Skocz do zawartości

Balatro


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No opcji jest tak naprawdę dużo, ale z racji losowości i tak zawsze trzeba trochę improwizować, więc nie ma nudy. Ja grałem w sumie dopiero kilka godzin, to wielu z tych Jokerów nawet na oczy jeszcze nie widziałem (np. tego łączącego kolory), albo nie mam ich odblokowanych, bo o ile dobrze rozumiem, niektóre z nich wchodzą do "puli" dopiero po wypełnieniu jakichś warunków (mają kłódki). Ale lubię tego, który dodaje multy za ilość zagrań danej ręki w runie. Wtedy warto się na niej skupić, bo im więcej jej zagramy, tym większe multi. Do tego odpowiednie planetki dodatkowo boostujące daną rękę i podstawowe 8 ante leci łatwiutko.

Lubię też kilka pierwszych rund "przebiedować" i zaoszczędzić trochę grosza, bo potem z samych odsetek na każdy blind wpada 5$. No, chyba że w sklepie pojawi się coś kuszącego, to jebać biedę i idę na żywioł. Udało się wczoraj ukończyć drugi run w karierze, więc już NIC NIE MUSZĘ SOBIE UDOWADNIAĆ i od dzisiaj sobie cziluję przy karcioszkach, kompletując kolekcję bez presji na zwycięstwo.

Ilu graczy, tyle metod.

Opublikowano

Ja mam wrażenie, że odkąd poszerzyłem sobie pulę jokerów (mam jeszcze tylko jednego do odkrycia) to xmulty prawie wcale mi nie wpadają, a bez tego ani rusz. I legendarne jokery, na początku praktycznie co run jakiś, a teraz święto lasu jak taki wpadnie.

Opublikowano

No już widziałem wczoraj, że można po polsku, ale po dwóch partyjkach i tak wróciłem na angielski. Zdążyłem przywyknąć, a po polsku to pewnie zaraz jakieś nieścisłości w tłumaczeniu wyjdą i po co mi dodatkowe komplikacje w runie, hehe.

Opublikowano
W dniu 4.04.2024 o 18:31, Kmiot napisał:

No już widziałem wczoraj, że można po polsku, ale po dwóch partyjkach i tak wróciłem na angielski. Zdążyłem przywyknąć, a po polsku to pewnie zaraz jakieś nieścisłości w tłumaczeniu wyjdą i po co mi dodatkowe komplikacje w runie, hehe.

Rychu Chojnowski wspominał, że jest średnio, dużo błędów, zobaczymy.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ktokolwiek nie grał jeszcze w Balatro - nie zaczynajcie. Gra jest esencją wciągającego grania, i wszelkich najbardziej uzależniających cech rogalika. To formuła gatunku w jednym z najczystszych stanów. 5 lat po Slay the Spire, nadszedł nowy mistrz rogalowania.

 

Doskonale to pasuje do pokera, doskonale. Jest nadal tak naprawdę podobny typ myślenia o prawdopodobieństwie, co mam, co mi zostało, co daje jakie szanse na dłuższą metę, ale ogromnie rozwinięty o możliwość nieskończonego dodawania i odejmowania czynników. Niby masz osiągnąć dany wynik i tyle, prosta gra  -ale gdy się spytasz "co teraz jest lepsze do wyboru, A czy B?", to do wzięcia pod uwagę jest tyyyle zmiennych. 

 

Gra cały czas idzie do przoduKażda sekunda i każdy klik niesie za sobą szanse i to obu rodzajów naraz, zawsze: szanse do podjęcia niejednoznacznej decyzji, oraz szanse na to, że szczęście nam dopisze. Wymagania co do obliczania szans na to, że wszystko dokładnie da nam tyle, co trzeba, są wręcz nieskończone, ale można też grać nieco na czuja, po prostu szacując, co wygląda jako tako na większą liczbę, i w pewnej mierze to też działa. Można iść w ilość albo jakość, w czucie albo naukę, i gra reaguje jak instrument.

To bardzo trudne do zrobienia w grze, a tak idealne - nigdy nie można czuć, że nie mamy teraz o czym myśleć w Balatro, zawsze jest potencjał na włożenie w grę więcej zaangażowania (może poza pierwszymi kilkoma partyjkami, co jest standardem rogalowania, ale zostało przynajmniej relatywnie przyspieszone), a jednocześnie nigdy też jednak nie musimy stać w miejscu, jeśli nie mamy sił myśleć więcej, to gra zawsze nam podrzuci rozwiązania, które nas nakierują na jakiś tam rezultat. Rozgrywka jest tak bezpośrednia, że nigdy nie można się ani nudzić, ani zniechęcić.

 

Partyjki są bardzo szybkie i ciągle kuszą kolejnym możliwym wyborem, który potoczy grę w innym kierunku. Mam wrażenie, że te zasady rogalika nigdy nie były tak czyste. Inne gry mieszały to z innymi gatunkami... Na przykład gra polega właściwie na siekaniu, a ma konstrukcję rogalika. W Balatro nie ma "właściwego gameplayu", są tylko liczby, tylko zarządzanie statsami, tylko build, wybory i rezultaty. W efekcie nie ma właściwie jednej sekundy, która by nie wciągała, bo cały czas dzieje się coś ważnego.

 

 

Nawet wykonanie potrafi zaskoczyć jakością, jak w przypadku rzadkich w 2024 roku, diabelnie satysfakcjonujących wibracji joyconów, czy też podniecającego dźwięku płomienia, gdy szybko rozbuchamy punckiki w turze na ogromny poziom. To oczywiście detale, 

  • Plusik 1
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Udało się w końcu "przejść" wszystkimi taliami, teraz czas na odblokowanie pozostałych za granie na wyższych poziomach trudności. 40 godzin mam, a ciągle mało, co za gra :banderas:

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Widzę, że temat ucichł a od pewnego czasu mając wersję na Steam można na PC zrobić sobie wersję na telefon. Gram tak jak poyebany narkoman do odcięcia krwi od nóg w kiblu, wstaję jak mam sine palce + komunikacja miejska. Bóg nic lepszego nie stworzył. Zachęcam do przetestowania. Pomiędzy Windowsem i Androidem można nawet wymieniać save'y sobie :-) także nie tracimy postępu. https://github.com/blake502/balatro-mobile-maker - jeśli wytnie coś link to wpiszcie Balatro Mobile Maker i link z githuba.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Po 6h pierwszy run zakończony, czas na dalszą zabawę. Absolutnie świetny tytuł. W moim rankingu rogalowych karcianek już zdeklasował slay the spire 

 

 

 

 

screenshot.jpeg

Opublikowano

Ale ten polski język w tej grze to chyba taki nie za bardzo, co? 

Jak widzę na screenie Ficusia "Wysoki wynik" (zamiast High score) to się zastanawiam ile jeszcze rzeczy tam jest przetłumaczonych bez kontekstu i czy nie przeszkadza to w grze. 

Osobiście pozostałem przy oryginale, bo jest klarowny i już dla mnie instynktowny.

Opublikowano

Na chwilę włączyłem polska wersję no i nie jest dobrze. Nie warto psuć sobie tej świetnej (!!!) gry nędznym tłumaczeniem.
Wróciłem do Balatro po dłuższej chwili i znowu wpadłem w uzależnienie, spędzam z tymi kartami jakieś absurdalne godziny. Kokaina w czystej postaci, taki Vampire Survivors, ale mniej głupio się czuję jak w to gram.




Opublikowano

Ja po zwycięstwach 4 taliami trochę nie wiem co dalej. Gierka cudo, ale tu nagle losowane jokery to jakeis gowno. Odblokowywanie kolejnych, z gatunku miej 30 trefli też jakieś dziwne. Aż się na Cult of the Lamb przerzuciłem.

Opublikowano

Wygrywaj runy wszystkimi taliami, a jak to zrobisz, to wygrywaj runy wszystkimi taliami na wyższych poziomach trudności. A masz jeszcze challenge i odblokowanie wszystkich jokerów, voucherów, blindów. Roboty jest od groma, ale faktycznie, po kilku fatalnych runach, człowiek się wkurza i musi odsapnąć.

  • This 1
Opublikowano

Balatro to nie gra, Balatro to platforma, jak Fortnite i Minecraft. Piękne to jest w świecie gier że taki fenomen może nagle randomowo złapać jedną z dziesiątek tysięcy wydanych danego roku giereczek robionych po godzinach przez jednego kolesia.

  • Plusik 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...