Kingdom Come: Deliverance II

[kudlaty88 504]

1 godzinę temu, Rotevil napisał(a):

To jak ominąłeś tego strażnika przy schodach w dół wracając od tego chorego kapitana Tomasza z kaplicy? Bo próbowałem wszelkimi sposobami odwrócić jego uwagę kamykami, ale w ogóle nie reagował i musiałem sprintem ominąć wszystkie korytarze w tym zamku będąc na cenzurowanym, czyli miałem tę ikonkę krat, że jestem cały czas poszukiwany.

Dokładnie tak jak addhoc napisał. Rzucałem kamykami gdzie popadnie aż ruszył dupe, nie wiem czy to bug czy co bo  moim przypadku w same drzwi nie rzuciłem tylko z pół metra od nich i zaskoczyło. 

[kudlaty88 504]

5 minut temu, Donatello1991 napisał(a):

Dlatego psina się przydaje. 

Do tego jest perk dający 40%szybsza regenerację staminy jak się walczy z kilkoma przeciwnikami. Do tego zrobić sobie zatrute strzały,fajnie się zwijają z bólu i do tego pocieszne kurva przed zgonem. 

[addhoc 66]

Dobry rozwiązaniem byłoby skalowanie przeciwników albo z automatu w tle zgodnie z postępem bohatera albo z góry ustalone. Jakby taka banda miała czerwone czachy na łbem wiadomo, że nie warto walczyć a są momenty gdzie jakiś obszczymur wiejski zaciuka Cie byle kijem po super combosie gdzie niedawno pokonałeś gościa w zbroi. Głupie to.

Wiele akcji rozwiązuje się przypadkiem, bo gra w żaden sposób nie podpowiada, że można coś obejść w sposób niekontaktowy (quest z pustelnikiem).

Przykro to pisać ale im dalej w las to więcej błędów. Pomaga wczytanie gry od nowa ale nie zawsze. 

[PiotrekP 2 060]

Ja właśnie zaliczyłem wizytę w obozie Kumanów.

Spoiler

też z nimi pochlałem, było zabawnie, choć reputacja mi spadała przy niemal każdej opcji dialogowej, a myślałem, ze będzie na odwrót. No i znowu bawiłem się w swata.

 

[Butt 3 461]

Przecież to jest piękne w tej grze, że możesz pokonać każdą bandę w pojedynkę, nawet na początku gry, tylko wtedy trzeba wziąć ich podstępem. A nie jakieś czaszki z dupy nad głowami.

[Ölschmitz 1 569]

20h, jestem po quescie "komu bije dzwon". Co za giera, totalne 10/10. Nie sposob sie oderwac.

 

popijawa z kumanami jak na razie jeden z highlightow.

[Rotevil 130]

W Troskowicach trochę poszalałem, zabiłem prawie wszystkich strażników przez małe nieporozumienie, bo napadli mnie jacyś bandyci niedalego tej wioski i ci strażnicy do mnie przybiegli i nie wiedzieć czemu mnie zaatakowali, jak wróciłem tam, to wójt też miał wąty i chciał mnie ukarać, ale go znokautowałem, rozebrałem i wrzuciłem go do końskiego gówna, ogólnie byłem już całkiem spalony w tej wiosce. Jakiś czas później jak pchnąłem fabułę mocno do przodu, wróciłem się tam, to oni o wszystkim już zapomnieli i teraz ten wójt z uśmiechem mnie przywitał z powrotem, dziwna jest ta gra czasami 

[Paolo1986 876]

Ja z kolei już 2 razy zauważyłem, że jak gwizdnę, np. ciuchy, jakiemuś NPC, i mnie w nich zobaczy, to od razu nazwie mnie złodziejem. Próbowałem tak opchnąć kowalowi rzeczy z jego skrzyniWyzwał mnie jeszcze od głupków, czy jakoś tak. Wczytałem sejwa, bo szkoda było mi reputacji

[nero2082 868]

zawsze możesz zobaczyć gdzie mieszka i go otruć 

 

 

[PiotrekP 2 060]

Z tym kupowaniem szpadla do jednego z questów to już lekka kpina. W tamtych czasach to tego na pęczki powinno być po stodołach. 

[addhoc 66]

Poszukaj przy chałupie i zwędź w nocy bezkosztowo.

[Donatello1991 1 482]

Godzinę temu, PiotrekP napisał(a):

Z tym kupowaniem szpadla do jednego z questów to już lekka kpina. W tamtych czasach to tego na pęczki powinno być po stodołach. 

O tym samym pisałem. Już w jedynce z tym problem miałem. 

[Qbon 406]

Ja wciąż nie ruszyłem za bardzo fabuły, bo ciągle coś nowego jest do roboty, nie byłem jeszcze nawet na 

Spoiler

weselu.

 

[messer88 6 810]

też nie byłem, nawet nie zacząłem tego z tym młynem na dole mapy a będzie z 25+h już przegrane. 

[bartiz 1 633]

1 godzinę temu, PiotrekP napisał(a):

Z tym kupowaniem szpadla do jednego z questów to już lekka kpina. W tamtych czasach to tego na pęczki powinno być po stodołach. 

szpadel można zwędzić na 

Spoiler

cmenatarzu

 

Sama gra cudowna. Jedynka na sterydach, każdy quest świetnie prowadzony, czas bardzo szybko ucieka przy tej grze.

Mnóstwo rzeczy do roboty, główny wątek stoi u mnie w miejscu ale warto jednak szybko odwiedzić Semin (wiadomo czemu :D)

No nic szukam dalej hau haua.

[Qbon 406]

11 minut temu, messer88 napisał(a):

też nie byłem, nawet nie zacząłem tego z tym młynem na dole mapy a będzie z 25+h już przegrane. 

Ja byłem ale skończyło się na przyjęciu  questu od niego, podobnie u kowala ale tam nauczylem się wykuwać, swoją drogą bardzo satysfakcjonująca aktywność. Gra na długie miesiące.

[PiotrekP 2 060]

Mnie to wykuwanie akurat nudzi. Monotonne walenie młotem w żelastwo. W sumie co innego mogli w tej kwestii zrobić. Ja skończyłem te questy u kowala i nie wiem czy już się na to wesele wybierać, czy jeszcze podlevelować.

[messer88 6 810]

Mi się bardzo podoba zarówno kowalstwo jak i alchemia. 

[Schranz1985 701]

Ja mam 20h i chyba trzeba zacząć robić story bo nie skończę gry jak 1.

Bardzo szybko można tu zdobyć dobre eq, i się robi ez mode.

Też macie takie dziwne drzewa duszki?

Jakby przezroczyste a podejdziesz bliżej i znika albo podmiana tekstur.

Dużo dziwnych gliczy graficznych jest, nawet w foto mode to czasami widać.

Ciekawe kiedy wjedzie jakiś pacz.

Mimo wszystko to i tak majstersztyk jak to wygląda i jak ostry jest obraz przy 60 fps w porównaniu do wielu innych gierek.

 

[Paolo1986 876]

Wygląda też na to, że nawet, jak nikt nie przyłapie nas na samej kradzieży, to i tak mogą nas o to oskarżyć, jeżeli byliśmy widziani w okolicy

Wróciłem akurat to Żelejowa, gdzie wcześniej w łaźni gwizdnąłem strój złodziejaAle właścicielka oskarżyła mnie akurat o kradzież i chcieli mnie aresztować

[Rotevil 130]

No ja nie mam siły do tych wieśniaków, chłopaki od lutni chcieli żebym pomógł im spłacić dług u karczmarza, to były jakieś prace przy gównie, gospodarz się nie zgodził dać innych chłopów do tej roboty, zagroziłem mu, to mnie zaatakował i do niego dołączyli koledzy, którym chciałem pomóc i się skończyło tak jak zawsze, jeden z nich zabity i quest niezaliczony, ech ciężkie jest życie rycerza. 

[nero2082 868]

akurat zła reputacja w Żelejowie to faux pas, przecie to najładniejsza wiocha w grze! piękna okolica, obsługa przemiła a jak weźmiesz pokój to nawet czeka cię niespodzianka w postaci poczęstunku. polecam brać tam all inclusive (pokoj na dłużej zostaje do końca gry)

[Qbon 406]

54 minuty temu, Paolo1986 napisał(a):

Wygląda też na to, że nawet, jak nikt nie przyłapie nas na samej kradzieży, to i tak mogą nas o to oskarżyć, jeżeli byliśmy widziani w okolicy

Właśnie miałem taką sytuację. Eksploruje sobie las i wyświetlił mi się komunikat, że komus zniknęły jakieś przedmioty i widział mnie obok swojego domu, powiadomił o tym straż i teraz jak się tam pojawię to mnie przeszukają. Nie pamiętam tylko gdzie to mogło być 

48 minut temu, Rotevil napisał(a):

No ja nie mam siły do tych wieśniaków, chłopaki od lutni chcieli żebym pomógł im spłacić dług u karczmarza, to były jakieś prace przy gównie, gospodarz się nie zgodził dać innych chłopów do tej roboty, zagroziłem mu, to mnie zaatakował i do niego dołączyli koledzy, którym chciałem pomóc i się skończyło tak jak zawsze, jeden z nich zabity i quest niezaliczony, ech ciężkie jest życie rycerza. 

Ja podjąłem się tej roboty 

W każdym razie quest zaliczony i chłopaki nawet po tym napisali i zaśpiewali piosenkę na moją cześć.

[Rotevil 130]

No i to jest pięknie w tej grze, ta wolność, można robić te zadania jak ci się podoba 

[PiotrekP 2 060]

Wpadł mi quest z bykiem, ciekawe czy coś się spierdzieli. Brakuje mi 1/4 paska siły do nowego mieczyka, ale wpadnę do Kocura to się nabije. 

Póki co strasznie dużo było biegania w stylu punktów A->B, powrót do A. 

Na dziś już starczy, jutro dalsze granie będzie.