Mario&Luigi Brothership

[pawelgr5 1 508]

12 minut temu, GearsUp napisał(a):

 

To ciekawe bo niektórzy się jarają tymi ulepszonymi wersjami gier PS4 na PS5 Pro jakby to były właśnie nowe edycje

Co to ma do rzeczy? Fakty sa takie ze PS5 Pro jest po prostu kompatybilne wstecz a niektore gierki dostana zwuklego patcha. Ten kolejny marian jest specjalna edycja robiona od zera na switcha. Chyba ze cos przegapilem i to duzy patch do wydanej juz na te konsole wersji gry?Jeszcze zeby to graficznie byla kosa, ale nie jest. To powinno lajtowo smigac plynnie. 

 

Apropo jarania sie. Jak sie okaze ze S2 jakims cudem daje boost chociazby jak chodzi o liczbe klatek to rozumiem ze akurat Ty to przemyliczysz i nie bedziesz sie jaral byle gownem wszedzie?

[GearsUp 285]

17 minut temu, pawelgr5 napisał(a):

Co to ma do rzeczy? Fakty sa takie ze PS5 Pro jest po prostu kompatybilne wstecz a niektore gierki dostana zwuklego patcha. Ten kolejny marian jest specjalna edycja robiona od zera na switcha. Chyba ze cos przegapilem i to duzy patch do wydanej juz na te konsole wersji gry?Jeszcze zeby to graficznie byla kosa, ale nie jest. To powinno lajtowo smigac plynnie. 

 

Apropo jarania sie. Jak sie okaze ze S2 jakims cudem daje boost chociazby jak chodzi o liczbe klatek to rozumiem ze akurat Ty to przemyliczysz i nie bedziesz sie jaral byle gownem wszedzie?

 

BB był robiony pod PS4 czyli konsolę o wiele mocniejszą od Switcha a chodzi w takiej samej ilości klatek jak nowe Mario.

 

Switch 2 nie dostanie boosta klatek bo gdyby to było tak łatwe do osiągnięcia to właśnie te gry z PS4 jak BB śmigałyby już teraz w 60. To co zrobi S2 z wstecznie kompatybilnymi grami to ustabilizuje ich performance i ja się kompletnie nie będę tym jarał bo zdaję sobie sprawę, że jak gra jest już zalockowana w 30fps to pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć.

 

Co innego grafika. W takim BB na PS5 Pro nie widać na screenach żadnej różnicy w porównaniu z wersją PS4 natomiast jeżeli S2 dostanie choćby taki mikro ficzer jak Anty Aliasing to już każda gra będzie wyglądała o niebo lepiej i tym się akurat zamierzam jarać 

 

 

 

Edytowane 4 listopada przez GearsUp

[ogqozo 6 574]

Dominują jednak ósemki. Gra z recenzji poważnych mediów wyłania się na może nie jakieś wielkie wydarzenie, ale duże rozbudowanie konceptu serii na dużą grę konsolową na 40 godzin. Przy czym stosunek recenzentów do tej długości wydaje się zazwyczaj mocno mieszany. Wielu mówi, że nie musiała być tak długa, i że powoli się rozkręca i powoli zaczynamy widzieć ciekawsze zdolności w walce czy bardziej kompleksowe lokacje. Niemniej według wielu, gra jest bogata i wypasiona.

 

 

Raczej się kupi, choć obawiam się tych turowych walk. Jak niektórzy piszą, że "gra dla ciebie jeśli masz anielską cierpliwość", a ja już nie mogę chyba gier gdzie się ogląda minutowe animacje ataków za każdym razem, wystarczy że Metafora nazwano jRPG-iem roku lol. Ogólnie ta gra nie brzmi jak spełnienie marzeń i może stare gry z GBA czy GC pozostaną najlepszymi RPG-ami z Maro, ale zobaczymy.

[ThePatrickyo 74]

Mam wrażenie, że szum wokół premiery PS5 Pro trochę przyćmił fakt, że dzisiaj wyszła ta gra, sam trochę o tym zapomniałem. Czy ktoś może się skusił na day one?  

[philipo 159]

Wziąłem, ale kurier nie dotarł, cały dzień paczka leżała na sortowni Dzisiaj mam nadzieje będzie juz grane.

 

No i się doczekałem ;-)

Edytowane 8 listopada przez philipo

[NemoKOF 679]

niezła dyskusja o największym hicie okresu zimowego

[Jeez_PS 870]

Ja się waham jeszcze - bracia albo refantazio, tylko skończę dlc do personki 3.

[Basior 1 109]

No ja sobie w przerwie GOW i PS5Pro ogrywam, z pare godzin wbiłęm i IMO zajebiste. Tempo wolne w cholere, ale muza spoko, mechanika jak zawsze, ale potem ma być lepiej ponoć. Powiem tak Brotherhood >>> Zelda z Zeldą

Edytowane 12 listopada przez Basior
.

[S_600 252]

Jestem po paru godzinkach i paru wyspach i meh... Chyba najsłabsza odsłona (skończyłem wszystkie papierowe i m&l części), grafa z dupy, teksty słabe, walki powtarzalne do bólu (jak w każdej odsłonie ale tu wyjątkowo). Rozkręci się to jeszcze? Zawód po całości.

[giger_andrus 3 145]

Dziwna sprawa. Zazwyczaj wszystkie w miarę "ważne" gierki od Nintendo zalegają na półkach MediaMarktu już od dnia premiery. Dzisiaj pojechałem do lokalnego MM w celu zakupu a tam... zero kopii.
Rozstrzelone oceny nie robią na mnie zbytnio wrażenia bo i tak najważniejszy w tym przypadku jest co-op.

[NemoKOF 679]

Jest coop w tej gierce? Poprzednie nie miały 

[ogqozo 6 574]

Nie ma, gra jest pod singla i Luigi jako cała osobna osoba ma bardzo mało do roboty, chociaż oczywiście na YouTube już kilka osób zrobiło całe przejścia gdzie za pomocą jakichś tricków druga osoba ma cały czas swój kontroler z przyciskami Luigiego.

[ogqozo 6 574]

Włączyłem dziś na dużym ekranie i dziwne uczucie, gra jest tak bardzo zrobiona, by wyglądać jak na GBA. Rzeczy na ekranie są tak ogromne, proste i soczyste. 

 

Nie jest to nadal to samo, co w 2D. Animacje mają nieco inny charakter, ciekawy to daje efekt, który niektórym przypasi bardziej, innym mniej. Przesuw ekranu przy widoku z góry mógłby czasem być płynniejszy. Gra nie ma tempa jak wielka produkcja na dzisiejsze czasy - jest i sporo loadingów, i sporo gadania (rozwiązanego dość powoli w sensie pojawiania się kwestii, przejść między ujęciami itd. - w tym aspekcie na GBA mogło być wręcz szybciej dzięki prościej zaaranżowanym, kontynuującym ujęcie z gameplayu scenkom). 

 

 

 

Co do Luigiego, to w ogóle wydaje się ciągle jakimś dodatkiem, w sensie rozgrywki dość marginalnym. Też można to uznać za plus lub minus. Przez większość gry nie ma co się nim przejmować, sterowanie jest mało osobne jak na tę serię. Decyzja o wybieraniu Luigiego przyciskiem A w walce jest zaiste mocno kontrowersyjna (ogólnie nie ma "przycisku Luigi", raz coś robisz A, raz B, raz L...). Ale ogólnie gra jest nieco uproszczona, Luigi bardziej wydaje się pełnić rolę wróżki latającej po drobne sprawy, głównie sam z siebie, niż drugiej postaci którą jakoś też kierujemy. To wszystko zmiany, które nie muszą być na minus.

[Daffy 10 628]

A jak to działa? Tak jak pisało IGN czy jednak stabilne 30klatek?

[giger_andrus 3 145]

13 godzin temu, NemoKOF napisał(a):

Jest coop w tej gierce? 

 

13 godzin temu, ogqozo napisał(a):

Nie ma, gra jest pod singla i Luigi jako cała osobna osoba ma bardzo mało do roboty,

Serio nie ma ???

przecież aż się prosi żeby dwie osoby toczyły te walki … ale bieda. 

[Basior 1 109]

56 minut temu, Daffy napisał(a):

A jak to działa? Tak jak pisało IGN czy jednak stabilne 30klatek?

Są mini zwiechy podczas eksploracji, ale nie przeszkadzają jakoś mocno

[philipo 159]

Po ~ 25 h zgadzam się z tą recką w prawie 100%. Niektóre akcenty rozłożyłbym nieco inaczej ale generalnie mam takie same odczucia.

 

https://www.youtube.com/watch?v=9Sh267lzHw4

[Badus 282]

Long story short - brać czy nie brać?

[philipo 159]

Powiem tak. Nie żałuję, że wziąłem. Więc jeśli lubisz tą serię to brać.

[Basior 1 109]

The same. Jasne pykam sobie po troszkę jak nie mogę na TV, gdzieś wyjdę itd i do takiego trybu jest idealnie. Jest trochę uproszczeń, problemów technicznych, fabuła cudów nie robi, ale muza (zależy od wyspy) naprawdę dobra i jakos jest tak odprężająco

[Dante 451]

Dla mnie największy minus, ze tak powoli się rozkręca  w kwestii walk. Battle Plugs to fajny dodatek i urozmaicenie starć ale pojawia się po tylu godzinach, że klepanie tych samych ataków już mocno nudzi. No bo ogólnie to całkiem przyjemna produkcja i mimo, ze nie jest to najlepsza część serii to na partyjki pomiędzy innymi tytułami u mnie sprawdza się spoko. 

[ogqozo 6 574]

Nie wiem, jak rzetelnie ocenić tę grę. Zazwyczaj gry mnie wciągają albo nie i od razu lecą. Jednak ostatnio mam jakąś anhedonię i w prawie nic mi się nie chce grać.

 

 

Na oko, gra jest wręcz cudowna. Bardzo mi się podoba ten styl, przypominający prostą przyjemność GBA. Wielkie elementy, kolorki. Momenty, gdy kamera odjeżdża, są przepiękne, styl świetnie znosi zmianę skali. Naprawdę piękna gra. Formuła ma sens - dodano bardziej współczesne elementy do M&L standardu, mamy jakieś punkciki, crafting, zbieranie, dużo zwiedzania kolejnych wielu wysp. Są też wewnętrzne achievementy, w tym za pokonanie 300 przeciwników nie nosząc ekwipunku, co jakby zachęca do tego, co już dawno fani serii robili jako metodą na zrobienie sobie "trybu hard". Jest masa różnych elementów, które pojawiają się regularnie. Pacing poznawania przeciwników uważam za dobry - walczymy kilka razy, uczymy się wszystkich ich ataków, gdy osiągamy perfekcję, to akurat wyspa się kończy i mamy na następnej kolejnych. Są sidequesty i jakieś tam buildowanie itd.

 

 

Jednocześnie, nie za bardzo chce mi się grać lol. Jest za mało grania, po pierwsze. Bardzo dużo scenek, które toczą się powoli, trzeba klikać A co zdanie, i naprawdę nie są jakoś strasznie ciekawe. Jakieś randomowe postaci coś tam robią... Serio mało ciekawy jest temat większości tych scenek. Po zwiastunie i tytule liczyłem na ciekawe ukazanie relacji BRACI, ale w ogóle tego nie widzę, co gorsza Luigi nie jest nawet śmieszny jak to czasami bywało, szczerze mówiąc to... po prostu jest, niewiele więcej. Scenariusz wydaje się skupiać na wszystkim innym niż główne postaci, tyle że to "wszystko inne" to też żaden poziom Rebirtha, ani nawet Metaphora.

 

Co chwila coś stoi na drodze, a to loadingi, a to konieczność dojścia w miejsce gdzie już byliśmy, a to pływanko, a to głównie te scenki nudnawe. Jako że w tym roku akurat dostaliśmy remake'i Mario RPG oraz Paper Mario TTYD, które dziś nadal zachwycają, to trudno tego nie odczuć. Zagadki też są strasznie proste i trzeba po prostu iść przez grę. Ogólnie mam uczucie że spędzamy nie za dużą część czasu gry robiąc coś znaczącego.

 

Nawet walki, choć akcji, to czasami bywa że wolno idą, np. w momencie, gdy przez chwilę mamy tylko jednego Mario, ofensywne możliwości znacznie spadają, a trafiają się nam walki z sześcioma przeciwnikami naraz.

 

 

Nie wiem, ale na razie mnie nie przekonało (acz jak mówię, w nic mi się jakoś nie chce ostatnio). Okładka nadal przepiękna, fajnie mieć, nie wiem czy widziałem lepszą okładkę. Zarówno biały kolor jak i proste rysowane grafiki oraz mało elementów to mocne, a nieużywane rzeczy (ktoś powie, a ile Fajnali w Europie taką miało. Też fajnie, acz, szczerze mówiąc, w żadnym z tych fajnali nie widzę tak naprawdę, co właściwie tam jest narysowane na tym białym tle, a gradientowe kolory średnio mnie imponują).

 

Tyle że, kurde, ta seria nadal ma ewidentnie potencjał na genialną grę - gdyby połączyć to, co najlepsze w kolejnych częściach. Tymczasem Nintendo zawsze już od czasów Wii wydaje się na siłę kazać RPG-owatym Mario robić jeden krok w przód, dwa w tył, jeden w bok. Ponadto, ich gry często są trochę z poprzedniej epoki - jak z tymi dialogami, ani to scenki filmowe, ani też czysto do czytania, bo powoli lecą i nie są jakieś specjalnie dobrze napisane. Relacja tej firmy z narracją w grach jest już od dekad problematyczna, nie wiem o co w tym chodzi, tak jakby nie byli w stanie normalnie do tego podejść. No a te ostatnie remake'i starych RPG-ów pokazują to doskonale.