Skocz do zawartości

Indika


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Gramy zakonnicą, która jest lekko nawiedzona, rozmawia sobie czasem z diabłem, a do tego jej postrzeganie rzeczywistości bynajmniej nie jest normalne. Jakieś załamania nerwowe, wraz z którymi zmienia się otoczenie, jakieś zbyt duże lub nienaturalne konstrukcje, które przytłaczają. Motywy teologiczne, rozkminy, absurdy, czarny humor (parę razy nieźle się uśmiałem, szmaciana lalka do miłości rulez :kekw:). Muzyka techno w sytuacjach zagrożenia? UI i dźwięki rodem z epoki 8 bitów? No jest mocno, przyznam, niezła mieszanka. 


Przechodząc demo miałem bardzo miłe skojarzenia z Limbo: tu się zaciąłem (raz na dobre kilka minut), tam zginąłem, to znowu pojawił się jakiś abstrakcyjny motyw. Jest zbliżona filozofia w konstrukcji poziomów do tegoż Limbo, co zaliczam na duży plus. Technicznie bardzo słabo, to znaczy wszystko działa, ale na taśmę klejącą - niski budżet, to widać. Bywa też przez to frustrująco, sporo razy zginąłem. Balans głośności leży i czasami bębenki pękają, ostrzegam zawczasu. Ale ale, to tylko tak do informacji, bo bynajmniej nie narzekam, mnie akurat pasuje taka surowość, absurd jest przez nią jeszcze większy. Natomiast nie jest to jakaś tam śmieszkowa gra bez fabuły czy coś, bo ta jak najbardziej jest i wygląda na to, że zapowiada się nawet dość przyzwoicie. O jakowejś wewnętrznej przemianie, hah.


Co ciekawe grę robią kacapy, które uciekły do Kazachstanu, wydawcą jest zaś 11 Bit Studios. Zaintrygowany jestem, nie ukrywam, stąd zakładam ten temat.


Demo jest na Steamie do 12-go. Polecam obczaić, jeśli szuka się czegoś nietypowego. Premiera w I kw. 2024 na PC, Xbox Series X/S, PS5.
 

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Rzadko czytając recenzje gierek widzę nazwiska "Tarkowski" i "Tarr" lol. Jednak jest znacznie bardziej z jajem i z pomysłami, niż to by sugerowało. Brzmi jak must-have, jako gra podobno cienkie, ale może będzie lepiej niż Alan Wake 2, przynajmniej jest znacznie krótsze. 

  • beka z typa 1
Opublikowano

Ja już mam zainstalowane więc pewnie sprawdzę w weekend. Znajomy skończył i zajęło mu 3h, niby zwyczajny walking sim z prostymi zagadkami. Zobaczymy czy gra się czymś wyróżni na tle konkurencji. 

  • Plusik 1
Opublikowano
29 minut temu, suteq napisał:

Ja już mam zainstalowane więc pewnie sprawdzę w weekend. Znajomy skończył i zajęło mu 3h, niby zwyczajny walking sim z prostymi zagadkami. Zobaczymy czy gra się czymś wyróżni na tle konkurencji. 

3h? 

 

No to jestem zainteresowany, idealny przegryzak :). Kupie po długim weekendzie pewnie, na Steam za grosze, a taka psychodela zawsze potrzebna, raz na jakiś czas :). 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Skończyłem więc coś napiszę. Przejście zajęło mi dokładnie 3,5h z jakąś tam opcjonalną eksploracją przez większość czasu. 

 

Historia jest prosta - jesteśmy tytułową zakonnicą która ma problem z odnalezieniem się w zakonie i ciągle spotyka się z ostracyzmem w swoim zakonie ze strony innych sióstr. Nie ważne co robimy to jest źle. W końcu dostajemy misję specjalną aby dostarczyć list do klasztoru. No i wyruszamy w podróż. W międzyczasie spotykamy postać z którą podróżujemy przez większość gry i uważam że twórcy bardzo dobrze wykonali wszelkie interakcje oraz rozważania dialogowe o życiu, wyborach czy wierze. Jest to po prostu bardzo ludzkie podejście. Gra oczywiście zmierza w konkretnym kierunku od pewnego momentu ale nic nie będę zdradzał bo zdecydowanie warto odkryć to samemu. Dodatkowo cały czas mamy do czynienia z dodatkowym głosem w głowie który komentuje nasze poczynania oraz nakłania do grzechu. 

 

Jak wygląda rozgrywka? Ano jest to w zasadzie typowy symulator chodzenia jednak nie jest zamulający jak niektóre z nich potrafią być (Firewatch chociażby). Brniemy do przodu próbując dostać się do wspomnianego klasztoru i dzięki temu odwiedzamy przeróżne lokacje XIX-wiecznej Rosji. Nie będę za dużo zdradzał bo osobiście nie wiedząc nic byłem bardzo pozytywnie zaskoczony gdzie twórcy nas prowadzą ale są to zarówno tereny bardziej dzikie jak i bardziej industrialne. Jest tego dosyć spory przekrój. Można biegać (choć nie w prologu w klasztorze) więc nie ma znużenia z powodu tempa podróżowania. Co jakiś czas trafiamy na raczej bardzo proste zagadki środowiskowe. Większość z nich przeszedłem z miejsca, przy bodajże jednej zatrzymałem się na dłużej bo źle zrozumiałem co faktycznie muszę zrobić. Są też momenty kiedy Indika popada w lekki kryzys i wtedy świat się jakby załamuje i aby utrzymać go w całości musimy się modlić. Jednakże całość jest tak naprawdę furtką dla nas aby wykonać jakieś proste zagadki logiczno-platformowe gdyż położenie poszczególnych przedmiotów, ścian czy podłóg jest inne w zależności od stanu świata. 

 

Co mnie mocno zaskoczyło to dodatkowe sekwencje z młodości Indiki, zanim wstąpiła do zakonu i są one w formie pixel-artowej. Są one odpalane w odpowiednich momentach i wyjaśniają całkowicie dlaczego tam się znalazła i dlaczego boryka się teraz z pewnymi problemami. W trakcie naszej gry możemy znaleźć przeróżne święte przedmioty które dają nam jakby punkty doświadczenia gdzie po osiągnięciu odpowiedniej ich liczby możemy podbić poziom naszej postaci, co ciekawe kolejne poziomy nazwane są jak grzechy np. Wstyd czy Poczucie winy. Jednakże to nie jest żadna gra RPG i tak naprawdę dopiero na końcu się wyjaśnia dlaczego twórcy go zaimplementowali i jaki jest jego cel. 

 

Graficznie jest naprawdę bardzo dobrze. Osobiście momentami myślałem czy nie jest to UE5 ale momentami zaczęły wychodzić pewne niedoskonałości charakterystyczne dla UE4 jak nieostre niektóre tekstury czy brak znacznie większych detali w przypadku postaci czy animacji. Niemniej, Indika to nie jest brzydka gra. Dodatkowo całość jest utrzymana w bardzo mrocznej stylistycznej i świetnie to oddaje właśnie twardy, brudny i okrutny nastrój tamtych czasów. 

 

Indika to koniec końców ciekawe doświadczenie nie tylko w swoim gatunku lecz również jako produkt który chce niejako 'porozmawiać' o wierze w bardziej interaktywny sposób. Oczywiście dużo osób może znaleźć tam banały jednakże gier o byciu zakonnicą i zmagania się ze swoimi demonami dosłownie nie ma więc tym bardziej jestem zadowolony że 11 bit studios wzięli pod swoje skrzydła Odd Meter i pomogli im z Indiką. Ode mnie mocne 7/10.

  • Plusik 1
  • Lubię! 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...