D_B 9 Opublikowano 17 czerwca Opublikowano 17 czerwca On 6/16/2024 at 11:06 AM, snoopdogg_tg said: Co to za bzdury w tekście o mikropłatnościach, że platyna w Like a Dragon: Infinite Wealth jest ukryta za paywallem i wymagane jest kupno DLC by mieć NG+? Przecież trofea z DLC mają osobną listę i nie są wymagane do żadnej platyny. Cześć! dzięki za czujność! Po zobaczeniu komentarza wróciłem do sprawy i jeszcze raz pogrzebałem w źródłach. Możliwość ukończenia podstawki Like a Dragon: Infinite Wealth w trybie NG+ ukryto za paywallem (kupno DLC lub droższej wersji gry). Sęk w tym, że to przypisane ukończeniu tego trybu pucharki faktycznie zawarto na osobnej liście (nawet jeśli dotyczą podstawki). Platynę można więc wbić bez dodatkowego płacenia. Przynajmniej na razie Przepraszam za błąd. Korzystając z okazji, że to mój pierwszy post na forum, chciałbym się też przywitać. Serdeczne dzięki za czytanie i komentowanie! 6 3 Cytuj
dominalien 264 Opublikowano 17 czerwca Opublikowano 17 czerwca (edytowane) Na PS to raczej nawet tak się nie da, że platyna będzie uzależniona od jakiegoś DLC, nawet gdyby ktoś próbował. Podstawka ma własny zestaw trofeów, w tym platynę, każde DLC własny. Kiedyś to było na jednej liście, z trofeami DLC na końcu, teraz są osobne listy do wszystkiego. Edytowane 17 czerwca przez dominalien Cytuj
LeifErikson 1 108 Opublikowano 17 czerwca Opublikowano 17 czerwca Co do nowego layoutu to po zapoznaniu się z numerem mam tylko dwie uwagi: - Headshot wygląda na moje oko trochę jakby niedokończony. Te trzy tłuste kolumny jakoś się zlewają dziwnie. Albo bym to zrobił cieńszym fontem, albo jakoś wizualnie podzielił te kolumny (na przykład paseczkami ) - tytułowa strona artykułu na prawej stronie (np. Mikrotransakcje). Nie rozumiem takiego rozwiązania, według mnie to jest nieintuicyjne i nie wygląda dobrze. Czytamy od lewej do prawej, więc takie ułożenie gryzie mi się wizualnie 1 Cytuj
number_nine 1 328 Opublikowano 18 czerwca Opublikowano 18 czerwca dla mnie zmiany na lekki plus, ale dalej zdarzają się kwiatki jak chociażby pierwsza strona artykułu o falloucie. myślałem, że mi gały wypali to połączenie jasnego błękitu i żółci. 2 Cytuj
Ukukuki 7 011 Opublikowano 19 czerwca Opublikowano 19 czerwca Jestem po wstępnej lekturze, bardzo mi się podoba odświeżenie czasopisma no i większa czcionka, miłe docenienie starzejącego się odbiorcy. @Perez Śledzia już nie będzie w żadnej formie? Za drogi czy inne względy? Trochę szkoda, lubiłem jego komiksy. Cytuj
Perez 1 722 Opublikowano 19 czerwca Autor Opublikowano 19 czerwca 35 minut temu, Ukukuki napisał(a): Jestem po wstępnej lekturze, bardzo mi się podoba odświeżenie czasopisma no i większa czcionka, miłe docenienie starzejącego się odbiorcy. @Perez Śledzia już nie będzie w żadnej formie? Za drogi czy inne względy? Trochę szkoda, lubiłem jego komiksy. Nie, nie będzie. Taki trochę mix kosztów (zakładam, że to większy nakład pracy niż tekst, więc pewnie uzasadnione, ale nie mi oceniać, ostatnio coś rysowałem w liceum w zeszycie z matmy ;)) i klimatu. Śledzia pozdrawiam, wydaje mi się, że dogadaliśmy wszystko OK i w zgodzie, natomiast to chyba był bardziej klimat Pixela niż PE i po części stąd decyzja. 1 Cytuj
Atherius 35 Opublikowano 20 czerwca Opublikowano 20 czerwca (edytowane) Nigdy nie przepadałem za humorem Śledzia, więc ja nie odczuję zupełnie jego braku. W ostatnim numerze podpasowało mi bardzo duże recek i artykułów, że aż wciągnąłem pół pisemka na raz. Widziałem już na fb wstępne zapowiedzi 322 numeru, teraz to mam wrażenie, że co chwilę wychodzi kolejny numer, gdzie wcześniej ten czas się niemiłosiernie dłużył. Edytowane 20 czerwca przez Atherius 2 Cytuj
K.Adamus 684 Opublikowano 20 czerwca Opublikowano 20 czerwca 24 minuty temu, Atherius napisał(a): Widziałem już na fb wstępne zapowiedzi 322 numeru, teraz to mam wrażenie, że co chwilę wychodzi kolejny numer, gdzie wcześniej ten czas się niemiłosiernie dłużył. Uwierz mi że my, piszący, mamy podobne odczucia XD Ale fakt, super że Perez to uporządkował. Wreszcie wiadomo co na kiedy, jak sobie pracę rozplanować, kiedy warto się sprężać a kiedy bajlando. Inna sprawa że przez 2-3 miesiace te cykle się nieco skróciły żeby nadgonić, teraz wraca to do stanu pożądanego 3 1 Cytuj
LeifErikson 1 108 Opublikowano 20 czerwca Opublikowano 20 czerwca Bo teraz Roger już nie musi na forum odpisywać, to ma więcej czasu rzeźbić magazyn. 2 Cytuj
Seba89 13 Opublikowano 20 czerwca Opublikowano 20 czerwca 1 godzinę temu, K.Adamus napisał(a): Uwierz mi że my, piszący, mamy podobne odczucia XD Wstaję z wyra, oczy zaropiałe i pierwsze co mówię "Roger, spoko będzie na czas..." 1 Cytuj
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Kmiot 13 675 Opublikowano 22 czerwca Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 22 czerwca Serwus. Nadszedł dzień. Pora na moją comiesięczną przypierdolkę do rzeczy mało istotnych i detali, ale może trafi się też coś grubszego, nie wiem, nie mam planu działania. Okładka to trochę zmarnowany potencjał przez ten brak konsekwencji przy doborze kolorów. Wyobrażam sobie o ile lepiej by się to prezentowało, gdyby X w logo i #321 były czerwone, ale rozumiem też, że pokusa, by znalazł się tam zielony X była dla Microsoftu zbyt mocna. Trochę jak wcześniejsza okładka Spider Mana 2, gdzie najwyraźniej “nie musi być estetycznie, musi być po naszemu”. Choć obecna i tak nie przebiła tamtego paździerza. Wiem, że temat był już jakiś czas temu poruszany, ale czy nie da się zrobić Spisu Treści recenzji alfabetycznie? Naprawdę nie znajduję zastosowania dla obecnej formy. Ostatnio szukałem jakiejś recenzji w poprzednich numerach i każdorazowo musiałem przeczesywać wzrokiem cały dział spisu treści, zamiast po prostu zerknąć w okolice konkretnej literki. Obstawiam, że problemem są tutaj recenzje na 1/2 i 1/3 strony, bo obecnie są one wymienione ciągiem (co również nie jest zbyt czytelnym rozwiązaniem), a przy alfabetycznym sortowaniu należałoby dać im odrębną linijkę, co wydłużyłoby spis treści. No, ale przynajmniej miałby jakieś praktyczne zastosowanie? Newsy. Zgodnie z tradycją: jest GTA, jest Call of Duty, do comiesięcznego bingo zabrakło tylko Wiedźmina/CD Projekt. Bawicie się moimi uczuciami. Do tego oba newsy skomentowane przez Gruchę, więc ciosy prosto w moje serce. Microsoft zamyka studia, Papa Spencer najwyraźniej będzie miał w przyszłości jeszcze mniej do gadania, a decyzje co do gier będą w gestii np. dyrektor finansowej, baby w dodatku. Może być zabawnie. No i cytat numeru, który jak nic można skrócić do memicznego: jeśli nie wytrzymujesz ze mną gdy jestem najgorsza, to nie zasługujesz na mnie, gdy jestem najlepsza. Z miesiąca na miesiąc te newsy są jakieś takie coraz mniej optymistyczne. Ohayo Nippon. Miałem się nawet nie trudzić, ale stronę wcześniej Dominalien już wytknął kwestię jenów, to chwilę pociągnę temat. Ja to w sumie do takich cyferkowych rzeczy nie przywiązuję większej uwagi, szczególnie jeśli dotyczy mało mnie interesującego newsa. Ten o którym mowa w ogóle jest jakiś dziwny. Najpierw, że koleś jest podejrzany o sprzeniewierzenie 54 milionów, potem że w sumie to sprzeniewierzył 400 milionów, to ja już w sumie nie wiem o ile jest podejrzany. I ten końcowy żart o mydełku pod prysznicem jak od podpitego wujka Władka na weselu. Ech, Mazzi, Mazzi. Playtest The Alters i Zabłocki wymyśla nową grę od 11 bit studios: The War is Mine. Niby wiadomo o co chodzi, ale przekręcony tytuł jakoś wyjątkowo rzucił mi się w oczy. A będąc już przy Zabłockim, to zauważam u niego pewną manierę. Łatwo daje się zaskakiwać. Większośc jego wstępów to coś w stylu: Cytat The Alters: Chociaż oglądałem wcześniej zwiastuny, to nie do końca wiedziałem czego mogę się spodziewać. jakie było moje zaskoczenie, gdy wreszcie usiadłem przed komputerem. Cytat Drug Dealer Simulator 2: Nie spodziewałem się, że gra będzie aż tak wciągająca, ale że przede wszystkim hodowanie własnych ziółek sprawi aż tyle satysfakcji. Cytat PSX Extreme Extra: Człowiek, o którym właściwie niewiele wiedziałem, dopóki nie zaproponowałem Rogerowi, że przedstawię jego historię na łamach PE. Nie sądziłem jednak, że dowiem się aż tak wielu ciekawych rzeczy. No chłop wiecznie zaskoczony, z takim nastawieniem to pewnie każdy dzień musi być niezwykłym przeżyciem. Ale może pora rozejrzeć się za wstępem spoza schematu. A będąc już w okolicy Drug Dealer Simulator 2, to zostałem zaintrygowany stwierdzeniem, że “podstawy rozgrywki jak w Death Stranding”. Bo wiecie, bawimy się w kuriera i najwyraźniej jest pasek staminy przy sprincie. Uf. Nie wiem, brzmi to trochę jak odważna deklaracja, ale w DDS2 nie grałem, może rzeczywiście będzie polskim Death Stranding. Haha. Assassin’s Creed Shadows. Uuu, Zax znowu walczy z mitycznymi KRYTYKAMI KORPORACJI. “SFABRYKOWANE DOWODY, SPEKTAKL ZŁOŚLIWOŚCI”, nasz dzielny Extrimowy Don Kichot po raz kolejny staje w obronie cnót Ubisoftu. Bo tym razem już na pewno dostarczą grę wybitną. Mikrotransakcje. No o literówce na stronie tytułowej już było. O nie do końca trafionym zarzucie pod adresem ukrytej za paywallem platyny/calaku Like a Dragon też. Ale poza tym to w gruncie rzeczy całkiem udany artykuł, który jednak wpisuje się w dominującą od kilku miesięcy narrację: ta branża jest zjebana i potrzebuje resetu. Przy okazji oficjalnie witam Damiana Buczyńskiego na forum. Rozgość się, a my będziemy Cię mieli na oku. Nintendo 64. Ech, czyli kolejne wydanie specjalne nie będzie dotyczyło N64, bo w takiej sytuacji zapewne właśnie tam by ten artykuł Dżuja trafił. Mam z tego materiału taki wniosek, że szczęśliwie dla graczy utarto wtedy nosa Nintendo, bo gdyby kontynuowali swoją niezbyt uprzejmą politykę wobec twórców, to nie wiadomo jak daleko by w tym zabrnęli. Sony w samą porę wjechało na białym koniu, będąc przyjazne twórcom (tanie nośniki, swoboda twórcza). Miałem wtedy w domu Pegasusa i byłem na wizycie u rodziny w Niemczech. W jednym z centrów handlowych był stand z N64 i odpalonym Mario. Nikogo nie było w pobliżu, mogłem chwycić tego cudacznego joypada i zagrać, ale byłem onieśmielony tą grą i tylko głupio się wpatrywałem w ekran, gdzie Mario skakał sterowany przez komputer (demo). Poza tym kurwa, nie do końca wiedziałem jak się chwyta tego pada, bo przecież nie mam trzech dłoni. W innym centrum widziałem filmiki z nadchodzącej na N64 Zeldy i też byłem oczarowany. A potem dostałem PlayStation i o N64 w sumie zapomniałem na wiele lat. Jednak lubię sobie raz na jakiś czas odpalić klasyczka w ramach Nintendo Switch Online. Po dekadach w ten sposób ukończyłem już m.in. Super Mario 64, Goldeneye czy Banjo Kazooie (Zeldy zaliczyłem już wcześniej w odświeżonych wersjach na 3DS). W sumie zawsze mi imponowało, że takie gry pomieszczono na takich lichych pojemnościowo kartridżach do N64 (w porównaniu z płytą CD). Nintendo 64 z pewnością zasługuje na własne wydanie specjalne, bo miało własną DUSZĘ, no ale najwyraźniej nie doczekamy się N64 Extreme w najbliższym czasie. Fallout. Gdyby po ostatnim numerze ktoś nadal nie był przejedzony Falloutem, to mamy dokładkę. Zax spłodził całkiem dobry materiał, którego lektura płynęła równym nurtem. Nic wybitnego, mało ozdobników, ale jest konkretnie i do rzeczy. Kilka informacji niepotrzebnie się powtarza w treści i potem w wyliczance frakcji, ale to detal. Nie rozgrzał mnie ten artykuł, ale przynajmniej Zax uniknął wspomnienia o Starfieldzie czy Flight Simulatorze. To już uznaję za sukces. Headshot. Nawiązując do wpisu Konsolite to już pomału klasyczny żarcik w branży, że każdy kiedyś pracował przy Wiedźminie. Nawet jeśli tylko dowoził owoce na owocowe czwartki, to warto to zaznaczyć w CV, bo “pracowałem przy Wiedźminie” powinno działać na wyobraźnię, a obecnie znaczy tyle, co nic. Tymczasem mamy też dwa spojrzenia na tę samą kwestię, czyli Larian w Warszawie. Koso wydaje się mieć szersze i ciekawsze, co w sumie nie jest zaskoczeniem. Recenzje. Jak Kali daje The Rogue Prince of Persia marne 6/10, to zaczyna brzmieć jak jakiś crap. I zdanie “grafika jest całkowicie w całkiem uroczym 2D” nawet jeśli poprawne to brzmi całkowicie całkiem komicznie. Nadal nie jestem zwolennikiem umieszczania recenzji gier Early Access w tym dziale. Tutaj Hades II. Ja wiem, że akurat ta gra zawartością onieśmiela wiele pełnych wydań, ale wciąż jest po prostu niekompletnym produktem i nie w ten sposób wyobrażałem sobie obecność PC w PSX Extreme. Mamy to. Konsolite ponownie dostał całą stronę, tym razem na Animal Well i słusznie, bo nie jest to pierwsza opinia, która sugeruje, że gra zasługuje na uwagę graczy. Darek oczywiście mnie zachęcił do zbadania tytułu osobiście, bo brzmi jak czysta zabawa, w której nic nas nie rozprasza. W każdym razie gratuluję Konsolite, czekam z niecierpliwością na recenzję jakiejś gry na dwie strony. Mierz wysoko! The Night of the Rabbit od Adamusa brzmi niepokojąco zachęcająco, ale kurde nie wiem czy wciąż jestem w stanie grać w ten gatunek bez ziewania. Mimo wszystko dorzucę go na wishlistę, choć może się okazać, że nigdy jej nie opuści. Chyba że za bezcen. TopSpin 2K25. Cieszę się, że ta gra wróciła, choć styl pozostawia nieco do życzenia jeśli chodzi o zawartość. Z tym, że dla mnie ta seria zawsze była grą kanapową i w pewnym sensie to mi wystarcza, by usprawiedliwić zakup, a Roger nie wybił mi tego z głowy. Choć z pewnością nie skuszę się za cenę premierową. Póki co trzeba czekać. Piechota z kolei przekonał mnie do Crow Country, choć zrobił to już przy okazji Pograduszek, więc recenzja nie była zaskoczeniem. Wspomnę jedynie, że zaopatrzyłem się też w Blue Fire, które pojawiło się przy okazji artykułu o platformerach 3D (zeszły numer), więc propaganda przynosi wymierne efekty. Było w mocnej promce, więc czemu nie. Retrorecenzja. Ech, Adam, przestań podrzucać kolejne tytuły, przy których myślę “kurde, w sumie chyba warto odpalić”. Nie mam na to czasu! Przy okazji ostro zatęskniłem za Wipeoutem i zainstalowałem Omega Collection. Wybitny tytuł. A Rapid Racer? Zapowiada się, że tematyka gatunku będzie powracać, więc pewnie prędzej czy później się szarpnę. Lista tylko rośnie, pogodziłem się. Publicystyka. Hellblade. Grało się w jedynkę. Absolutnie nie żałuję, bo to ciekawe doświadczenie, ale trudno mi uwierzyć, że kontynuacja była potrzebna. Tym bardziej, że z opinii wynika, że tytuł niekoniecznie się rozwinął gameplayowo, więc trochę zaprzepaszczony potencjał. Tekst Grabarczyka w teorii mógłby mnie zachęcić, ale to nie jest ten typ gry, który woła o replay. Mimo wszystko idea powstania Hellblade i przebieg twórczy to była intrygująca lektura bez potknięć autora (albo ja się już na nie uodporniłem i nie dostrzegam). Korea a konsole. Za karygodne uznaję, że w całym artykule nie ma żadnej grafiki z Lies of P. Skupienie się na Stellar Blade, powtarzanie materiałów graficznych, które były wykorzystane raptem miesiąc temu (okładkowy art, modelka w majtkach) wydaje się drogą na skróty. A treść? SoQowi zwykle nie mam wiele do zarzucenia i teraz też się nie zamierzam wysilać. Nie czytałem jeszcze bliźniaczego materiału dotyczącego Korei, który opublikowano w ostatnim CDA, ale po lekturze może mnie najdzie na jakieś porównanie. Tym bardziej, że tamten napisał Otton, więc nie całkiem nam obcy jegomość. Relacja z koncertu The Last of Us całkiem miła dla oka, a fascynacja Butchera wreszcie mogła znaleźć sensowne ujście i w tym przypadku działa z korzyścią dla wszystkich. Przy lekturze relacji Komodo miałem jednak pewne obawy, że guzik z ledwie dopiętej marynarki autora lada chwila wystrzeli mi w oko. Crossover. Można się zżymać, że brakuje w artykule tego czy tamtego tytułu, ale autor już w temacie wyjaśnił jak działał jego klucz doboru gier. A jakiś klucz być musiał, bo każdego tytułu i tak by nie pokrył. Niemniej fakt, że Kochaniec nie wspomniał o Nicki Minaj zabijającej nad w Call of Duty Warzone uważam za poważne niedopatrzenie. Resztę mógłbym wybaczyć. Mroczna Wieża. Och, literatura w PE pojawia się wciąż nieco zbyt rzadko, a każdorazowo w jakiś sposób mnie zachęca i działa na zasadzie: muszę sięgnąć. Mroczna Wieża od lat gdzieś tam wokół mnie krąży, ale chyba do tej pory nie miałem okazji przeczytać w ten sposób opracowanych i zebranych informacji, więc pod tym względem jestem Komodo wdzięczny. Tylko rozmiary tego uniwersum wciąż działają trochę zniechęcająco… Kaskader. Nie ma chuja. Ostasz jest psychofanem Toma Cruise’a. Trzeci miesiąc z rzędu dobiera tematykę tak, że bezpośrednio albo pośrednio dotyczy ona Toma. To już chyba choroba. Poza tym artykuł płynie raczej dobrze, aż do momentu gdy dochodzimy do gier w tematyce. Wspominanie tutaj o serii THPS/Skate (bo można się połamać na desce) albo Ultimate Stuntman (tylko ze względu na tytuł, do czego się przyznaje sam autor) jest zwyczajnie niepotrzebne. Tak samo jak wrzucanie tutaj GTA, bo ma jakieś tam elementy. To nie internet - wrzucenie w treść GTA nie zapewnia dodatkowych kliknięć. Baldur's Gate 3. Kolejny z kamyczków do mojego ogródka wyrzutów sumienia, że jeszcze w tę grę się na poważnie nie wgryzłem. Odkładam to na luźniejszy okres w życiu. Materiał natomiast niezwykle treściwy, intrygujący i wydaje się rzeczą nieprawdopodobną, że gra takiej jakości, porażająca zawartością, ambicjami oraz przywiązaniem do detali powstała w tego typu okolicznościach i otoczeniu. Kiedyś poświęcę jej te 150 godzin, wierzę. Żołnierze kosmosu. Gwiazda miesiąca, nie mogło być inaczej, skoro osobiście nalegałem, by temat poruszyć. Wysłuchano mnie i mam przeczucie, że nikt na tym nie stracił, wszyscy zyskali. Z mojej perspektywy tekst perfekcyjny. Skupienie się na kultowej “jedynce” może się wydawać dyskusyjną decyzją, ale pozwoliło Kacprowi napisać artykuł mięsisty i soczysty bez rozpraszania się pozostałymi tytułami cyklu i konieczności oddawania im miejsca. Jest tutaj wszystko, co być musi i prezentuje tradycyjnie u autora wysoki poziom. Sumienna robota, wydziobana starannym riserczem z praktycznie każdej strony. Jest powieść, jest obszernie o filmie, są wreszcie Helldivers 2, czyli najlepsze Starship Troopers, które w tytule nie ma Starship Troopers. Są też trzy grosze od Adama i Darka (o, przepraszam - Dario), wszystko pełne komplementów i nostalgii. Piękna ta pieśń miłosna, ani jedna nuta nie zabrzmiała w niej fałszywie. Gratulacje i dziękuję Kacper. Army Men. Miałem większe nadzieje związane z tym artykułem. Rozczarowałem się faktem, że Grabarczyk bardzo powierzchownie potraktował gry z serii. Ja wiem, że nie były to wybitne tytuły, ale przy takim na wskroś przeciętnym (a nawet trochę crapowym) Army Men 3D z PS1 spędziłem zawstydzająco dużo czasu i nostalgłem mocno. Albo przy pierwszym Air Attack. W ogóle w tym tekście gry (poza debiutem marki) zeszły na dalszy plan i może niesłusznie oczekiwałem, że wybrzmią wyraźniej, skoro rzadko kiedy wznosiły się ponad przeciętność. No, ale tekst nie może też trwać w nieskończoność, więc nie pochwalam decyzji twórczej Grabarczyka, choć ją chyba rozumiem. PSX Extreme Extra. Co się rzuca w oczy, to niby osiem stron, ale treść z pewnością by się zmieściła na czterech, prawda? Dużo wypełniaczy, czcionka też obszerna, no jest tutaj trochę rzeźbienia w przestrzeni, aby zmylić czytelnika. Nie żeby mnie to jakoś szczególnie raziło, bo i tak nie jestem pewien czy bym wytrzymał osiem stron Zabłockiego bez chwili przerwy. Taka dawka mogłaby pozostawić ślady na psychice. BAKA. Zmienia się layout, ale zbyt udany to on nie jest xd I jeszcze ten wściekły, czerwony kolor. No ale próbuj Romek, próbuj. W końcu musi się udać! Felietony. Marcellus. Kapitalizm, check. Piechota. Trudno mi zdecydować czy wydźwięk tego felietonu jest optymistyczny, czy przeciwnie. Pewnie najbezpieczniej będzie uznać, że jest słodko-gorzko. Zdecydowanie najlepszy w tym numerze, dający do myślenia, prowadzący do zadumy i skutkujący nadzieją, że jednak jest życie po życiu (prasy). Póki co jednak pozostaje się cieszyć codziennością. Mazzi. Tak, tak, wiemy. Wielki test dla Square Enix, ale chyba wszyscy już znamy wynik. Bo SE chyba jeszcze nigdy nie było zadowolone ze sprzedaży, nawet multiplatform, więc łatwo przewidzieć przyszłość. Spoiler: nadal będą niezadowoleni ze sprzedaży. Ale jak ma się dobrze sprzedawać, gdy remake trzeciego Dragon Questa wycenia się na 300 zł? Roger. Dlatego w większości przypadków nie jestem fanem wywiadów. Wyrachowany, kontrolowany materiał reklamowy. Listy. Ooo, HIV gra w Helldivers 2. Może jednak trochę się zna na tych grach! Nie mam innego wyjścia - muszę go w tym miejscu pochwalić. Potem przychodzi pora na List Miesiąca, gdzie chłop tęskni za Rodzynami i narzeka, że Forumowe mądrości nie dorównują im poziomem. I całe kurwa szczęście, bo obok możemy zobaczyć ten niesamowity poziom Rodzynów. Najpierw czytamy prośbę jakiejś niewiasty, aby opublikować życzenia dla jej ukochanego. Zupełnie nie rozumiem co w tym rodzynowatego. Prośba grzeczna, pewnie trochę naiwna, ale wysłana w dobrych intencjach. Zamiast drukować tę prośbę można było wydrukować życzenia - zapewne zajęłyby dokładnie tyle samo, albo nawet mniej miejsca, a kogoś by uszczęśliwiły. HIV napisze, że nie ma miejsca w magazynie na spełnianie takich próśb. Na robienie z prośby kpiących Rodzynów jest miejsce w magazynie, ale na życzenia już nie? Ale to jeszcze nic, bo potem mamy okazję poczytać jakiś strumień świadomości przechodzący w bełkot. Kompletna strata miejsca i czasu czytelników. To są te Wybitne Rodzyny, którym Forumowe mądrości ponoć nie dorastają do pięt. Po co to w ogóle w tej formie istnieje? Aby HIV miał mniej roboty, bo wystarczy ctrl+c, ctrl+v i fajrant? Na koniec zostawiłem sobie kwestię odświeżonej oprawy. Jest różnie. Na plus zdecydowanie layout recenzji. Schludny i przejrzysty, choć te marginesowe kreseczki rzeczywiście mogłyby nie nachodzić na screeny, a z oceniaczką i tym “także na:” wypadałoby coś zrobić, bo na tę chwilę jest to po prostu niepraktyczna informacja. Padła w temacie propozycja do której się przychylam), by dawać info na czym recenzent ogrywał dany tytuł, a wiemy że doznania na PS5/XSX i na Switchu potrafią się diametralnie różnić. Podobają mi się też te rozciągnięte screeny u góry strony w przypadku pełnostronicowych recenzji. Te na dwie strony już nie robią tak fajnego wrażenia. Generalnie zmiana na plus, choć kilka detali wypada dopracować. Gorzej z publicystyką, bo chwilami to pstrokaty jarmark. Rozumiem, że to czasopismo i czasem miło, że prezentuje się jak barwny ptak, ale jestem zwolennikiem pewnej konsekwencji, przynajmniej w obrębie konkretnego tekstu. A tutaj takie Mikrotransakcje czy Fallout to część stron w jednym kolorze, reszta w innym, czasem zmiana jest w połowie kolumny i prezentuje się to jak wyklejanka trzecioklasisty. Tak samo jak tytuł tekstu o Nintendo 64 (reszta artykułu raczej ok, choć bez zachwytów). Barwność mi nie przeszkadza, ale lubię, gdy tekst ma jakąś myśl przewodnią pod względem oprawy, lubię instynktownie czuć, że nadal jestem w tej samej treści i nie jestem atakowany kompletną zmianą tonacji po przewróceniu kartki, bo to mnie wybija z lektury. Mityczne kreseczki i paseczki rzeczywiście są dość specyficzne i lubią generować chaos. Rozumiem, że te marginesy, skosy w rogach stron mają w jakimś sensie spajać oprawę całości numeru, ale brakuje mi tutaj konsekwencji. Większość publicystyki trzyma pod tym względem rygor i “skosy” w górnych rogach stron są jednolitej długości. Potem zaglądamy na te nieszczęsne Mikrotransakcje/Fallout i tam już inne długości, przerwy, dodatkowe kreseczki. Z Felietonami i tamtejszymi kreseczkami też jakoś dziwacznie, choć ogólne odświeżenie udane (trzeba jeszcze zaktualizować portrety, co?). Pod względem oprawy graficznej najbardziej podobają mi się strony z Mroczną Wieżą i Baldur’s Gate 3, bo są właśnie konsekwentne i nie przesadzają z ozdobnikami. Army Men też stara się trzymać kolorystyczną ramę, ale tam kuleją materiały graficzne - albo za duże, albo małe, albo kiepskiej jakości, albo screen częściowo zasłonięty mordą Serge’a, albo podpis konsoli 3DO jakby wycinał się z tła. Żołnierze Kosmosu problematyczne np. w miejscu Roughnecks (trzy grosze Adama, Darka, Kacpra), gdzie wyraźnie coś poszło nie tak z tęczową kolumną stanowiącą tło dla portretów. W ogóle działowi RETRO ten tęczowy nagłówek niepotrzebny, bo zawsze jakaś literka będzie się gubić w tle. Poza tym cały magazyn ze “skosami” w górnych rogach stron, a 10 stron działu Retro już nie. Jestem czytelnikiem który stawia przede wszystkim na treść, a oprawa graficzna ma mi po prostu nie przeszkadzać w lekturze. Pstrokaciznę zdzierżę, ale proszę o jakąś prawidłowość i metodyczność przynajmniej w obrębie konkretnego tekstu. I niech to nie wygląda jak wyklejany z pojedynczych gazetowych liter list z żądaniami, że każdy element w inną stronę i innych gabarytów, kształtów. Bez wątpienia layout po tych wszystkich latach zasługuje na odświeżenie, więc pierwsze koty robaczywki, zobaczymy jak to się rozwinie w kolejnych numerach. Tymczasem dziękuję za #321, jak zwykle to była przyjemność, więc gratuluję każdemu zaangażowanemu w powstanie numeru. 14 4 Cytuj
Ukukuki 7 011 Opublikowano 23 czerwca Opublikowano 23 czerwca Właśnie na kibelku zaliczyłem tekst o N64, samej konsoli nie lubię, ma w sobie wszystko czego nie trawię w Nintendo tak sam tekst muszę pochwalić. Dżujo widać ,że zbytnio w nowe gry nie gra ale jak zbiera się za retro to jest to dla mnie poziom wyżej niż pan Bartłomiej Kluska. Może czas na własną książkę albo chociaż redaktora prowadzącego jeden z kolejnych specjalnych wydań PSXE? 2 2 Cytuj
K.Adamus 684 Opublikowano 23 czerwca Opublikowano 23 czerwca A my jak zawsze dziękujemy i apelujemy o zbiorczy almanach recenzji numeru. A ode mnie: 1) Mroczna wieżę koniecznie przeczytaj. W mojej opinii jedno z lepszych dzieł Kinga. Taki jego Władca Pierścieni. Nie zawsze trzyma równy poziom, są dłużyzny ale potrafi stylistycznie i tematycznie wykręcić mózg. 2) 8 godzin temu, Kmiot napisał(a): Roughnecks (trzy grosze Adama, Darka, Kacpra), gdzie wyraźnie coś poszło nie tak z tęczową kolumną Śmiechłem przy porannej kawce 3) Darek się jeszcze wyżyje recenzencko przy Warhammerze 4) co do Żołnierzy kosmosu i faktu, że sugerowałes ten temat - jeśli ktokolwiek ma jakąś serię, która lubi, grę której proces twórczy warto zgłębić, jakis wątek ze świata gier któremu warto się przyjrzeć to zawsze piszcie. Z reguły mamy tam tematy zaplanowane do przodu, ale nieraz jakieś sugestie nakierowują na fajne zagadnienie. 1 1 Cytuj
Mazzi 107 Opublikowano 23 czerwca Opublikowano 23 czerwca 13 hours ago, Kmiot said: Ohayo Nippon. Miałem się nawet nie trudzić, ale stronę wcześniej Dominalien już wytknął kwestię jenów, to chwilę pociągnę temat. Ja to w sumie do takich cyferkowych rzeczy nie przywiązuję większej uwagi, szczególnie jeśli dotyczy mało mnie interesującego newsa. Ten o którym mowa w ogóle jest jakiś dziwny. Najpierw, że koleś jest podejrzany o sprzeniewierzenie 54 milionów, potem że w sumie to sprzeniewierzył 400 milionów, to ja już w sumie nie wiem o ile jest podejrzany. I ten końcowy żart o mydełku pod prysznicem jak od podpitego wujka Władka na weselu. Ech, Mazzi, Mazzi. Dziękuję za zwrócenie uwagi na niejasności dotyczące kwot sprzeniewierzenia w artykule. Chciałbym przeprosić za zamieszanie, które powstało przy skracaniu tekstu do odpowiedniej długości. Yoichi Toyosumi został aresztowany za sprzeniewierzenie 54 milionów jenów w 2020 roku poprzez nielegalną sprzedaż około 500 urządzeń mobilnych. Dalsze dochodzenie jednak wykazało, że od 2015 do 2022 roku mógł sprzeniewierzyć łącznie około 400 milionów jenów, sprzedając w sumie około 4000 telefonów komórkowych i innych urządzeń. W newsie nie ma błędu – początkowa kwota odnosi się do konkretnego przypadku, za który został aresztowany, a większa kwota dotyczy całkowitej sumy sprzeniewierzenia w trakcie jego działalności. Mam nadzieję, że to wyjaśnienie rozwiewa wszelkie wątpliwości. 5 1 Cytuj
LeifErikson 1 108 Opublikowano 25 czerwca Opublikowano 25 czerwca Ktoś zna kontekst fotki Myszaqa w studiu Dzień Dobry TVN przy jego tekście? 1 Cytuj
jakbu 168 Opublikowano 25 czerwca Opublikowano 25 czerwca Wg. strony TVNu robi jako scenarzysta. https://dziendobry.tvn.pl/o-nas Cytuj
LeifErikson 1 108 Opublikowano 25 czerwca Opublikowano 25 czerwca O proszę, ciekawa fucha. On chyba już długie lata kręci się w TV. Dzięki za risercz. Cytuj
Konsolite 552 Opublikowano 26 czerwca Opublikowano 26 czerwca W dniu 23.06.2024 o 00:40, Kmiot napisał(a): Serwus. Nadszedł dzień. Pora na moją comiesięczną przypierdolkę do rzeczy mało istotnych i detali, ale może trafi się też coś grubszego, nie wiem, nie mam planu działania. Bring it W dniu 23.06.2024 o 00:40, Kmiot napisał(a): Headshot. Nawiązując do wpisu Konsolite to już pomału klasyczny żarcik w branży, że każdy kiedyś pracował przy Wiedźminie. Nawet jeśli tylko dowoził owoce na owocowe czwartki, to warto to zaznaczyć w CV, bo “pracowałem przy Wiedźminie” powinno działać na wyobraźnię, a obecnie znaczy tyle, co nic. Tymczasem mamy też dwa spojrzenia na tę samą kwestię, czyli Larian w Warszawie. Koso wydaje się mieć szersze i ciekawsze, co w sumie nie jest zaskoczeniem. To jakiś przytyk ? W dniu 23.06.2024 o 00:40, Kmiot napisał(a): Mamy to. Konsolite ponownie dostał całą stronę, tym razem na Animal Well i słusznie, bo nie jest to pierwsza opinia, która sugeruje, że gra zasługuje na uwagę graczy. Darek oczywiście mnie zachęcił do zbadania tytułu osobiście, bo brzmi jak czysta zabawa, w której nic nas nie rozprasza. W każdym razie gratuluję Konsolite, czekam z niecierpliwością na recenzję jakiejś gry na dwie strony. Mierz wysoko! Nie pierwszy raz jak miałem 1/1 strony nawet i 2strony na recenzje się trafiało, ale doceniam ciągnięcie (phrazing) żartu Czekam(y) na Space Marine 2 i być może coś jeszcze W dniu 23.06.2024 o 00:40, Kmiot napisał(a): BAKA. Zmienia się layout, ale zbyt udany to on nie jest xd I jeszcze ten wściekły, czerwony kolor. No ale próbuj Romek, próbuj. W końcu musi się udać! Oj daj spokój Romkowi Może kiedyś moje propozycję DTP przejdą, jak nie to także nic się nie stanie, jesteś zapewne jednym z nielicznych co zaglądają do tego działu, podobnie jak do kilku innych W dniu 23.06.2024 o 00:40, Kmiot napisał(a): Piechota. Trudno mi zdecydować czy wydźwięk tego felietonu jest optymistyczny, czy przeciwnie. Pewnie najbezpieczniej będzie uznać, że jest słodko-gorzko. Zdecydowanie najlepszy w tym numerze, dający do myślenia, prowadzący do zadumy i skutkujący nadzieją, że jednak jest życie po życiu (prasy). Póki co jednak pozostaje się cieszyć codziennością. I podcastem PoGRAduszki oraz jego uboższymi kuzynami W dniu 23.06.2024 o 00:40, Kmiot napisał(a): Tymczasem dziękuję za #321, jak zwykle to była przyjemność, więc gratuluję każdemu zaangażowanemu w powstanie numeru. Nie ma za co Do następnego... Cytuj
Kmiot 13 675 Opublikowano 26 czerwca Opublikowano 26 czerwca 1 godzinę temu, Konsolite napisał(a): To jakiś przytyk ? Rozumiem, że też pracowałeś przy Wiedźminie? 1 godzinę temu, Konsolite napisał(a): Nie pierwszy raz jak miałem 1/1 strony nawet i 2strony na recenzje się trafiało, ale doceniam ciągnięcie (phrazing) żartu Czekam(y) na Space Marine 2 i być może coś jeszcze Dwie strony? Chyba coś zmyślasz. To chyba nie wypadło zbyt dobrze, skoro więcej dwóch stron nie dostajesz? Któremu wydawcy podpadłeś oceną? A propos Animal Well, to wczoraj grałem 6 godzin, dzisiaj przeszedłem (ZERO pomocy z zewnątrz) i wróciłem czyścić sekrety. Zaczynam się lekko pocić (ten jebany flet!). 47 jajek i lekkie kłopoty Najmana, ale nie poddaję się. Wspaniała, satysfakcjonująca gierka. Polecam. 2 godziny temu, Konsolite napisał(a): Może kiedyś moje propozycję DTP przejdą, jak nie to także nic się nie stanie, jesteś zapewne jednym z nielicznych co zaglądają do tego działu, podobnie jak do kilku innych Ale te czerwone tło to prawie jak sabotaż. Aż chce się przewrócić stronę. Przy okazji Perez (nie wołam, może nie zauważy): https://www.farming-simulator.com/index.php?lang=pl&country=pl Wybrałeś już sobie platformę? Cytuj
Perez 1 722 Opublikowano 26 czerwca Autor Opublikowano 26 czerwca 32 minuty temu, Kmiot napisał(a): Przy okazji Perez (nie wołam, może nie zauważy): https://www.farming-simulator.com/index.php?lang=pl&country=pl Wybrałeś już sobie platformę? Sprytnie rozegrane, ale mam 18 wtyczek reagujących na Perez, Prezes, random etc. - od razu powiadomienie. Poczekamy do jesieni, może mi do recenzji dadzą! 4 Cytuj
D_B 9 Opublikowano 27 czerwca Opublikowano 27 czerwca On 6/23/2024 at 12:40 AM, Kmiot said: Mikrotransakcje. No o literówce na stronie tytułowej już było. O nie do końca trafionym zarzucie pod adresem ukrytej za paywallem platyny/calaku Like a Dragon też. Ale poza tym to w gruncie rzeczy całkiem udany artykuł, który jednak wpisuje się w dominującą od kilku miesięcy narrację: ta branża jest z(pipi)ana i potrzebuje resetu. Przy okazji oficjalnie witam Damiana Buczyńskiego na forum. Rozgość się, a my będziemy Cię mieli na oku. Przede wszystkim dziękuję za przywitanie w recenzji! Rozgoszczę się, ale będę też miał na baczności Co do wpisywania się tekstu w narrację o nienajlepszym stanie branży i potrzebie restartu, to dość ciekawe spostrzeżenie. Badając temat nie miałem w głowie konkretnej tezy, więc skręciłem w tym kierunku gdzieś po drodze. Niby człowiek wiedział, że mikrotransakcje przynoszą pieniądze, ale żeby aż takie? Mamy w branży trochę patologii, które stanowią po części efekt jej bardzo dynamicznego rozwoju, ale pytanie czy sytuację da się naprostować? W przypadku agresywnych mikrotransakcji nie sądzę, ponieważ koniec końców przynoszą naprawdę duże pieniądze. Techniczny stan gier w momencie premiery? Tutaj prędzej udałoby się cos wymusić na wydawcach. Ogólnie spodziewam się przyszłości namalowanej w dwóch barwach - jedną będą mikropłatności (czasem bardziej cywilizowane, czasem mniej) a drugim model subskrypcyjny. Cytuj
Konsolite 552 Opublikowano 27 czerwca Opublikowano 27 czerwca 22 godziny temu, Kmiot napisał(a): Rozumiem, że też pracowałeś przy Wiedźminie? Kto w tym kraju nie pracował przy nim? 22 godziny temu, Kmiot napisał(a): Dwie strony? Chyba coś zmyślasz. To chyba nie wypadło zbyt dobrze, skoro więcej dwóch stron nie dostajesz? WatchDogs3, Gungrave, minecraft i cos tam jeszcze było, myślisz że pamiętam? No dobra jeszcze DNF Duel miało 2 strony recenzji 22 godziny temu, Kmiot napisał(a): Któremu wydawcy podpadłeś oceną? Prościej będzie wymienić tych którym "nie podpadłem" 22 godziny temu, Kmiot napisał(a): A propos Animal Well, to wczoraj grałem 6 godzin, dzisiaj przeszedłem (ZERO pomocy z zewnątrz) i wróciłem czyścić sekrety. Zaczynam się lekko pocić (ten jebany flet!). 47 jajek i lekkie kłopoty Najmana, ale nie poddaję się. Wspaniała, satysfakcjonująca gierka. Polecam. Jak napisałem, gra która zachęca do nietypowego myślenia 22 godziny temu, Kmiot napisał(a): Ale te czerwone tło to prawie jak sabotaż. Aż chce się przewrócić stronę. Ehhh, nawet nie zaczynajmy tematu, druk w żywicy także wyglądał "zachęcająco inaczej", więc teraz było czerwone, to następnym razem białe będzie, by się zgadzało z kolorami flagi Cytuj
zbooy86 0 Opublikowano 28 czerwca Opublikowano 28 czerwca (edytowane) A ja wróciłem z wakacji, pognałem do sklepu po swój egzemplarz i po powrocie do domu spotkała mnie niemiła niespodzianka. Mój egzemplarz zaczyna się od strony 19. Nikt nic nie wyrwał, wygląda na błąd składu. Nie przeglądałem wszystkich stron wątku, ale zastanawiam się, czy ktoś też miał taką sytuację, czy to jednostkowy przypadek? Edytowane 28 czerwca przez zbooy86 Cytuj
Perez 1 722 Opublikowano 28 czerwca Autor Opublikowano 28 czerwca Godzinę temu, zbooy86 napisał(a): A ja wróciłem z wakacji, pognałem do sklepu po swój egzemplarz i po powrocie do domu spotkała mnie niemiła niespodzianka. Mój egzemplarz zaczyna się od strony 19. Nikt nic nie wyrwał, wygląda na błąd składu. Nie przeglądałem wszystkich stron wątku, ale zastanawiam się, czy ktoś też miał taką sytuację, czy to jednostkowy przypadek? Bywają, na szczęście rzadko. To niestety najpewniej drukarnia przy składaniu składek coś nie ogarnęła, bo właśnie pierwsza składka to strony 3-18. Odezwij się na sklep@psxextreme.pl, ewentualnie może Ci to wymienią? I tak niesprzedane numery idą potem na zwroty. Cytuj
MatekDM 1 299 Opublikowano 4 lipca Opublikowano 4 lipca W dniu 23.06.2024 o 00:40, Kmiot napisał(a): No chłop wiecznie zaskoczony, z takim nastawieniem to pewnie każdy dzień musi być niezwykłym przeżyciem. Ale może pora rozejrzeć się za wstępem spoza schematu. Odniosę się do tego, bo zostałem wywołany do tablicy. W tytule gry faktycznie pojawił się błąd. Co do mojego zaskoczenia i przeżyć - ja z natury jestem optymistą. Lubię się cieszyć nowymi rzeczami. Wiem, że w Polsce panuje przekonanie, że jak narzekasz na coś, to jesteś bardziej wiarygodny. A jak coś zachwalasz to musisz być opłacony. Oczywiście w przypadku Twojej opinii to nie ma zastosowania, bo generalnie zgodzę się, że powinienem popracować nad innymi wstępami. Ogólnie szlifuje warsztat, próbuje z każdym kolejnym numerem pisać trochę inaczej, bardziej opisowo, bardziej melodyjnie. Tak czy inaczej - jak zawsze, mega doceniam Twoje podsumowania, a opinie wezmę sobie do serca i popracuje nad nowymi otwarciami Miłego! 3 2 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.