Assassin's Creed: Shadows

[Josh 4 950]

Splinterek jedna z najlepszych serii w historii giereczkowa, ale osobiście chyba wolę żeby nigdy już nie wyszła żadna część niż żeby żabojady miały go przecwelić jak wszystkie inne swoje gry. Oczywiście najlepszą opcją jest sprzedanie praw jakiemuś bardziej ogarniętemu deweloperowi, ale czy do tego dojdzie to nie mamy 100% pewności. 

[PiotrekP 1 952]

Jakby chcieli, to dawno by sprzedali, a nie od ponad dekady nic z tego nie wypuścili. Też bym pograł w nowego Cella, ale musiałby to zrobić ktoś ogarnięty. A tam chyba nie ma takich.

[Homelander 2 336]

Nie sądzę, żeby programistom Ubisoftu brakował talentu i umiejętności. Potrafią zrobić bardzo dobrego PoPa, potrafią zrobić bardzo dobre Mario&Rabbits. No ale skoro kierownictwo ma takie podejście i priorytety jakie mają to i pracownicy robią to co im się mowi

[KrYcHu_89 2 430]

Przecież zmiana Pana nie wpłynie jakoś mocno na te gry, no chyba, że zrobią czystkę totalną i reset każdego projektu, w co wątpię, jak to będzie Tencent, to co najwyżej będzie więcej mikropłatności xD. 

 

Techland też jest Tencenta, a dalej pracują Ci sami ludzie i robią ten sam Dying Light. 

[Homelander 2 336]

No oczywiście, że zmiana kierownictwa wpłynie bardzo mocno na gry. O ile kierownictwo będzie chciało zmian

[Faka 4 051]

51 minut temu, KrYcHu_89 napisał(a):

Techland też jest Tencenta, a dalej pracują Ci sami ludzie i robią ten sam Dying Light. 

 

No i właśnie przez takie praktyki, które tencent nakazał, to i techland się zjebał i grę zjebali. 

 

Ja już napisałem, że bracia guillemot będą chcieli zajebać firmę niż oddać chińskim cwelom. 

[kudlaty88 494]

3 godziny temu, Faka napisał(a):

 

A zakład, że nie zdechnie? Utrzyma się, a ten Shadows na bank im wyjdzie dobrze, co wcale, a wcale nie będę tym zaskoczony, ale i też średnio mi się chce wierzyć, że robią jakieś tam dalsze szlify. Specjalnie przesunęli premierę do 20 marca, bo im się rok fiskalny zamyka. Obstawiam, że po tej premierze gry będą grzać temat nowego Far Cry'a. Za mocne marki mają, żeby mieli od tak skończyć XD Pewnie zmienią też plany developingu. 

Szkoda tego marca mogli zostawić starą date premiery i zaliczć oklep od KCD2 albo pchnąć na końcówkę roku i dostać wpierdol od Crimson Desert było by piekne zwieńczenie dorobku ubisraki. A tak to moze nawet cos na tym zarobią  szkoda że akurat w temacie doboru daty premiery ktoś tam akurat pomyślał rozsądnie,pomijając ofc rocznice zamachu,chodzi mi o chwilowe okienko w premierach na duże konsole/pc.

[Faka 4 051]

17 minut temu, kudlaty88 napisał(a):

Szkoda tego marca mogli zostawić starą date premiery i zaliczć oklep od KCD2 albo pchnąć na końcówkę roku i dostać wpierdol od Crimson Desert było by piekne zwieńczenie dorobku ubisraki. A tak to moze nawet cos na tym zarobią  szkoda że akurat w temacie doboru daty premiery ktoś tam akurat pomyślał rozsądnie,pomijając ofc rocznice zamachu,chodzi mi o chwilowe okienko w premierach na duże konsole/pc.

 

Z mojej strony to ja napiszę tak - Ubi może i chujową politykę miało zawsze, ale dobrze bawiłem się przy ich gierkach. A już odświeżenie Asasyna od origins dobrze im zrobiło, bo to była fajna część jak zrobili "trylogię" czyli origins/odyssey/valhalla to spoko się bawiłem, raz, że w sprawach historii byli ogarnięci i dobrze na ten temat napisali, bo sporo ciekawostek się dowiedziałem, gdzie na zwykłych lekcjach szkolnych chuja takich rzeczy byś się dowiedział (studentów nie wliczam, bo tam to jest zaawansowany exam, ale dla zwykłego laika, gimnazjalisty, średniaka szkoły to było spoko) to raz, dwa gameplay mieli fajny, od razu napiszę, że zrobiłem trzy platyny w tych asasynach jak miałem wolny czas to sobie włączałem i grałem. Największy problem w tej firmie był i jest to ten cały polityczny zgiełk skierowany w stronę DEI i WOKE DEBILIZM. Tak samo jak w przypadku ND. Gry dobre, ale warstwa scenariusza i polityczne pierdololo dei mocno rozpierdalało grę, może nie tyle grę ale cały ten ambaras związany z tym, że to zostało przez dyrektorski szczebel, że tak ma być i tam macie robić i chuj, bo z tego się rozliczacie i macie roboczy hajs. 

[Josh 4 950]

45 minut temu, Faka napisał(a):

Ja już napisałem, że bracia guillemot będą chcieli zajebać firmę niż oddać chińskim cwelom. 

Póki co plan wykonany w 99%. 

[suteq 238]

Godzinę temu, Faka napisał(a):

 

Z mojej strony to ja napiszę tak - Ubi może i chujową politykę miało zawsze, ale dobrze bawiłem się przy ich gierkach. A już odświeżenie Asasyna od origins dobrze im zrobiło, bo to była fajna część jak zrobili "trylogię" czyli origins/odyssey/valhalla to spoko się bawiłem, raz, że w sprawach historii byli ogarnięci i dobrze na ten temat napisali, bo sporo ciekawostek się dowiedziałem, gdzie na zwykłych lekcjach szkolnych chuja takich rzeczy byś się dowiedział (studentów nie wliczam, bo tam to jest zaawansowany exam, ale dla zwykłego laika, gimnazjalisty, średniaka szkoły to było spoko) to raz, dwa gameplay mieli fajny, od razu napiszę, że zrobiłem trzy platyny w tych asasynach jak miałem wolny czas to sobie włączałem i grałem. Największy problem w tej firmie był i jest to ten cały polityczny zgiełk skierowany w stronę DEI i WOKE DEBILIZM. Tak samo jak w przypadku ND. Gry dobre, ale warstwa scenariusza i polityczne pierdololo dei mocno rozpierdalało grę, może nie tyle grę ale cały ten ambaras związany z tym, że to zostało przez dyrektorski szczebel, że tak ma być i tam macie robić i chuj, bo z tego się rozliczacie i macie roboczy hajs. 

Gówno prawda. Ubi po prostu zatraciło się w robieniu gier od jednego schematu przez co nie potrafiło od lat wydać jakiejś przełomowej gry a do tego nie potrafili odciąć pępowiny kiedy trzeba i wychodziło takie Skull and Bones co robili 6 lat i bylo chyba wtopa dekady obok Concorda. Beyond Good & Evil 2 podobno dalej żyje tylko po co? Ile to kasy już pochłonęło?

Far Cry od czasów 3 klepane na jedno kopyto. Ghost Recony były dwa z czego Breakpoint mocny niewypal do czasu przerobienia gry. Asasyn? Origins, Odyssey i Valhalla to były sukcesy finansowe ale Mirage już nie. Avatar? Nikogo. Outlaws? Nikogo. XDefiant które umarło po pół roku. 

Ta firma zatrudnia prawie 20 tysięcy ludzi. Żadna firma nie jest w stanie mieć takie zatrudnienie jeżeli nie ma stałego, pasywnego źródła dochodu. Ubi tego nie ma jak EA z Fifa czy T2 z GTA Online. 

Ubisoft jest po prostu chujowo zarządzany bo wyrzucają więcej hajsu w czarna dziurę niż są w stanie dostać od graczy. Redukcja firmy do max 5 tysięcy pracowników, skupienie się na najbardziej zyskownych markach i licencjonowanie reszty to jedna z możliwości która może ich uratować. 

[Figaro 8 329]

1 godzinę temu, Faka napisał(a):

Największy problem w tej firmie był i jest to ten cały polityczny zgiełk skierowany w stronę DEI i WOKE DEBILIZM.

 

Nie uwierzę, że ktoś naprawdę uważa, że TO jest największym problemem Ubi. Czy ty gościu śledzisz tę firmę od 3 miesięcy?