Daffy 10 553 Opublikowano 26 kwietnia Opublikowano 26 kwietnia Wymień jeden remaster lub remake Nintendo na switcha co chodzi w mniejszej ilości fps niż oryginał Ograłem chyba każdy od N i nie kojarzę żadnego, no oczywiście prócz tego kwiatka co wychodzi w maju, akurat jeszcze na tapecie tytuł co wcale oprawa się praktycznie nie zestarzał w oryginale Cytuj
NemoKOF 676 Opublikowano 26 kwietnia Opublikowano 26 kwietnia Można to odwrócić - każdy kto grał w oryginał w 60 FPS może czuć niesmak. Ja np w późniejsze Paper Mario nie grałem bo mają opinie gier zbyt prostych, pozbawionych jakiegokolwiek wyzwania. Więc nastawiałem się że dostane remaster z podciągniętą grafiką w 60 FPSach a dostanę remake na nowym silniku ale w 30 FPS. Mam nadzieję, że będzie mi się przyjemnie grało. Cytuj
Daffy 10 553 Opublikowano 26 kwietnia Opublikowano 26 kwietnia 2 minuty temu, Ukukuki napisał: Nie no tych 30 klatek nie ma co bronić. Jest to wada ale jeszcze nie przekreślająca gierkę. Trochę słabo bo już wolałbym remaster niż remake w 30 klatkach, i tak nie grałem w oryginał a po filmikach widzę ,że ten tytuł z GC dalej ładnie wygląda. Dwa lata temu kończyłem na emu na decku i bajeczka, nic się gra nie zestarzała, grało się świetnie, no i w 60fps Cytuj
GearsUp 179 Opublikowano 26 kwietnia Opublikowano 26 kwietnia Grajcie w oryginał a Remake'a nie tykajcie. Ja zamierzam bawić się wyśmienicie Cytuj
NemoKOF 676 Opublikowano 26 kwietnia Opublikowano 26 kwietnia Ja ogrywałem na emu też i jak mówię, 70% miałem i w sumie nie pamiętam czemu nie skończyłem, coś tam się działo i czasu nie miałem. Gierka jest ładna do dziś, na emu szczególnie. Podbijasz trochę rozdziałkę i chodzi zayebiscie. I jak kaDaffy pisze, grafa jest dalej spoko. Poczekam na opinie i może jednak na emu zacznę od nowa bo nic nie pamiętam i ciężko by było kończyć. Ba! Do dziś na emu oryginalne Paper Mario jest sztosem. Skończyłem parę lat temu i zayebiscie się bawiłem. 1 Cytuj
KJL 102 Opublikowano 26 kwietnia Opublikowano 26 kwietnia Te gry Mario RPG to nie wiadomo jaką mają być grą. Z jednej strony nastawiają się na RPG, a z drugiej są łatwe i polegają na naciskaniu przez wiele godzin ataku, bo jest zbyt niski poziom trudności, tak jak czytałem opinie o poprzednich grach. Cytuj
NemoKOF 676 Opublikowano 26 kwietnia Opublikowano 26 kwietnia To zależy akurat która seria i która gra. Nie są to niesamowite gry RPG ogólnie, ale seria Mario & Luigi + 2 piersze gry z serii Paper Mario mają przyjemne elementy RPG + elementy zręcznościowe. Po 2 pierwszych gierkach seria Paper Mario zmieniła koncept i stała się jak piszesz... dziwnym tworem. O ile Super Paper Mario jest raczej platformówką o tyle Paper Mario stało się pseudo RPG bez levelowania itd, to zrobiło z nich ponoć nudną papkę. Ale tez przyznam... nie ograłem tych nowych więc to nie jest moja opinia. Ja ograłem Paper Mario z N64 (świetna) i 70% TTYD oraz Mario RPG ze Snesa, Mario & Lugi: Superstar Saga, Partners in Time i Bowser's Inside Story. I wszystkie te gierki są mniej lub bardziej ale jednak jRPG taktycznymi. Grało mi się w nie bardzo przyjemnie. Bolał jedynie fakt, że Bowser's Inside Story remake też był własnie w 30 fps i to się czuło, szczególnie po remake'u Superstar Saga który prawilnie w 60 zapyerdalał. Lepiej siedziały elementy zręcznościowe których seria M&L ma dużo w walkach. Cytuj
ogqozo 6 549 Opublikowano 26 kwietnia Opublikowano 26 kwietnia Jest wiele łatwych gier RPG, od kiedy kogoś to obchodzi. TTYD ma dobry system walki typu "prosty", każdy element coś znaczy i zauważalnie wiele zmienia, masz co wybierać, i nie ma zazwyczaj jednej właściwej postaci/techniki żeby wygrać dane starcie, ale są zawsze właściwsze i niewłaściwsze w zależności od momentu. Gra to normalny jRPG. Jest oparta na historię, dialog, opowieść, poczucie społeczności przez robienie questów, postaci, poczucie progresu. Po prostu mieli nowy ciekawy pomysł na klimat gierki i opowieść wszystkie elementy gry spójnie ten pomysł rozwijają i wcielają w życie, Jak lubisz ten klimat to lubisz grę, jak to bywa z RPG-ami. Cytuj
NemoKOF 676 Opublikowano 26 kwietnia Opublikowano 26 kwietnia Ta gra tak. Napisałem, że kolejne już nie są jRPGami wg ludzi je oceniających. Cytuj
XM. 10 881 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia 30 klatek, jebane chuje... Grunt, że do tego gameplayu jakoś to wystarczy, ale jeśli gra sprzed 20 lat trzymała 60, a tu 30 to znaczy, że już naprawde nie chce im się optymalizlwac tych gier na ta chujowa konsole. W lm2 remaster myślałem, że pewniak będzie 60, ale już nawet gry z gc są robione ledwo ledwo to pora porzucić marzenia. 1 1 Cytuj
Homelander 2 082 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia A co to jest Counterstrike albo Tekken, że klatki animacji będziecie liczyć? To jrpg z turowym systemem walki. Grywalne by to było i w 25 klatkach. Jasne, szkoda, że nie 60. Ale istotność tej informacji osobiście oceniam na meh/10 1 1 Cytuj
NemoKOF 676 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia Zmienili zupełnie silnik na taki, gdzie jest 30. LM2 to gra z 3ds, tam chyba nie było 60 FPS nigdy. @Homelander zobacz jakiś filmik bo głupoty piszesz. To nie turówka stricte. Jest masa elementów elementów zręcznościowych w walce. Pasz "parry", ataki wymagają klikania przycisków w odpowiednim momencie żeby nabić siłę itd. I tak, parry Np. Wymagało trafienia w małe okno klatkowe jak w bijatyce. Cytuj
Homelander 2 082 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia Jeżeli to jest podobne do mechaniki z Mario&Luigi to czasu na reakcję jest całe mnóstwo i nie trzeba klatek liczyć Cytuj
NemoKOF 676 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia Czy ty mnie chcesz obrazić? ;-) 1 Cytuj
Beelzeboss 313 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia gears bardziej nadgorliwy zealot niz asx w tematach xboxa. 30 fps? Co ich pojebało do reszty? Moze cwaniaki wypuszcza 60fps na switcha 2. 1 1 Cytuj
KJL 102 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia (edytowane) Mnie bardziej od ilości klatek zastanawia czy nie zrobią jak z tym Super Mario RPG. Nie grałem w oryginał ani w remake, ale słyszałem opinie, że to nigdy nie była trudna, ale nawet ją teraz tak uprościli, że ciężko jest w niej przegrać. Edytowane 27 kwietnia przez KJL Cytuj
Homelander 2 082 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia W Paper Mario ani w Super Mario RPG nie grałem, za to skończyłem wszystkie Mario&Luigi i to nie były trudne gry, bo to nie o to w nich chodzi. Najważniejsza była zawsze przygoda i eksploracja. Walki były żeby być. 1 Cytuj
KJL 102 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia Wiesz, jest różnica od gry, która nie jest trudna, od gry, która nie stawia żadnego poziomu wyzwania. Jednak gra ze świadomością, że praktycznie nie można przegrać, jest męcząca. Cytuj
ogqozo 6 549 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia W sumie może złożę preordera, TTYD z tymi udogodnieniami powinno być szybkie do cyknięcia, cyknęło by się, a gry z Mario się zazwyczaj łatwo sprzedaje za prawie pełną cenę. Plus breloczek w prezencie. Grałem w masę jRPG przez te lata i ta gra jest dziś mniej wyjątkowa jako gra, takie Sea of Stars poszło do przodu z wieloma rzeczami. TTYD jednak wyszło w czasach, gdy najlepszą przenośną grą zdecydowanie był Golden Sun. Niemniej gra nie bez powodu była zawsze klasykiem. Jak na tamte czasy. Co do trudności, to jak ktoś musi przegrać, no to przewalone szukać tutaj. Ludzie sami sobie stawiali zawsze wyzwania w RPG-ach, typu różne własne założenia, np. nie podnosić nigdy HP, założyć podwójne obrażenia itd. Były zawsze leaderboardy jak ludzie sobie z różnymi takimi wyzwanimi radzą. Jednak niestety w tej grze dla 5-latków nie są one narzucane przez samą grę. Cytuj
Homelander 2 082 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia 5 hours ago, KJL said: Wiesz, jest różnica od gry, która nie jest trudna, od gry, która nie stawia żadnego poziomu wyzwania. Jednak gra ze świadomością, że praktycznie nie można przegrać, jest męcząca. No to raczej odpuść, bo tu wyzwania raczej nie znajdziesz Cytuj
Nyu 769 Opublikowano 29 kwietnia Opublikowano 29 kwietnia Trudność może polegać na różnych rzeczach. Wyzwaniem w takim Mario Odyssey przez 99% czasu nie są momenty zręcznościowe, tylko wyzwaniem jest wszystko zebrać, przeczesać, znaleźć, rozwiązać. Czy tu nie jest podobnie? Wyzwaniem gry są jakieś mini-zagadeczki, tak? Czy serio to po prostu głównie ekspozycja? Cytuj
Czoperrr 5 113 Opublikowano 29 kwietnia Opublikowano 29 kwietnia On 4/26/2024 at 8:36 PM, GearsUp said: To NIE JEST ta sama gra co na GC. no, ciężko dostrzec jakiekolwiek podobieństwo, to totalnie nowy tytuł Cytuj
Homelander 2 082 Opublikowano 29 kwietnia Opublikowano 29 kwietnia 7 minutes ago, Nyu said: Trudność może polegać na różnych rzeczach. Wyzwaniem w takim Mario Odyssey przez 99% czasu nie są momenty zręcznościowe, tylko wyzwaniem jest wszystko zebrać, przeczesać, znaleźć, rozwiązać. Czy tu nie jest podobnie? Wyzwaniem gry są jakieś mini-zagadeczki, tak? Czy serio to po prostu głównie ekspozycja? W Mario&Luigi to było głównie zwiedzanie fajnych miejscówek, zabawne dialogi (jak ktoś lubi konwencję) i minigierki. Nie było wyzwania w żadnym aspekcie, zwykły chillout Cytuj
NemoKOF 676 Opublikowano 29 kwietnia Opublikowano 29 kwietnia Kurczę, 2-3 ostatnie walki w M&L miały zawsze skok poziomu trudności dla mnie. Wcześniej jest jak piszesz chill ale końcówka bywała sporo trudniejsza. 2 Cytuj
Daffy 10 553 Opublikowano 29 kwietnia Opublikowano 29 kwietnia Imo ttyd jest ciut "trudniejszy" niż mario rpg i ogółem podobał mi się bardziej ale wiadomo że to totalnie lightowa gierka i nikt na żadnym przeciwniku nigdy się nie zatnie Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.