Shankor 1 620 Opublikowano 10 czerwca Opublikowano 10 czerwca Właściciel marki i wydawca PSX Extreme w numerach od 263. do 318. W sumie 55 wydań. Wcześniej i w międzyczasie wydawca innych czasopism i organizator imprez (m.in. Pixel Heaven) oraz seryjny inicjator zbiórek na portalach zrzutkowych. Temat ma na celu wypunktowanie zasług (przetrwanie szmatławca) oraz rozliczenie wtop (komunikacja, niedotrzymywanie obietnic, organizacja imprez) i luźny komentarz całości "twórczości" oraz działalności. Mam nadzieję, że świętych krów nie ma, a obecna redakcja wrzuci swoje przemyślenia (zarówno pozytywne, jak i negatywne). Postarajmy się również w sposób cywilizowany traktować drugiego człowieka. 1 2 Cytuj
ProstyHeker 1 876 Opublikowano 10 czerwca Opublikowano 10 czerwca To jak w końcu jest - chleje, czy nie chleje? 1 Cytuj
Antihero_ 28 Opublikowano 10 czerwca Opublikowano 10 czerwca Jedno trzeba mu oddać - że poświęcił Pixel, a nie Szmatławca. Tylko pewnie na tym się kończą zalety tego jegomościa. Przy czym i tak raczej w tamtym momencie nie miał żadnych szlachetnych pobudek, tylko zapewne obstawił, że hajs mu się będzie zgadzał w drugim przypadku. Dodatkowo można upychać tyle numerów specjalnych w cykl wydawniczy, ile wlezie i voila - jedna robótka, miesiąc wódka. Cytuj
grzybiarz 10 299 Opublikowano 11 czerwca Opublikowano 11 czerwca Jak to się stało że reklamy Nintendo wyparowały z gazetki? Jak on w tym zawinił? Cytuj
Ukukuki 7 010 Opublikowano 11 czerwca Opublikowano 11 czerwca Przyjechały 3 tiry Nintendo na Pixela i okazało się ,że nie ma miejsca na ich stoisko więc zawrócili. Cytuj
philipo 157 Opublikowano 11 czerwca Opublikowano 11 czerwca Wczoraj na Xe w dyskusji pod oświadczeniem Łapusza pojawiło się takie coś : 3 Cytuj
Mejm 15 316 Opublikowano 11 czerwca Opublikowano 11 czerwca 10 godzin temu, ProstyHeker napisał(a): To jak w końcu jest - chleje, czy nie chleje? Wedlug Ryslawa chleje. e: wkleilo sie bez timestampa, od 07:00. 2 Cytuj
Bartg 5 476 Opublikowano 11 czerwca Opublikowano 11 czerwca Organizator: "hehe, zarobione, zorganizowane po taniości, bilety sprzedane, znowu się nabrali" Uczestnicy: "Skandal, granda! To już na pewno ostatni raz! Za rok też będę, oby było fajniej". 3 Cytuj
Mejm 15 316 Opublikowano 11 czerwca Opublikowano 11 czerwca 5 minut temu, Bartg napisał(a): Uczestnicy: "Skandal, granda! To już na pewno ostatni raz! Za rok też będę, oby było fajniej". O jakie prawdziwe. Gracze to samo, pamiec wiewiorki. Cytuj
dominalien 264 Opublikowano 11 czerwca Opublikowano 11 czerwca Oj, zaraz wiewiórki. To po prostu fajne jest, ludzie chcą przychodzić. Jak będzie jakiś inny podobny event lepiej zorganizowany przez kogoś innego PH straci popyt. Cytuj
number_nine 1 328 Opublikowano 11 czerwca Opublikowano 11 czerwca jeśli faktycznie chłop ma problem z alkoholem to mam nadzieje, że pojawi się ktoś kto pomoże mu ogarnąć ten temat i wtedy może wracać do kręcenia biznesów. ogólnie nagonka teraz taka na Łapusza, że albo sam otrzeźwieje albo popłynie jeszcze bardziej. Nie chce go bronić, ale kopanie leżącego też jest słabe trochę, szczególnie jeśli to prawda z chorobą procentową. 1 5 Cytuj
oFi 2 469 Opublikowano 11 czerwca Opublikowano 11 czerwca U Łapusza przed robotą to wszyscy małpki robią. Czego nie rozumiecie? Cytuj
mitra 1 787 Opublikowano 11 czerwca Opublikowano 11 czerwca To, że chleje, wiedzą wszyscy. Czy to od niedawna czy już wcześniej. Jakby był ktoś, kto by pomógł to już by to zrobił. Mało tego, może być tak, że ktoś go wykorzystuje i to dopiero może być poważny problem. Mniejsza z tym, od wielu lat robił walki na hajs. SS, wspieram.to, Pixele i wystawcy, którzy dostają mniej miejsca i w innym miejscu niż pierwotnie. No ale każdy kręci bat na swoją dupę. Np. mój stary chlor, każdy chciał mu pomóc a on swoje, może tu jest tak samo albo ktoś go wykorzystuje. Nie wiem ale, po wszystkich latach chyba każdy ma swoje zdanie o Łapuszu. Cytuj
bobo84 64 Opublikowano 11 czerwca Opublikowano 11 czerwca (edytowane) Odnośnie organizacji tegorocznego z Pixel Heaven. z FP bloga "Retrospekcja". "Ktoś" zapomniał tego zgłosić jako imprezę masową i naraz na terenie tylko 1000 osób mogło być łącznie z obsługą i wystawcami. Ochrona tego skrupulatnie pilnowała Robiły się wielkie kolejki i niektórzy czekali po 3h na wejście... . https://www.facebook.com/share/SCqHCgKB5ih2EEty/ Edytowane 11 czerwca przez bobo84 Cytuj
Kmiot 13 675 Opublikowano 11 czerwca Opublikowano 11 czerwca 19 godzin temu, Antihero_ napisał(a): Jedno trzeba mu oddać - że poświęcił Pixel, a nie Szmatławca. Umówmy się, przetrwanie PE zawdzięczamy nie tyle Łapuszowi, co redakcji z Rogerem na czele. Jeśli komuś zależało na przetrwaniu pisma, to Zgredom, a dla Łapusza to był tylko kolejny "projekt biznesowy", który gdyby się nie kalkulował, to dawno i bez sentymentów zostałby porzucony. Tymczasem PE raczej nie przynosił strat, funkcjonował praktycznie samodzielnie, bez udziału Łapusza i jego zaangażowania, więc póki wychodził na plus, to nie było powodów tego ubijać. Zawsze to jakieś drobne do kieszeni dostarczał, a to Łapusz z całą pewnością lubi. Gdyby Roger i reszta Zgredów na pewnym etapie powiedzieli "dość", to pisma z nami już by nie było. Tak mogło być z Pixelem, że tamtejsza redakcja odpuściła, bo niektórzy mieli dość wiecznej szarpaniny. Jestem w stanie sobie to wyobrazić. A że Rogerowi uporu i inicjatywy odmówić nie można (Extreme Party - mówi to panu coś?), to pomimo przeciwności holował wraz z resztą autorów ten wózek zwany PE. Bo Łapusza udziału w tym nie było - on tylko zgarniał zyski do kieszeni i interweniował tylko wtedy, gdy musiał. Jasne, wciąż był wydawcą i teoretycznie w każdej chwili mógł zgasić światło, ale to raczej nie było tak, że dokładał do interesu, angażował się w jego funkcjonowanie czy interesował kwestiami pozabiznesowymi. Pixel albo przestał się opłacać, albo redakcyjnie się posypał. Tak czy srak nie było czego poświęcać, bo dylemat rozwiązał się sam. Podejrzewam, że większy od Łapusza udział w przetrwaniu PE miała działająca na zapleczu pani Marlenka. Pozdrawiamy ją. 6 1 2 Cytuj
grzybiarz 10 299 Opublikowano 11 czerwca Opublikowano 11 czerwca Lapusz to tu na forum napisał że 4 posty. przywitał się. Po roku znowu się przywitał i napisał że teraz to już będzie aktywny i 2 pozostałe nie pamiętam. 4 Cytuj
mitra 1 787 Opublikowano 11 czerwca Opublikowano 11 czerwca Godzinę temu, bobo84 napisał(a): Odnośnie organizacji tegorocznego z Pixel Heaven. z FP bloga "Retrospekcja". "Ktoś" zapomniał tego zgłosić jako imprezę masową i naraz na terenie tylko 1000 osób mogło być łącznie z obsługą i wystawcami. Ochrona tego skrupulatnie pilnowała Robiły się wielkie kolejki i niektórzy czekali po 3h na wejście... . https://www.facebook.com/share/SCqHCgKB5ih2EEty/ Ktoś chyba gdzieś wspominał, że można było to zgłosić jako targi a nie jako gruby event czy ogólnie event i wejść mogło więcej osób. Ale jak zwykle 'organizaror' już, po sprzedaniu biletów i nie zgłoszeniu imprezy masowej, pił tak, że nigdzie go nieb było. SAD 2 Cytuj
Antihero_ 28 Opublikowano 11 czerwca Opublikowano 11 czerwca 26 minut temu, Kmiot napisał(a): Umówmy się, przetrwanie PE zawdzięczamy nie tyle Łapuszowi, co redakcji z Rogerem na czele. Jeśli komuś zależało na przetrwaniu pisma, to Zgredom, a dla Łapusza to był tylko kolejny "projekt biznesowy", który gdyby się nie kalkulował, to dawno i bez sentymentów zostałby porzucony. Tymczasem PE raczej nie przynosił strat, funkcjonował praktycznie samodzielnie, bez udziału Łapusza i jego zaangażowania, więc póki wychodził na plus, to nie było powodów tego ubijać. Zawsze to jakieś drobne do kieszeni dostarczał, a to Łapusz z całą pewnością lubi. Gdyby Roger i reszta Zgredów na pewnym etapie powiedzieli "dość", to pisma z nami już by nie było. Tak mogło być z Pixelem, że tamtejsza redakcja odpuściła, bo niektórzy mieli dość wiecznej szarpaniny. Jestem w stanie sobie to wyobrazić. A że Rogerowi uporu i inicjatywy odmówić nie można (Extreme Party - mówi to panu coś?), to pomimo przeciwności holował wraz z resztą autorów ten wózek zwany PE. Bo Łapusza udziału w tym nie było - on tylko zgarniał zyski do kieszeni i interweniował tylko wtedy, gdy musiał. Jasne, wciąż był wydawcą i teoretycznie w każdej chwili mógł zgasić światło, ale to raczej nie było tak, że dokładał do interesu, angażował się w jego funkcjonowanie czy interesował kwestiami pozabiznesowymi. Pixel albo przestał się opłacać, albo redakcyjnie się posypał. Tak czy srak nie było czego poświęcać, bo dylemat rozwiązał się sam. Podejrzewam, że większy od Łapusza udział w przetrwaniu PE miała działająca na zapleczu pani Marlenka. Pozdrawiamy ją. W pełni się zgadzam. Też żeby nie było, nie miałem na celu umniejszania w jaki sposób redakcji, bo wszyscy są świadomi tytanicznej pracy, jaką wykonała, żeby Szmatławiec nie zatonął. Okej - prawie wszyscy, bo czasem miałem poczucie żenady czytając komentarze na fanpage'u na FB, kiedy ludzie zwalali winę za krzywe akcję właśnie na redakcję, a nie tylko i wyłącznie na Łapusza, kiedy ewidentnie nawalił. Cytuj
[InSaNe] 2 478 Opublikowano 11 czerwca Opublikowano 11 czerwca Alkoholizm zniszczył wiele osób i jeśli zaszło to już tak daleko, że nawet ma wpływ na Jego oczko w głowie, czyli imprezę PH, to obawiam się, że będzie coraz gorzej. Szkoda, by tak się to skończyło. Cytuj
kr4wi3c 11 Opublikowano 12 czerwca Opublikowano 12 czerwca (edytowane) W kontekście wynajmu hali B od MZA, na stronie można przeczytać takie info: Cytat Jest to stylowa hala poprzemysłowa, w której kiedyś mieścił się zakład naprawy taboru. Powierzchnia ponad 2300 m2 o dużym potencjale aranżacyjnym umożliwia organizację wydarzenia do 500 osób. Przed halą jest duży teren, który także można swobodnie zagospodarować. https://www.mza.waw.pl/uslugi/hala-b/ Tam zwykle podczas PH wchodziło dużo więcej niż 500 osób. W soboty to takie tłumy były, że ciężko się było przeciskać. Edytowane 12 czerwca przez kr4wi3c Cytuj
philipo 157 Opublikowano 12 czerwca Opublikowano 12 czerwca Grubo, nawet na Interii o tym napisali https://gry.interia.pl/newsy/news-pixel-heaven-2024-tak-dalej-byc-nie-moze-czyli-co-dalej-z-ty,nId,7567872#embed Cytuj
mitra 1 787 Opublikowano 12 czerwca Opublikowano 12 czerwca Typ w artykule pisze, że ktoś z jakiegoś forum nakablował. To teraz przyznać się, który to? No chyba, że to ktoś z CDA Cytuj
Shen 9 636 Opublikowano 12 czerwca Opublikowano 12 czerwca Godzinę temu, mitra napisał(a): Typ w artykule pisze, że ktoś z jakiegoś forum nakablował. To teraz przyznać się, który to? No chyba, że to ktoś z CDA Widać, że nie śledzisz tematu. Z forum atari jakaś ekipa, był link wklejany. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.