Skocz do zawartości

Fanboystwo którego zg(red)a jest gorsze?


Który fanboy jest gorszy?  

46 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Fanboye

    • Kali - 9 dla "rysowanek"
      1
    • Butcher - 10 dla wszystkiego co związane z serią The Last of Us
      45


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
8 minut temu, Ukukuki napisał:

Zluzujcie, jest to swego rodzaju folklor magazynu. Oczywiste jest ,że Butcher wystawi wysoką ocenę grze w świecie gwiezdnych wojen czy TLOU. 

Nie ma czegoś takiego jak recenzja obiektywna, można starać się być obiektywnym ale recenzja, ocena zawsze jest subiektywna z perspektywy recenzującego.

Dokładnie, przecież choćby w ankiecie przywołany jest Kali, który w okresie który jest uznawany za najlepszy w historii PE, każdej bijatyce 2d wlepiał z automatu 9+, i każdy wiedział, że od oceny należy odjąć 5 oczek ;)potem można wymienić hiva który każdemu kolejnemu takiemu samemu CoDowi dawał absurdalnie wysokie oceny, plus inni fanboje też się przewijali/przewijają typu np zax. Butcherowi się obrywa pewnie dlatego, że ma jeszcze inne "grzeszki" na sumieniu, a autorowi tematu chyba jakoś szczególnie podpadł bo najeżdża na niego od kilkunastu lat już ;)

Opublikowano

No Butcherowi obrywa się pewnie dodatkowo za branie na piedestał gry ekskluzywnej. 

 

Wcześniej doceniał serię Halo ale obecnie marka umiera więc nie ma rabanu. Jeszcze w pierwszej dekadzie tego stulecia miał łatkę fanboya Halo i ludzie tutaj dostawali cieczki za 10 dla Halo 3. 

 

W sumie wtedy Komodo też bronił 10 Butchera dla Halo, widzę pewien związek :sadkek:

 

Pytacie skąd pamiętam? Bo Halo 3 było dla mnie genialnym FPSem i z perspektywy czasu szczytowym osiągnięciem serii i walczyłem o tą gierkę  jak lew :vegeta_smile: 

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano

Buczer podpadł też jechaniem po czytelnikach w HP, sporo lat temu. Był wysłannikiem na jakichś targach i napisał za mało o Nintendo za co został słusznie zjechany na forum, i w odpowiedzi w magazynie wyżalił się że jest niedoceniany i kazał zamknąć mordy. O ile czegoś nie pokręciłem, bo trochę czasu minęło.

Tak czy inaczej bóg pokarał go ze tamten występek i kazał grać w zelde na stare lata aby zrozumiał swój błąd, co zresztą się stało skoro ToTK zostało jego gra roku

Opublikowano

A wywalić te numerki z recenzji, to wkońcu skończy się o nie cały raban, a ludzie zaczną czytać to, co w nich jest napisane! ;P

 

Tak jak czasami pojawiają się recki DLC, tak remastery powinny mieć coś podobnego. A powinny być oceniane za wartość zmian w stosunku do pierwowzoru sprzed tych kilku lat. 

 

No, ale tu było TLoU, więc pewno za duże ciśnienie aby takie uproszczenie zrobić.

 

Ze wspomnianym CP i SOQiem to było (oidp) tak, że recenzował wersję na piecu i stąd jego odczucia były zupełnie inne niż Zaxa (?) w trzech groszach (ogrywającego wersję z PS4).

 

W sumie to i tak bez sensu się tutaj żalić i sugerować inne rozwiązania, bo redakcja/rednacz zrobi jak uważa. Chyba to zauważacie?

Opublikowano
Godzinę temu, Ukukuki napisał:

A kurde faktycznie, oczerniłem człowieka xd

Ale nic mu nie bedzie bo to Czarny Iwan. <dabum tss>

 

Butchera jak zgreda pamietam z Okiem Maniaka gdzie chyba wrzucal jakies ciekawostki z branzy oraz z jego bardzo dobrego stylu pisania.

Butchera jako redancza pamietam glownie z hyde parku gdzie co miesiac na zmianie pisal o multi w tlou/star warsach/metalice/kolekcji funcopop oraz z recenzji Bulletstorma z bluzgami. Tez sie niektorzy tutaj zbulwersowali, a dzisiaj "halo moderacja, prosze wylaczyc cenzure".

 

Ogolnie dla mnie na plus, nieduzy ale plus. Ot kolejny charakterystyczny i dajacy sie zapamietac czlonek ekipy pe ze swoimi przyzwyczajeniami i manierami. No chyba, ze faktycznie jaral sie Halo to wtedy do wora.

  • Plusik 2
Opublikowano

Kali gorszy. Jego oceny miały gorsze konsekwencje, bo Ściera nie pozwalał oceniać zgredom gierek jak chcą tylko to była wypadkową kilku opinio, czego zresztą sam Kali stał się ofiarą. Miało być 10 dla Okami, ale Koso i ktoś tam jeszcze ocenili niżej, więc zamiast dychy poszło wtedy maksymalne 9+.

Opublikowano
5 godzin temu, KOMODO napisał:

Zabawię się w adwokata diabła, choć nikt mnie nie nasłał, sam przyszedłem. 

 

O ile samym podsumowaniem w recenzji Butcher się jakoś tam wybronił, tak pejoratywnym określeniem ("wypikanym") w niej zawartym sam się tylko wkopał. I potem przychodzi na forum, wytykając od hejterów inne osoby, które jeszcze niczego na takim poziomie wobec niego nie napisały. Hipokryzja.

 

A co tam kiedyś Bucz napisał? Nie wiem, nie pamiętam, a szukać nie mam zamiaru, bo już i tak pewno po koleżeńsku zostały takowe wycięte.

Opublikowano
46 minut temu, Mejm napisał:

gdzie co miesiac na zmianie pisal o multi w tlou/star warsach/metalice/kolekcji funcopop oraz z recenzji Bulletstorma z bluzgami.

I o robie zombim. 

  • This 1
Opublikowano
21 minut temu, grzybiarz napisał:

I o robie zombim. 

Chcialem to napisac, ale pomyslalem, ze to moze przez avatar mi sie to nasuwa.

Opublikowano
3 godziny temu, jimmyyy8 napisał:

Nie ma czegoś takiego jak prawdziwa wersja, więc i Twoja nią nie jest.

 

Myślałem, że płacz o subiektywne cyferki przy subiektywnych recenzjach to coś co community ma już dawno przepracowane, no ale... :)

Nie wszystko sprowadzisz do subiektywności, tym bardziej w tak zerojedynkowym produkcie jakimi są gry. Albo coś w grze jest zawarte, albo nie, albo coś w grze działa, albo nie działa. Jest od groma elementów, których nijak nie sprowadzisz do u mnie działa, mnie się podoba.

Opublikowano
6 godzin temu, KOMODO napisał:

Wiele osób z redakcji pisało to już tutaj wielokrotnie, w tym ja również - narzekacie, że z większością ekipy nie ma kontaktu, bywają tutaj rzadko a udzielają się jeszcze rzadziej. Tymczasem to właśnie takie wątki jak ten tutaj powodują lub nasilają to właśnie zjawisko.

Nie oszukujmy się. Z większością ekipy nie ma kontaktu, bo większości ekipy na tym kontakcie nie zależy. Ani tu, ani nigdzie indziej w internecie. To, że czasem powstanie tutaj jakiś temat o naturze uszczypliwego trollingu nie zmienia faktu, że "większość ekipy" nie zajrzałaby na forum nawet gdyby tutaj były same pochwały i peany pod ich adresem. W teorii: komu powinno bardziej zależeć na informacji zwrotnej i kontakcie? Po czyjej stronie jest inicjatywa? Żaden czytelnik nie będzie się ścierał z argumentowaniem zarzutów czy krytyki, skoro ta i tak pozostanie kompletnie bez odzewu, bo przecież "tutaj sami hejterzy". Przejeżdżałem się już na tym wielokrotnie, inni też, więc proszę się nie dziwić, że aktualnie dyskusja opiera się na uszczypliwościach, bo na głębsze analizy szkoda czasu i wysiłku. Gdyby niektórzy autorzy choćby zaznaczyli swoją obecność tutaj i ewentualną gotowość odniesienia się do jakiejś opinii, to może sytuacja nabrałaby sensowniejszego kształtu. 

Pochwał nie brakuje, ale dużo milej się je pisze ze świadomością, że dotrą do autora, bo ten wykaże chęć, by się za nimi rozejrzeć.

Drzewo konstruktywnej dyskusji znacznie łatwiej się ścina, gdy po obu stronach piły moja-twoja ktoś stoi.

Samemu to ja pierdolę.

 

 

  • Plusik 3
Opublikowano
18 minut temu, Kmiot napisał:

Nie oszukujmy się. Z większością ekipy nie ma kontaktu, bo większości ekipy na tym kontakcie nie zależy. Ani tu, ani nigdzie indziej w internecie. To, że czasem powstanie tutaj jakiś temat o naturze uszczypliwego trollingu nie zmienia faktu, że "większość ekipy" nie zajrzałaby na forum nawet gdyby tutaj były same pochwały i peany pod ich adresem. W teorii: komu powinno bardziej zależeć na informacji zwrotnej i kontakcie? Po czyjej stronie jest inicjatywa? Żaden czytelnik nie będzie się ścierał z argumentowaniem zarzutów czy krytyki, skoro ta i tak pozostanie kompletnie bez odzewu, bo przecież "tutaj sami hejterzy". Przejeżdżałem się już na tym wielokrotnie, inni też, więc proszę się nie dziwić, że aktualnie dyskusja opiera się na uszczypliwościach, bo na głębsze analizy szkoda czasu i wysiłku. Gdyby niektórzy autorzy choćby zaznaczyli swoją obecność tutaj i ewentualną gotowość odniesienia się do jakiejś opinii, to może sytuacja nabrałaby sensowniejszego kształtu. 

Pochwał nie brakuje, ale dużo milej się je pisze ze świadomością, że dotrą do autora, bo ten wykaże chęć, by się za nimi rozejrzeć.

Drzewo konstruktywnej dyskusji znacznie łatwiej się ścina, gdy po obu stronach piły moja-twoja ktoś stoi.

Samemu to ja pierdolę.

 

 

 

Ale dlaczego od razu tak dramatycznie :). W ten sposób jedynie napędza się błędne koła, na którą narzekają obydwie strony trzymające za piłę, żalimy się nawzajem i nic z tego nie wynika. To, że ktoś się nie loguje nie znaczy, że nie zagląda bez logowania. Butch relatywnie szybko zareagował na wycelowany w niego temat. Nie wiem czy zajrzał sam czy ktoś mu doniósł ale wychodzi na jedno - info dotarło do adresata szybko. Z całą resztą opinii jest bardzo podobnie i spora część "starszyszny" forum jest całkiem nieźle kojarzona przez zgredów. Kiedy spotkałem Łoma na ostatnim Extreme Party, to pamiętam, że przepraszałem go, że nie kojarzę jego ksywy z forum (już kojarzę!), za to wymieniłem w rozmowie z nim m.in. Ciebie. Kiedyś w kinie spotkałem też Mendrka :shotgun: i podszedłem przybić pionę choć ten mnie nie poznał. Tych kilku forumowiczów, którzy zjawili się na EP i jeszcze na dodatek podali pomocną dłoń przy partyzanckiej organizacji wydarzenia, nie tylko nie zostało pobitych ale byli przyjęci jak swoi :)

Opublikowano

@KOMODO W porządku, ekipa może sobie "lurkować" bez logowania forum, ale póki nie zaznaczą swojej obecności, nie wysilą się na jakąkolwiek aktywność, to co to tak naprawdę zmienia z perspektywy czytelników? Butcher zareagował, ale jak często to robi? Ile w to wkłada chęci? Wydaje mi się, że forum ma znacznie większy potencjał, niż uchodzenie wyłącznie za siedlisko hejterów, ale chwilami brakuje małego impulsu.

Nawet ten temat, pozornie komiczny i uszczypliwy przyniósł kilka ciekawych postów i opinii z których można wyłowić pewne argumenty, a do tego wystarczył zapalnik w postaci Butchera zaznaczającego swoją obecność. Tak niewiele, a dalej już poszło siłą rozpędu.

Tylko właśnie - obustronna aktywność.

Potem Perez mógłby coś z tego wybrać do Głosu Ludu (koniecznie kontrowersyjnego!), a zachęceni czytelnicy PE, których tutaj jeszcze nie ma wpadliby w odwiedziny, by również wziąć udział w dyskusji. Tej czy kolejnej. 

Naiwne? Pewnie trochę, ale nie jakoś przesadnie.

  • Plusik 1
Opublikowano

Kmiocie. Według Rogera zagląda tu (czekając na Recenzję numeru by Kmiot) 3/4 redakcji. Prawda, fałsz, czy przypuszczenie - nie wiadomo. Ilu się udziela (pod własnym nickiem) - widać.

 

Założenie, żeby przepchać jakiś kontrowersyjny wpis typu *"Prenumerata to jest jakiś niewypał, ale i tak dla Szmatławca kupiłem nową skrzynkę i wyposażyłem cały warsztat, żeby ją zamocować" już z góry jest skazany na niepowodzenie. Co najwyżej w formie z komentarzem w postaci śmieszkowej odpowiedzi. A już coś złego o obietnicach na patronajcie, to w ogóle zapomnij.

Oceniać "wybryki" któregoś zgreda na  łamach pisma? W myśl powiedzenia "Zły to ptak, co własne gniazdo kala" tekstów krytykujących pismo się po prostu nie puszcza w druku, nawet jeśli te miałyby doprowadzić do czegoś lepszego. Piarowo rozsądne i logiczne, bo takie rzeczy załatwia się off-the-record. Może dlatego zniknięcia niektórych zgredów pozostały dla mnie zagadką, ale nie o wszystkim trzeba obwieszczać. 

 

Dwa wyjątki (jakie sobie przypominam) nawet nie kontrowersyjne, to felieton Rogera o literówkach w druku (od tamtego czasu jest o wiele gorzej zamiast lepiej). Drugi to list jakiegoś czytelnika na temat narzekania i zaniżania ocen przez Konsolite'a - gdy jeszcze był w miarę świeży (jak mi się zdaje). No i HIV - w gruncie rzeczy słusznie - stanął w jego obronie. I racja, bo to swój chłop, a może dożyjemy nawet dnia, w którym jakiś tytuł Kojimy pochwali, ghe, ghe.

 

* takiego wpisu jak ten nie było, naturalnie

  • Plusik 1
Opublikowano

A redakcja nie ma przypadkiem wystarczająco dużo roboty przy pisaniu do miesięcznika? I tak się nie wyrabiają i nie mają czasu na korektę. Jak im Roger wprowadzi obowiązkowe 1,5h na forum dziennie to niedługo numer będzie 2 miesiące później, jak kiedyś Bajtek.

 

Poza tym dobrowolne wchodzenie do gniazda żmij gdzie wszyscy im zazdroszczą sławy, pieniędzy i wyjazdów na gamescom to prosta droga do psychiatryka.

Opublikowano
14 godzin temu, Ukukuki napisał:

Nie ma czegoś takiego jak recenzja obiektywna, można starać się być obiektywnym ale recenzja, ocena zawsze jest subiektywna z perspektywy recenzującego. 

Mam nadzieje, że dożyje momentu kiedy ludzie wreszcie przestaną powtarzać te pierdoły o obiektywności/subiektywności i zrozumieją, że recenzja powinna być przede wszystkim rzetelna. Gość siedzący latami w branży powinien chociaż wspomnieć o błędach czy krzywych akcjach ze strony dewelopera, bez względu na swoją miłość do danej serii. Nie mam tu na myśli tylko butchera

Opublikowano

Już kiedyś o tym pisałem. W takich przpadkach jak remaster czy nawet remake, który poza grafiką nic nie zmienia powinien mieć 2... lub skrajnie nawet 3 oceny lub stosowny akapit na końcu lub początku recenzji. To chyba, żaden problem?

Jasna wiadomość żeby nie było takich żali.

TLoU remake to nadal gra wybitna jak i oryginał więc czemu miałby dostać mniej niż 10? Dla nowego gracza tp bita 10. Ale.... tu właśnie dodatkowa ocena lub wyraźny akapit wskazujący, że taka ocena jest dla nowych graczy, a ktoś zaznajomiony z oryginałem powinien odjąć oczko lub 2 z racji np. nikłych zmian poza grafiką.

Opublikowano

A moim zdaniem takie powtórne wydania powinny być oceniane po prostu tak jak każda inna nowa gra, bo większość pewnie kupuje je nie mając styczności z oryginałem.

Akurat jeśli chodzi o TLoU to grałem tylko w jedynkę na PS3, więc trudno mi się wypowiadać, ale to, że wtedy zasługiwała na 10, to nie znaczy, że remake wydany 10 lat pozniej też powienien dostać taką ocenę, w końcu standardy graficzne/gameplayowe się zmianiają, więc jeśli ktoś poszedł po linii najmniejszego oporu to śmiało za archaizmy można zjechać w dół.

W skrócie, oceniać wg tego ile jest wart remake/remaster obecnie + wypunktować zmiany na +/- względem oryginału dla osób które miały z nim styczość i wahają się czy warto kupić jeszcze raz.

Opublikowano
2 godziny temu, macGyver napisał:

Założenie, żeby przepchać jakiś kontrowersyjny wpis typu *"Prenumerata to jest jakiś niewypał, ale i tak dla Szmatławca kupiłem nową skrzynkę i wyposażyłem cały warsztat, żeby ją zamocować" już z góry jest skazany na niepowodzenie. Co najwyżej w formie z komentarzem w postaci śmieszkowej odpowiedzi. A już coś złego o obietnicach na patronajcie, to w ogóle zapomnij.

Oceniać "wybryki" któregoś zgreda na  łamach pisma? W myśl powiedzenia "Zły to ptak, co własne gniazdo kala" tekstów krytykujących pismo się po prostu nie puszcza w druku, nawet jeśli te miałyby doprowadzić do czegoś lepszego. Piarowo rozsądne i logiczne, bo takie rzeczy załatwia się off-the-record. Może dlatego zniknięcia niektórych zgredów pozostały dla mnie zagadką, ale nie o wszystkim trzeba obwieszczać. 

To o czym piszesz, to nie kontrowersja,b którą miałem na myśli. To raczej po prostu krytyka (choć są pewnie tacy, co nazwą to hejtem), z którą trudno dyskutować, bo chyba wszyscy wiedzą jak jest z prenumeratą, albo że literówki i babole w druku będą się zdarzać skoro brakuje siły roboczej, by tego skutecznie dopilnować. Nie ma sensu tego przepychać w druku, bo to nic zachęcającego. Chodziło mi raczej o coś dyskusyjnego, jakaś opinia redakcji czy autora, z którą czytelnik się nie zgadza. Wytknięcie grze czegoś, o czym zapomniał recenzent, może coś zabawnego albo trafnego, nie wiem, ale raczej pozostańmy w obrębie gier czy funkcjonowania branży, niż wytykania braków samego czasopisma. Głos Ludu to trochę inna rubryka, niż Listy. Dział prowadzony przez Hiva to w teorii miejsce na szersze refleksje i ewentualne dyskusje. Głos Ludu to miejsce na one-linery, punche i luźne myśli, choć zawsze może się jakoś rozwinąć w mniej rozrywkowym kierunku.

Rzecz w tym, żeby pokazać i zachęcić czytelnika, by tutaj zajrzał.

Opublikowano

Dawno dawno temu, jak większość czytelników nie miała jeszcze włosów na klacie, to jak były recenzowane retro-gierki w Szmatławcu to przyjmowano dla nich skalę ocen 1-5(chyba, że pisma mylę, bo było to ~25 lat temu). Może warto wprowadzić taki system dla wszystkiego co ma remaster,reload,reforged itp. w nazwie? wtedy recenzent będzie zadowolony, ze może dać maksymalną ocenę i czytelnik będzie zadowolony że świętość 10-tki została zachowana.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...