Skocz do zawartości

Kingdom Come: Deliverance II


Sylvan Wielki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
8 godzin temu, Hubert249 napisał(a):

Czemu ja taki wypierdol wyłapuje od randomów na trasie? :/

 

To dobra okazja do potrenowania walki, te zasadzki i podobne zdarzenia zawsze są w tych samych miejscach więc po pewnym czasie człowiek wie gdzie spodziewać się problemów. Z czasem jak się podszkolisz i będziesz miał lepszy pancerz to będzie łatwiej. Początek gry jest dość trudny.

W jedynce chyba nieco bardziej losowe były te napady na drodze, podejrzewam że stąd też brały się głosy osób które pisały o rzadszych potyczkach w trybie szybkiej podróży. Raz że bandyci ustawiani są przeważnie na nieco mniej uczęszczanych trasach, dwa w trakcie przesuwania pionka po mapie szanse na spotkanie rabusiów są zmniejszone. Konno zawsze na nich wpadniesz, natomiast przy szybkiej podróży to już nie takie oczywiste.

 

  • Plusik 1
Opublikowano

Miałem okazję po prawie tygodniu przerwy pograć i się tak zapytam. Miałem questa z pewnym muzycznym instrumentem. Ukradłem go jak pan Bóg przykazał ciemna nocą. Przekonany byłem, że nikt mnie nie widział. Jednak po jakimś czasie w trakcie szybkiej podróży do miasta lokalny krawężnik oskarżył mnie o kradzież. Co jest grane? Orzech ma jakąś psia komitywe,  bo  w sumie szczekal pod drzwiami czy jak to jest. Na 100% nikt mnie nie widział. Poza psem

Opublikowano

Możliwe, strażnicy nocą przeganiają psa z posesji żeby nie ujadał pod drzwiami.

Co prawda ja gram jako praworządny Henryczek Boży i nie kradnę więc nie miałem tego typu problemów, natomiast zauważyłem to co pisałem wyżej o psie.

Na przyszłość lepiej kazać mu zostać gdzieś dalej żeby nie przykuwał uwagi straży.

Opublikowano

Może ktoś jednak widział w pobliżu tej chaty jak się skradałeś i się rozjebał :) nie koniecznie właściciel. 

 

Ja tam 

Spoiler

poszedłem za dnia i się napiłem z tym dziadkiem, ten poszedł spać pijany zaraz i wtedy zgarnąłem instrument. 

 

Myślałem że mnie capną przy pierwszej następnej wizycie we wsi ale widocznie dziadek zapomniał nawet z kim się napił xd 

Opublikowano
2 godziny temu, PanPan napisał(a):

Miałem okazję po prawie tygodniu przerwy pograć i się tak zapytam. Miałem questa z pewnym muzycznym instrumentem. Ukradłem go jak pan Bóg przykazał ciemna nocą. Przekonany byłem, że nikt mnie nie widział. Jednak po jakimś czasie w trakcie szybkiej podróży do miasta lokalny krawężnik oskarżył mnie o kradzież. Co jest grane? Orzech ma jakąś psia komitywe,  bo  w sumie szczekal pod drzwiami czy jak to jest. Na 100% nikt mnie nie widział. Poza psem

Normalne w tej grze. Wystarczy, że ktokolwiek cię widział w okolicy, to będziesz podejrzany. Też tak miałem kilka razy. Dlatego, jak chcę kogoś okraść, to tak, aby nikt nie widział, że się kręciłem w okolicy.

Opublikowano

Powinni trochę jednak przytemperowac te kradzieże j zaostrzyć grzywny czy kary - fajne to piętno, ale czy ktokolwiek na to pójdzie? Można olać, przegadać typa albo po prostu poczekać aż minie nagonka na ciebie. Przy powaznych grzywnach powinni ujebac rękę i tyle - i tak jest system walki jednorącz to po prostu nie będzie trzymania tarczy.

Opublikowano

Jednak Zawisza Czarny jest w grze, znalazłem go u Zygmunta w obozie. 

Przed premierą myślałem że to on będzie niespodzianką dla Polaków o której wspominał Vavra, ale chyba nie jest powiązany z wydarzeniami w grze. 

 

Opublikowano

W sumie na fast travel ani razu nie miałem bandytów. Głównie jakieś obozy, samotnicy, ludzie w potrzebie. Co nie znaczy, że walki nie było (wieśniacy). Ludzi opisanych jako rabuś czy bandyta to nie miałem. 

Opublikowano

U mnie bandyterka bardzo często. Zawsze trzech nad biednym wieśniakiem się znęca i wtedy na ratunek przybywa  rycerz na siwym koniu. Najlepiej wspominam przy fast travel spotkanie ze 

Spoiler

Śmiercią. Strzały przez nią przelatywały i nie dało się suki zabić. A pewnie miała kupe groszy przy sobie.

. Wieczorem będzie grane. Trzeba skończyć questy na pierwszej mapie i ruszać dalej

Opublikowano

Mam taką teorię, że bandyci na FT zdarzają się częściej na początku gry, jak jesteśmy jeszcze słabo wyszkoleni i wyposażeni. Później, jak z Henryczka robi się taki heros, to kryją się po lasach, byle na nas nie wpaść i nie zebrać wpierdolu:drakeyeah:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...