Mantis 1 160 Opublikowano 25 maja Opublikowano 25 maja (edytowane) Z Pisarskim może faktycznie inny odbiór jest gdy się go zna. Ja od lat oglądam jego retro tygodnie i mam wrażenie, że chciał, starał się przenieść format jaki przyjął przy wideo na tekst pisany. I ja znając już jego facjatę, jego żarty etc. nie miałem problemu by wszytko zrozumieć. I na początku czytając jego tekst posiadałem uczucie deja vu. W głowie kołatała się myśl - wspomnienia niczym u Pisarskiego. - Spojrzenie na nick autora - a okej to Pisarski. Ogółem mnie się miło czytało, ale z jego materiałami jestem obeznany równie mocno co z redakcją PE. Więc dla mnie współpraca na plus. I wolę czytać artykuły osob, które nie znam, niż jakby miało ich nie być, albo były wymuszone. Dla mnie żaden problem, bo to jest drugi gracz, taki jak ja. Zestawiam wtedy to ze swoimi wspomnieniami i tez się dobrze bawię. Równie często się okazuje jak wiele nas łączy. Oraz poznaje się osoby, które o danych systemach wiedzą wszytko i są zasłużone w grupach ich fanów. Plus wiele felietonów jest bardzo merytoryczna. Trochę się człowiek nowego dowiedział. Więc nie zgodzę się z opinią. Oczywiście chciało by się więcej zgredów, ale nic na siłę. Numery specjalne traktuję jako próbę oddania hołdu wybranym konsolom. I dobrze, że są wybierane osoby, które te konsole kochają i wiedzą o nich wszystko. Edytowane 25 maja przez Mantis 1 Cytuj
Kmiot 13 836 Opublikowano 25 maja Opublikowano 25 maja Pisarion nie nadużywa wykrzykników. Cypher to robi. Cytuj
Grześ 411 Opublikowano 30 maja Opublikowano 30 maja (edytowane) W dniu 2.05.2024 o 21:31, Kmiot napisał(a): Gorzej, jak powtarzać się i gubić w zeznaniach zaczyna ten sam autor, jak - tada! - NRGeek. Dwa teksty - Historia Shenmue i recenzja pierwszej części gry są jego autorstwa. W jednym przy okazji streszczenia fabuły czytamy, że gra przenosi nas do Japonii 1986 roku, w recenzji, że akcja gry dzieje się pod koniec 1989 roku. Potem mamy prawie kopiuj - wklej kilka zdań o tym, że sklepikarze rano otwierają stragany i zamiatają ulice, a wieczorem chodzą do knajpy i wracają z niej pijani. No chłop przekleił akapit, trochę dla niepoznaki pomieszał szyk i gotowe. Czytelnik czyta na przestrzeni trzech stron czyta dwa razy o tym samym. Ponadto mam wrażenie, że NRGeek nie umie posługiwać się w odpowiedni sposób przecinkami i kropkami. Nie wiem, może ze mną jest coś nie tak, ale czytanie tekstu jak na przykładzie poniżej strasznie mnie irytuje. Na początku myślałem, że może to moja wina, że przyczepiam się niektórych autorów przez to, że ich nie znam lub nie oglądam i nie rozumiem ich stylu, o czym @Mantis wspomniał powyżej, ale kurczę, nie po to wydaję 40 zł (z przesyłką) na czasopismo wydawcy PSX Extreme i nawet nawiązujące do niego nazwą, żeby czytać tak źle napisane teksty. To miał być Dreamcast Extreme ("spin-off" PSX Extreme), a nie Youtuberzy Piszą Na Kolanie Extreme. Jeśli piszą sobie w taki sposób teksty, które potem mówią na swoich filmach, to może brzmi to inaczej, ale na papierze czyta się to okropnie. Z tego powodu czuję, że straciłem kasę i nie ważne, że to było 40 zł, nawet jakby było 10 zł to bym się czuł co najmniej zawiedziony. Edytowane 30 maja przez Grześ 1 Cytuj
Kmiot 13 836 Opublikowano 30 maja Opublikowano 30 maja NRGeek w ogóle dostarczył najbardziej niechlujne teksty do tego numeru, napisane chwilami zupełnie na odpierdol, chaotyczne, z losowo aktywującą się interpunkcją i w ogóle tragedia, że takie fragmenty przeszły niezauważone do druku. Mój ulubiony: 3 1 Cytuj
Mejm 15 361 Opublikowano 30 maja Opublikowano 30 maja Masakra. Ja uwazam, ze mam problemy z interpunkcja, ale te teksty wyzej wyzej to musialy byc pisane chyba na zasadzie "dobra wysylam, przecinki na kropki zamienia sami, wielkie litery tez". Cytuj
LeifErikson 1 114 Opublikowano 30 maja Opublikowano 30 maja No wyglądają te fragmenty jak by korekty nie widziały, a autor liczył na to, że jednak ona będzie. Cytuj
Shen 9 672 Opublikowano 30 maja Opublikowano 30 maja No to,że korekty nie ma, to nie jest tajemnica. Mam nadzieje, ze za Pereza bedzie to lepiej wygladac. Cytuj
Perez 1 815 Opublikowano 30 maja Opublikowano 30 maja 1 minutę temu, Shen napisał(a): No to,że korekty nie ma, to nie jest tajemnica. Mam nadzieje, ze za Pereza bedzie to lepiej wygladac. Ja właśnie dostaję pliki do sprawdzenia oznaczone jako "po III korekcie" :D. Voyager widzę na bogato z czytaniem! Cytuj
grzybiarz 10 310 Opublikowano 30 maja Opublikowano 30 maja 41 minut temu, LeifErikson napisał(a): No wyglądają te fragmenty jak by korekty nie widziały, a autor liczył na to, że jednak ona będzie. Wygląda to trochę jak „wczesny extreme”. co do tej debaty ze randomy czy jutuberzy piszą… chyba ciężko znaleźć zgredów którzy w tamtym okresie mieli DC. Ze zgredów to pamiętam Shiva bronił dreamcasta i stawiał wyżej od ps2 Lepiej więc chyba numer zapełnić fanatykami, którzy posiadają cały set, czy jakieś unikaty - niż np HIV miałby na siłę opisywać gierki. 3 Cytuj
Ukukuki 7 101 Opublikowano 30 maja Opublikowano 30 maja Po czasopiśmie widać ,że wielu miłośników w redakcji nie miał. Pewnie numeru dedykowanemu N64 czy Game Boy nigdy nie dostaniemy albo będzie wyglądać to podobnie. Szacun dla Majka ,że udało mu się zebrać ekipę i stworzyć wydanie o tak niszowej konsoli jaką jest Dreamcast. Tak samo dla Konsolki z Saturnem to czekam jeszcze na Mega Drive czyli najlepsza konsolę niebieskich. A na Master System to wiadomo nie ma co liczyć 1 Cytuj
Mantis 1 160 Opublikowano 1 czerwca Opublikowano 1 czerwca Na pewno najlepiej redakcja PE czułaby się przy wydaniu PlayStation Extrme. I będąc szczery, to bardzo chciałbym takie wydanie zobaczyć. Wiem, że numer zero odrobinkę był takim numerem wspominkowym dla PSXa, ale recenzowano tam gry, które ukazały się przed powstaniem pisma. I oczywiście pomysł był przedni. Jednak fajnie by było zobaczyć taki zestaw recenzji najlepszych gier z szaraczka. I tutaj by nie było wymówek, że w redakcji nie ma fanów. 3 Cytuj
Ukukuki 7 101 Opublikowano 1 czerwca Opublikowano 1 czerwca Nie każdy też lubie jednak grać w stare gierki i to trzeba zrozumieć. Jednak zawsze można wtedy walnąć artykuł czy felieton. Cytuj
K.Adamus 687 Opublikowano 1 czerwca Opublikowano 1 czerwca 52 minuty temu, Ukukuki napisał(a): Jednak zawsze można wtedy walnąć artykuł czy felieton. W teorii tak, w praktyce 1) chyba lepiej oddać to miejsce komuś, kto ma emocjonalny związek ze sprzętem 2) jednak osobista znajomość tematu plus możliwość wzbogacenia tekstu o prywatne wspomnienia i odczucia znacznie wzbogaca lekture. Sam raczej staram się pisać o czymś co znam/pamiętam/mam sentyment/chce zgłębić, dlatego nie pcham się do wydań które są mi odleglejsze tematycznie i myślę że wielu Zgredów ma podobnie. Acz z drugiej strony dobry research często wypełnia braki. Tak czy siak chyba wolę jak teksty piszą ludzie zajarani danym sprzętem, dodaje to ten pierwiastek dziececego entuzjazmu, który ciężko uzyskać w inny sposób. 1 1 Cytuj
grzybiarz 10 310 Opublikowano 1 czerwca Opublikowano 1 czerwca No ten termin raz na kwartał z wydaniem specjalnym to chyba za szybko. Więcej czasu musi iść na dany numer, a tym bardziej jak będzie coś mniej popularnego. Playstation Extreme? Recenzje hitów, czy crapow-sentymentalniaków, pewnie bym czytał z przyjemnością. Ale co następne? Żeby sprzedaż się opłaciła, chyba raz musi być jakiś hitowy temat, a raz coś mniej popularnego, ja i tak wszystko kupię x1, a niektórzy x tyle, ile okładek:) Cytuj
grzybiarz 10 310 Opublikowano 1 czerwca Opublikowano 1 czerwca Nrgeek w dwóch tekstach napisał że shenmue to pierwsza gra z qte, ale to nieprawda bo i na Saturnie/automatach było die hard arcade [zapchnialo salonem gier] a pierwsza gra ever z qte to chyba jeszcze co innego Cytuj
Mejm 15 361 Opublikowano 1 czerwca Opublikowano 1 czerwca Mi arcadowy Dragons Lair kojarzy sie z pierwszym qte. Cytuj
Homelander 2 209 Opublikowano 6 czerwca Opublikowano 6 czerwca No to na tej samej zasadzie na której Dune 2 było pierwszym RTSem, Wolfenstein 3D pierwszym FPSem, a Gears of War pierwszą strzelanką z chowaniem się za murkami. No wiadomo, że żadna z tych gier pierwsza nie była, ale każda z nich te gatunki bądź mechaniki wprowadziła do mainstreamu. To samo jest z Shenmue i QTE. Już nie czepiajmy się głupotek, bo z tego co czytam są poważniejsze sprawy do czepiania Cytuj
jakbu 168 Opublikowano 21 czerwca Opublikowano 21 czerwca Dziękuję PKP - skutecznie zmotywowaliście przeczytanie Dreamcast Extreme trzygodzinnym opóźnieniem na trzygodzinnej trasie. Z miejsca pozdrawiam także Pana Kmiota, który regularnie zachęca mnie do wyrażenia swojej opinii na forumku. Nie wiem czy jest jeszcze sens pastwić się nad kwestią korekty, ale ta standardowo dla wydań specjalnych została zrobiona na odpierdol. Nawet nie wiem czy nie jest gorzej niż z Saturn Extreme, bo poza błędami ortograficznymi i typograficznymi zdarzyło się mnóstwo źle napisanych tytułów gier albo imion i nazwisk. Hitem jest artykuł Grabarczyka, który według autora ma być "pomnikiem wielkich osobowości". Najwyraźniej nie byli aż tak wielcy, gdyż trójka z nich (na raptem pięciu!) ma błędnie napisane imiona i nazwiska. Nie raz, wielokrotnie. No kurwa mać. Nie trafiła do mnie sekcja artykułów poprzedzających recenzję. Tych było zdecydowanie za dużo, część z nich powtarzała informacje, część z nich... przeczyła innym artykułom. Fajnie byłoby też napisać co nieco podstawowych informacji o samym Dreamcaście, a nie zacząć od jego śmierci. Nierzadko bez sensu są dobrane też grafiki. Na przykład artykuł Majka o Treamcaście wspomina o nietypowym padzie dołączanym do konsoli. Na fotkach znajdziemy wszystko, tylko nie tego pada. Oceniaczki: nie wiem jak można spierdolić kwestię "Wydawca" oraz "Developer" w większości recenzji. Kwestię obecności "Platforma" pominę milczeniem. Jeżeli chodzi o dobór autorów... stawka jutuberska wypada najgorzej. Teksty Pisarskiego są albo zbędne albo niepotrzebnie przekombinowane, a teksty łódzkiego papieża to strumień świadomości i stuprocentowa grafomania. Niedawno odgrażał się w recenzji "Almanacha gier przygodowych", że napisze własną książkę o grach wideło. No kurwa, powodzenia NRGeeku. Na niektóre gry przeznaczono zbyt wiele miejsca (Konsolka, patrzę na Ciebie i Guilty Gear, gdzie głównie pisałeś o soundtracku), na niektóre za mało (SF3rd Strike, MVC2...), a innych to w ogóle mogłoby nie być (jak na przykład recenzji GTA2). Autor recenzji THPS2 chyba nigdy nie grał w THPS1. Dobór gier też pozostawia trochę do życzenia, zabrakło chociażby wielokrotnie wspominanego The House of the Dead 2, potężnego Sega Bass Fishing czy ukochanego przez Ścierę Mr. Drillera. No nawet nie ma Chu Chu Rocket... Za niedługo zabieram się za Amiga Extreme. Mam nadzieję, że nie będzie ostatnim wydaniem specjalne jakie zakupię. 2 1 Cytuj
Kmiot 13 836 Opublikowano 22 czerwca Opublikowano 22 czerwca Kwestia jest taka, że o ile Pan Jakbu mógłby praktycznie zagiąć większość autorów piszących do DC Extreme, to znęcanie się nad nimi w tym miejscu mnie ma sensu. Redaktora naczelnego z nami nie ma, wymienionych autorów również, nawet wydawca pewnie śpi najebany. Nie ma odpowiedzialnych. Perez może jedynie bezradnie rozłożyć ręce i ubolewać, że to element uniwersum PE, Roger też jest kryty, całość wydawnictwa pod tytulem DC Extreme wydaje się bezładnym skokiem na kasę czytelników, jakby stworzonym w dwa tygodnie i wypchniętym naprędce. Oprawa graficzna udana, ale treść kuleje wyraźnie. Z każdym kolejnym dniem dociera do mnie, że te oceniaczki z nagminnie zamienionymi polami "developer" i "wydawca" są efektem zwykłej niechlujności i przez to nawet te pozbawione błędów są obarczone niepewnością. NRGeek może i materiały na YT robi znośne (według jego upośledzonych widzów), ale pisać albo nie potrafi, albo mu się nie chce, więc jeśli ktoś jego wypocin po nim nie przeredaguje, to dostajemy właśnie takie rzygi, jakie prezentują moje screeny kilka postów wyżej. Nad Konsolką chętne bym się poznęcał, ale jego fetysz Guilty Gear jest najmniejszym problemem DC Extreme, więc znowu mu się upiecze. A recenzja THPS2 to albo jakiś PRANK, albo ma jakieś drugie i trzecie dno filozoficzne, których nie ogarniam. Mój zapał osłabł w momencie, gdy autor uznał, że "przy THPS2 raczej nic się nie zmieniło i nic nie ulepszyło w stosunku do THPS1", więc już mam wątpliwości czy graliśmy w tę samą wersję THPS2. A Amigę przeczytałem już kilkanaście stron i pod względem redakcyjnym wybiega trzy klasy w górę (merytorykę trudno mi oceniać, bo Amigi nie znam kompletnie). Mógłbym się przyczepić do raptem jednego zdania, wyraźnie pociętego w trakcie redagowana, przez co jego znaczenie się zagubiło. Ale to przynajmniej świadczy o fakcie, że ktoś to w ogóle redagował. Potknął się, ale bywa. 1 Cytuj
K.Adamus 687 Opublikowano 22 czerwca Opublikowano 22 czerwca (edytowane) 5 godzin temu, Kmiot napisał(a): Ale to przynajmniej świadczy o fakcie, że ktoś to w ogóle redagował. Potknął się, ale bywa. Za sterami Amigi stał Voyager i - choć pewnie tu nie zajrzy - muszę powiedzieć, że komunikacja i profesjonalizm były pierwsza klasa. wrzucal mase pomocniczych materiałów na grupę, pilnował deadlineow, zawsze mozna się było upewnić jeśli pojawiała się wątpliwość, on też dopytywał gdy coś było dla niego niejasne lub wątpliwe w tekście. Aktualizował cały czas dokument google z terminami i progresem. Szatę graficzną też poddawał dyskusji. Tematy i gry, które chcieliśmy proponowaliśmy sami, numer powstawał jako konglomerat pomysłów redaktorow. Tak więc potwierdzam przypuszczenia z poprzednich postów - zaplecze i logistyka zadziałaly. Wojna to system... A sorry, pojebały mi się fora i podcasty Smacznej kawki w ten sobotni poranek, czytajcie na spokojnie, ja lecę do pieluch i kaszek I brawo dla Gorzowa! Edytowane 22 czerwca przez K.Adamus 4 1 Cytuj
Ukukuki 7 101 Opublikowano 22 czerwca Opublikowano 22 czerwca A ten Voyager nie chce sobie dorobić pisząc do PSXE? Cytuj
Grześ 411 Opublikowano 22 czerwca Opublikowano 22 czerwca 15 godzin temu, jakbu napisał(a): Niedawno odgrażał się w recenzji "Almanacha gier przygodowych", że napisze własną książkę o grach wideło. Cytuj
kaj.dam 15 Opublikowano 23 czerwca Opublikowano 23 czerwca W dniu 22.06.2024 o 08:18, K.Adamus napisał(a): I brawo dla Gorzowa! Niech Pan zapyta Foszmańczyka Cytuj
Konsolite 563 Opublikowano 8 lipca Opublikowano 8 lipca W dniu 21.06.2024 o 19:03, jakbu napisał(a): Na niektóre gry przeznaczono zbyt wiele miejsca (Konsolka, patrzę na Ciebie i Guilty Gear, gdzie głównie pisałeś o soundtracku), Oj tam, oj tam Ścieżka dźwiękowa w Guilty Gear jest równie ważna jak mechanika i oprawa graficzna W dniu 22.06.2024 o 03:02, Kmiot napisał(a): Nad Konsolką chętne bym się poznęcał, ale jego fetysz Guilty Gear jest najmniejszym problemem DC Extreme, więc znowu mu się upiecze. Znęcaj się, znęcaj Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.