Paolo de Vesir 9 104 Opublikowano wtorek o 10:04 Opublikowano wtorek o 10:04 Nie chcesz wiedzieć. Cytuj
Homelander 2 072 Opublikowano wtorek o 10:12 Opublikowano wtorek o 10:12 7 minutes ago, Paolo de Vesir said: Nie chcesz wiedzieć. Przeciwnie Cytuj
messer88 6 457 Opublikowano wtorek o 10:14 Opublikowano wtorek o 10:14 11 minut temu, Paolo de Vesir napisał(a): Grałem w tę pierwszą więc w drugą jak coś nie graj 2 Cytuj
Paolo de Vesir 9 104 Opublikowano wtorek o 10:21 Opublikowano wtorek o 10:21 12 minut temu, Homelander napisał(a): Tzn jaka? I co konkretnie? Niestety, ale ten World of Warcraft nieszczęsny - głownie w kwestiach wolności eksploracji oraz craftingu który nie tylko wpływa na statystyki postaci, ale także bezpośrednio to jak ten świat eksplorujesz/ogołacasz z zasobów. Skille które pozwalają np. dostać się na drugą stronę rzeki lawy która pozwoli ci poszukać jakiś zaginionych jakich, zapisów z historii świata itp. To World w nazwie naprawdę jest nieprzypadkowe, bo to gra którą można zwiedzać pieszo i czuć, że jesteś cześcią czegoś ogromnego, a nie makiety z NPCami bez historii, wyrazu oraz sensu. Sama Zelda oferuje też mnóstwo rzeczy jakich nie posiada WoW, chociażby fizyka która pozwala podchodzić inaczej do starć, ale w kwestiach eksploracji nie zrobiła już na mnie takiego wrażenia. 1 1 Cytuj
Homelander 2 072 Opublikowano wtorek o 10:31 Opublikowano wtorek o 10:31 5 minutes ago, Paolo de Vesir said: Niestety, ale ten World of Warcraft nieszczęsny - głownie w kwestiach wolności eksploracji oraz craftingu który nie tylko wpływa na statystyki postaci, ale także bezpośrednio to jak ten świat eksplorujesz/ogołacasz z zasobów. Skille które pozwalają np. dostać się na drugą stronę rzeki lawy która pozwoli ci poszukać jakiś zaginionych jakich, zapisów z historii świata itp. To World w nazwie naprawdę jest nieprzypadkowe, bo to gra którą można zwiedzać pieszo i czuć, że jesteś cześcią czegoś ogromnego, a nie makiety z NPCami bez historii, wyrazu oraz sensu. Sama Zelda oferuje też mnóstwo rzeczy jakich nie posiada WoW, chociażby fizyka która pozwala podchodzić inaczej do starć, ale w kwestiach eksploracji nie zrobiła już na mnie takiego wrażenia. Zawsze chciałem w WoWa zagrać, ale omijała mnie ta gra. Rozmawiamy o fizyce, a WoW jak sam przyznałeś, fizyki nie ma. Więc nie bardzo rozumiem porównanie Cytuj
Paolo de Vesir 9 104 Opublikowano wtorek o 10:33 Opublikowano wtorek o 10:33 Chodzi o to, że w Zeldzie fizyka pozwala ci na osiąganie pewnych celów (głównie eksploracji i niekiedy walki) które inne gry osiągają bez niej. Co mniej więcej tłumaczy dlaczego nie każdy się skupia na tym aspekcie. Nie każdej grze się to udaje, ale to już kwestia bardziej umiejętności budowy świata (dlatego WoW sprawia wrażenie żywszego niż taki Horizon). 4 minuty temu, Homelander napisał(a): Zawsze chciałem w WoWa zagrać, ale omijała mnie ta gra. Obecnie to już kompletnie inna gra, a classic to bardziej list miłosny dla starych fanów (jak ja, z grą już od 16 lat) niż zachęta dla nowych. Cytuj
Pupcio 18 396 Opublikowano wtorek o 10:40 Opublikowano wtorek o 10:40 Paolo c0rwa co ty nam tu za makaron nawijasz na uszy? Wszystko się da zrobić w grach bez fizyki, nawet bez grafiki się da ale o to w tym chodzi? Na chuy wychodzą ciągle te nowe sprzęty jak zaraz będzie 20 lat od czasu gdy gry stoją w miejscu, a potem niektórzy się dziwią że jak ktoś zrobi gre z fizyką turlającego się jabłka to ludzie się jarają 1 Cytuj
Bartg 5 459 Opublikowano wtorek o 10:42 Opublikowano wtorek o 10:42 Tak to wygląda, ja już dawno się pogodziłem, że w najlepsze gry to już w życiu zagrałem dawno temu. FPS z fizyką i zagadkami fizycznymi jak HL2? No nie było do tej pory chyba żadnego, przynajmniej nie AAA. Cytuj
Paolo de Vesir 9 104 Opublikowano wtorek o 10:42 Opublikowano wtorek o 10:42 Uważam po prostu, że marnowanie zasobów na fizykę świata która realnie nie przekłada się na gameplay jest zwyczajnie marnotrawieniem tych zasobów. IMO większą rewolucją w gamedevie będzie wprowadzenie sztucznej inteligencji która sprawi, że NPCe nie będą już kukłami, a przeciwnicy wyjdą dalej poza schemat zachowań stworzony w 2001 przez Bungie. 1 2 2 Cytuj
Bzduras 12 469 Opublikowano wtorek o 10:50 Opublikowano wtorek o 10:50 Klaun za to zdanie o Bungie xD Srogie piguły wjechały. Cytuj
Homelander 2 072 Opublikowano wtorek o 10:51 Opublikowano wtorek o 10:51 Ale fizyka w takim BotW przekłada się na gameplay. Dzięki niej eksploracja sama w sobie jest zabawą, a sam świat zachęca do eksperymentowania. No nie pisz mi tu takich rzeczy, że fizyka w Zeldzie nie przekłada się na gameplay. 1 Cytuj
Paolo de Vesir 9 104 Opublikowano wtorek o 10:55 Opublikowano wtorek o 10:55 Nie piszę, że nie - po prostu, że taki sam efekt osiągnąć można bez takiego nacisku na fizykę. @Bzduras chodzi mi o to, że to całe chowanie się od granatów, flankowanie i szukanie osłon wprowadziło (przypisuje się je?) Halo, a sam nie pamiętam kiedy ostatni raz z podziwem spojrzałem na grę gdzie AI przeciwników byłoby po prostu naturalne. Tutaj dopatrywałbym się większej imersji. edit: z tego co kojarzę TLOU zrobiło to w Part II z przeciwnikami którzy zwracali się po imionach, sprawdzali co u kolegów i czasem słychać było strach w ich głosach kiedy zauważali, że ich liczebność wyraźnie spadła. Cytuj
Homelander 2 072 Opublikowano wtorek o 11:11 Opublikowano wtorek o 11:11 9 minutes ago, Paolo de Vesir said: Nie piszę, że nie - po prostu, że taki sam efekt osiągnąć można bez takiego nacisku na fizykę. Znaczy jaki efekt? W sensie eksplorację świata da się zrobić bez fizyki? No da się. Da się też bez żadnych aktywności, bez zdarzeń i innych takich. Nawet można zrobić tworzony proceduralnie jak w Daggerfall. Tylko frajda z jego eksploracji no taka sobie. Jeszcze jak świat jest przemyślany i spójny jak w GTA V albo RDR2 to jasne. Ale poza Rockstarem kto tak potrafi? Większość otwartych światów w grach to wydmuszki, huby prowadzące od znacznika do znacznika i nie spełniające przy tym żadnej innej funkcji. W Zeldzie fizyka sprawia to, że ten świat żyje i jest autentyczny. Zerwanie jabłka to nie podejście do drzewa i press x to jason. Jabłko możesz strącić kijem. Albo strzałą. Możesz ściąć drzewo. Możesz podpalić drzewo i od razu upiec jabłko. Możesz je wysadzić bombą. Tyle zabawy z głupim zebraniem jabłka. I po to jest ta fizyka. Żeby gra była autentyczna, a świat żywy. Cytuj
Paolo de Vesir 9 104 Opublikowano wtorek o 11:25 Opublikowano wtorek o 11:25 Tak jak piszesz, jest to zabawa jabłkiem i nadaje to żywotności światu. Tak samo jak można żywotność świata zrobić bez strącania tego jabłka jak to robi Rockstar czy Blizzard. Zaś nie wiem czy fizyka rodem z BotW uczyniłaby świat Horizona żywym. Wątpię, bo raczej to konstrukcja świata sprawia i/lub odpowiednio oskryptowani NPC w tym świecie sprawią, że poczuję że jestem jego częścią. Nie zrozum mnie źle, nie umniejszam Zeldzie, ale na chwilę obecną bardziej cieszy mnie rewolucja AI która nada NPCom "życia" i naturalnych reakcji na nasze poczynania niż nacisk na fizykę nieautentycznego z powodu NPCów świata. Nawet w temacie Indiany to przede wszystkim tępota AI rzuca się wszystkim w oczy, niż brak czy standardowa (niewyróżniająca się) fizyka. 1 Cytuj
Ölschmitz 1 517 Opublikowano wtorek o 11:48 Opublikowano wtorek o 11:48 strasznie przecietnie to wyglada. klimat zachowany to chyba najwazniejsze, ale gejmplej potwornie nudny sie wydaje. plus ten FPP nieszczesny. obawiam sie, ze kolo uncharted to w ogole nie lezalo, ale zobaczymy. Cytuj
Paolo de Vesir 9 104 Opublikowano wtorek o 11:58 Opublikowano wtorek o 11:58 Ja bym tam nie skreślał widoku FPP - ostatnio miałem rozkmine, że reżyseria scen w takim Cyberpunku jest po prostu astronomicznie dobra, a widok sprawia, że jesteś w grze bardziej niż jakbyś miał obserwować prerenderowaną scenkę w TPP. 1 Cytuj
oFi 2 471 Opublikowano wtorek o 12:02 Opublikowano wtorek o 12:02 Godzinę temu, Paolo de Vesir napisał(a): Uważam po prostu, że marnowanie zasobów na fizykę świata która realnie nie przekłada się na gameplay jest zwyczajnie marnotrawieniem tych zasobów. IMO większą rewolucją w gamedevie będzie wprowadzenie sztucznej inteligencji która sprawi, że NPCe nie będą już kukłami, a przeciwnicy wyjdą dalej poza schemat zachowań stworzony w 2001 przez Bungie. Wole turlającego sie arbuza z MGR:R niż caly swiat wowa ktory jest giga nudny. I zadne A.I. tam nie pomoże. Taki Age of Conan (to MMO) rozyebal wowa swego czasu na części pierwsze swoimi mechanikami, tylko później tworcy zayebali markę na amen idiotycznymi decyzjami. Świat też mial o wiele lepsze historie (i bardziej krwawe) niż bezpieczny wowik pegi 8+. Slowo rak w branży dla mnie (a raczej dwa): PROCEDURALNIE GENEROWANY 1 Cytuj
Lukas_AT 1 188 Opublikowano wtorek o 12:58 Opublikowano wtorek o 12:58 Nie wiem czy to konca sie to pod fizyke kwalifikuje czy tam bylo wiecej skryptow, ale RE2 remake ze swoim rozczlonkowywaniem zombiakow pokazal, ze fizyka jest wazna nawet, gdy nie zdajemy sobie z tego sprawy. Potem grajac w RE3 bylo czuc mega brak tego ficzeru. 1 Cytuj
Agent_Man 162 Opublikowano wtorek o 14:20 Opublikowano wtorek o 14:20 Godzinę temu, Lukas_AT napisał(a): Nie wiem czy to konca sie to pod fizyke kwalifikuje czy tam bylo wiecej skryptow, ale RE2 remake ze swoim rozczlonkowywaniem zombiakow pokazal, ze fizyka jest wazna nawet, gdy nie zdajemy sobie z tego sprawy. Potem grajac w RE3 bylo czuc mega brak tego ficzeru. Ale za to był futurystyczny railgun znakomicie pasujący do gry dziejącej się w 1998. Tak więc po co komu rozczłonkowanie wrogów? Cytuj
Homelander 2 072 Opublikowano wtorek o 17:08 Opublikowano wtorek o 17:08 Bo to nie chodzi o to, żeby robić z fizyki główny ficzer. Tylko żeby dzięki fizyce gra była bardziej autentyczna (nie mylić z realistyczną, dwie zupełnie inne sprawy) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.