Opublikowano 19 marca19 mar Chyba trzeba, bo wróciłem do Beaty i nie mogę z nią pogadać. Jutro jeszcze pokombinuję.
Opublikowano 20 marca20 mar Trzeba wszystkie, bo inaczej misja nieudana o czym przekonałem się osobiście
Opublikowano 20 marca20 mar Dobra. A zaliczył ktoś wszawa Marie? Coś czuję że nie kończy się to dobrze.
Opublikowano 20 marca20 mar Ktoś się tu chwalił że zaliczył wszystko co się dało, oprócz ptaszka ptaszka.
Opublikowano 20 marca20 mar Godzinę temu, Dalhi napisał(a): Ja chyba z godzinę szukałem zapchlonej szmaty po mieście xd Ja od razu uderzałem do Spoiler Żebraków. Tylko kilku pierwszych mi nie pomogło i była opcja "daj jedzenie" kupowałem im chleby, kiełbasy, nic nie chcieli. Co się okazało ta opcja była do innego zadania.
Opublikowano 20 marca20 mar O kurwa, quest z Morticiusem Okolice Kuttenberga są jeszcze piękniejsze niż pierwsza mapa, niesamowite. Ale pop up tekstur to mnie niesamowicie wkurwia, niesamowicie.
Opublikowano 20 marca20 mar Niestety ukończyłem tą piękną przygodę. Grałem chwilę przed dwójką w jedynkę, więc wydawało mi się że trwało to wieczność. Dzieło wybitne. Miało swoje bolączki, ale kogo one w sumie obchodzą. Mnie na pewno nie. Gra może stawać dumnie obok RDR2, W3. Kurde ta pierwsza mapa no cudowna była. Tak sielankowa. Te widzoczki. Głupie drzewa niektóre mi przypominały dzieciństwo na wsi u dziadków i latanie po polach. No nie chciało się jej opuszczać. Postacie świetnie napisane. Ogólnie te dialogi. Beki co nie miara, a i łzy były ehh. Muzyka potrafiła złapać za gardło. Ta gra to GOTY na ten moment. Tylko GTA6 i DS2 ( dla mnie to rozpierdoli ) to mogą przebić. Co tu się więcej rozpisywać. Każdy kto gra i wsiąknął będzie miał podobne zdanie i wie o co kaman. Klimat niedopodrobienia. Po takich grach obowiązkowa przerwa od molochów, bo chyba by mnie pokićkało brać jakiegoś ubiraka. Coś totalnie innego wjedzie na ruszt. KCD2 10/10.
Opublikowano 20 marca20 mar Tak podejrzewam że też około niedzieli skończę, już w zasadzie sama końcówka gry przede mną. Jako że gram tylko w KCD od dwóch miesięcy, przed premierą drugiej części jeszcze sobie trochę mocno zmodowanej jedynki nieco odświeżyłem, tak już mam listę chyba pięciu gier w które chce odpalić. Były wyprzedaże, trochę gier chce jeszcze raz zobaczyć. Mam na liście Dishonored 2, Black Mesa, Hitman, Robocop a i jeszcze czeka Avowed i Stalker 2 które trzeba ruszyć póki mam GP aktywny. Nudy nie będzie, a Henryczek to GOTY 2025 i już pisałem żeby mi nie wyjeżdżać z jakimiś bezbekowymi paszkwilami w roli kandydatów do już rozdanej nagrody. PS Dzisiaj ma być łatka do Henryczka.
Opublikowano 20 marca20 mar U mnie gierka skończona i cóż, wspaniała to była przygoda zawarta w 110 godzinach. Ogromna swoboda exploracji - obszary mapy autentycznie chcemsię zwiedzać, charyzmatyczny główny bohater, dobrze przemyślane perki rozwoju, wspaniały system walki, świetne (w większości) misje i aktywności poboczne, prosta, ale mega wciągająca fabuła i postaci drugoplanowe - zakapiory, których omijał byś na ulicy. Mocarna dziewiątka z plusem ode mnie za drobne, ale liczne błędy.
Opublikowano 20 marca20 mar Dla mnie GOTY kandydat z pewnością będzie ale jednak 9, za techniczne niedociągnięcia które się potęgują przy końcówce, niby nic wielkiego no ale jednak, no i za Spoiler murzyna - spoko siedział se tam w obozie oprowadzał OK, w końcówce jednak jego obecność jest trochę z dupy gra świetna i chętnie pograłbym dalej, no ale wszystko praktycznie wyczyszczone, czekam na dlc.
Opublikowano 20 marca20 mar Po dostaniu pewnego atutu, jakakolwiek zmiana konia z dwóch podstawowych nie ma sensu, chyba że pod względem wizualnym, bezsens.
Opublikowano 20 marca20 mar Ja fabułę skończyłem już jakies 3 tygodnie temu.126 h na liczniku i teraz sobie dawkuje codziennie po kilka boczniaków bo żal opuszczać ten świat. Wspaniała gra, dawno już zadna mnie tak nie wciągneła. Teraz trochę smutno bo kiedy znów pojawi się coś co dorówna temu doświadczeniu? Na poprawę humoru taki bonusik:
Opublikowano 21 marca21 mar Wczoraj jeszcze spróbowałem kości, bo powpadało mi trochę nowych. Tyle skuch po obu stronach to nawet w jedynce nie miałem. Ale w końcu udało się wygrać, po tym jak przeciwnik był zbyt pazerny i zepsuł rzut z prawie 1200pkt na stole. Za to quest o którym pisałem wyżej odpuszczam póki co (albo się go zawali). Mam chyba pecha bo mnie zawsze ktoś przydybie. Wczoraj jeszcze kilka razy próbowałem i zawsze taki sam koniec.
Opublikowano 21 marca21 mar Dziwne, pamiętam, że ogólnie zadanie udało mi się pomyślnie wykonać. Tylko nie zrealizowałem celu Spoiler Przekazania sukni jednej z łaziebnych. Nie wiem dlaczego, ale kupiłem u krawca jakąś suknię, tylko nie było opcji dialogowej przekazania jej. Ale z celów misji podrzuciłem pchły, wlałem napar z rumianku, a szperając po szafkach ukradłem jakiś olejek. I nikt mnie nie przyłapał. Edytowane 21 marca21 mar przez Paolo1986
Opublikowano 21 marca21 mar 2 godziny temu, PiotrekP napisał(a): Za to quest o którym pisałem wyżej odpuszczam póki co (albo się go zawali). Mam chyba pecha bo mnie zawsze ktoś przydybie. Wczoraj jeszcze kilka razy próbowałem i zawsze taki sam koniec. Czaj się na właściciela łaźni, on robi obchód po całym budynku, kiedy wejdzie do pokoju gdzie jest ten olejek poczekaj aż wyjdzie i wtedy się tam pakuj. To chyba było na samej górze a w czasie pracy łaziebne tam nie zaglądają, więc polecam w ciągu dnia tam myszkować.
Opublikowano 21 marca21 mar Tylko tam jest najpierw niebieska, a na górze czerwona strefa. Nawet jak wejdę do pierwszej jak radzisz, to zaraz strażnicy się zlatują i dupa. Raz mogę ich przegadać, ale potem już się nabrać na nic nie dadzą.
Opublikowano 21 marca21 mar Ja tam myszkowałem jakoś w późnych godzinach, nie pamiętam żebym miał jakieś większe trudności.
Opublikowano 21 marca21 mar To może coś po łatce się zmieniło, jak pamiętam tę misję to korytarzami mogłem bez przeszkód chodzić, dopiero wejście do pokoju wzbudzić czyjś niepokój. Jednak jak pisałem, przeczekałem chwilę aż łajdak wyjdzie z pokoju i zejdzie na nizsze piętra zakradłem się do pomieszczenia, przeszukałem i zabrałem olejek. Większy problem miałem z inną częścią zadania, bo wymagało szukania żebraków po całym mieście i sporo czasu poswięciłem na znalezienie tego który mnie naprowadzi na cel moich poszukiwań.
Opublikowano 21 marca21 mar Jak tak zrobię to zaraz wchodzi z powrotem i drze mordę. Musiałbym wszystkich tam obezwładnić, żebym mógł tam wejść. A tam gdzie jest ten olejek to jakieś mission impossible u mnie.
Opublikowano 21 marca21 mar Ktoś z was planuje ogólnie dwukrotne przejście? Czy macie dosyć po pierwszym?
Opublikowano 21 marca21 mar Też tam wszedłem za dnia tylko trzeba było ostrożnie poczekać aż właściciel wyjdzie na dół, czasem jakaś łaziebna lubiła siedzieć obok a jeszcze inna z piwem chodziła z dołu, no jakoś się wkręciłem ale pare prób było. A no i po wczytaniu save npc mieli inne zachowania i trzeba było znowu trochę obserwować. Ja planuję kiedyś, teraz czekam na dlc. Zrobiłbym sobie bo generalnie poza pominiętymi wyborami z fabuły to jakieś pierdoły tam zostają.
Opublikowano 21 marca21 mar Poczekam na DLC, wtedy wrócę i kto wie może w trybie dla potłuczonych. Mam trochę ból zadka o to że gra szybko przestaje być wyzwaniem. Te pierwsze 20-30 godzin kiedy człowiek walczył o wszystkie zasoby miało swój urok, mimo że fabularnie druga część jest znacznie lepsza to trochę brakuje tej początkowej mordęgi. Jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi. Choć przyznam że już teraz mam chwile kiedy kusi zacząć od początku, trochę spraw inaczej bym rozwiązał...ale nie chcę tego sobie robić na tym etapie. Lepiej niech wspomnienie o grze trochę w głowie dojrzeje, niech jeszcze ją dopracują i wydadzą rozszerzenia. Za rok w okolicach rocznicy premiery wskakuje w KCD2 znowu.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.