Skocz do zawartości

Resident Evil - temat ogólny, komentarze, plotki i inne


Rekomendowane odpowiedzi

Skończyłem vilaż po raz drugi i raczej mam podobną opinie którą pisałem rok temu w temacie wioski z tym że

-sterowanie ethanem mnie strasznie bolało krótko po ograniu 2ki i 4ki, strasznie nieporadnie się nim łazi i celuje

-strzelanie jest jeszcze gorsze niż to zapamiętałem

-fabryka heisenberga jednak okropny kupsztal aż mi się grać pod koniec odechciało

-zamek i wioska jeszcze lepsze niż rok temu :banderas: ile oni pracy włożyli w te miejscówki, coś pięknego

-za dużo przerywników i segmentów typu chodzonka. Dla większości to raczej nie będzie wada bo przejdą raz i do żyda ale mam wrażenie że to jedna z najsłabszych części pod względem replayabilty.

 

Po ograniu w sumie jednak trochę się cykam o 9ke :wujaszek:

Zajebiście mi pasuje motyw z dużym hubem który rozgałęzia się na kilka różnorodnych i bardziej zamkniętych lokacji jak tutaj a nawet w village widać klasyczną dla tej serii zniżke formy od połowy gry więc troche sie martwie o ten open world i zachowanie przy tym poziomu takich lokacji jak wyżej wspomnianej wioski czy zamku

Odnośnik do komentarza

Nie wiem o co chodzi z tym strzelaniem i sterowaniem, w TPP gra się w to tak samo dobrze jak w w RE4. Ja bym z gry wywalił tylko ten ślamazarny prolog i całą sekcję w domu Beneviento, cała reszta to GOTY wśród Residentów i ścisła topka gejplejowo-klimatyczna. 

Odnośnik do komentarza

Bronie mają zerowego kopa i słabo przeciwnicy reagują na postrzały, nie wiem 0 funu mi sprawiało to strzelanie przy tych innych częściach. Domek z lalkami za pierwszym razem był super, teraz rzeczywiście bardziej przykry obowiązek ale mega szybko idzie przez niego przelecieć. W tpp nie grałem bo nie róbmy sobie jaj :wujaszek:

Odnośnik do komentarza

To już jest kwestia indywidualnych preferencji, ale dla mnie Village w FPP to była gra max 8/10, a po przejściu w TPP zrobiła się niemal 10/10. Perspektywa ma dla mnie gigantyczny wpływ na rozgrywkę, wolę widzieć co i z której strony mnie atakuje. Poza tym wiem, że to tylko złudzenie, bo gra nie stała się szybsza, ale serio grając w ten sposób mam wrażenie że dynamika poszła w górę i jest jakoś płynniej. Szkoda, że RE7 nie potraktowali tak samo :/ 

Edytowane przez Josh
Odnośnik do komentarza

O szit, ja nie wiedziałem, że jest Village w TPP. Ale jaja, bardzo chętnie w to zagram. Dla mnie 8 dużo gorzej niż 7, ale i tak fajne. Widok TPP mi o wiele bardziej pasuje.

 

A jeśli chodzi o VR, to niestety słabo się czuję przy takim ruchu, jaki jest w RE. Dla mnie tylko Astro Bot, Moss i inne tego typu rzeczy.

Odnośnik do komentarza

Co do tpp to dla mnie z tym gabkowatym modelem strzelania jest niegrywalny, gdzie "z oczu" choć trochę go tuszuje.

 

Fajne to do zabawy (szkoda, że siódemka czegoś takiego nie dostała), ale ogólnie to przeszedłem ósemkę z tym widokiem gdzieś w 1/3 i zmieniłem z powrotem na fpp - zmiana oceny tam u kogoś na górze z 8/10 na 10/10 tylko dzięki temu jest dla mnie niezrozumiale, ale no fajnie, że komuś aż tak się spodobało.

Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, Pupcio napisał(a):

Skończyłem vilaż po raz drugi i raczej mam podobną opinie którą pisałem rok temu w temacie wioski z tym że

-sterowanie ethanem mnie strasznie bolało krótko po ograniu 2ki i 4ki, strasznie nieporadnie się nim łazi i celuje

-strzelanie jest jeszcze gorsze niż to zapamiętałem

-fabryka heisenberga jednak okropny kupsztal aż mi się grać pod koniec odechciało

-zamek i wioska jeszcze lepsze niż rok temu :banderas: ile oni pracy włożyli w te miejscówki, coś pięknego

-za dużo przerywników i segmentów typu chodzonka. Dla większości to raczej nie będzie wada bo przejdą raz i do żyda ale mam wrażenie że to jedna z najsłabszych części pod względem replayabilty.

 

Po ograniu w sumie jednak trochę się cykam o 9ke :wujaszek:

Zajebiście mi pasuje motyw z dużym hubem który rozgałęzia się na kilka różnorodnych i bardziej zamkniętych lokacji jak tutaj a nawet w village widać klasyczną dla tej serii zniżke formy od połowy gry więc troche sie martwie o ten open world i zachowanie przy tym poziomu takich lokacji jak wyżej wspomnianej wioski czy zamku

Ja juz na forum pisalem ze nie specjalnie czekam na open world. W 8 ten hub na szczescie malutki a i tak wracajac i widzac ze gdzies tam w uliczce przy jakims domku dodali Lycany czy inne badziewia to juz mi sie nie chcialo z nimi bawic i szedlem w full rambo zeby tylko asap isc dalej z fabula. Dla mnie najslabszy etap (za pierwszym razem) to bylo jezioro/czy tam bagna. Krotkie z banalnym bossem. Takie meh i do zapomnienia.

 

Calosciowo wolalbym zeby 9 byla skondensowana i dopieta na maxa. Dlugosc na okolo 20h max i bede zachwycowny. Open world sprawi ze bede biegal za duzo po mapie i klimat nawet jak bedzie potezny to sie "przeje". 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ja bagna i lalke lubie tylko że te etapy są aż nadto liniowe i wydają się mega zrushowane. No widać że cała para poszła w zamek i wioske a później klasyczny resident i robienie gry za kare chyba. Jeszcze gdyby jakoś lepiej rozłożyli gameplay na residentowy i strzelanke to byłoby okej ale druga połowa to niestety sama siekanka ale dalej bardzo lubie tę gre, udana część więc daje im kredyt zaufania no ale trudno nie mieć obaw bo z open worldem już wielu poległo. Najlepszy przykład na hororowym podwórku to evil within 2. Niby też bardziej hubowy świat niż czysty open world ale już klimat ostro siadł względem jedynki

Odnośnik do komentarza

Bagna są ok. To znaczy wyglądają słabo (jak to bagna), ale liniwość nie powinna przeszkadzać, bo to tak naprawdę drugie imię Resident Evil, jest w tej serii masa podobnie zaprojektowanych miejscówek. Chata z lalkami to już inna sprawa, bo z RE zrobili tutaj walking sima w stylu największych crapów streamowanych przez youtuberów, który nijak ma się do reszty gry. Nigdy więcej, pls.

Odnośnik do komentarza
53 minuty temu, Pupcio napisał(a):

No widać że cała para poszła w zamek i wioske a później klasyczny resident i robienie gry za kare chyba.

 

Mi się przy każdym RE wydaje, że w końcu nie zjebali końcówki. A potem powtarzam grę i chce mi się rzygać tymi etapami, a po upływie jakiegoś czasu meczę się na samą myśl o nich.

 

Ta dyskusja się powtarza, ale dla mnie gra, która trzyma stabilna jakość przez całą rozgrywkę, to RE3 OG. I może jedynka, bo tam te labsy są klimatyczne i pierwszy raz. No i RE2make mimo spadku formy, trzyma się dobrze pod koniec.

 

Ale to każdy wie. Wspomnę więc o Revelations 2, które najlepsza lokację ma pod koniec. Tylko co z tego, skoro to i tak tylko niezła gra. Zjazdy formy czuje się najbardziej w tych najlepszych odsłonach. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...