Homelander 2 127 Opublikowano 17 listopada Opublikowano 17 listopada Wróciłem do gry i sobie maksuję. Pierwszy świat zrobiony. Absolutnie fantastyczna gierka Cytuj
_Red_ 12 027 Opublikowano 17 listopada Opublikowano 17 listopada Młody dostał od kolegi na urodziny takiego pluszaka 3 4 Cytuj
Nyu 773 Opublikowano 22 listopada Opublikowano 22 listopada Przeszedłem, zebrałem wszystko i prawie splatynowalem. Krótko: bardzo fajna giereczka, ale spodziewałem się więcej. + Płynny movement + Różnorodność! + Te bardziej otwarte poziomy + Te trudniejsze liniowe poziomy + Fizyka i patenty + Mnogość nawiązań do gierek - Biedny moveset, przydałoby się więcej ruchów - Które można by było wykorzystać w trudniejszych poziomach... Te najtrudniejsze tutaj to żadne wyzwanie - Za mała otwartość (gra jest porównywana do Mario Odyssey... Czemu? Przecież to bardziej 3D World) - Grafika! Sorry, po platformówce na PS5 spodziewałem się więcej. Prosta geometria, tła nie robią, HDR i kolory z dupy. Jest sympatycznie, ale widać, że to gierka z małym budżetem - to jednak wybaczam na maksa ze względu na wszystkie inne plusy 8/10, jest fajnie, czekam na sequel, grałem w lepsze platformówki, pozdrawiam Cytuj
Josh 4 596 Opublikowano 22 listopada Opublikowano 22 listopada Kończę czwarty świat i w sumie mam podobne zdanie. Dobrze, że jest kilka trudniejszych etapów (te z kółeczkami albo trójkątami od pada), ale przydałoby się ich więcej, bo pozostałe przechodzą się praktycznie same. Grafika ładna, chociaż PS5 stać na więcej. Najbardziej z całej gry podoba mi się odkrywanie postaci z innych produkcji, kilka mnie nieźle zaskoczyło Szkoda, że takich światów jak ten z GoW albo Uncharted nie ma więcej, bo są wyraźnie lepsze od całej reszty, gdyby tylko cała gra bazowała na tym formacie (każda planeta to jakiś zajebiście zaprojektowany świat z innej gry) to dałbym dużo wyższą ocenę, a tak to niech będzie wstępnie te 7+/10. Może w sequelu poszaleją mocniej? Chętnie bym poskakał po dachach Raccoon City albo po jakichś dungeonach z Persony lub Final Fantasy. Cytuj
Nyu 773 Opublikowano 22 listopada Opublikowano 22 listopada Ten finałowy przeszedłem za drugim czy trzecim razem :O. To chyba z 15-20 prób potrzebowałem na jakiś wcześniejszy :(. W SMO ostatnie wyzwanie było serio trudne. Ale whatever, nie każda gra musi być trudna. To w takim razie bardziej otwarte etapy i mocniej pochowane znajdzki by się przydały. Albo naprawdę trudne etapy bonusowe i w większej ilości. Jest naprawdę spoczko, gierka ma sporo uroku, ale po 94 na meta i wszystkich opiniach spodziewałem się więcej. Szkoda, bo Astro's Playroom byłem zachwycony. Ostatecznie 8/10, rozczarowało tylko lekkie, bo gierka nadrabia frajdą. Cytuj
Josh 4 596 Opublikowano 24 listopada Opublikowano 24 listopada Dobra, też przeszedłem, platka wleciała, lecę teraz z czasówkami w DLC. Ostatecznie daję 8/10, zakończenie było świetne, trochę się wzruszyłem, creditsy 10/10 Zaczynając Astro spodziewałem się trochę bezdusznego platformera (jak większość obecnych gier od Sony), a dostałem jedną z najbardziej uroczych i czarujących giereczek w jakie grałem w życiu. Świetny design, piękne animacje, żywe światy, muzyka wpadająca w ucho momentalnie, no i co rusz puszczanie oczka w stronę graczy, którzy są z PlayStation od samego początku - takiej ilości znanych bohaterów nie ma w żadnej innej grze. Sequel jest tylko kwestią czasu, ciekaw jestem czy pójdą krok dalej i jeszcze bardziej go rozbudują dając więcej etapów z innych gier i jeszcze więcej ikonicznych pamperków. 2 Cytuj
Square 8 658 Opublikowano 24 listopada Opublikowano 24 listopada Jeżeli będzie Astro 2 to niech będzie trudniejszy, i sam Astro powinien mieć więcej ruchów. 1 Cytuj
Rtooj 1 646 Opublikowano 28 listopada Opublikowano 28 listopada Nie tyle trudniejszy co by dodali tryb hard ale taki rozbudowujący też rozgrywkę. Jednak nie mogą się odwrócić od dzieciaków, a podejrzewam że niewiele z nich przejdzie ostatni poziom. Cytuj
Homelander 2 127 Opublikowano 28 listopada Opublikowano 28 listopada 3 minutes ago, Rtooj said: Nie tyle trudniejszy co by dodali tryb hard ale taki rozbudowujący też rozgrywkę. Jednak nie mogą się odwrócić od dzieciaków, a podejrzewam że niewiele z nich przejdzie ostatni poziom. Wystarczy, że skopiują rozwiązania z Mariana. Czyli standardowy zestaw plansz dla każdego plus drugie tyle jako endgame. 1 Cytuj
ogqozo 6 563 Opublikowano 28 listopada Opublikowano 28 listopada Astro 2 to byłby dziwny tytuł, jako że już wyszły trzy gry z tej serii. Jak na razie to w kolejnych raczej odejmują "trudność" niż dodają, acz ostatecznie raczej to na plus, wyzwania same się nie robią, a jak jest wybór to już lepiej dostać taką zarąbistą jazdę, niż zatrzymywanie się i brnięcie, zwłaszcza że zrobienie wyzwań na wysokim poziomie i faktycznie będących fun to dopiero trudne zadanie, rollercoaster ma mimo wszystko znacznie prostszy proces produkcji, więc można dopieścić zawartość. W pierwszym Astro Bocie było tyle samo wyzwań co normalnych leveli, ale bywało to stosunkowo męczące. Te wyzwania były oparte każdy na swoim jednym mechanizmie, co nie znaczy, że łatwe, prawie wszystkie były równie wymagające, co "najtrudniejsze" planetki w nowym tytule. Apogeum było wyzwanie wymagające jednocześnie celowania i pocierania kciukiem non stop środkowego panelu pada jakbyśmy próbowali rozpalić ogień od pocierania łechtaczki, by rzucać kolejne shurikeny jak karabin maszynowy. Do tego dochodziły wyzwania po bossach... które polegały na totalnie takiej samej walce z bossem, tylko że trzeba było osobno zaliczyć że zrobimy to bez zebrania ciosu - trochę nudne, bo te walki to było dużo oglądania fajowych animacji z kreskówki i tylko kilka rozsianych w czasie momentów że trzeba uskoczyć przed zagrożeniem, więc ewentualne powtarzanie naprawdę mało ekscytowało. Gra na pewno nie była taką prostą jazdą do przodu jak ta nowa część, ale ostatecznie jak dla mnie wcale lepiej na tym nie wychodziła. Wcale nie było tak wiele takiej "głównej" zawartości w grze, był trochę niedosyt, a takie wyzwania że tam pływasz na czas czy coś nie dawały tego uczucia że się coś przeżywa. Konstrukcja i jakość nowego Astro Bota przeniesione w VR raczej dawałaby lepszą grę. Oczywiście teoretycznie można by zrobić grę i z zawrotnym tempem i jakością i potencjalnie wymagającą dla tych co chcą, ale komu się to w dziedzinie AAA udało lol. Twórcy Astro Bota zrobili swoje najlepiej w danej dziedzinie, i chyba też trafili dobrze w target hiciora PlayStation, gdzie nigdy priorytetem nie była jakaś niesamowita głębia rozgrywki, a zwłaszcza tutaj gdzie gra jest raczej dla każdego i jakby dodawać rzeczy w rozgrywce, to nie byłoby tej samej bezpośredniości lecenia do przodu i ciągle nowych wesołych wydarzeń. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.