Just now, dominalien said:

I oczywiście był to Deus Ex 🙂 Jak napisałeś o osłonie od razu mi klikło.

Czyli nie Ubi. Teraz też pamiętam to przechodzenie przez ściany :D

7 godzin temu, dominalien napisał(a):

Taki patent już był gdzieś wcześniej, prawda? Jakoś w tej sekundzie nie mogę sobie przypomnieć.

Deus Ex, ale też np 007 Quantum of Solace od Treyarch kiedyś.

A Paolo to już widzę łeb przeżarty CW, bo prawie w każdym temacie syndrom oblężonej twierdzy imienia najświętszej panienki XBOX - trochę smutno się robi, jak się patrzy na upadek takiego fajnego niegdyś forumowicza

Po prostu drażni mnie hipokryzja. Jeszcze gdybym czytał o tym jedynie w CW to naprawdę bym opuścił, ale takie pierdolenie to była norma w statusach czy normalnych tematach.

I tak, jestem pamiętliwym, zawistnym Polaczkiem i będę takie chujowe zagrywki nazywał po imieniu. :)

Jaka hipokryzja, wszyscy uniwersalnie przed premierą podchodzili z lekką rezerwą po drugim Wolfiku, a po premeirze uniwersalnie bili na krzyżaka do tej gierki niezależnie od WYZNANIA konsolowego. Ogarnij się ziom, bo faktycznie trochę smutno się na to patrzy.

W dniu 17.04.2025 o 14:45, Bzduras napisał(a):

W Microsofcie strzelają właśnie korki od szampana, że dostali Twoje pieniążki prosto na swoje hamerykańskie konta

Niech się tam zeszmacą w nagrodę. Należy im się.

Jeśli dostarczanie takich gier jak Indiana to szmacenie się to mam nadzieję że Xbox będzie się tak szmacił jeszcze długo. Skorzystają na tym wszyscy, zarówno posiadacze Xboxa, PC jak i PlayStation.

Tu chyba chodziło o to, że dostarczyli dobry tytuł i mogą się iść napierdolić.

Cytowany post nie zostawia wątpliwości, że jest tak jak Square pisze.

19 minut temu, Square napisał(a):

Tu chyba chodziło o to, że dostarczyli dobry tytuł i mogą się iść napierdolić.

No możesz mieć rację ta interprtacja bardziej chyba pasuje.

Tak czy inaczej, trzymam kciuki za tym by gra sprzedala się na nowej platformie dobrze. A twórcy żeby się nie zeszmacili, tylko zabrali się za kontynuacje przygód doktura Jonesa.

Spencer powiedział ostatnio że jest życie w tym IP więc liczę że nie skończy się na Wielkim Kręgu.

Xbox defence force napięte jak plandeka na żuku, ale wiadomo - chłopaki trzymają przy życiu całą hardcorową część branżuni!

1 minutę temu, Bielik napisał(a):

Xbox defence force napięte jak plandeka na żuku, ale wiadomo - chłopaki trzymają przy życiu całą hardcorową część branżuni!

Nie ma defence force, bo Xbox nie jest warty obrony przez kogokolwiek.

Po prostu źle zrozumiałem post. Zdarza się.

W dniu 18.04.2025 o 06:09, Paolo de Vesir napisał(a):

Po prostu drażni mnie hipokryzja. Jeszcze gdybym czytał o tym jedynie w CW to naprawdę bym opuścił, ale takie pierdolenie to była norma w statusach czy normalnych tematach.

I tak, jestem pamiętliwym, zawistnym Polaczkiem i będę takie chujowe zagrywki nazywał po imieniu. :)

Przed premiera w ubieglym roku, ludzie jeszcze nie wiedzieli z czym do konca beda mieli do czynienia. Teraz juz wiadomo czym gra jest, a to znaczna roznica w podejsciu. Przeciez teraz nie bedziesz sie zastanawial czy tryb z oczu da rade, skoro mozesz sobie poczytac opinie graczy, ktorzy gre juz przeszedli. Podchodzenie z lekka rezerwa do gry przed jej premiera zdarza sie, to naturalne. A jak juz piszesz o hipokryzji, to zacytuj dwie wypowiedzi jednego usera, bo inaczej to tylko puste slowa.

Edytowane 9 godzin temu9 godz. przez Lukas_AT

33 minuty temu, Lukas_AT napisał(a):

A jak juz piszesz o hipokryzji, to zacytuj dwie wypowiedzi jednego usera, bo inaczej to tylko puste slowa.

Nie znajdę takich, a że na mnie spoczywa obowiązek udowodnienia to jedynie pozostaje mi się pogodzić z gorzkim smakiem porażki. Nie dlatego, że ich nie ma, a po prostu nie zbieram kartoteki na nikogo.

Pozostaje mi jedynie pamięć o opiniach nt. „gówien z GamePassa” i „braku gier na Xboxie” sprzed okresu multiplatformowości MSu.

Ja pamietam ogolnie pozytywny odbior Indiany, a pewne obawy przed premiera byly zwiazane z gameplayem. Dobra gra obroni sie sama, a te gowna z Game Passa to pewnie nie w temacie Indiany, a raczej w temacie Redfall. Moze kiedys bedzie mozliwosc pobrania wypowiedzi z calego tematu do Excela by udowodnic teze.

Edytowane 8 godzin temu8 godz. przez Lukas_AT

Gierka to mokry sen fanów Indiany Coś pięknego! Dawno się tak dobrze nie bawiłem i nie mogę się oderwać :)

swoją drogą odświeżam sobie pierwsze posty w temacie i pięknie mi się wszystko sprawdziło

W dniu 12.01.2024 o 07:09, ASX napisał(a):

Oby tylko nie nie soulsy gaas, albo open world.

 

Poproszę klasyczną singlową grę przygodową z zagadkami i  strzelaniem do nazistów, z klasyczną muzyką, ładną grafiką i w duchu starych filmów i będę bardziej niż szczęśliwy 

jedyne do czego można się przyczepić to ten open world.

Ale szczerze mówiąc bardzo mi siadły te otwarte huby i teraz nie chciałbym żeby to było zrobione inaczej. Plądrowanie grobowców czy nawet zwykła przechadzka po targu w Egipcie w poszukiwaniu wskazówek miała świetny klimat. I każdą taką otwartą lokacje przeczesywałem do cna, starając się robić wszystko co się da.

Jedynie nie zostałem fanem Tajlandii, nie podobało mi się pływanie łódką z której cały czas trzeba było wychodzić i wchodzić. W porównaniu do Watykanu czy Egiptu była to też bardzo mała intuicyjna lokacja i ciężko było się po niej poruszać, bez zaglądania co 10 sekund do mapy. Rozumiem że pewnie takie było założenie, żeby się poczuć trochę zagubionym, ale i tak moim zdaniem wyraźnie odstaje.

Ten open world to taki jak z Uncharted Lost Legacy? Tak czy owak gra znajduje się u mnie na bardzo wysokim miejscu w kolejce gier do kupienia. Gdyby nie to, że raczej głupotą jest kupować grę w pełnej mając już kupione inne do ogrania to brałbym choćby dziś :)