Skocz do zawartości

Call of Duty: Black Ops 6


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No to już kwestia w jakie tryby grasz. Przecież Vault, skyline, protocol, red card, lowton, rewind, scud, vorcuta to bardzo dobre mapy jeśli chodzi o rozmiar i nie ma mowy o tym, że giniesz i w plecy po respie. Nawet Derelict jeszcze się tu łapie. Reszta map to ewidentnie pod młyn i siekę, żeby lvl szybko wbijać.

Opublikowano

może ja się do tego typu gier już nie nadaję, dodając do tego matchmaking który idealnie podsumowuje ten post

 

image.png.0f19da73e03960506f71922a733559a1.png

 

brzmi to wszystko jak z góry nałożony scenariusz JAK MASZ SIĘ BAWIĆ

Opublikowano
19 minutes ago, bartiz said:

może ja się do tego typu gier już nie nadaję, dodając do tego matchmaking który idealnie podsumowuje ten post

 

image.png.0f19da73e03960506f71922a733559a1.png

 

brzmi to wszystko jak z góry nałożony scenariusz JAK MASZ SIĘ BAWIĆ

 

Jak ludzie o tym pisali w czasie MW19 to była teoria spiskowa :^)
Teraz, po 5 latach ten system jest już doszlifowany. Kilka miesięcy temu activision (albo treyarch?) pisali coś w stylu "wkrótce porozmawiamy o tym jak działa sbmm" i... tyle było słychać. Przeprowadzili śledztwo o samych sobie i nie stwierdzili winy :)

Opublikowano

Jeśli już o matchmakingu mówimy to póki co zauważyłem, że w tej akurat części moje osobiste ratio jest dużo wyższe niż w poprzedniej części, za to odsetek meczów wygranych tego jakby nie uwzględnia, ponieważ jest dużo, dużo niższy niż np w zeszłorocznej odsłonie. Gram tylko i wyłącznie w TDM, Zabójstwo Potwierdzone i Rozkaz Zabójstwa. Czy ja się tymi przegranymi meczami przejmuję? Nie! Wali mnie to dokumentnie, ponieważ gra jest megamiodna, przekurewsko wciąga  i daje mnóstwo FUNU. Ja z tej gry czerpię radość i przyjemność głównie z nowego systemu omni movement, który naprawdę rządzi i dzieli, oraz z samego strzelania ulubionymi pukawkami tj snajperkami i karabinami wyborowymi i obrzynami w których się specjalizuję, oraz w moim odczuciu bardzo dobrymi z małymi wyjątkami (Rewind, kto cię k..wa robił?!) mapami. Problemy z odradzaniem w Babylon i dostawaniem się pod ostrzał po respawnie są? No są, ale czy na uwielbianym przez ogół graczy Shipmencie tych problemów  nie ma? Są jeszcze większe, ale jak słusznie @Donatello1991 zauważył tam gra się, aby maksować bronie i ogólny lvl, a przede wszystkim ZAPIERDALAĆ I NAKURWIAĆ, a nie grać w sposób wyważony dbając o ratio.

Oczywiście jedna rzecz pozostaje niezmienna w stosunku do chyba wszystkich części tj to, że im wyższy level mamy (teraz np mam 45) to tym trudniej idzie. Wiadomo, gracze uczą się szybko map, broni, wyposażenia, ale to oczywista oczywistość... 

  • Plusik 1
Opublikowano
13 godzin temu, firana140 napisał(a):

 

Jak ludzie o tym pisali w czasie MW19 to była teoria spiskowa :^)
Teraz, po 5 latach ten system jest już doszlifowany. Kilka miesięcy temu activision (albo treyarch?) pisali coś w stylu "wkrótce porozmawiamy o tym jak działa sbmm" i... tyle było słychać. Przeprowadzili śledztwo o samych sobie i nie stwierdzili winy :)

Tłumaczyli to chyba tutaj:

https://www.callofduty.com/blog/2024/01/call-of-duty-update-an-Inside-look-at-matchmaking

Opublikowano

Przecież ta gra to jest jeden wielki chaos, nie wiadomo w ogóle dla kogo ona została stworzona, nie ma nawet podjazdu do cold war gdzie rozgrywka była dynamiczna jak to w codzie ale jednak bardziej wyważona. Mw19 też było dużo lepsze, natomiast bo6 jest lepsze od zeszłorocznego coda no ale to akurat żadne osiągnięcie... Brak w ogóle jakiegokolwiek balansu broni, jest sens biegać może z 3 giwerami, karabiny wyborowe/bojowe są tu bezużyteczne podczas gdy w mw19 czy mw2 miały one sens. Ogólnie porażka no ale nie dziwi mnie to bo co można wymyśleć lepszego gdy klepie się to samo co roku od lat kilkunastu.

  • beka z typa 2
  • WTF 1
Opublikowano
34 minuty temu, Qbon napisał(a):

Przecież ta gra to jest jeden wielki chaos, nie wiadomo w ogóle dla kogo ona została stworzona, nie ma nawet podjazdu do cold war gdzie rozgrywka była dynamiczna jak to w codzie ale jednak bardziej wyważona. Mw19 też było dużo lepsze, natomiast bo6 jest lepsze od zeszłorocznego coda no ale to akurat żadne osiągnięcie... Brak w ogóle jakiegokolwiek balansu broni, jest sens biegać może z 3 giwerami, karabiny wyborowe/bojowe są tu bezużyteczne podczas gdy w mw19 czy mw2 miały one sens. Ogólnie porażka no ale nie dziwi mnie to bo co można wymyśleć lepszego gdy klepie się to samo co roku od lat kilkunastu.

Karabiny wyborowe bezużyteczne??! Buhahaha!:kekw:

Opublikowano

To nie tylko moje zdanie, bo często widziałem takie opinie, chodzi oczywiście o bojowe, nie snajperskie no ale to nie można być psychofanem coda żeby na tę grę spojrzeć nieco bardziej trzeźwym okiem ;)

Opublikowano
W dniu 30.10.2024 o 10:09, Krzysztof93 napisał(a):

Gdy odpalam kampanię przypominają mi się dawne czasy instalowania i wgrywania gierek gdzie jako dziecko myślałem, że jak będę udawał, że mi nie zależy to zrobi się szybciej :niki:
Multiplayer to luz bo ten segment włącza się szybko i bezproblemowo ale gdy tylko chcę pograć w singla to zaczynają się dramaty, aplikacja się jakby wyłącza do pulpitu żeby znowu się włączyć tylko po to żeby wyświetlić mi komunikat o ,,nieudanym połączeniu'' opcja spróbuj ponownie nic nigdy nie daje i pozostaje tylko wyłączyć ją i powtórzyć proces od samego początku. Więcej czasu spędzam na próbie odpalenia gry niż faktycznie gram. Szkoda bo chciałem szybko przejść fabułkę żeby poczuć jakikolwiek klimat tej części i przenieść swoje wrażenia do multika, choć to może być trudne z racji debilnych skórek. Już się w minionych latach wypowiadałem o skórkach w CoDzie i wiem, że to nie ma sensu (bo przez internet nie mogę walić z liścia tych, którzy tego gówna bronią). 
Szkoda, że tak ciężko to idzie bo sama gra zoptymalizowana jest genialnie. 

 

 

Na PC? Na konsoli jest tak samo? 

Nie ukrywam, odechciewa mi się to odpalać. Wczytuje się długo, potem po wybraniu kampanii wywala do aplikacji Xbox, potem wczytuję na nowo i może odpali a może wywali do aplikacji. 

A wczoraj za 4 razem odpaliło, bo nie widziało postępu i ciągle od nowa i 1 misja była na ekranie. 

 

Opublikowano
1 godzinę temu, Qbon napisał(a):

To nie tylko moje zdanie, bo często widziałem takie opinie, chodzi oczywiście o bojowe, nie snajperskie no ale to nie można być psychofanem coda żeby na tę grę spojrzeć nieco bardziej trzeźwym okiem ;)

Sprawdzę z chęcią te karabinki dziś.

Opublikowano

@Smiti

Temat rzeka.  Wiadomo, że najlepiej samemu testować. Ale ten ziomuś jest dobry. Sam podglądam jego "Best meta bla bla bla" od czasów MW2019. Plusem jest to, że nie drze mordy i nie zachowuje się jak debil po każdym fragu. Tyle, że jego sety to w większości szybkie AR i SMG. Klasyczne run and Gun. 

 

 

 

https://youtu.be/mS7bcwyuzUY?si=v36ch22JKuyrazqM

  • Plusik 1
Opublikowano
Godzinę temu, Donatello1991 napisał(a):

Carkow oki. Dobrze się strzela i nawet na nuke spoko, ale swat to ścierwo total. Da się nimi dobrze bawić, tylko trzeba lubić nimi grać. I wiedzieć jak grać. I w jakie tryby grać.

Brak balansu broni to jedno ale mam odczucie jakby tę grę robił zespół stażystów, jest masa niedoróbek, o respach nawet nie wspomnę, bo bywa tak, że gdy dołączalem do rozpoczętej rundy to witał mnie kilka cam, bo wg gry jestem już na mapie chociaż mam ekran wczytywania przez te parę sekund. Sbmm niszczy ten tytuł od lat ale o tym już tyle napisano, że nie ma sensu dalej. Lubiłem kiedyś pograć w coda, bo to była dobra gra a gram od naprawdę dawna, grałem nawet w stareńkiego już dzisiaj call of duty 2 gdy multi w codzie w ogóle nie było jeszcze tak popularne, później masa godzin w cod 4 mw, world at war, pierwszy Black ops i widzę co się porobiło z tą grą i naprawdę idiotyczne skiny postaci to jest jej najmniejszy problem. Właściwie nie zawracałbym sobie głowy tym codem w ogóle gdyby nie to, że na kompie żadnego coda nie miałem żeby czasem coś tam pyknąć w multi a plusa już nie opłacam od miesięcy. Tym co się super dobrze bawią to fajnie dla nich, ja mam takie odczucia jakie mam i żałuję tylko, że seria poszła w takim kierunku.

Opublikowano

A ja tak na chłodno tydzień po ukończeniu kampanii i trochę więcej pograniu w multi. Wciąż uważam, że CoD powinien mieć filmową, liniową kampanię zamiast pseudo open worldów, elementów RPG itp. Chociaż wiem, że lubili eksperymentować od dawna. Teraz to wszystko idzie za bardzo w kierunku Warzone. Wątek psychologiczny fajny, ale trochę za bardzo rozwlekli misję w laboratorium. Niemniej plus za to, że było czuć klimat BO1.

 

W multi jak już się człowiek przyzwyczai do nowego movementu i feelingu broni też się gra fajnie, ale niestety serwery pozostawiają wiele do życzenia. Są momenty, że wszystko wchodzi, a są też chwile, że można tak samo jak wcześniej strzelać w typów, ale tym razem jakimś cudem nie padają. Mapy dla mnie są ok, bo lubię chaos i częste bezpośrednie pojedynki z przeciwnikiem, zamiast biegania po dużej mapie i szukania rywali. Pod tym względem jest to dla mnie najlepsze multi w CoD od lat, gdzieś od czasów BO3, ale znów podkreślę, że czuć mocno klimat mojego ulubionego BO1 i to mi się najbardziej podoba. Nawet dodane dzisiaj Nuketown jest najwierniejszym remakiem klasycznej odsłony mapy z BO1. Multi ostatni raz tak mocno wciągnęło mnie w MW2019, ale tam mapy były tragiczne i SBMM zabijał jakikolwiek fun z rozgrywki. Dla wielu multiplayer służył w sumie jedynie do ekspienia broni do Warzone'a, a dla mnie jedynym grywalnym trybem była wojna naziemna, gdzie w wybranych fragmentach map dochodziło do fajnych bezpośrednich konfrontacji, a i snajperką można było normalnie pograć. Po becie BO6 i ogólnie dłuższej przerwie od CoDa dosyć intensywnie grałem też w MW3, które po wielu aktualizacjach faktycznie mogło zapewniać rozrywkę, ale rotacja map, sposób odblokowywania broni, dodatków itp. imo beznadziejne. 

 

Tym czym BO6 dla mnie wygrywa z ostatnimi odsłonami CoDa jest klasyczny system prestiży, odblokowywania dodatków do broni, tworzenia własnego zestawu uzbrojenia itp, czyli generalnie powrót do klasyki CoDa. Osobiście nie zauważyłem, żeby w grze była jakaś meta. Jest wiele broni, którymi się przyjemnie strzela i aż chce się je ekspić, odblokowywać kamuflaże itp. Sam też widzę po graczach, że jest duże urozmaicenie w wyborze broni i zestawu dodatków, gdzie w MW3 każdy biegał praktycznie z takim samym zestawem. Minus jednak, że nie ma klasycznego systemu zaliczania asyst, a zamiast tego są one liczone jako zabójstwa. To mocno zakłamuje ratio, które dzięki temu jest zawyżane. Wolałbym wiedzieć ilu przeciwników rzeczywiście zabiłem, a ilu zostało dobitych przez kompanów z drużyny. SBMM czy inny system dobierania rywali oczywiście jest i jest to odczuwalne, ale imo słabiej niż we wspomnianym MW2019, MW2 czy nawet BOCW. 

Opublikowano

Chwile pograłem w online, ale nie trafia do mnie klimat- biegające laski w czapce, różowe stroje. No nie potrafię tego przełknąć mimo spoko feelingu. Nie trafia do mnie ten klimat. 

Opublikowano

Przeszedłem w weekend kampanię i nie rozumiem jak można uważać to za najlepszą część w historii coda, a takie opinie widziałem w wielu miejscach. Ok, początek jest spoko, są emocje i kilka spektakularnych scen, ale im dalej tym gorzej. Misje skradankowe nuda jak skurwesyn, tym bardziej, że wrogowie jak zwykle ślepi i głusi, więc robi się slalom między nimi na przykucu. Cała misja 
 

Spoiler

w tym labie czy gdzie to było, jak nasz bohater odurzony walczy z zombie i potworami tak głupia, że aż śmieszna. Mój ulubiony moment z niej, to jak wyskakuje mini boss - potwór i zaczyna się ostra dynamiczna muzyka, po czym boss ukrywa się po kilku seriach, muzyka dalej napierdala jakbyśmy toczyli walkę niczym w doomie, a możemy w tym czasie łazić na spokojnie po całej lokacji i zbierać ammo XD totalnie idiotyczna scena wyrywająca z immersji. Jeszcze te "straszaki" typu chodzące manekiny, wyjeżdżające zza rogu wózki inwalidzkie XD 


Do tego twórcy chyba za mocno zajarali się klimatami z Control i AW, bo niektóre motywy jak żywcem wyciągnięte z tych gier. Ostatnią misję z tą typiarą z cia, to w ogóle lepiej przemilczeć. No nie pasują mi takie klimaty do CoDa.

W multi pograłem kilka godzin, niby spoko, ale mapy dość małe, jest więc bardziej dynamicznie przez co gra szybciej "męczy". Chyba mocno uprościli wyposażenie względem MW, przynajmniej wydawało mi się, że tam było dużo więcej dodatków i skinów do odblokowania, ale nie zagłębiłem się w to jeszcze. Tak czy siak strzela się przyjemnie, ale takiej zajawki jak miałem w MW2 raczej nie będzie 

  • Plusik 1
Opublikowano

Black opsy kolejne po jedynce miały takie dziwne kampanie zawsze. 

 

Dlatego ja uznaje coda tylko od wyrobników z infnity ward, bo oni zawszę wiedzieli jak zrobić dobrego coda. Niestety po ghostach sporo od nich osób odeszlo, nie mniej widać od nich cody do dziś trzymały poziom (od nich ostatni cod to właśnie mw 2019).

Opublikowano
39 minut temu, number_nine napisał(a):

Przeszedłem w weekend kampanię i nie rozumiem jak można uważać to za najlepszą część w historii coda

no takie były zachwyty na premierę (dosłownie się wszyscy po prostu zesrali z radości), że jedynie co można poczuć odpalając grę to zawód :/

 

19 godzin temu, iluck85 napisał(a):

Chwile pograłem w online, ale nie trafia do mnie klimat- biegające laski w czapce, różowe stroje.

ja już wypadłem po MW2 a nazywa się to starość :(, pociąg z młodymi jurnymi CoDziarzami z Vifonem na głowie odjechał do swojej błyszczącej fioletowym chromem krainy. Jednej rzeczy kompletnie nie mogę pojąć: jak to jest, że gdy ja miałem 16 lat to jarałem się nowymi kamuflażami/mundurami i było mi cudownie a teraz dzieci potrzebują robotów zombie ze strzelbą C'thulu z oczami? Im się to serio podoba? :niki: w-i-o-c-h-a pe el
jest jeszcze sprawa własnego sumienia, które mnie męczy i gada ,,marnujesz wolny czas na growy odpowiednik McDonalda'' i robi mi się przykro.

 

W dniu 2.11.2024 o 16:30, iluck85 napisał(a):

Na PC? Na konsoli jest tak samo? 

Nie ukrywam, odechciewa mi się to odpalać. Wczytuje się długo, potem po wybraniu kampanii wywala do aplikacji Xbox, potem wczytuję na nowo i może odpali a może wywali do aplikacji.

Na PC (rogaliku) jest tak jak piszesz, myślałem, że już naprawili bo udało mi się odpalić kampanię jednego wieczoru już od pierwszego strzała ale skoro nadal to występuje to widocznie miałem mega szczęście. 

Opublikowano

Jesli ktos chce byc na biezaco z technicznymi aspektami serii CoD to polecam kanal TheXclusiveAce. Jesli statystyki, poradniki, opisy broni, analizy map, omowienia patchy, etc etc to tylko tam. Matchmaking tez zweryfikowal kilka lat temu, ale wbrew krzykaczom, opierajac sie na solidnej probie graczy, kont, no tak z glowa. Polecam obejrzec :)

Opublikowano

To mój pierwszy CoD, w którego gram w multi no i muszę przyznać, że gra się bardzo przyjemnie. Ostatnią strzelanką w multi jaką grałem to było Halo Infinite, więc przy odpaleniu CoDa tempo rozgrywki wzrasta dwukrotnie, natomiast nie odczuwam jakiegoś zmęczenia szybkością, trzeba się dostosować. Z matchmakingiem to zobacyzmy, bo na początku bylem zdziwiony, że od początku dobiera mi graczy na 50 poziomach, ale finalnie KD ratio jest na delikatnym plusie. Natomiast co zauważyłem to nawet w przypadku meczów (na razie gram tylko TDM) gdzie mam fajny stosunek eliminacji do śmierci to i tak mój wynik zabójstw na końcu plasuje się pod koniec stawki. Zazwyczaj wynik 1 osoby jest przynajmniej 2 razy wyższy. Cieszy mała ilość śmierci no ale jakim cudem tak się dzieje :D Na razie też gram z włączonymi killcamami, więc trochę sekund tutaj tracę.

 

Jestem pod wrażeniem map, bo niektóre są naprawdę duże, ale też pieczołowicie wykonanie i wypełnione szczegółami.

 

Jak macie jakieś szybkie i ogólne rady dla początkujących to chętnie posłucham, na razie też biegam cały czas z tą samą bronią. 

Opublikowano
5 minut temu, A_Bogush napisał(a):

To mój pierwszy CoD, w którego gram w multi no i muszę przyznać, że gra się bardzo przyjemnie. Ostatnią strzelanką w multi jaką grałem to było Halo Infinite, więc przy odpaleniu CoDa tempo rozgrywki wzrasta dwukrotnie, natomiast nie odczuwam jakiegoś zmęczenia szybkością, trzeba się dostosować. Z matchmakingiem to zobacyzmy, bo na początku bylem zdziwiony, że od początku dobiera mi graczy na 50 poziomach, ale finalnie KD ratio jest na delikatnym plusie. Natomiast co zauważyłem to nawet w przypadku meczów (na razie gram tylko TDM) gdzie mam fajny stosunek eliminacji do śmierci to i tak mój wynik zabójstw na końcu plasuje się pod koniec stawki. Zazwyczaj wynik 1 osoby jest przynajmniej 2 razy wyższy. Cieszy mała ilość śmierci no ale jakim cudem tak się dzieje :D Na razie też gram z włączonymi killcamami, więc trochę sekund tutaj tracę.

 

Jestem pod wrażeniem map, bo niektóre są naprawdę duże, ale też pieczołowicie wykonanie i wypełnione szczegółami.

 

Jak macie jakieś szybkie i ogólne rady dla początkujących to chętnie posłucham, na razie też biegam cały czas z tą samą bronią. 

A jaka bronią grasz? Ogolnie to pomimo tempa gry i początkowego ADHD, zacząłem grać bardziej zachowawczo i to daje najlepsze efekty. Na kazzdej mapie znajdujesz sobie dobre spoty. Po prostu obserwujesz radar i obserwujesz w każdym meczy na każdej mapie jak ludzie biegają. Ja gram Rankedy w codach i z automatu od początku wiem co na każdej mapie robić. Oczywiście reflex i trening to podstawa. Jak grałem z top 250 to była ich główna rada. Napierdalać w opór, uczyć się map, spawnow.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...