Skocz do zawartości

Boomer Horror - hidden gemy & niszowe horrory


Nyu

Rekomendowane odpowiedzi

Survival horrory z krwi i kosci (zarzadzanie ekwipunkiem, zagadki, walka), intrygujace dziwactwa i inne, ktore uznamy za warte polecajki albo czekania nan.

 

Nie wpuszczalbym tu tylko typowych straszakow pod jutuba - chyba, ze jakis ogracie i stwierdzicie, ze warto zrobic wyjatek i polecic.

 

Gry z mniejsza iloscia mechanik (nie typowe survival horrory, ale ciekawe doswiadczenia overall) mile widziane.

 

Po prostu nie zasmiecajmy byle czym.

  • Plusik 6
Odnośnik do komentarza

Tutaj muszę wkleić bez ogrania bo gra wisi chyba w jakimś limbo no ale kurde jak to wygląda :nosacz2: ale i tak wyjdzie przed dino crisis remake:asax:

 

 

 

Od siebie polecam Nightmare of Decay. Typowa zrzyna każdego residentowego motywu ale naprawdę miłe doświadczenie na 2 godzinki, polecam

 

Odnośnik do komentarza

Temat tej gry jest w sumie, ale i tak wrzucę tu, może ktoś się skusi.


Gra jest mixem Residenta i starych Alone in the Dark. Jest trudna, łatwo zginąć, walka dość ciężka, system sejwów nie pomaga. Z tego co kojarzę to przed rozpoczęciem gry można wybrać tryb automatycznego celowania w przeciwnika, czego nie zrobiłem i wybrałem manualne, co było raczej błędem :ragus:. Kiedyś wrócę i zacznę od początku, bo klimacik i pomysły zacne :cool:

Odnośnik do komentarza

 

Silent Hill, ale nie jakas spierdolona kopia w szpitalu psychiatrycznym, tylko kanaly, rdza, industrial jak w orherworld z jedynki, zajebista fabula i ciezki klimat. 4h, jest walka, eksploracja, ale to nic rozbudowanego jakby co. Moja ulubiona perelka.

 

 

2h? Film Lighthouse + wziecie z Cthulhu nie tylko paranoi, ale rowniez pradawnego zla. Hidden gem, ale glownie klimat, mechanik tu malo, ale to NIE liniowy symulator chodzenia. 

  • Plusik 2
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
56 minut temu, Jukka Sarasti napisał:

Nie jestem entuzjastą survival horrorów spod znaku "udajemy, że jest znowu 1999" 

 

Ja właśnie je lubię przez to że dają mi możliwość pograć w gry w tej oprawie ale bez tych no nie oszukujmy się przestarzałych rozwiązań gameplayowych i problemami ze sterowaniem i kamerą jakie w tamtym czasie górowały. No ale rzeczywiście trzeba lubić te klimaty retro oprawy.

 

A co do echoes of the living to demko mnie niezbyt kupiło. Taka kalka re3 bez własnego ja. Za takimi tworami właśnie nie przepadam gdzie ściągają coś ze starocia a nie dają nic od siebie. Chociaż pewnie i tak kiedyś prawdze fulla 

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Pupcio napisał:

Ja ostatnio sprawdzałem jak stworzyć modele w takiej stylistyce, myśle że prędzej czy później się w to pobawie ale żeby zrobić sam całą gre to niestety zbyt mało talentu :wujaszek:

Zawsze możesz korzystać z już gotowych narzędzi np. takich Horror Engine in Blueprints - UE Marketplace (unrealengine.com)

Programowania praktycznie zero więc wszystko zależy od czasu jaki chcesz poświęcić.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Kompletnie nie trawie celowego pogarszania oprawy i stylówy na wczesne 3d, czy nawet gorzej, już był czas na to, teraz zrób co najwyżej stare, ale po nowemu, dostosowane do dzisiejszych czasów.

Co do tematu, to dylogia Remothered(trochę milczenia owiec, trochę Jodie Foster, Hannibala) jest do sprawdzenia za grosze(nawet teraz na promce) jak ktoś lubi Rule of Rose, autorem jest jeden z psychofanów RoR. Nowsza odsłona jest gorsza technicznie, ale parę rzeczy robi lepiej. Ogólnie trzeba zagrać chronologicznie jak wychodziło, bo broken porcelain jest też sequelem i prequelem, więc jest to jakby jedna całość.

 

Odnośnik do komentarza

Ja absolutnie kocham low poly, bo:

1. Jest dużo straszniejsze, surrealistyczne, odrealnione, dziwne

2. Jest bardzo klimatyczne

3. Mniejsi twórcy robią dzięki temu grę, która ostatecznie wygląda i rusza się dobrze. Przeciwieństwem jest próba zrobienia ładnej grafiki, która albo kończy się wizualiami PS3, albo czymś ładniejszym, ale z okropnymi animacjami, lip-sync etc. No nie mają na to budżetu i mocy przerobowej, przez co pachną te gry taniością. A te low-poly - miłością!

 

Więc może trochę zrozumienia, co

 

Na marginesie, chętnie zobaczyłbym grę z nowoczesnym sterowaniem i kamerą znad ramienia w grafice stylizowanej na PSX.

  • Lubię! 1
  • This 3
Odnośnik do komentarza
32 minuty temu, SlimShady napisał:

Kompletnie nie trawie celowego pogarszania oprawy i stylówy na wczesne 3d, czy nawet gorzej, już był czas na to, teraz zrób co najwyżej stare, ale po nowemu, dostosowane do dzisiejszych czasów.

Często to nie jest kwestia wyboru tylko budżetu. Mając do dyspozycji jednego czy dwóch grafików można zrobić całą oprawę + level design w rok czy dwa a jak byś chciał wszystko z jakością PS4 (o PS5 nie mówiąc) to te same dwie osoby co najwyżej jeden poziom zrobią bo stworzenie każdego assetu trwa z 10x dłużej. No chyba że chcesz jeszcze więcej gierek posklejanych z asset stora, to tak, wtedy można rzucić się na współczesną oprawę nawet z małym teamem a że najczęściej wychodzi z tego niegrywalny crap to już inna sprawa.

Odnośnik do komentarza

Kiedyś to podkręcało klimat i wyobraźnia robiła swoje, ale nie było też alternatywy, a teraz są możliwości i też nie musisz sobie wyobrażać, bo wiesz, jak to powinno wyglądać na dzień dzisiejszy. Dlatego dla mnie odpada kwestia strachu/niewiadomej, a zostaje tylko brak czytelności i siermięga, co jest dużym problemem. Nawet w grach 2d możesz zrobić małą ekipą nieśmiertelne arcydzieło, która już dzisiaj można stwierdzić, że nigdy się nie zestarzeje wizualnie jak Ori, czy stylizowany na bajki z lat 30. Cuphead.

Nie kupuje tego całego pixel art tak samo jak pikseli 3d wybijających oko, i tak, wolę grafę z PS2/PS3(już pomijam, że wielu współczesnych twórców nigdy nie dorówna najładniejszych grom z PS3, pomijając rozdziałkę/klatki), bo przynajmniej wiem, co widzę. Jak ktoś ewidentnie nie ma żadnego budżetu, to może warto od tego zacząć, ale zrobienie czegoś trochę więcej, to też nie jest nic poza zasięgiem.

Nie oczekuję też, że student z Bangladeszu zrobi survival horror za 300 baniek, ale dzisiaj nawet taki pierwszy Hellblade wygląda jak należy, a zrobiła go garstka ludzi, i jak oni to nazwali, był to indie AAA.

Odnośnik do komentarza

Ale to może być też zwyczajnie wybór artystyczny. Tobie się taki styl nie spodoba a 10 innym już tak. Jest popyt na takie rzeczy to robią. Pamiętam że tak samo było jak był boom na pixel- artowe indyki typu shovel knight i inne. Za kilka lat pewnie będzie boom na graficzke z sonki 2. Zgodzę się że nie każda gra musi z tego korzystać ale zdecydowanie wole w tych mniejszych grach taką stylizowaną oprawę niż taką bieda dobrą graficzke co od razu widać że nie było hajsu i ratowali się czym mogli żeby jakoś to skleić w całość

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Na szczescie ci pasjonaci Cie nie czytaja i dalej robia swoje niesamowite gierki :)

 

Dyskusja zdana na porazke. Stawiasz na rowni Ninja Theory i Kire od Lost in Vivo. Nawet nie chce mi sie argumentowac.

 

WIec moze warto skonczyc piszac, ze szanuje, ze moze Ci sie nie podobac, ale swoimi slowami insynuujesz, ze powinni przestac robic te gry, tak jakby Ci robily krzywde, a trendow nie tworza, na nic nie wplywaja, a garstka ludzi takich jak ja i inne w temacie moze sie cieszyc mala gierka.

 

Wiec Ty nikogo do niczego nie przekonasz, za to ja moge tylko zachecic do sprobowania Lost in Vivo w nocy i na sluchawkach. 

Odnośnik do komentarza

Wybór artystyczny może też być dobrą wymówką(nie zapominajcie o tym), wygląda źle, bo nie ma pieniędzy, a poza tym tak miało być, z tym, że nie musisz mieć pieniędzy, i nie wiadomo jak wielu ludzi do pomocy. Możesz kombinować w inny sposób, może cel shading, może jakiś gówno efekt jak w tej grze o pierwszej wojnie światowej stylizowanej na chyba impresjonistyczne obrazy(swoją drogą całkiem spoko, ale chuja widać).

Jak się cieszycie, to się cieszcie, przecież wam korków nie wyłączę, ale nie każcie mi się zachwycać, gdy nie widzę ku temu powodów, bo tania nostalgia to też dla mnie za mało.

Zobaczyłbym też w takich survival horrorach więcej prerenderowanych teł, najlepiej dynamicznych jak Onimusha 2(plaża), RE0 z pociągiem i zacinającym deszczem do dzisiaj jest kosior, ale gdzieś czytałem, że tych specjalistów od prerenderowanych teł zwyczajnie już prawie nie ma.

Odnośnik do komentarza

Przecież od chuja jest indie horrorów z lepszą oprawą od PSX co wy w ogóle gadacie. PC to raj dla takich gierek. Pierwsze z brzegu - Madison, Paranormal HK, Visage. 

Często te z "lepszą" grafiką kuleją pod innymi względami. Słaby scenariusz, voice acting, jakieś elementy gameplayu.

Zawsze powtarzałem i będę powtarzał, że horror to specyficzny gatunek i nie potrzebuje tak naprawdę dobrej grafiki, a czasami nawet gameplayu by być dobrym horrorem.

 

A swoją drogą co Hellblade po grafice skoro to słaba gra i horror?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...