Skocz do zawartości

Kingdom Come: Deliverance II


Sylvan Wielki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
23 minuty temu, Boomcio napisał(a):

Niby niesprawiedliwy system, ale sensowny i akceptowalny. U mnie jak jeden mietek spod biedronki się pojawia w sklepie to zawsze brakuje kilku flaszek najtańszej wodki.

Kogo byście w tej sytuacji brali pod uwagę? 

Psy biorą jego.

To mi akurat nie przeszkadza, bo tak jak piszesz, wydaje się logiczne. Bardziej chodzi o same kradzione przedmioty, które mają ikonę czerwonej łapki i straż z bomby wie co jest kradzione, nawet jak to najbardziej pospolity przedmiot, który posiada co drugi npcet. Jakby u Ciebie policja znalazła półlitrową butelkę mocnego gazu i twierdzili, że to jest kradzione, bo tak. 

  • Plusik 1
Opublikowano

W każdym rpg najpierw okradam, a potem brutalnie morduje enpecow, żeby jak najwięcej cyferek wykorzystać. Tutaj to z konia schodzę i strażnika wracam pozdrowi  jak się zagapię. Nic... jak Młoda pojdzie spać to stary się ubierze w łachmany i zacznie kraść, bo ile można być porządnym? To aż wstyd

Opublikowano (edytowane)

Ja podgoniłem grę przez weekend, robię ostatnią misję dla młynarza, a poza tym jeszcze chyba tylko obozy bandytów i kłusowników zostały do załatwienia.

Mam chyba 2,5k groszy, nic nie ukradzione, Henryczek Boży ubrany jak szlachcic i w porządnej zbroi. Jedynie broń, grosze i bizuterię zabieram pokonanym. Miecz dwuręczny wykuty własnymi rękoma i teraz bandyci mogą na mój widok uciekać, jak tego nie robią to biada im.

Natomiast co mnie nieco dziwi uzbierała mi się całkiem pokaźna suma do odkupienia grzechów u wójta w Troskowicach. To już ponad 1,1k, co prawda miałem kilka bójek w karczmach, ale poza jedną misją dla Krejzla byłem wzorem cnót.

Edytowane przez Dalhi
Opublikowano
9 minut temu, Butt napisał(a):

To mi akurat nie przeszkadza, bo tak jak piszesz, wydaje się logiczne. Bardziej chodzi o same kradzione przedmioty, które mają ikonę czerwonej łapki i straż z bomby wie co jest kradzione, nawet jak to najbardziej pospolity przedmiot, który posiada co drugi npcet. Jakby u Ciebie policja znalazła półlitrową butelkę mocnego gazu i twierdzili, że to jest kradzione, bo tak. 

 

 

 

 A w sensie, że to już jest zgłoszone straży i odnotowane ze szczegółami? Może o to cho.

Opublikowano

Ja np do wesela nabiłem jakieś 34h ale praktycznie zrobiłem wszystkie dostępne na ten moment zadania poboczne i już dość dopakowany byłem.

Nie żałuje groszy na nauczycieli, a i tak mam ciągle w kieszeni między 3-4k, lubię pograć w kości o stawkę 130 i to też trochę czasu zabiera.

Opublikowano
4 minuty temu, PiotrekP napisał(a):

Mnie kowalstwo wogóle nie przekonało. No ale co zrobić. To nudne walenie młotem w żelastwo.

10h za mną, a nawet nie wiem gdzie jest kowal :D. Dzisiaj rozkminię. 

Opublikowano

Ja się dopiero w tej części dowiedziałem, że można wszystkie 6 kości podmienić na swoje. Nie wiem czemu, ale zawsze myślałem, że można tylko 3. Chyba przez to, że miałem 3 kości zebrane w jedynce kiedy odpaliła się misja w której nas uczyli grać i pewnie jakoś tak zakodowałem sobie, że można tylko 3 podmienić. :pawel:

Opublikowano

Chodzę od za znacznika do znacznika i szukam swojego kundla. W 99% już bym się wkurwiał, ale nie tutaj. To jest ten 1% gier obok RDR2 czy Wiedźmina, gdzie samo łażenie po mapie, spotykanie NPC i odkrywanie nowych miejscówek daje masę frajdy. Jeżeli GTA wyjdzie w tym roku i dowiezie, to  co to będzie za rok :obama:

Opublikowano

Po 12h pierwszy raz się umyłem. :gachigasm:

 

Do tego było jakieś mordobicie pomiędzy Kumanami, a wieśniakami w Troskach i wypadła fajna tarcza :D. Generalnie jak to się dzieje z kradzionymi rzeczami tutaj, można je normalnie sprzedać i używać? Nie widzę, żeby ktoś się czepiał, że oczyściłem wieśniaków i Kumanów, bo sami się bili. 

Opublikowano

Można używać, ale może się zdarzyć, że osoba której ukradłeś rzecz spotka Cię na ulicy i pobiegnie do strażnika. Nie każdy kupiec przyjmie kradzione fanty, a niektórzy się zgodzą, ale zapłacą śmiesznie niską kwotę, bo niby ryzykują. Po jakimś czasie przedmiot i tak traci status kradzionego i można go używać/sprzedawać bez przypału. Jest perk, który to przyśpiesza.

  • Dzięki 1
Opublikowano
8 minut temu, Butt napisał(a):

Można używać, ale może się zdarzyć, że osoba której ukradłeś rzecz spotka Cię na ulicy i pobiegnie do strażnika. Nie każdy kupiec przyjmie kradzione fanty, a niektórzy się zgodzą, ale zapłacą śmiesznie niską kwotę, bo niby ryzykują. Po jakimś czasie przedmiot i tak traci status kradzionego i można go używać/sprzedawać bez przypału. Jest perk, który to przyśpiesza.

O fajnie, czyli jak ktoś nie żyje, to już nie zapyta :leo:

Opublikowano
3 minuty temu, KrYcHu_89 napisał(a):

O fajnie, czyli jak ktoś nie żyje, to już nie zapyta :leo:

Tak, ale nawet wtedy przedmiot i tak może mieć status kradzionego (ikonka czerwonej łapki). 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...