astralja 0 Opublikowano 18 kwietnia Opublikowano 18 kwietnia U mnie jeszcze nie doszło. Wysłane z mojego moto g32 przy użyciu Tapatalka Cytuj
dominalien 266 Opublikowano 18 kwietnia Opublikowano 18 kwietnia 2 godziny temu, astralja napisał: Wysłane z mojego moto g32 przy użyciu Tapatalka To nie dojdzie. Cytuj
PiotrekP 1 863 Opublikowano 19 kwietnia Opublikowano 19 kwietnia Nie no może kiedyś dojdzie. Dopiero tydzień minął. Cytuj
Perez 1 815 Opublikowano 19 kwietnia Opublikowano 19 kwietnia Jutro pewnie na FB wrzuce ankieta z tym jak to terminowo wyglada - ile z grubsza osob dostalo w terminie, ile pozniej, a ile w ogole. Cytuj
mitra 1 787 Opublikowano 19 kwietnia Opublikowano 19 kwietnia W dniu 13.04.2024 o 19:34, Perez napisał: Jesli to faktycznie Ruch to im nie wrzucalem nic, wiec mogli miec tylko ostatni, bo Lapusz chyba im wyslal nadzial. Ostatnio brali i tak malo, a teraz sie zawijaja, wiec nawet nie startowalem. Tam niby Kolporter czy Garmond maja ich punkty przejac w kwestii dystrybucji prasy, tak ze zobaczymy. Ruchu nie miał przejąć Orlen? U mnie w sumie jak na razie jeden ruch zamienił się w kiosk Orlenu. Cytuj
jakbu 168 Opublikowano 19 kwietnia Opublikowano 19 kwietnia Przez ostatnie kilka miesięcy Pani z Ruchu odsyłała mnie do empika. Co prawda poprzedni numer jest u niej, ale nowego już brak Cytuj
Konsolite 563 Opublikowano 19 kwietnia Opublikowano 19 kwietnia Numer autorski w skrzynce, no nie wierzę Dzięki Panie @Perez Cytuj
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Kmiot 13 836 Opublikowano 20 kwietnia Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 20 kwietnia Ech, mój "pierwszy raz" pod czujnym okiem Pereza. Obiecuję być wyjątkowo wyrozumiały i delikatny. Wstępniak. Czuję dumę. Czytałem to już na forum w pierwszym poście tego tematu, ale przeczytałem ponownie na papierze. Bardzo optymistycznie nastraja do lektury, ale to już przerabialiśmy tutaj parę razy, więc tylko napiszę: witajcie w nowej erze PE. A Łapusz? No wychodzę z założenia, że zawsze MOGŁO BYĆ GORZEJ i tak to zostawię. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że PE przetrwało poprzedniego wydawcę oraz najtrudniejsze momenty w głównej mierze dzięki uporowi Rogera, bo inni na jego miejscu i w kilku sytuacjach pewnie by powiedziało “pierdolę, nie robię” i dało sobie spokój. Mam nadzieję, że teraz, mając już wsparcie wydawcy za plecami złapie głęboki oddech i świeżą motywację. Newsy. Żelaznej trójcy brakuje, ale mamy za to obowiązkowe wspomnienie o PS5 Pro (to i kolejne newsy o Switchu 2 pojawiają się cyklicznie i uciążliwie jak pryszcze na mordzie nastolatka) oraz coraz częściej i więcej “gier-jako-usługi”. To ja już chyba wolałem coś o GTA/CoD/CDPR. Ech, nie zadowolicie mnie Panowie, przykro mi. No i gotowi na Resident Evil w open worldzie? Panie Capcom, nieee…. Ohayo Nippon. Nieustannie fascynuje mnie jakim cudem Mario Kart 8 Deluxe wciąż znajduje się w czołówce najlepiej sprzedających się gier w Japonii. Oni jedzą te kartridże, czy jaki chuj? W jaki sposób rynek wciąż się nie nasycił? No jak? Ktoś wyjaśni? Ten Thorgal i Pan Lodowego Ogrodu to ciągle jedna wielka niewiadoma. Udana gra z Thorgalem to rzecz z moich marzeń, ale tutaj trudno o jakąkolwiek ekscytację, bo brakuje konkretów. Wizje roztaczane przed nami przez panią Karolinę są atrakcyjne i obiecujące, ale no właśnie - to tylko wizje, a chwilami brzmią one wręcz jak pobożne życzenia. Finansowanie niepewne, zespół niesprawdzony w boju, a do tego ambitna (zbyt ambitna?) próba robienia dwóch gier jednocześnie. Andrzej, to jebnie. Potem przyjdzie brutalna weryfikacja i dostaniemy jakiegoś Gothica w skórce Thorgala. Pozdrawiam fanów Gothiczka, hehe. Zapowiedź Eiyuden Chronicle. Wszystko wygląda obiecująco, ale wtedy przypominam sobie, że Kali dał 8/10 pierwszemu playtestowi Golluma i z automatu zaczynam tonować oczekiwania po tym tekście. A przynajmniej robiłem to w trakcie lektury, bo obecnie jestem w o tyle lepszej sytuacji, że miałem już okazję w Eiyudena pograć kilka godzin i mam głównie pozytywne myśli na jego temat. Jednak to jeszcze zbyt mało i zbyt wczesny etap gry, by wyrokować. Bardzo bym pragnął, aby ta gra wypaliła, choć rozsądek podpowiada, że tego typu inicjatywy rzadko dowożą cokolwiek na poziomie wybitnym. Ale mnie wystarczy coś zaledwie bardzo dobrego, a i tak pokocham Eiyudenika miłością bezwarunkową, tak jak kocham Suikodeny 1&2. Aha, taki detal: tytuł to “Chronicle”, nie “Chronicles”. No i oprawa jest nierówna - czasem śliczniutka, czasem mdła i z ubogimi teksturami. Wciąż może się podobać, ale gołym okiem widać, że to nie jest szczyt technologii, a to Kali chyba próbuje nam wmówić. Playtest Stellar Blade. No fajne, fajne, ale gra wychodzi w tym samym czasie co Eiyuden, więc musi ustąpić miejsca. Nie no, weźmie się pewnie na dniach, bo nowe IP zawsze mnie podwójnie kręci. Sweet Gamergate. Artykuł się trochę spóźnił, bo doskonale by pasował do zestawu tekstów z zeszłego miesiąca, gdzie motywem przewodnim był “ta branża jest zjebana [ZOBACZ JAK]”. Nie ma co drążyć tematu, bo o ile sama idea powiedzmy, że się broni, to metody jej urzeczywistniania czy niezdrowa presja (szantaż?), która najwyraźniej im towarzyszy zasługują tylko na siarczyste “jebać ich”. Akira Toriyama. Szalenie dziwny ten materiał. Przede wszystkim wolałbym, aby część poświęcona Toriyamie była wyraźniej oddzielona od części dedykowanej Sand Land. De facto mamy tutaj do czynienia z playtestem wciśniętym w tekst ku pamięci Akiry i całość wyraźnie mi się gryzie, nie komponuje. Dwa zupełnie inne wydźwięki. Już pomijam fakt, czytelnik, który nie czyta PE od deski do deski może nieświadomie pominąć test gry, która go interesuje, bo ten nie jest wystarczająco oznaczony. No i Zabłocki miewa dziwne tendencje w składaniu zdań i czasem ujebie się jakiegoś określenia, a potem wciska go nałogowo wszędzie. Cytat Gdy zrobił portret swojego kolegi, wyszło mu to na tyle dobrze, że zaczął się w tym specjalizować, rysować podobizny wielu znajomych z podstawówki. Dalej jednak był fanem mangi, ale w czasach gimnazjum bardziej go zachęciły filmy i programy telewizyjne. Akira trafił do szkoły średniej o profilu kreatywnym i chociaż nie był wtedy fanem mangi, to czasem jeszcze rysował. Nie chciał iść na studia, zamiast tego po skończeniu liceum planował rozpocząć pracę. Zajmował się marketingiem w agencji reklamowej, ale nie był fanem tego zawodu. Domena publiczna. Ja to się tylko cieszę, że temat trafił do Kacpra, bo nie wiem czy ktokolwiek inny zdołałby napisać coś w miarę lekkostrawnego i przy tym nie bagatelizować tych wszystkich prawnych meandrów. Mam wrażenie, że Adamus też chwilami już lekko poirytowany leci nieco na skróty, ale jego sprawne pióro nie z takich tarapatów już go wyciągało. Nie do przecenienia jest oczywiście wartość edukacyjna artykułu, bo temat z każdym rokiem będzie wracał regularnie i przy coraz ciekawszych treściach, więc w sumie można zacierać ręce. Hyde Park. Już to pisałem, ale powtórzę. Dajcie czasem jakiegoś HP “świeżym” autorom. Chodzą słuchy, że Zgredzi się o miejsce w HP nie zabijają, więc tym bardziej będzie trochę miejsca na przedstawienie czytelnikom niektórych mniej kojarzonych twórców. Kochaniec czy Buczyński pojawiają się regularnie w PE, a ja o nich tak naprawdę nic nie wiem. Podobnie Michał Ostasz od dwóch, trzech miesięcy? Aysnel pokrywa sporo recenzji, a nawet nie miał okazji się przywitać z czytelnikami. No i Perez nich zawsze coś skrobnie, bo on akurat może czytelnikom sprzedać kilka zakulisowych ciekawostek z dziedziny funkcjonowania pisma. W końcu to też człowiek z pasją, więc niech się z nami nią podzieli, co nie? Może nawet coś więcej niż HP? Nic nie sugeruję, ale zawsze można wyjebać Marcellusa, co, kto to napisał? Headshot. Konsolite się znęca nad FF7, niech ktoś go powstrzyma. W ogóle zauważyliście, że od kiedy zmienił się wydawca, to Darka jakoś mniej na forum? Może nie ma na co narzekać i zamiast tego w pocie czoła pisze teksty do kolejnych numerów? Kosa zawsze miło się czyta. Dawaj Marcin coś więcej, wiemy, że chcesz. Kadetem tera. Recenzje. Alone in the Dark. Mmm, Piechotka. Gra na miesiące przed premierą zapowiadała się na właśnie taką, jaką ją zaprezentował nam Adam. Więc gdyby na koniec roku zrobić kategorię “Gra, która w żaden sposób nie zaskoczyła graczy”, to AitD byłby mocnym kandydatem na zwycięstwo. Ogólnie po tej recenzji poczułem się zachęcony do odczekania, aż tytuł będzie do wyciągnięcia za 100 zł, więc przynajmniej gry nie skreślam. Dawaj Adam, teraz The New Nightmare z PS1 do retro, póki jesteś w gazie. Chyba że się BOISZ. Rise of the Ronin. Jak widzę 8/10 Kaliego (czyli w jego “widełkach” to gra zaledwie przeciętna), wyżej Otton daje 6+, to ja mam już lampkę ostrzegawczą i zaczynam podejrzliwie mrużyć oczy. Efekt jest podobny do recenzji wyżej: poczekam, aż tytuł mocno stanieje i wtedy ewentualnie się nim zainteresuję. Różnica polega na tym, że Adam swoją recenzją osiągnął zamierzony cel, a Kali najwyraźniej nie. Zresztą najlepszą grą o machaniu mieczykiem i tak pozostanie już zawsze Beat Saber. No i każdorazowo jak czytam o “otrzepywaniu ostrza przed włożeniem go do pochwy” to przypomina mi się ten wątek: Princess Peach. Grałem w demo i dla mnie to taka gówno-gierka trochę. Recenzja w sumie potwierdza moje obawy - zestaw najróżniejszych pomysłów gameplayowych do wyłączenia mózgu, poklikania, ale bez wyzwania. A tak naprawdę to nie chcę grać księżniczką, kurwa, no bez przesady. Już wystarczy, że grałem różową kulką (Kirby Słodziak). Dragon’s Dogma 2. Syndrom “o Starfieldzie wspomnieć muszę, bo się uduszę” odnotowany. Problem mam taki, że z każdym miesiącem coraz mniej ufam osądowi Zaxa. A w zasadzie jestem już na tym etapie, że nie ufam. Na szczęście dla DD2 to bez znaczenia, bo “jedynka” podobała mi się na tyle, że “dwójce” i tak dam szansę, choć poczekam pewnie z rok, aż naprawią jej działanie. Albo przynajmniej poprawią, bo od tej branży lepiej nie wymagać zbyt wiele, aby się nie rozczarować. Tak w ogóle chętnie bym się do czegoś dopierdolił, tak dla zachowania pozorów i tradycji, bo Zax na pewno coś podkoloryzował, ale nie grałem w DD2, to niepocieszony muszę odpuścić, hehe. Krimson. A to ciekawy przypadek. Butcher otwarcie pisze “musiałem się babrać z przedstawicielem gatunku, którego szczerze nienawidzę”. I potem: “Krimson może i nie jest zły, ale zdecydowanie nie dla mnie”. Czyli gra do recenzji trafia na autora, który od startu jest do niej uprzedzony. Cierpi na tym recenzja i przede wszystkim gra, której obrywa się tylko za to, że recenzent nie lubi tego gatunku. Sprawa rozejdzie się po kościach, bo to tylko jakiś niewiele znaczący indyczek, którego można koniec końców zamieść pod dywan. Ale teraz wyobraźmy sobie sytuację, gdy jakiś głośny tytuł trafia do autora, który od startu go nienawidzi i jest wkurwiony, że musi się z tym babrać. Byłby większy problem, gdyby jakiś duży wydawca się obraził. Generalnie ja sobie zdaję sprawę, że nie wszystko idzie przewidzieć i niekiedy paruje się grę z autorem “na wyczucie”, ale nawet przy nieudanym połączeniu wypada, by recenzent zachował chociaż pozory “otwartej głowy” i profesjonalizmu, zamiast się obrażać na grę i ją zlewać, bo nie lubi gatunku. South Park. “Niedociumranych”? xd W ogóle przypomniałem sobie, że mam jeszcze “The Fractured but Whole” do zaliczenia, więc w razie apetytu na SP nie jestem skazany na tego recenzowanego przeciętniaka. Taxi Life. Igor bystrzak znowu analizuje, tym razem rynek symulatorów i wymienia kilka z nich, zupełnie nie wiem w jakim celu, ja nie mam już siły do tego gościa. On ma jeden szablon recenzji, więc wypadałoby, aby był on chociaż dopracowany. Ale każdorazowo te opinie i tak mają poważne braki w treści. No aż mnie ręka świerzbi bynajmniej nie po to, by Igora poklepać po plecach. Włóczykij. Ooo, to już wyszło! I recenzja szalenie zachęcająca. Przegapiłbym, dzięki. Biorę w ciemno, najwyżej będzie na Komodo. Przy okazji: kiedy jakiś obszerny tekst poświęcony Muminkom? Fakt, że takiego jeszcze nie było uznaję za karygodne niedopatrzenie. Retrorecenzja. Powiem tak. Gexy miały problem, by mnie przyciągnąć do konsoli wtedy i teraz też nie czuję się szczególnie zachęcony. Druga liga platformerów, nawet jeśli mówimy o kontynuacjach 3D, a ten 2D to jeszcze mniej ma do zaoferowania. Adam go ograł pewnie w ramach wprawki (albo na dobitkę) do Deep Cover Gecko i Enter the Gecko, które już miały swoje pół godziny w autorskiej Encyklopedii Platformerów 3D, więc “musiał”. Ja na szczęście nie muszę. Nie dodaję nawet, że czytało się zajebiście, bo wiadomo, choć wyjątkowo po lekturze nie miałem ochoty gry odpalić. Turniej Tekkena. Kurde, fajne nawet, ale to pewnie urok powrotu do przełomu tysiąclecia, bo tego rodzaju historyjki zawsze robią mi dobrze. I trudno się nie zgodzić z faktem, że Tekken 3 był fenomenem, który nie powtórzył się później i nie powtórzy chyba nigdy. W Tekkena 3 grali wszyscy, a dla wielu to była pierwsza i jedyna bijatyka w życiu. Wszyscy moi koledzy napierdalali w to z radością, choć większość z nich potem nie sięgnęła już po żadną grę z gatunku, albo gry w ogóle. Społeczny fenomen i kult. Ostateczny sędzia i mediator wielu konfliktów. Bojkot. Ale z tym Potterem, to dajcie spokój, kto to widział. Było do przewidzenia, że narracja szybko się zmieni. Skoro “bojkot” nie zadziałał negatywnie na sprzedaż gry, to trzeba mówić, że chodziło o zwrócenie uwagi na problem. Problem, który sami stworzyli we własnych głowach, by potem próbować go rozwiązać, a cała reszta po prostu chciała pograć w spoko gierkę. Ci wszyscy streamerzy jadowicie atakujący innych streamerów tylko dlatego, że ktoś miał ochotę sobie postrzelać z różdżki to też element “zwracania uwagi na problem”? Szkoda gadać i strzępić klawiatury. Niech każdy sobie bojkotuje co chce, ale tworzenie jakiejkolwiek presji, by inni też bojkotowali, to już toksyczna rzecz. Gra schorzeń. Ech, temat - kołysanka. To znaczy bez wątpienia są to rzeczy ważne i często bagatelizowane, ale ile ja już tego typu artykułów w swoim życiu gracza przeczytałem? Nie zliczę. Brak umiaru prowadzący do uzależnienia. Profesjonalne granie prowadzące do zwyrodnień i ogólnego spadku zdrowia. Grabarczyk wysmażył z tego coś całkiem zjadliwego, ale ani przed lekturą, ani po niej nie byłem w stanie wykrzesać z siebie entuzjazmu czy ekscytacji. Batalie sądowe Nintendo. Cóż, Nintendo nigdy nie było na wskroś pro-konsumencką firmą, ale mają tego farta w życiu, że robią zajebiste gierki, więc niech nam żyją jeszcze sto lat. A że jebią emulatory wciąż aktualnych sprzętów? I bardzo dobrze. Chociaż fakt, w niektórych sytuacjach mogliby chyba odpuścić. Nie wiem. Flash. Oj, grało się w te gówna. The Crimson Room połechtał miłe wspomnienia. Ale przede wszystkim chyba mogę pochwalić Grabarczyka, bo udało mu się uniknąć załamań tempa w treści i czyta się to względnie lekko, biorąc pod uwagę talent autora do utrudniania życia czytelnikowi. Wypadałoby jedynie posiedzieć chwilę dłużej z liczydłem, bo 1178 dni to nijak nie chce mi wyjść “ponad 20 lat”. Niemniej Fleszyk wielokrotnie ratował przed nudą. Blade. Mam poczucie, że taki bohater zasługuje na nieco więcej niż te trzy strony (niby są cztery, ale to pozory). Trochę powierzchownie potraktowano sferę komiksową i już więcej uwagi doczekały się gry, a te niekoniecznie na nią zasługiwały. Choć ja w sumie lubię czytać o crapach, bo o dobrych grach już się w życiu naczytałem. A filmy to wiadomo - swego czasu z kolegami wypożyczyliśmy je regularnie co tydzień i robiliśmy seanse w piwnicznej kanciapie przy tanich winach. Sentyment niemały, więc całość znów czytało się lepiej, niż mógłbym zakładać. Choć jednocześnie miałem odczucie graniczące z pewnością, że Kacper zrobiłby to lepiej, więc Kochaniec to taki trochę “mamy Kacpra w domu”. Niby może być jak zmrużysz oczy, ale wciąż różnica klasy. Peach. Czy Komodo jest naczelnym Nintendofagiem w redakcji? Na to wychodzi. Ale nawet temat porno z Peach zgłębił, więc to już poświęcenie godne pochwały. Boję się pytać jakiego rodzaju materiały graficzne jeszcze znalazł. Nioh. Oczywiście danie główne. Wyczerpujące i w dużym stopniu po prostu pasjonujące. Uwielbiam czytać tego rodzaju autorskie opracowania koncentrujące się na jednej grze czy niewielkiej serii gier. Ogrom pracy włożonej i zawsze mi trochę przykro po lekturze, że to już koniec. Że czytanie zajęło mi kilkanaście niespiesznych minut, a autor trudził się nad tym zapewne godzinami. Tyle wysiłku i taka krótka przyjemność dla mnie. Zgaduję, że podobnie czuje się każdy facet, który musiał długo randkować, by w końcu zaruchać. I tylko zgaduję właśnie, bo o tych sprawach nie mam zielonego pojęcia. W końcu jestem Graczem. Ale dzięki Kacper, znów zrobiłeś mi przyjemność, Słodziaku. Planeta Małp. Pora na tradycyjne wstydliwe wyznanie. Nigdy nie oglądałem Planety Małp. Żadnej. Michał Ostasz nieco mnie zaintrygował. Nie za mocno, ale gdzieś tam się subtelnie wbił w świadomość i jeśli nadarzy się dogodna okazja do nadrobienia braków, to pewnie skorzystam. O ile akurat nie będę miał nic ciekawszego do roboty (a pewnie będę miał). Myszaq tym razem znów dał odsapnąć od horrorów i innych zwyrodniałych filmów, więc nawet przeczytałem co tam wysmażył. Byłoby fajnie, gdyby nie fakt, że przestałem już opłacać Netflixa, a Disney+ nigdy nie zacząłem, więc w moim życiu w sumie nic się po tej lekturze nie zmieni. Wiem: ale to ja dzwonię. Nara. BAKA. Znalazł sposób na nabicie znaków, zobacz jak. Poza tym jak Konsolka zapowiedział zmianę layoutu, to zmiana będzie, nie trzeba tego przez pół roku wypominać. Droczę się, ale tylko trochę, by Darek wyszedł ze swojej jaskini i się nie poddawał. Felietony. Zax optymistą w temacie wykorzystania AI przy tworzeniu gier. Ja myślę, że odbije się nam to czkawką i miałkością NPCów. Jeśli Walkiewicza szanowałem do tej pory ogromnie (poza wpadką z wstydliwą platyną w My Name is Mayo), to teraz szanuję gargantuicznie. Bo pośród Helldiversów szacunek jest naturalny i oczywisty. Przy okazji przypominam subtelnie, że “Żołnierze Kosmosu” nieustannie zasługują na własny artykuł [szturcha Adamusa łokciem], fenomen Helldiversów 2 zresztą też, bo to wzór gry-jako-usługi. Walkiewicz to Piekłonurek, od razu widać, że chłop się na gierkach zna. WSPANIAŁA gra. Marcellus. Są “korporacje”, mamy to. Piechota. Piękny wgląd w sytuację. Takie kulisy branży dziennikarskiej i przemyślenia zawsze mi się dobrze czyta, bo każdorazowo otwierają mi szerzej oczy na poruszane kwestie. Niby nic takiego, co mogłoby jakoś mnie zaskoczyć, ale warto przypominać, że większość twórczości autorów to efekty czystej pasji i tylko pasji. Gdyby ktokolwiek próbował o tym zapomnieć. Mazzi spoiluje FF7 (1997). Proszę go ukarać, bo jeszcze nie grałem. Roger. No właśnie. Łapusz taki i owaki, Roger to i tamto, a wszyscy zdaje się zapomnieli o pani Marlence, która też włożyła trochę serca w PE. “Napisz do pani Marlenki” pojawiało się w tematach bardzo często, a pani Marlenka zwykle skutecznie pomagała, jak już się do niej zgłoszono z problemem. Dziękujemy za służbę, pani Marlenko. No i ciekawe czy było spotkanie redakcyjne na kwadracie Pereza, co coś cicho i nikt się nie chwali co odjebał. Żyjecie tam? Głos Ludu. Byłem tam, duma. Polecam jednak unikać publikowania narkotycznych zwidów Frostiego dopóki nie nagra obiecanego homoseksualnego porno dla forumowiczów. Nie, żebym czekał. Wierzę, że jeszcze wiele numerów przed nami, bo wrócił entuzjazm do redakcji, nawet HIV wydaje się bardziej podniecony, jakieś odkładane projekty mu w głowie. Trudno się dziwić, z Perezem na pokładzie łajba wydaje się zmierzać w dobrym kierunku, bo chłopu zaangażowania odmówić nie można, a i łeb na karku w wielu kwestiach ma. I ja strasznie kibicuję, licząc, że będę miał okazje klepać te swoje "recenzje" przy piwku (bo przecież nie robię tego całkowicie na trzeźwo, LOL) jeszcze przez wiele lat, dopierdalać się do detali, droczyć i podszczypywać, czasem merytorycznie, czasem czysto złośliwie i nieroztropnie, jak wśród starych znajomych, bo wielu Zgredów "znam" od dekad. A robię to z czystej sympatii i dlatego, że jestem fanboyem PE, a nie - jakby chciał Butcher czy HIV - hejterem wylewającym żółć. No to do następnego? 9 4 3 Cytuj
Shen 9 672 Opublikowano 20 kwietnia Opublikowano 20 kwietnia Pierwszy raz przeczytałem numer przed recką kmiota Cytuj
K.Adamus 687 Opublikowano 20 kwietnia Opublikowano 20 kwietnia 50 minut temu, Kmiot napisał: Mam wrażenie, że Adamus też chwilami już lekko poirytowany leci nieco na skróty Bardziej taktyka "jak czegoś nie wiesz na sto procent, to udawaj że wiesz tylko nie masz czasu i miejsca tlumaczyc" XD 51 minut temu, Kmiot napisał: “Niedociumranych”? xd Nie mówi się tak u Was? Ojciec mi tak całe życie cisnąl ;^ 53 minuty temu, Kmiot napisał: Że czytanie zajęło mi kilkanaście niespiesznych minut, a autor trudził się nad tym zapewne godzinami Dziękuje. Będzie że się końcówkami tykamy ale zawsze miło przeczytać dobre słowo jak się człowiek narobił, mila odmiana od reszty życia. Wyśle do Ciebie moja żonę, niech się uczy. Nad Niohem to akurat taki fajny zapierdol był, bo gre kocham. Tak w ogóle to my nieczęsto piszemy (a ja na pewno) bo się na czymś znamy, tylko znamy się, bo o tym piszemy. Lubię taki dogłębny research bo pewnie sam z siebie bym aż tak się nie zagłębiał w jakieś zjawisko, ale skoro Roger podrzuca tych parobków z workami złota, to wypada się zaangażować. Traktuję to w 1/3 jako hobby, w 1/3 jako pracę i w 1/3 jako element samorozwoju i higienę głowy 57 minut temu, Kmiot napisał: Nigdy nie oglądałem Planety Małp Najpierw przeczytaj. Warto. Dziwne gówno. Poza ty Muminki i żołnierze kosmosu... Dobra, pocisnę Rogera Jak zawsze od całej redakcji (trzy-czte-ry) dzieeeee-kuuuu-jeeee-myyyy 1 Cytuj
Konsolite 563 Opublikowano 20 kwietnia Opublikowano 20 kwietnia (edytowane) Godzinę temu, Kmiot napisał: Ech, mój "pierwszy raz" pod czujnym okiem Pereza. Obiecuję być wyjątkowo wyrozumiały i delikatny. Godzinę temu, Kmiot napisał: Hyde Park. Już to pisałem, ale powtórzę. Dajcie czasem jakiegoś HP “świeżym” autorom. Chodzą słuchy, że Zgredzi się o miejsce w HP nie zabijają, więc tym bardziej będzie trochę miejsca na przedstawienie czytelnikom niektórych mniej kojarzonych twórców. Kochaniec czy Buczyński pojawiają się regularnie w PE, a ja o nich tak naprawdę nic nie wiem. Podobnie Michał Ostasz od dwóch, trzech miesięcy? Aysnel pokrywa sporo recenzji, a nawet nie miał okazji się przywitać z czytelnikami. No i Perez nich zawsze coś skrobnie, bo on akurat może czytelnikom sprzedać kilka zakulisowych ciekawostek z dziedziny funkcjonowania pisma. W końcu to też człowiek z pasją, więc niech się z nami nią podzieli, co nie? Może nawet coś więcej niż HP? Nic nie sugeruję, ale zawsze można wyjebać Marcellusa, co, kto to napisał? To jest zasada, kto napisze (w miarę wcześnie) to wchodzi raczej plus wiecie że HP jest nieodpłatnie? Godzinę temu, Kmiot napisał: Headshot. Konsolite się znęca nad FF7, niech ktoś go powstrzyma. W ogóle zauważyliście, że od kiedy zmienił się wydawca, to Darka jakoś mniej na forum? Może nie ma na co narzekać i zamiast tego w pocie czoła pisze teksty do kolejnych numerów? Kosa zawsze miło się czyta. Dawaj Marcin coś więcej, wiemy, że chcesz. Kadetem tera. Oj znęcam od razu, prawda w oczy kole? W sumie to może pogadam z Rogerem abym co miesiąc robił recenzję "nie dla wydawcy" jakiegoś Hitu bez słodzenia Natomiast co do mojej umiarkowanej obecności na forum, to powody są inne... Godzinę temu, Kmiot napisał: Recenzje. Czuję się urażony że nawet słowa o 1/1 recki Contra... Godzinę temu, Kmiot napisał: BAKA. Znalazł sposób na nabicie znaków, zobacz jak. Poza tym jak Konsolka zapowiedział zmianę layoutu, to zmiana będzie, nie trzeba tego przez pół roku wypominać. Droczę się, ale tylko trochę, by Darek wyszedł ze swojej jaskini i się nie poddawał. Oj, jak usłyszysz piosenkę to zrozumiesz Baaaang, Baaaaang Bravveeennnn Natomiast jeśli chodzi o układ/wygląd w myśl zasady prosić się w nieskończoność nie będę. Natomiast w mojej jaskini jest ciemno, miło i przyjemnie, dobrze mi tu Godzinę temu, Kmiot napisał: No i ciekawe czy było spotkanie redakcyjne na kwadracie Pereza, co coś cicho i nikt się nie chwali co odjebał. Żyjecie tam? Jak na razie tylko obietnica że ma być, może ktoś tam był ale nie cała redakcja Godzinę temu, Kmiot napisał: No to do następnego? Chyba tak? Edytowane 20 kwietnia przez Konsolite 1 Cytuj
łom 2 006 Opublikowano 20 kwietnia Opublikowano 20 kwietnia 1 godzinę temu, Kmiot napisał: Nieustannie fascynuje mnie jakim cudem Mario Kart 8 Deluxe wciąż znajduje się w czołówce najlepiej sprzedających się gier w Japonii. Oni jedzą te kartridże, czy jaki chuj? W jaki sposób rynek wciąż się nie nasycił? No jak? Ktoś wyjaśni? Popularność konsol przenośnych w Japonii (taka PS Vita przebiła sprzedażą np. N64) + idealny tytuł na start. Switch kupuje tygodniowo z ~80k osób, wystarczy że co piąta kupi Mario Kart i już jest na podium. Cytuj
Pix 965 Opublikowano 20 kwietnia Opublikowano 20 kwietnia Numeru jeszcze nawet nie zacząłem czytać, a jego recenzję już przeczytałem. Mindfuck. Za szybko w tym miesiącu Panie Kmiot Cytuj
K.Adamus 687 Opublikowano 20 kwietnia Opublikowano 20 kwietnia Niedługo jeszcze pisać nie skończymy a Kmiot już będzie w recenzji po kątach rozstawiał -_" Cytuj
Kmiot 13 836 Opublikowano 20 kwietnia Opublikowano 20 kwietnia Panowie, należą się Wam przeprosiny i wytłumaczenia, bo w tym miesiącu rzeczywiście wyjątkowo wcześnie się uwinąłem. Zeszły tydzień i czwartkowa premiera to była u mnie grypa jelitowa, więc dużo srałem (pardon mój język) i dużo czytałem PE. Przy niedzieli miałem już ponad połowę numeru za sobą. To się raczej nie powtórzy, dlatego potraktujcie to jak anomalię. 1 godzinę temu, K.Adamus napisał: Tak w ogóle to my nieczęsto piszemy (a ja na pewno) bo się na czymś znamy, tylko znamy się, bo o tym piszemy. Lubię taki dogłębny research bo pewnie sam z siebie bym aż tak się nie zagłębiał w jakieś zjawisko, ale skoro Roger podrzuca tych parobków z workami złota, to wypada się zaangażować. Traktuję to w 1/3 jako hobby, w 1/3 jako pracę i w 1/3 jako element samorozwoju i higienę głowy Ale ja to się domyślam, że poza wyjątkowymi sytuacjami fanboystwa, Wy ogarniacie tematy tak umiejętnie, bo zechciało Wam się poszperać i zgłębić, a nie dlatego, że macie to w głowach. Zawsze będziecie nieco z tyłu za fanboyami i graczami siedzącymi w temacie nie od wczoraj, ale w 95% przepadków i tak przeskakujecie wiedzą czytelnika dzięki riserczowi. 1 godzinę temu, K.Adamus napisał: Najpierw przeczytaj. Warto. Dziwne gówno. Oj nie wiem, ostatnio bardzo opornie idzie mi czytanie książek. Jakieś priorytety mi się zmieniły. Wciąż czytam, ale zawstydzającą ilość książek rocznie. 1 godzinę temu, K.Adamus napisał: Poza ty Muminki i żołnierze kosmosu... Dobra, pocisnę Rogera Ciśnij Lamusa. Z wielkiej litery, ale jednak. 1 godzinę temu, K.Adamus napisał: Jak zawsze od całej redakcji (trzy-czte-ry) dzieeeee-kuuuu-jeeee-myyyy Ja dziękuję. W imieniu czytelników myślę. 1 godzinę temu, Konsolite napisał: plus wiecie że HP jest nieodpłatnie? To by wyjaśniało dlaczego nikt się o ten kącik nie bije. Dawać świeżaków, niech jebią za darmo. 1 godzinę temu, Konsolite napisał: Oj znęcam od razu, prawda w oczy kole? W sumie to może pogadam z Rogerem abym co miesiąc robił recenzję "nie dla wydawcy" jakiegoś Hitu bez słodzenia Natomiast co do mojej umiarkowanej obecności na forum, to powody są inne... Mnie ta prawda nie wzrusza, bo nie jestem FAJNALOWCEM, ale byłoby ciekawie gdybyś dostał do recenzji głośną grę, którego gatunku nienawidzisz (jak Butcher). Poza tym Darek, mam nadzieję, że Twoje nieobecność na forum jest spowodowana drukowaniem mojego Boo (i może Snejka), bo innych tłumaczeń nie przyjmuję. Boom, headshot. 1 godzinę temu, Konsolite napisał: Czuję się urażony że nawet słowa o 1/1 recki Contra... Grałem kurwa w demo na Switchu i tak mnie zniechęciło (te ścinki i stutter), że nawet nie potrafiłem się odnieść. Generalnie gdybym miał oceniać recenzję na podstawie dema, to wszystko się zgadza. Ale staram się tego nie robić. Niemniej gratuluję całej strony. W ogóle przez Helldiersów nie grałem w żadną grę z nowego PE. I wiecie co? Nie żałuję. 1 godzinę temu, Konsolite napisał: Jak na razie tylko obietnica że ma być, może ktoś tam był ale nie cała redakcja Chłop ma intensywny czas, teraz pewnie wali kolejnego Harnasia z teściem, więc dajcie mu luz. Godzinę temu, łom napisał: Popularność konsol przenośnych w Japonii (taka PS Vita przebiła sprzedażą np. N64) + idealny tytuł na start. Switch kupuje tygodniowo z ~80k osób, wystarczy że co piąta kupi Mario Kart i już jest na podium. I jak tu poważnie ich traktować? 2 Cytuj
macGyver 96 Opublikowano 21 kwietnia Opublikowano 21 kwietnia 12 godzin temu, K.Adamus napisał: Bardziej taktyka "jak czegoś nie wiesz na sto procent, to udawaj że wiesz tylko nie masz czasu i miejsca tlumaczyc" XD Nie mówi się tak u Was? Ojciec mi tak całe życie cisnąl ;^ Dziękuje. Będzie że się końcówkami tykamy ale zawsze miło przeczytać dobre słowo jak się człowiek narobił, mila odmiana od reszty życia. Wyśle do Ciebie moja żonę, niech się uczy. Nad Niohem to akurat taki fajny zapierdol był, bo gre kocham. Tak w ogóle to my nieczęsto piszemy (a ja na pewno) bo się na czymś znamy, tylko znamy się, bo o tym piszemy. Lubię taki dogłębny research bo pewnie sam z siebie bym aż tak się nie zagłębiał w jakieś zjawisko, ale skoro Roger podrzuca tych parobków z workami złota, to wypada się zaangażować. Traktuję to w 1/3 jako hobby, w 1/3 jako pracę i w 1/3 jako element samorozwoju i higienę głowy Najpierw przeczytaj. Warto. Dziwne gówno. Poza ty Muminki i żołnierze kosmosu... Dobra, pocisnę Rogera Jak zawsze od całej redakcji (trzy-czte-ry) dzieeeee-kuuuu-jeeee-myyyy Kacper, weź edytuj tego posta zawczasu, bo jak zjawi się Adam i zdąży przeczytać, to wstawi Ci pałę w dzienniczku (o którego istnieniu nie masz nawet pojęcia)! ;-P 10 godzin temu, Kmiot napisał: Panowie, należą się Wam przeprosiny i wytłumaczenia, bo w tym miesiącu rzeczywiście wyjątkowo wcześnie się uwinąłem. Zeszły tydzień i czwartkowa premiera to była u mnie grypa jelitowa (...) Parę razy się zdarzyło - nic fajnego. Podwójna seria stoperanu zazwyczaj pomaga, ale "przewietrzenie" i tak trzeba przerobić, by w końcu doczekać się tego momentu i zdobyć się na odwagę, by spokojnie "wypuścić trzmiela" bez konsekwencji ;-). 12 godzin temu, Konsolite napisał: To jest zasada, kto napisze (w miarę wcześnie) to wchodzi raczej plus wiecie że HP jest nieodpłatnie? Co za czasy. Już nawet nikt za darmo nie chce sobie w ogólnopolskim, renomowanym magazynie autopromocji zrobić. Wstyd, skromność, czy może takie liczykrupy? ;-). 1 Cytuj
Bzduras 12 759 Opublikowano 21 kwietnia Opublikowano 21 kwietnia 52 minuty temu, macGyver napisał: Kacper, weź edytuj tego posta zawczasu, bo jak zjawi się Adam i zdąży przeczytać, to wstawi Ci pałę w dzienniczku (o którego istnieniu nie masz nawet pojęcia)! ;-P No teraz jak go zacytowałeś to edycja faktycznie dużo pomoże 1 1 Cytuj
Grześ 411 Opublikowano 21 kwietnia Opublikowano 21 kwietnia 16 godzin temu, Kmiot napisał: Wierzę, że jeszcze wiele numerów przed nami, bo wrócił entuzjazm do redakcji, nawet HIV wydaje się bardziej podniecony, jakieś odkładane projekty mu w głowie. Po tym jak "Zagranie" nie wyszło założył fanpage "życie to gra" na FB, ale niewiele się tam dzieje. Może to jest ten odkładany projekt Cytuj
PomPolok 0 Opublikowano 22 kwietnia Opublikowano 22 kwietnia W dniu 12.04.2024 o 17:05, Kiseh napisał: A dałoby radę poprawić numer 316 z Plusem o Carmaku? Bo tam brakuje kilku stron, jest co druga tylko. O! Widze że jeszcze kogoś poza mną ten brak tak bolał że aż do założenia konta zachęcił . Znów dołączam do prośby, chętnie bym poczytal tamten artykuł z 316. Poprawienie Extreme Plus z 319 rozbudziło nadzieję. Cytuj
PiotrekP 1 863 Opublikowano 22 kwietnia Opublikowano 22 kwietnia To co, w 320 wiadoma persona na okładce? Albo chociaż z tyłu? Cytuj
Shen 9 672 Opublikowano 22 kwietnia Opublikowano 22 kwietnia 10 minut temu, PiotrekP napisał: To co, w 320 wiadoma persona na okładce? Albo chociaż z tyłu? Why not both? 1 Cytuj
Perez 1 815 Opublikowano 22 kwietnia Opublikowano 22 kwietnia Godzinę temu, PomPolok napisał: O! Widze że jeszcze kogoś poza mną ten brak tak bolał że aż do założenia konta zachęcił . Znów dołączam do prośby, chętnie bym poczytal tamten artykuł z 316. Poprawienie Extreme Plus z 319 rozbudziło nadzieję. Pamiętam! Znajdę chwilę to powalczę, bo tam trochę dłubaniny z podzieleniem stron i poskładaniem. Ten tydzień ciśniemy już kolejny numer, bo przez majówkę drukarnia nie pracuje, więc trzeba wszystko przyspieszyć o te 3-4 dni, żeby terminami się połapać. Powiem Wam, że trochę ciężary wjechały, ale to chwilowe do opanowania. Ale już zapomniałem, ile z tym jest zabawy, zwłaszcza jeszcze teraz, gdy nie wszystko śmiga jak powinno. A tu sklep się dłużej robi, a to reklamy pocisnąć, a to strony do przejrzenia, a to jeszcze jakieś dogranie rzeczy z Łapuszem (tu swoją drogą słowa pochwały, bo bardzo dużo udało się szybko i sprawnie ogarnąć). No nic, może to po prostu poniedziałkowy zjazd formy ;). Działamy! 3 Cytuj
LeifErikson 1 114 Opublikowano 22 kwietnia Opublikowano 22 kwietnia 54 minuty temu, Perez napisał: Powiem Wam, że trochę ciężary wjechały, ale to chwilowe do opanowania. Chciałeś rower to pedałuj. 1 6 Cytuj
Adolfo 29 Opublikowano 24 kwietnia Opublikowano 24 kwietnia Od dwóch tygodni chciałem zajrzeć na forum i napisać pochwały co do ostatniego numeru. Myślę, że nie jest za późno. Gazetka sprawdziła się idealnie podczas podróży w góry, by w pociągu móc idealnie zaciągnąć się zapachem papieru i chłonąć treść. Zostając w temacie podróżowania, to dzięki Perez za piękne sprostowanie zdjęcia z podróży, teraz wszyscy będą wiedzieli o czym czytali listy numer wcześniej A poza tym... Parę stron wstecz zauważyłem dyskusję o poznańskich Empikach i braku gazetki. Mogę coś wtrącić na ten temat jeśli chodzi o Empik w Galerii Posnania - tam w ciągu ostatnich przynajmniej dwóch lat NIGDY nie było gazetki na premierę. Ekipa z tego Empiku prawdopodobnie pisemko ma, ale nie chce im się go wypakować na półkę, gdzie trafia często po kilku dniach. I wcale mnie nie zdziwiło, że w czwartek, dniu premiery, również nie ogarnęli się z tematem. Gazetka jest za to zawsze dostępna na premierę kilka kroków dalej, w Carrefour, w tej samej galerii. Osobiście gazetkę kupuję w małym salonie prasowym na ryneczku, żeby wesprzeć takie upadające obiekty od nadchodzącej śmierci i jak najdłużej widzieć pochowane gdzieś na osiedlach punkty z prasą. Cytuj
Perez 1 815 Opublikowano 28 kwietnia Opublikowano 28 kwietnia W dniu 12.04.2024 o 17:05, Kiseh napisał: A dałoby radę poprawić numer 316 z Plusem o Carmaku? Bo tam brakuje kilku stron, jest co druga tylko. Zerknij, proszę, jak to teraz wygląda. Posklejałem raz jeszcze z poprawką. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.