Opublikowano 7 godzin temu7 godz. 13 minut temu, Donatello1991 napisał(a):Po ponad 2h. Miazga. Porą na steam kupić. Zero problemów technicznych na PC jak na razie a w 4k i epickie wygląda rewelacja. Tylko dlss jakość.Kurde już mnie skruszyła a co będzie dalej. Też mam 33 lata. Przypadek. Nie sądzę. Co tu się dzieje w tej grze.Zgadzam się - piekna gra, już widzę, że to jeden z tych tytułów, do których się siada i nie wyłącza do skończenia!Rozgryzłeś może co oznaczają litery przy atrybutach postaci?
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. 1 minutę temu, easye napisał(a):Rozgryzłeś może co oznaczają litery przy atrybutach postaci?Za pewne skalowanie
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. Trzeba być zatwardziałym, by zwracać uwagę na stutter w tej grze. Kurde, czaicie jakby ludzie tak analizowali FF8 czy Lost Odyssey, gdzie tam są klatki lol. Można oczywiście do wielu rzeczy się technicznie tu czepić od pierwszej minuty, bardziej imo dotstrzegalnych i wpływających (menusy to trochę bajzel, swoją drogą), ale po co.Bardzo ciekawa gra, bo z jednej strony niby normalne TPP 3D z grafikom reaslitycznom, a z drugiej - kurde, sztuka. To bardziej gra dla fanów cieszenia się tym co jest, niż nawalania do przodu. Naprawdę jest to uczucie, którym wyróżniają się najlepsze Fajnale. To jest gra, ale też - to trochę nawet nie ma znaczenia. Jest tak spokojna, estetyczna i poetycka. Prawdziwa opowieść.Przykładowo, odświeżająco oldskulowe jest to, że gra ma mało wyraziste prowadzenie, znaczniki interaktywnych miejsc (i później znaczniki na mapie, co niektórych zacznie męczyć - weźcie długopis i zapisujcie gdzie chcecie wrócić lol, bo sama gra średnio pomaga śledzić. Ale to potem wchodzi w grę raczej). Czasem to ma formę "niewidzialnej ściany", może nie dosłownie, ale nie możemy zeskoczyć z murku, przejść przez dość rzadki tak naprawdę tłum itd., nic na siłę. Jest pewna prostota.Ale ogólnie daje to fajne uczucie, że wszystko po prostu się dzieje. Np. z postaciami mającymi dialogi rozmawiamy, jak wypada w jRPG, dlatego, że mają wyjątkowy strój hehe. Albo stoją w dziwnym miejscu. Lekkie znaczniki są, nie trzeba nawalać A na wszystkim dosłownie, ale mało i nie z daleka. Czasem wydaje nam się, że robimy coś opcjonalnego, a tylko potem wychodzi, że to było to, co mieliśmy robić żeby iść dalej w grze. Nawet jak jest korytarzowa lokacja, to odnogi nie są jakoś mocno zaznaczone, co daje uczucie pewnej naturalności.Scenariusz ogólnie staje na poziomie wyzwania, choć bądźmy szczerzy, dialogi często są dosć hamerykańskie i w patosie, i w tym jak klepią nam nienaturalnie ekspozycję świata (mój ulubieniec to koleś który mówi: "hej, kolesiu którego znam od lat, zapytam cię o coś co obaj wiemy że każdy w świecie wie, ale z jakiegoś powodu nagle w tym dramatycznym momencie mam ochotę cię spytać w ramach zakładu - który jest rok i jaka jest historia naszej ekspedycji???". Ale to tylko żartobliwy przykład ogólnej tendencji). Reżyseria scenek czysto filmowych też raczej hamerykańska, niż japońska.Wykonanie piękne ogólnie, choć skojarzenia technicznie są, przyznam. Widać też jednak nieco w praktyce, że to gra oparta na gotowych assetach. Twórcy mówili w wywiadach, że "skał nikt tak naprawdę nie ogląda". Z grubsza się zgadzam, jesli chodzi o jakość tekstur. Ale... akurat wyszedł Xenoblade, gdzie cała seria jest jakby oparta na założeniu: "co gdyby patrzeć zawsze na skały z podziwem". Rebirth też. Clair Obscur ma jednak inne priorytety, bo jest Gra zajmie mi raczej dużo czasu. Już otwierający grę spacer po placu może zająć 5 minut, a może pół godziny, dla fanów zatrzymywania się i wąchania kwiatków. O ile postacią poruszamy się dość drewnianie (taki standard jRPG...), to dialogi lecą bardzo żwawo.Są poziomy trudności i hard zapowiada się ciężko, z faktycznym wymaganiem dobrego wykonywania uników cały czas, a nigdy nie byłem jakoś super dobry w szybkim uczeniu się idealnego momentu na unik w każdym ataku. Nawet normal zbytnio automatyczny nie jest. Twórcy jak mówili, że gra daje czas i nic nie trzeba, to mówili chyba o easy.Co do języka, to nadal jestem rozdarty. Wie, że aktorzy robili scenki po angielsku, ale kurde, jest to trochę dziwne, nie powiem. Gra jest BARDZO ulalala pari francuska. Postaci też używają tych wszystkich francuskich nazw, i oczywiście ciągle wrzucają do dialogów "voila", "bon voyage", "sante", "monsieur", "putain" (dziwnie wymawiając "u" oczywiście lol). Niemniej, francuskie dialogi - widać, że są podkładane. Brzmią lepiej (także nieraz w sensie treści, na ile na razie sprawdziłem - czasem jednak widać że ktoś kto to pisał lepiej się czuje we francuskim niż angielskim), ale wyglądają gorzej. Chociaż z tym, trochę też zależy od postaci i sceny.
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. jak ta gra chodzi na bazowym ps5?kupiłbym na konsolę żeby studio miało, a coale jak słabo chodzi to ogram w passie + gf now
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. U mnie żaden stutter nie występuje, a podatny jestem na takie coś. W sh2 i małpie od razu rzucał się w oczy i mody trzeba było ściągać.Jak wielkie studia aaa dowiazą jeszcze swoje przyszłe gry na u5 z stutterem to śmiech ma sali i wstyd.
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. Dość typowe w RPG-ach dziś. Im lepsza klasa skalowania, tym więcej dany atrybut ci dodaje ataku w danej broni (to nie jest stałe, jak tylko znajdziesz drugą broń to zobaczysz, że różne bronie skalują moc z różnymi atrybutami).Jedyne co można dodać, to że w grze zdaje się wypadać dużo przedmiotów do respecu, więc nie ma co dużo myśleć na zapas wybierając punkty przy levelowaniu.
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. 1 minutę temu, ogqozo napisał(a):Dość typowe w RPG-ach dziś. Im lepsza klasa skalowania, tym więcej dany atrybut ci dodaje ataku w danej broni (to nie jest stałe, jak tylko znajdziesz drugą broń to zobaczysz, że różne bronie skalują moc z różnymi atrybutami).Jedyne co można dodać, to że w grze zdaje się wypadać dużo przedmiotów do respecu, więc nie ma co dużo myśleć na zapas wybierając punkty przy levelowaniu.o - dzięki.Swoja droga na PC nie ma problemow z lamaniem obrazu o ktorych piszesz.
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. Jedynie mi się obraz wydaje przeostrzony jak właśnie w małpie i sh2, ale to chyba już wina samego u5.
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. 21 minut temu, messer88 napisał(a):a wiecie jak założyć pistolet??no zmyliło mnie bezsensowne skalowanie przy atrybucie witalność...
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. a wiesz że też zwróciłem na to uwagę w jakimś materiale, widocznie tutaj skaling z każdym statem a nie typowym od dmg
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. No, jest ich tylko kilka, ale raczej są do każdego. Kurde gra naprawdę ma angażującą eksplorację, czasem chodzę jedną ścieżką wiele razy ot tak by miło spędzić czas, i przedmioty są dość mało rzucające się w oczy, jak na dzisiejsze czasy. Dla ludzi chcących "zrobić wszystko" naprawdę sporo czasu można spędzić, upewniając się. A liczba rzeczy typu "wrócić tu później" szybko rośnie.Jedna zaleta znaczników dla mnie, to że pomagają grać na zasadzie "mam iść w prawo, czyli w lewo jest coś opcjonalnego, to najpierw w lewo" hehe, tutaj trzeba trochę na czuja myśleć, która ścieżka wygląda oficjalnie.
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. Fajna ta gra, ale te parowanie i unikanie, to trzeba się mocno przysiąść do gry. Dostaje te szlagi i nie mogę wyczuć momentu ataku przeciwnika.
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. Właśnie ktoś już testował poziomy trudności, w sensie czy hard to tylko więcej HP przeciwników czy tak samo okienko na parry mniejsze?
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. Ja mam problemy na normalu z tym parowaniem i unikaniem, więc nawet nie będę na razie przełączał na trudny poziom.
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. 2 minuty temu, messer88 napisał(a):Właśnie ktoś już testował poziomy trudności, w sensie czy hard to tylko więcej HP przeciwników czy tak samo okienko na parry mniejsze?Po pracy odpalam experta i będę się katował tymi mikrookienkami.
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. Na molo przed wyruszeniem na ekspedycje z trzy razy musiałem walczyć z rudą by ją pokonać, koniecznie trzeba było parować lub unikać. Też na razie zostawiam normal.
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. Na konsolach gracie? Jak to chodzi może jakiś input lag. Ja nie jestem dobry w parowanie a bez zająknięcia na normalu wszystko wchodzi wraz z unikami.
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. 32 minuty temu, Szermac napisał(a):Czyli najlepszy rodzaj eksploracji, odkrywania na własną rękę ?Czy najlepszy to zobaczymy. Już na początku jak wracamy się kilka kroków, to w sumie trochę męczy że przeciwnicy się na ciebie masowo rzucają i ciężko po prostu tam wrócić, dać kolesiowi przedmiot i tyle. A potem w grze robi się dużo więcej wracania, pamiętania, braku pewności co gdzie jest. Ma to wady i zalety, powiedziałbym.
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. Można sobie oldskulowo zapisywać w kajeciku co i gdzie, kolejny plus.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.