego złego, kończąc na historii, samych animacjach i walkach. Sam wybór FPP to również strzał w dziesiątkę, na co naczytałem się sporo narzekań przed premierą. Gier Indiana podobnych już mielimy spoko, wszystko w tpp, a jednak zobaczyć te wszystkie "cuda świata" oczami to inny poziom immersji i jak od razu byłem zadowolony z tej decyzji, tak po jej skończeniu nie miałem żadnych wątpliwości. Zastanawiało mnie również co właściwie dostaniemy, czy jakiegoś open worlda, czy grę liniową i wyszedł trochę taki miks, są lokacje otwarte jak powiedzmy w Dishonored i są lokacje bardziej zamknięte, gdzie po prostu lecimy jak po sznurku. Miks ten wyszedł ok, bo jakbyśmy za każdym razem otrzymywali otwarte lokacje, to trochę by się gubił wątek główny, a tak gra nie dawała nam zapomnieć jaki jest główny cel. Pamiętam, że w Uncharted 4 lubiłem te otwarte lokacje, ale w nich prócz zdobycia pucharka do platyny, nic nie wynikało i nie było realnej potrzeby eksploracji, tutaj jest odwrotnie. Gra do tego zachęca i sami wręcz chcemy te lokacje zwiedzać, bo na końcu dostajemy nagrodę, która ma dla nas znaczenie w rozwijaniu umiejętności postaci. Narzeka się na AI i tak, AI jest takie sobie i mocno umowne, głównie w momencie kiedy nas jeszcze nie wykryli. Możemy metr od przeciwnika, zabić łopatą jego przyjaciela, huk w słuchawkach, ale zero reakcji. Wróg musi nas zobaczyć, albo usłyszeć nasze kroki, pobliskiego zabijania nie słyszy. Jak już nas wykryją, to ciężko mi się przyczepić, bo same walki po prostu są fajne. Gra zrobiona jest pod walki na pięści, co zgrabnie udało się to Machine Games ogarnąć. Pięknie czuć każde uderzenie i fajnie reagują przeciwnicy na ciosy, do tego dochodzą przedmioty jakie możemy znaleźć dosłownie wszędzie, młotki, łopaty, gitary, miotły, wszystkim się bijemy. Przedmiotami można rzucać, ale wróg może zrobić unik, albo np. u mnie złapał lecący młotek i od razu nim, dał mi w ryj. Mamy również broń palną, ale używałem raczej sporadycznie. Finalnie i tak dobrze się strzela, ale znani są z psów, więc raczej było pewne. Bronie mają ograniczone ammo, od przeciwników tylko jeden magazynek, a sami też możemy nosić niewiele. Zresztą, sam reload rewolweru trwa wieki, co na plus. Co do zagadek, nic mocno trudnego to nie ma, nad niektórymi musiałem trochę posiedzieć, ale szybko człowiek ogarniał co i jak. Gra nie robi z nas debila i nie mówi nam od razu co mamy zrobić, a jak się faktycznie zawiesimy, to sami możemy wywołać pomoc aparatem. Troy jako Indiana wypada świetnie, czasem ciężko odróżnić od Forda, ale jeszcze lepiej wypada moim zdaniem Mario Gavrilis jako Boss, idealny złoczyńca, świetnie zagrany, jak z filmów. Ale jak z filmów to właśnie jest cała gra i jakoś ciężko mi wyłapać minusy, które z pewnością są, ale jarałem się każdą minutą. Przejście zajęło mi 41 godzin, ostało jeszcze trochę pobocznych rzeczy, więc pewnie trochę jeszcze dobiję. Dla mnie, niesamowita przygoda, ale jak pisałem na początku, jestem dużym fanem Indiany Jonesa, więc mogę patrzeć przez różowe okulary. Kończąc, niestety uważam, że gra się nie sprzeda dobrze, jest ofc gamepass, ale nawet jakby go nie było, to nie byłby jakiś super hit. Gameplay nie jest dla każdego, strzelania jest mało, a postać Indiany Jonesa to znają już dinozaury. Mam jednak nadzieję, że Machine Games dostanie zielone światło na drugą część, a mnie pozostaje wrócić do gry aby porobić pozostałe zadania i czekać na dodatek. 7 2 Cytuj
messer88 6 580 Opublikowano 11 grudnia Opublikowano 11 grudnia 1 godzinę temu, iluck85 napisał(a): Kupił ktoś pudełko? Nie ale raczej zamierzam. Gra aż za dobra na abonament można powiedzieć. Ja w drugiej lokacji, pięknie jest. Co prawda mnie przeniosło z głównym wątkiem ale widzę można się wrócić więc git. Podoba mi się dość dowolna kontynuacja zadań, w sensie Watykan Spoiler Nie wróciłem gadać z Antonio, zwiedzałem przy fontannie i tak wszystko ruszyło dalej. Chociaż byłem tam wcześniej i nic się nie dało zrobić, pewnie spotkanie Giny „aktywuje” tam opcje. Cytuj
iluck85 2 947 Opublikowano 11 grudnia Opublikowano 11 grudnia Też się chyba rzucę. Pamiętając wolonga, to potem może będzie problem dostać pudełko. Cytuj
Patapon 43 Opublikowano 11 grudnia Opublikowano 11 grudnia Ja bym chciał żeby teraz Machine Games wziął się za Conana z jedyną prawilną mordeczką Arniego. Cytuj
Pupcio 18 608 Opublikowano 11 grudnia Opublikowano 11 grudnia Zagadki nie są trudne ale to chyba nie jest możliwe w grze aaa tylko że to nie jest wada bo każda nawet najgłupsze zdobycie kodu do sejfu jest mega satysfakcjonujące a jest ich na pęczki. Ja dzisiaj dużo nie pograłem ale troche polatałem po drugiej miejscówce i tutaj już totalnie moje klimaty. Odganianie skorpionów pochodnią w grobowcu, ale klimat Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 11 grudnia Opublikowano 11 grudnia Ok, jestem zaskoczony. W sensie nie wiem, po co kupować grę na premierę na Steamie za 70 euro, skoro można za bodaj 10 czy 20 mieć Game Passa i ją przejść w trzy dni i potem jeszcze przejść wiele innych. Ale jeśli gra ma mało graczy nawet jak na produkcję Microsoftu, to cienka sprawa. Wiadomo, jakiego TYPU gry rządzą na rynku. Sequele klasyków to jednak pewniak, jak mniemam po wymienionych tytułach. Indiany chyba nie da się łatwo porównać do czegokolwiek gamplayem - jasne, niby do Dishonored, ale to chyba nie jest dla Steamowców jakaś wyjątkowo podjarna zachęta lol. Nie pierwszy raz w ostatnich latach, gra ma niby mocny tytuł i świetne recenzje, a jakoś nie tak działa hype w dzisiejszych czasach. Jak tak włączyłem sobie listę gie rmających najwięcej obecnie graczy, to... niewiele z niej rozumiem, szczerze mówiąc. Są tam wielkie klasyki i dobrze ocenione gry z ostatnich lat, przemieszane z przeróżnymi zdaje się randomowymi tytułami. Cytuj
tjery 1 261 Opublikowano 11 grudnia Opublikowano 11 grudnia Tutaj jest fajnie pokazane to, o co się wcześniej trochę przekomarzaliśmy. 1 Cytuj
drozdu7 2 872 Opublikowano 12 grudnia Opublikowano 12 grudnia Wczoraj zacząłem, ok. godzinki. Bardzo przyjemnie się gra. Jest drewno trochę, ale wygląda całkiem ładnie (zważywszy na fakt że to są ponoć ustawienia medium i low, nie wiem w jakiej rozdziałce). Jeśli chodzi o grafikę to nasuwają mi się dwa pytania, jak wyglądają gry na wysokich detalach itp. oraz czy przez GFN wysoki tier obraz będzie lepszy niż z konsoli. Tak czy siak jestem w momencie liniowym jeszcze ale już można różnymi drogami i sposobami dojść. Już widzę że zbieranie i zwiedzanie będzie się opłacało i będzie satysfakcjonujące. Cytuj
Bartg 5 524 Opublikowano 12 grudnia Opublikowano 12 grudnia Fakt niektóre animacje są komicznie wręcz drewniane i momentami wytracają ze świetnej nomen omen immersji, zwłaszcza jak Gina probuje walczyc z przeciwnikami Cytuj
Dalhi 209 Opublikowano 12 grudnia Opublikowano 12 grudnia Za mną dopiero 4 godziny, bardzo dobry tytuł i aż zal będzie to kończyć. Dlatego serwuje sobie powoli, małymi kęsami. Cytuj
sznyciol 5 Opublikowano 12 grudnia Opublikowano 12 grudnia Super gierka, dawno na taką czekałem.WNajważniejsze że widać nogi jak się patrzy w dół .Bez nóg nie ma immersjiWysłane z mojego CPH2581 przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj
MaZZeo 14 240 Opublikowano 12 grudnia Opublikowano 12 grudnia W dniu 11.12.2024 o 01:01, SnoD napisał(a): No mówi wiele Stalker 2 w GP, na Steam w peaku ponad 120k, a po ponad 2 tygodniach od premiery +40k codziennie. Natomiast Indiana nawet GP nie zawojuje, bo jak patrzę u siebie w aplikacji Xboxa, to w grę gra praktycznie tyle samo osób co w jakieś kiepskie WRC, które ostatnio dodano. Zrobienie świetnej gry niczego nie gwarantuje. Co prawda to są dowody anegdotyczne, ale na mojej friendliscie Indiana jest na topie Cytuj
SnoD 2 341 Opublikowano 12 grudnia Opublikowano 12 grudnia Teraz, MaZZeo napisał(a): Co prawda to są dowody anegdotyczne, ale na mojej friendliscie Indiana jest na topie Tak, pozmieniało się wczoraj. Cytuj
Mari4n 465 Opublikowano 12 grudnia Opublikowano 12 grudnia Te siniaki na twarzach nazioli po przyjętych ciosach Cytuj
Atherius 36 Opublikowano 12 grudnia Opublikowano 12 grudnia No mówi wiele Stalker 2 w GP, na Steam w peaku ponad 120k, a po ponad 2 tygodniach od premiery +40k codziennie. Natomiast Indiana nawet GP nie zawojuje, bo jak patrzę u siebie w aplikacji Xboxa, to w grę gra praktycznie tyle samo osób co w jakieś kiepskie WRC, które ostatnio dodano. Zrobienie świetnej gry niczego nie gwarantuje.Nie tyle gra, co zainstalowali z ciekawości i jeszcze szybciej usunęli, tak jak ja.Jestem na etapie kończenia gry i to jednak moje goty, piękna sprawa, że ostatnia duża gra na koniec roku zdobyła te wyróżnienie. Cytuj
bountyhunter 97 Opublikowano piątek o 16:50 Opublikowano piątek o 16:50 Czy da się wyłączyć tę białą kropkę/celownik na środku ekranu? Cytuj
Pupcio 18 608 Opublikowano piątek o 17:22 Opublikowano piątek o 17:22 Zrobiłem gize i etap po niej. O matulu wspaniała jest ta gra, filmowa a przy tym pozostaje wciąż grą a nie festiwalem odpalanych skryptów Cytuj
messer88 6 580 Opublikowano piątek o 21:02 Opublikowano piątek o 21:02 Oj tak dobre te następne krótsze etapy są. Naprawdę grę musieli robić fani tych filmów albo doskonale wiedzą jak oddać klimat. 4 godziny temu, bountyhunter napisał(a): Czy da się wyłączyć tę białą kropkę/celownik na środku ekranu? a czemu chciałbyś się tego pozbyć? Poza tym to przydatne bo zmienia kolor na np. kłódkach które można zniszczyć. Cytuj
drozdu7 2 872 Opublikowano sobota o 00:15 Opublikowano sobota o 00:15 Za mną kilkugodzinna sesja, ależ kapitalnie się przebywa w tym Watykanie A powiedzcie, te misję Spoiler Jak ratowanie siostry GIiuliany, Szalony Ksiądz czy ratowanie Sidneya To są misje opcjonalne? Bo też są świetne i chce się je robić. Tym bardziej że warto robić bo ten system rozwijania naszej postaci jest ciekawie zrobiony. No super się w to gra Cytuj
bountyhunter 97 Opublikowano sobota o 00:27 Opublikowano sobota o 00:27 3 hours ago, messer88 said: a czemu chciałbyś się tego pozbyć? Poza tym to przydatne bo zmienia kolor na np. kłódkach które można zniszczyć. Trochę mnie to rozpraszało, ale pograłem dłużej i przestałem na nią zwracać uwagę Przyłączam się do pozytywnych opinii. Świetna gra Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.