Dead Rising Deluxe Remaster

[Pupcio 18 420]

Godzinę temu, Bzduras napisał(a):

Gone Guru

 

Troche gra mi popsuła ten moment swoim niesamowitym ai bo kierowca zablokował się na drzewie i sobie łatwo ich ubiłem  Ja wczoraj kląłem przy bitce z babą na motorze. Niech mnie chuy, nie dość że miałem tak mało czasu że z bazy musiałem biec na sprincie więc nie miałem broni palnej ani jedzonka więc było PRZEJEBANIE a każde opóźnienie to koniec misji, kiedyś to były groźne gry

[XM. 10 888]

Godzinę temu, Figaro napisał(a):

 

Liczę że nie zmienią kultowego soundtracku.

 

 

 

Trochę sam się zacząłem nad tym zastanawiać jak w wersji deluxe jest bodajze 20 bonus tracków więc chuj wie czy nie są to stare kawałki z og, a tu będzie nowe, ale raczej wątpię. OBY KURWA 

1 godzinę temu, Josh napisał(a):

Wolałbym remake dwójki (najlepsza część), 

Ja cię kiedyś pizdne.

 

Cieszy natomiast, że to jakieś nowe studio capcomu i może zostali oddelegowani do serii - najpierw spoko remaster jedynki, potem pełnoprawną kolejna część (choć widziałbym nawet remastery jak ten dwójki i trójki - zwłaszcza trojki bo jest co tam zmieniać i to jest ostatnią część która da się przemienić w dobre stare dr przy odpowiednich zmianach. No i 60 klatek bo ten dr3 to nawet na pc to z jakimiś fikolkami tylko działa)

[XM. 10 888]

Oby wyjebali rolla pod ruchem gałką bo czasem to nieźle cyrki wychodziły.

W ogóle cudowny capcom - "nie nazwiemy tego remakiem przez ilość pracy która musieliśmy włożyć w grę". Pierdolone Nintendo nazwaliby to remakiem, a tu klasa - remake dla gier jak re2 z reimagine, a nawet jak graficzka jest jak z modern consoles to remaster i 50$. Wiadomo - cena mogłaby być z dychę mniejsza, ale niech mają.

No i oby to śmigało w stałych 60 klatkach bo momentami mocno klatkuje. Co jeszcze - co z loadingami między budynkami? Na fragmencie Frank jeździł na motorze w środku centrum co jest niemożliwe w og.

 

Nad studio. No i ta Isabella 

[suteq 183]

Ja próbowałem grać w ten remaster ale nie podszedł mi głównie z powodu drewna i braku różnych quality of life jak lepsza mapa. Sam limit czasu mi w ogóle nie przeszkadzał. Jak patrzę po tym filmiku nowym to sporo poprawili więc może dam jeszcze szansę na jakiejś przecenie. 

[Josh 4 523]

8 minut temu, XM. napisał(a):

 

Ja cię kiedyś pizdne.

 

Za co, skoro w dwójce wszystko jest lepsze? Centrum handlowe połączone z parkiem rozrywki i kasynem jest dużo ciekawszą, ładniejsza i lepiej zaprojektowaną lokacją. Dodatkowa mechanika związana z Zombrexem jeszcze bardziej podbija i tak już wysoki poziom stresu. NPCe w końcu nie są skończonymi debilami, a gracz nie wkurza się że giną nie z jego winy. Bossowie są ciekawsi. Można łączyć bronie w nowe, zajebiste zabawki.

 

Tu nie ma w w ogóle dyskusji, DR2 zjada pierwszą część na śniadanie. 

[Bzduras 12 524]

28 minut temu, XM. napisał(a):

ten dr3 to nawet na pc to z jakimiś fikolkami tylko działa

A tam fikołki, robisz sobie plik tekstowy w folderze z grą, nazywasz go user.ini, do środka wklejasz gmpcr_unlock_frame_rate = true i zapisujesz. Myk, klatkaż odblokowany.

[XM. 10 888]

Słabsza lokacja, słabsi psychopaci, słabsza muzyka, nastawienie na robienie broni, a nie walkę przy użyciu otoczenia, brak Infinite mode, zombrex to żadne podbicie stresu bo jest ich 4 albo 5 w samym centrum więc łatwy temat.

Szczerze mówiąc, że wszytskich części to kasyno to najgorszy setting, gdzie połowa centrum to monotonne maszyny do gry.

W jedynce były fajne misie poboczne jak z książką do japońskiego, lepszy klimat z tym always serious frankiem, sam pomysł z byciem dziennikarzem i robieniem zdjęć jest lepszy. W dwójce fakt lepsze AI i to tyle. No i to pierwsza część która szła w stronę musou, odchodziła od limitu czasu gdzie można było się zanudzić czekając na misję.

 

 

Niech zgadnę - zacząłeś od dwójki serie?

3 minuty temu, Bzduras napisał(a):

A tam fikołki, robisz sobie plik tekstowy w folderze z grą, nazywasz go user.ini, do środka wklejasz gmpcr_unlock_frame_rate = true i zapisujesz. Myk, klatkaż odblokowany.

O, to jeszcze oddalić kamerę która jest za blisko i mamy dobre dead rising.

[Nyu 771]

Godzinę temu, XM. napisał(a):

Pierdolone Nintendo nazwaliby to remakiem

 

Dokładnie dlatego Metroid Prime Remastered nazywa się Remastered mimo, że to bliżej rimejku jest xd

 

PS. Podaj przyklad

[XM. 10 888]

A się zagotował Nintendo zboczek

[Pupcio 18 420]

Podasz ten przykład gnojku?

[XM. 10 888]

Jak zrobisz ładnie językiem, pupciuś.

 

Spoiler

Nie no nie wiem

 

[Josh 4 523]

 

Cytat

W dwójce fakt lepsze AI i to tyle.

Tylko ta jedna rzecz podbija frajdę z grania o 50%. Jedynka jest według mnie dzisiaj niegrywalna głównie przez tragiczne AI: nawet grając bardzo ostrożnie NPCe giną jak muchy, bo albo zatną się na jakimś obiekcie albo wejdą w tłum zombie, który rozerwie ich na strzępy w ciągu kilku sekund. Jasne, nie trzeba ratować wszystkich, ale z racji tego, że to najlepsze źródło expa, to i tak lepiej żeby zbyt wielu ich nie padło po drodze. A jak ktoś celuje w platynę, to już w ogóle życzę miłej "zabawy". Kluczowe mechaniki IMO powinny być dopracowane tip-top, a nie powodać frustrację.

 

Zombrex podbija stres elegancko, a na pewno jak się gra pierwszy raz i nie wie gdzie można go zdobyć (albo jak łatwo wyfarmić hajs na niego). Z kolejnymi podejściami (albo jak się gra z poradniczkiem na kolanach), to wiadomo że ta mechanika traci na znaczeniu.

 

Psychopaci są świetni, tylko walki z nimi kuleją podobnie jak w jedynce, bo niestety, ale melee w tej serii to jest dramat od zawsze. Ale są wyjątki, jak np. starcie na snajpy z najemnikami pochowanymi na dachach. Final boss też lepiej przemyślany niż ten militarny zjeb z DR1 (ktoś chyba chciał zrobić ripoff Snake vs Liquid  ). 

 

Kompletnie nie rozumiem dlaczego crafting uważasz za wadę. Szukanie schematów, a później zmontowanie lepszych, groźniejszych i po prostu fajniejszych do używania zabawek to świetna rzecz. Napierniczanie zombie własnoręcznie skleconym mieszem świetlnym albo wjeżdżanie w tłum zgniłków motorem z podczepionymi piłami mechanicznymi daje o wieeeeeele więcej frajdy niż klepanie ich krzesłem lub kijem golfowym. To już jest ewidentne i na siłę robienie z zalety gry minus. Zwłaszcza, że... przecież nikt Cię nie zmusza do craftowowania, dalej możesz walczyć najprostszymi zabawkami. Tylko że DR2 daje Ci jakąś alternatywę. 

 

Cytat

Szczerze mówiąc, że wszytskich części to kasyno to najgorszy setting, gdzie połowa centrum to monotonne maszyny do gry.

W DR1 masz możliwie najnudniejsze i najbardziej monotonnie zaprojektowane centrum handlowe w dziejach gier wideo. Wszystkie korytarze i alejki wyglądają tak samo. Brakuje kolorów, detali. U mnie w Poznaniu są ładniejsze centra. W Dwójce za to mamy większą różnorodność, poszczególne obszary się od siebie różnią, jest więcej rodzajów sklepów, a co za tym idzie ciuszków do przebrania i broni do zdobycia. 

 

Jeżeli chodzi o bohaterów, to obaj są do dupy, w ded rajsingu nigdy nie było ciekawych, charyzmatycznych postaci. I tak, grałem najpierw w DR2, ale nie wiem co to zmienia przy takiej ilości zalet tej gry względem jedynki. To według mnie klasyczny przykład sequela, który wyeliminował większość bolączek poprzednika jednocześnie dając dużo nowych fajnych rzeczy od siebie. Jest ładniej, więcej, przyjemniej. 

 

Edytowane 2 lipca przez Josh

[Pupcio 18 420]

Przecież to centrum jest goty o czym ty dla nas teraz piszesz 

[Josh 4 523]

Ej Pupcio, a biegałeś po centrum handlowym w Silent Hill 3?

[XM. 10 888]

Nie zgadzam się z niczym co piszesz, ale nie chcę mi się też za dużo pisać - napisze tylko, że robię platynę, został mi Infinite mode i może z raz miałem problem z eskortowaniem ludzi jak miałem ich 8 ze sobą z czego jednego musiałem prowadzić za rękę. Bierze się pile Adama, trzy książki, nosi przy sobie Queen X4 i zero problemów.

[Pupcio 18 420]

co ma piernik do wiatraka? Hehe Pawcio nie grał w silenta 

Każda sekcja centrum w dr różni się od siebie, człowiek łatwo zapamiętuje miejscówki a chyba to dość ważne w takiej grze, jedyne o co mogę mieć wąty to dość mocna powtarzalność sklepów 

[XM. 10 888]

Cytat

, że... przecież nikt Cię nie zmusza do craftowowania, dalej możesz walczyć najprostszymi zabawkami

Oczywiście, że zmusza bo przedmioty są słabe i żeby grać dobrze to trzeba robić bronie. Całe szczęście wystarczy wziąć baterie z grabkami i większość bossów leży.

[XM. 10 888]

10 minut temu, Pupcio napisał(a):

Przecież to centrum jest goty o czym ty dla nas teraz piszesz 

Apropo settingu najfajniejsza lokacja to ta z Case Zero. Szkoda, że jedna ulica, ale daje zalążek tego jak fajny DR byłby w małej mieścinie (ale nie tak chujowo zrobione jak dr4 - ustalmy, że ta gra nigdy nie powstała)

[Josh 4 523]

8 minut temu, XM. napisał(a):

Nie zgadzam się z niczym co piszesz, ale nie chcę mi się też za dużo pisać - napisze tylko, że robię platynę, został mi Infinite mode i może z raz miałem problem z eskortowaniem ludzi jak miałem ich 8 ze sobą z czego jednego musiałem prowadzić za rękę. Bierze się pile Adama, trzy książki, nosi przy sobie Queen X4 i zero problemów.

Oceniasz grę z perspektywy eksperta. Ktoś kto pyka pierwszy raz albo nawet 10, ale nie jest wymiataczem i nie wie dokładnie gdzie co leży i co trzeba przy sobie nosić będzie mocno sfrustrowany tym gameplayem. W tej grze powinno się walczyć z zombiakami, a nie z niedopracowanymi mechanikami stosując jakieś zaawansowane sztuczki, żeby rozgrywka nie była katorgą.

 

Zresztą, co będę się dalej produkował, DR1 skończyłem raz (ledwo i w bólach), Dwójeczkę odświeżam sobie regularnie raz na dwa lata i zawsze mnie bawi. ALE jeżeli w remasterze jedynki poprawią najbardziej kulejące elementy, to pewnie polubię się z nią bardziej i może nawet skuszę się na platkę.

 

EoT, bo finalnie wiadomo, że ilu graczy, tyle opinii i pewnie znajdą się też tacy dla których Doom 3 jest lepszy od Eternala albo DMC2 jest najlepszym deemcekiem. 

 

[łom 1 980]

Dla mnie też DR2>DR1 ale to nie jest jakaś przepaść (DR1 lepszy klimat, DR2 lepszy level design i combo bronie). Z tym że DR1 robił mega wrażenie a do tego strasznie wciągał i właściwie wraz z Gears of War to była najczęściej ogrywana przez mnie gra na X360.

[Daddy 4 226]

 

Jak na remaster w większości spoko zmiany, nie podoba mi się miejscami zmieniona kolorystyka, dziwny blur/rozmazanie i kilka zmian designu.

 

[KrYcHu_89 2 292]

4 godziny temu, Daddy napisał(a):

 

Jak na remaster w większości spoko zmiany, nie podoba mi się miejscami zmieniona kolorystyka, dziwny blur/rozmazanie i kilka zmian designu.

 

Tylko te lustra coś zjebane, ostatnio to prawdziwa plaga, szczególnie jak jest jakaś opcja RT gdzieś w suwakach na PC, totalna wyjebka na takie detale, ale jest szansa, że to preview.

Nie grałem w żadne DR, chętnie obadam temat. 

[Josh 4 523]

Ponoć ciężki temat, żeby zrobić odbicie w lustrze, no ale kurde, często gram w starocie z psx/ps2 i tam na luzaku to wszystko działa mimo zacofanej technologii 

[XM. 10 888]

Borze te lustra... No wstyd robić remaster gry sprzed 18 lat i w nowej wersji "nie działają".

[Rozi 604]

18 minut temu, Josh napisał(a):

Ponoć ciężki temat, żeby zrobić odbicie w lustrze, no ale kurde, często gram w starocie z psx/ps2 i tam na luzaku to wszystko działa mimo zacofanej technologii 

W MGS 2 normalnie lustra działają, ale teraz jebanych ha tfurców to przerasta.