grzybiarz 10 294 Opublikowano 18 września Udostępnij Opublikowano 18 września Ciekawy tekst kochaniec popełnił, index gier zakazanych. Chyba nie czytałem nigdy w prasie growej tematow religijnych i wiem teraz że jakiś ksiądz prowadzi kanał na yt jak gra m.in w tsushime:) a na serio to w sumie coś nowego. Cytuj Odnośnik do komentarza
sph! 832 Opublikowano 18 września Udostępnij Opublikowano 18 września 20 minut temu, grzybiarz napisał(a): wiem teraz że jakiś ksiądz prowadzi kanał na yt jak gra m.in w tsushime Spoiler 3 Cytuj Odnośnik do komentarza
Seba89 13 Opublikowano 19 września Udostępnij Opublikowano 19 września 21 godzin temu, grzybiarz napisał(a): Ciekawy tekst kochaniec popełnił, index gier zakazanych. Chyba nie czytałem nigdy w prasie growej tematow religijnych i wiem teraz że jakiś ksiądz prowadzi kanał na yt jak gra m.in w tsushime:) a na serio to w sumie coś nowego. Dzięki, przyznam, że świetnie mi się przy tym pracowało i cieszy fakt, że "usmażyłem" coś ciekawego. Dodam, że w tym temacie jest sporo ciekawych rzeczy, o których na co dzień się nie słyszy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
SlimShady 3 380 Opublikowano 19 września Udostępnij Opublikowano 19 września Człowiek renesansu, z jednej strony hentai, z drugiej duchowieństwo. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
LeifErikson 1 106 Opublikowano 19 września Udostępnij Opublikowano 19 września 8 minut temu, Seba89 napisał(a): Dzięki, przyznam, że świetnie mi się przy tym pracowało i cieszy fakt, że "usmażyłem" coś ciekawego. Dodam, że w tym temacie jest sporo ciekawych rzeczy, o których na co dzień się nie słyszy. Ten tekst to dla mnie chyba najjaśniejszy punkt tego numeru (obok Muminków). Bardzo ciekawy temat i jeśli widzisz tam jeszcze potencjał na pogłębienie, to ja chętnie poczytam. Cytuj Odnośnik do komentarza
Jontek80 234 Opublikowano 19 września Udostępnij Opublikowano 19 września Czy tylko ja mam inne zdanie o billu gatesie. Celowo z małej. Ostatnia strona artykułu o nim to chyba kopia wklej z wiki albo z jego własnej strony. Zachwalanie go i jego eliksirów jak to nas ocalił od pandemii kaszlu. Co prawda ja przechodziłem ciężko bo mnie drapało trochę w gardle akurat na święta więc dostałem urlop do nowego roku tzn. izolacje więc pogrywaliśmy w fifę 22, którą kupiliśmy młodemu pod choinkę. Uważam że ten człowiek uczynił więcej zła niż dobra. Sam sponsoruje who, jest tam drugim czy 3 sponsorem. Nawet jak ktoś się wtedy nabrał na to powinien się teraz przyznać że był głupi. Mięso z probówki i szczepioneczki dla afryki i azji. To pakistan czy afganistan gdzie te eliksiry zniszczyły dzieci. Za darmo rozdawał. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Pix 908 Opublikowano 19 września Udostępnij Opublikowano 19 września Dołączam do pochwał dla Pana Kochańca, który wyrasta na kolejnego topowego tekściarza PE. Lekkie pióro, przyjemnie się czyta, a i temat wybrał ciekawy, który zresztą porządnie zgłębił. Piechota, Adamus, Kochaniec i Kubica to są Panowie, których chcę widzieć w szmatławcu jak najwięcej. Cytuj Odnośnik do komentarza
sph! 832 Opublikowano 19 września Udostępnij Opublikowano 19 września 4 godziny temu, Jontek80 napisał(a): Uważam że ten człowiek uczynił więcej zła niż dobra. Sam sponsoruje who, jest tam drugim czy 3 sponsorem. Nawet jak ktoś się wtedy nabrał na to powinien się teraz przyznać że był głupi. Mięso z probówki i szczepioneczki dla afryki i azji. To pakistan czy afganistan gdzie te eliksiry zniszczyły dzieci. Za darmo rozdawał. Spoiler Cytuj Odnośnik do komentarza
Jontek80 234 Opublikowano 20 września Udostępnij Opublikowano 20 września (edytowane) W dniu 19.09.2024 o 23:25, sph! napisał(a): Pokaż ukrytą zawartość Dzieki Bill. Uratowałeś nas. Czemu jeszcze nikt nie siedzi? Moze to nie facebook i mnie nie zbanuja. Cos jak Clarkson ostatnio powiedział co oznacza B w lgbt? Bekon? Ps a ten z prawej to kto to? Nie znam typa. Edytowane 22 września przez Jontek80 3 3 Cytuj Odnośnik do komentarza
Ukukuki 6 924 Opublikowano 20 września Udostępnij Opublikowano 20 września Kolego ale wypad z polityką z tego tematu. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza
Jontek80 234 Opublikowano 20 września Udostępnij Opublikowano 20 września (edytowane) Godzinę temu, Ukukuki napisał(a): Kolego ale wypad z polityką z tego tematu. Jak czytales albo nie to jest artykuł o Billu. Wiec jest na temat. jak czytam cos takiego to mi sie niedobrze robi. Nie ma polityki i prania mozgu. Spodziewalbys sie taki pierdol w psxie? Edytowane 20 września przez Jontek80 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
sph! 832 Opublikowano 20 września Udostępnij Opublikowano 20 września 1 godzinę temu, Jontek80 napisał(a): Ps a ten z prawej to kto to? Ie znam typa. https://pl.wikipedia.org/wiki/Jeffrey_Epstein Taki żydek, prawdopodobnie z Mossadu, pedofil, z wyspą, na którą latali znani tego świata (tzw. lolita express), gdzie więził nieletnie i je gwałcili. Jak wyszło, że miliarder-filantrop też jest na liście, to żona Billa zażądała rozwodu. A przynajmniej takie informacje krążą po internecie. Watek Epsteina poruszył też Ricky tutaj: Cytuj Odnośnik do komentarza
Jontek80 234 Opublikowano 20 września Udostępnij Opublikowano 20 września 16 minut temu, sph! napisał(a): https://pl.wikipedia.org/wiki/Jeffrey_Epstein Taki żydek, prawdopodobnie z Mossadu, pedofil, z wyspą, na którą latali znani tego świata (tzw. lolita express), gdzie więził nieletnie i je gwałcili. Jak wyszło, że miliarder-filantrop też jest na liście, to żona Billa zażądała rozwodu. A przynajmniej takie informacje krążą po internecie. Watek Epsteina poruszył też Ricky tutaj: Slyszalem ze rozwod to tylko pozory z powodu podatkow czy jakos tak. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Kmiot 13 622 Opublikowano 21 września Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 21 września No to otworzę se piwko i lecę z tematem. Zdrowie Panowie. W tym miesiącu papier bez felernych naddarć i uszczerbków, więc najwyraźniej udało się namierzyć winowajcę i już więcej o nim nie usłyszymy. Jego rodzina również. Nie zadziera się z graczami. Poza tym wiem, że Pereza interesują opinie na temat papieru, ale u mnie bez zmian: jest mi to z grubsza obojętne, póki nie jest to kompletna tandeta. Obecnie PE jest przyjemne w dotyku. Żaden orgazm dla zmysłów, ale optimum osiągnięte. Okładka mogłaby być nieco bardziej ekstrawagancka pod względem jakości, ale środek bez zarzutów. Poza tym od kilku miesięcy widać rękę Pereza i jego kontakty, bo PE wreszcie doczekało się zauważalnych i po prostu dobrych reklam. Pojawiają się na nich fajne i ciekawe inicjatywy gamingowe (Final Symphony, Blue Game Show, Retrosfera), więc chwilami trudno to nawet traktować jako reklamę, a zamiast tego mamy poniekąd info o zbliżających się wydarzeniach, gdyby ktoś planował przegapić. Nie ma Co Nowego? Tak po prostu? Panowie, odbieracie mi amunicję. A potem Perez będzie się znęcał i sugerował “pierwsze oznaki wypalenia”, bo nie dowożę znaków! Co Nowego nie ma, ale przynajmniej CoD jest. Standardowo, jak co odsłonę, obiecywane są nowe doznania, zaskakujące wydarzenia i najlepszy KOLOFDJUTI w historii. A potem okazuje się, że też jest standardowo: skrypty, wybuchy, zdrady. Rozczarowany też jestem prezentacją nowego Sniper Elite. Bo najwyraźniej po odsłonie umiejscowionej we Francji, tym razem zawędrujemy… znów do Francji. Trochę pachnie niewykorzystanymi materiałami z SE5 zlepionymi w osobną grę. Liczyłem na nowy front. Mazzi sprzedaje info m.in. o tym, że pierwsze Olimpijskie Igrzyska E-sportowe mają się odbyć w Arabii Saudyjskiej. Dlaczego mnie to nie dziwi, że akurat tam? Arabia oferuje jakieś chore pieniądze i mocno się pcha w wydarzenia e-sportowe. Problem w tym, że przy ich potencjale inne kraje i miasta nie będą mogły rywalizować o organizację i niedługo cały e-sport przeniesie się do Kataru, Arabii i tamte okolice. To nie jest tradycyjny sport, by obowiązywały go jakieś tradycje i przywiązanie do miejsca. E-sportowcy pojadą tam, gdzie są pieniądze. Dobre, bo polskie. Kroolik trochę naciąga i podciąga zmiany na Steam pod polskie firmy i gierki, ale niech mu będzie. Wolałem jak sprzedaje jakieś informacje zza kulis, albo rozgrzebuje bagienko rodzimej branży. Tylko niech się tak nie unosi, jak miesiąc temu. Konsolometr PS bardzo wymowny. Astro Bocik przejmuje schedę. Przy okazji kolejne doniesienia na temat PS5 Pro, między innymi na temat tego, że na premierę prawdopodobnie przyjdzie nam poczekać do przyszłego roku. No chyba kurwa nie. Nawet nie chce mi się teraz weryfikować poprzednich predykcji na temat PS5 Pro i tego, na ile się sprawdziły w obliczu faktów, skoro Sony już konsolę pokazało. Podejrzewam, że nie sprawdziły się. Komodo przywiózł smakowite kąski prosto od Konami. MGS3 ostudził mój i tak już niewielki zapał. To samo, ale ładniej, więc nie mam wielkiej motywacji, by kolejny raz ograć ten tytuł. Pewnie ogram z czasem, ale ciśnienia nie czuję. Zrobi się to w wolnej chwili, skoro nie mogę liczyć na żadne zaskoczenie. Zgoła odmienna sytuacja z Silent Hill 2 cieszę się, że Bloober Team pokusił się jednak na odrobinę odwagi i wprowadzenie pewnych zmian. To budzi moją ciekawość i na pewno zagram zaraz po premierze. Wstyd się przyznać, ale oryginał w pełni zaliczyłem raptem dwa lata temu (wcześniej miałem nieudane podejścia), więc jestem na świeżo, hehe. No i na koniec niepozorne Deliver at all cost, którym jestem od tej chwili zaintrygowany. Też wolałbym nową Castlevanię (albo chociaż wspomniane odświeżenie SotN), ale trudno. No i Konami, lepiej, żebyście tych Suikodenów nie spierdolili, bo nie wybaczę. Test padów uroczy, choć każdorazowo się zastanawiam czy to coś, na co warto przeznaczać całą stronę. Relacja z Gamescomu. Klasyk. Coś, co się zdarza coraz rzadziej, a jak informowaliście na miejscu, że jesteście z pisma drukowanego, to pewnie wszyscy robili “wow”? Niemniej ja zawsze podziwiam, że niektórym się nadal chce i to sam Redaktor Naczelny we własnej osobie! Ciekawe kto sponsorował ten wypad do Kolonii? Chociaż pociągiem, to chyba na kredyt jednak coś zostało w tym miesiącu. Ale generalnie fajnie. Są zdjęcia, są relacje hands-on, była frajda i spotkania na krawężniku. Do treści nie przyczepię się wcale. Może nie zawsze była to najwyższa półka dziennikarstwa growego, to jednak biorę poprawkę na warunki i traktuję te relacje jako luźne, pierwsze wrażenia. Jak to mawiał klasyk: czym te gry są, zweryfikuje się później. Mam kilka swoich intrygujących perełek, ale nikogo to nie interesuje, więc lecę dalej. Pozdrawiam Monikę, bo jak widać do PE napisać to nie łaska, ale na targi to pierwsza, atencjuszka <3 Test Telewizorów. Jak już zauważono: dlaczego nie gmeru? Byłem pewien, że on się za to chapnie, a tutaj niespodzianka. Zabłocki ma pewne zalety i pewnie dobrze mieć takiego chłopa na podorędziu, ale dla mnie i wielu czytelników równanie było zawsze takie samo: TEST TV = GMERU. Swojego pudła póki co nie planuję zmieniać, więc generalnie mi to wszystko jedno, ale trochę współczuję tym, którzy chcieli mieć jakiś wiarygodny test do oparcia się przy wyborze. Siedzący w temacie Gmeru był zawsze jakimś gwarantem, a o wiedzy i doświadczeniu Zabłockiego trudno cokolwiek powiedzieć. Poza tym potwierdzam, że granice budżetowe jakieś takie dziwne. 2k, 3k, a potem od razu 6k. To już można było zrobić 2-4-6, przynajmniej miałoby to jakiś chłopski rozum. Dodatkowo najobszerniej pokryty jest budżet 10k (cztery modele). Śmiem twierdzić, że wcześniejsze trafiają do większego grona zainteresowanych, więc to one powinny być poruszone szerzej. Brakuje też informacji czy autor miał okazję każdy model testować samodzielnie i na czym opiera opinie. Mam wrażenie, że materiał powstawał na szybko, nie znam kulisów, może Zabłocki ma niezbędną wiedzę, ale czytelnik ma prawo być nieufny. Budżetowe Granie. Ciekawe, umknęło mi gdzieś istnienie takich serii wydawnictw. Z drugiej strony parę ze wspomnianych gier kojarzę, oczywiście. Earth Defense Force to już w jakimś sensie klasyczek, a nawet Demolition Girl mi się obiło o uszy i oczy (dzięki, panie Jakbu). Niemniej treść artykułu była bez wątpienia pouczająca, poszerzająca moją wiedzę i po prostu dobrze się czytało o tych gówno-gierkach. No ale to Dżujo, więc jak miało być? Hyde Park. Fajnie, że pojawia się w nim Perez. To jedyna okazja, by na łamach czasopisma podzielić się smaczkami z perspektywy wydawcy. A bez wątpienia jest się czym dzielić. Helldivers 2 u Butchera, wcześniej Helldivers 2 u HIVa, kurde, może ze mną jest coś nie tak, skoro też uwielbiam Helldivers 2?! Istnieją obawy. Kacper, możesz być dumny z każdego tekstu. Naprawdę, ale to naprawdę. Niemniej drąż, pisz, staraj się, nie osiadaj na laurach, czytelnicy mogą na tym tylko zyskać. Koso dotyka tematu umierającej prasy (znowu umiera?), a tymczasem ja w kiblu aktualnie mam cztery (PE, Arcade Extreme, CDA, CDA o Soulslikach) czasopisma do lektury i nie wiem od którego zacząć. No dobra, zawsze zaczynam od PE (który właśnie skończyłem czytać), ale i tak zajęcia mam na najbliższy miesiąc. Jest dobrze, trzymajcie się tam w tej prasie. Recenzje. Star Wars Outlaws. Mam wrażenie, że Komodo trochę zbyt łaskawie potraktował tę grę. Mój wniosek pochodzi z Instytutu Z Dupy, bo w grę nie grałem, SW mnie kompletnie nie jara, ale odczucia mam takie, że “bardzo bezpieczna i przeciętnie zoptymalizowana” gra nie zasługuje na 8/10. W dodatku skradanie w tej grze prezentuje się strasznie bazowo i “ubisoftowo”, a szczerze mówiąc nie mogę już na te mechaniki patrzeć. Trudno mi uwierzyć w tę recenzję, skoro każdy gameplay jaki widzę sprawia, że ziewam. No, ale może to wyłącznie mój problem, recenzent zawsze się w takiej sytuacji wybroni. Dla równowagi wywiad Muszyńskiego z Humberly Gonzalez zaskakująco fajny i treściwy. Black Myth: Wukong. W zeszłym miesiącu była mała dyskusja na temat dodatku do FFXIV i nazewnictwa opartego o anglicyzmy. Wtedy przypomniał mi się przypadek Kaliego, który już od lat ma tendencję do wpinania angielskich zwrotów w swoje teksty, choć zazwyczaj można je zastąpić przystępniejszymi polskimi odpowiednikami. Nie ma tego dużo, ale zawsze coś przemyca do tekstu. I tutaj też oczywiście być musiały. Dwa reprezentatywne cytaty: Cytat By nie rozwodzić się nad samym story (...) Cytat (...) opatrzoną jak największą liczbą features (...) Poza tym regularnie pojawiają się zwroty w stylu setting, single player (co ciekawe, raz pisane łącznie, innym razem oddzielnie), btw, ale one już na tyle okrzepły w tego rodzaju treściach, że nie zwracam już na nie uwagi. Czasami jednak mam odczucie, że Kaliemu po prostu nie chce się przearanżować zdania, by użyć polskiego odpowiednika i idzie na skróty. Warhammer 40,000: Space Marine 2. Strzelają korki od szampana, Konsolite dostał dwie strony na recenzję, czujesz to synek? I jednocześnie pokazał, że wie co z tym miejscem zrobić. Jeśli pozwolić Darkowi się rozpisać, to dostarczy dobrą, treściwą recenzję. Mnie osobiście specjalnie zachęcać nie musiał, bo Space Marine 2 zamówiłem już w preorderze, choć do tej pory gry nawet nie odpaliłem. Przyczyny? Dwie. Mam rozpoczętych za dużo gier, a lubię się móc skupić na dwóch-trzech jednocześnie. Więc Space Marine 2 czeka na zwolnienie slota. Drugą przyczyną jest Helldivers 2, do którego właśnie wylądował potężny patch buffujący połowę arsenału, więc w wolnych chwilach testuję. Nic nie poradzę, że wolę umierać za Demokrację, zamiast za Imperatora. Co niczego nie ujmuje recenzji. Jest klawa i pewnie najlepsza w tym numerze. Akimbot. Urocza sprawa, bo Zabłocki znowu jest zaskoczony. Znowu się czegoś nie spodziewał ;] Poza tym wyczuwam pewien rozdźwięk w tej recenzji. Ocena 8/10 sugeruje grę przynajmniej bardzo dobrą, sam przebieg recenzji zresztą również nie szczędzi Akimbotowi superlatyw, a potem w treść wjeżdża budzące wątpliwości zdanie: “To poprawna pozycja, chociaż trochę mało odkrywcza”. No sorry, ale 8/10 dla mało odkrywczej, ledwie poprawnej gry? Może to nieostrożny dobór słów, ale niesmak pozostał. Dziwne. Age of Mythology: Retold. Wspominam o tym tylko dlatego, że pojawił się już tutaj o tym wątek, do którego sensownie odniósł się Ural. To mi w sumie dało trochę do myślenia, że recenzenci czasem mogą z premedytacją nie wspomnieć o jakichś elementach gry, które ostatecznie stanowią miłą niespodziankę dla graczy. To nieustanne balansowanie między tym co można napisać, by zachęcić, ale co lepiej przemilczeć, by nie zdradzić pewnych nieoczywistych mechanik czy możliwości. Ryzyko takiego podejścia jest oczywiste - zostanie się posądzonym o nierzetelność i pisanie recenzji na podstawie niepełnego doświadczenia gry. Chciej dobrze, wyjdź na amatora. Concord. Z trudnością przechodzi mi to przez klawiaturę, ale też muszę pochwalić HIVa. Może trochę za dużo trzody w tej recenzji (i zapychanie niedoboru treści nadmiarem grafik), ale przynajmniej brzmi szczerze i w sumie jestem miło zaskoczony, że wyłożono lagę na Sony, po prostu zrównując ich grę z poziomem totalnego przeciętniaka. Myślałem, że już nigdy tego nie doczekam, a tutaj PE pokazuje, że jednak potrafi. 8/10 dla Ragnaroka nie było przypadkiem! Totalny niewypał ta gra i aż mi się przypomina Playtest Rozba z poprzedniego numeru, gdzie autor był bardzo optymistyczny, a wszyscy już wtedy wiedzieli: W dniu 17.08.2024 o 21:32, Kmiot napisał(a): Społeczność już w zasadzie wydała wyrok. W trakcie zamkniętej i otwartej bety gra na Steamie dobiła 2,4k graczy w peaku. Za darmo nikt w to nie chciał grać, a teraz wyobraźmy sobie ilu będzie chętnych zapłacić 170zł i znosić miktotransakcje (a gracze PC będą zmuszeni tworzyć konto Playstation, przed czym zwykle się bronią rękami i nogami). Jeśli nie nastąpi jakiś cud, to gra jest spóźniona kilka lat i martwa już na premierę. Będą jakieś pozorowane ruchy ze strony deveopera, ale nie wierzę w jakiekolwiek zapewnienia, bo Sony jest mistrzem w porzucaniu inicjatyw. PSVR2 koronny przykład. Magical Delicacy. Mój pupilek Igor wraca. Znów zaczyna od analizy kondycji branży: Cytat W naszej branży gry pokroju Stardew Valley zyskują niebywałą popularność i bardzo rzadko się zdarza, aby enty już klon kultowego Harvest Moona okazał się finansową klapą. Otóż nie, drogi Igorze. Niebywałą popularność zyskało tylko Stardew Valley, bo było i jest topowym dokonaniem w gatunku. Jest Stardew Valley, a cztery, sześć pięter niżej reszta gier w gatunku. “Niebywałej popularności” to one nawet nie polizały. Myśl, co piszesz. Tę radę zastosuj też zanim znowu napiszesz coś w rodzaju Cytat “autorzy gry stawiają na naszą samodzielność i po kilku prostych wskazówkach puszczają nas za rączkę” Za rączkę można trzymać, puścić można rączkę. Detal, ale pokazuje, że u Igora nie zawsze głowa nadąża za palcami. Korekta? Mogła wychwycić, ale nie musiała, bo to subtelność do przegapienia. Igor do druku dostarcza jeden lichy tekst, a i tak znajduje metodę, by to spierdolić. Star Wars: Bounty Hunter. Butcher daje ledwie 5/10? Co się dzieje? To jakaś symulacja? Tombi! Special Edition. Idę na solo z Redaktorem Naczelnym. Ta gra w żadnym momencie nie sugeruje, że jest remasterem (nawet w tytule), dlaczego więc Roger tak ją określa? To Edycja Specjalna gry obecnie trudno dostępnej, nie wiem skąd oczekiwania dotyczące remastera. Z kolei ścieżka dźwiękowa i utwory zostały do tego edycji przearanżowane i nagrane zupełnie od nowa i zasługują na określenie “remake” zamiast “remaster”. Wychodzi więc na to, że Roger ma serce gdzie trzeba, ale nie zawsze ogrania różnice między remasterem, remakiem, albo żadnym z nich. Przy okazji polecam Tombiego. Przeszedłem go w tym wydaniu dwa raz, z rozpędu. F1 Manager 2024 / Alaskan Road Truckers. Haha. Wspominam o tym tylko z powodu kontrastu ile miejsca obie recenzje zajmują. F1 pół strony, Alaskan też pół, ale wjebiemy screena na dwa akapity i fajrant. Co tam się wydarzyło? Przy okazji: młody Chajzer chyba nie byłby zadowolony z tej recenzji. Jest tutaj na forum? Nie? Ok. Bleak Faith: Forsaken. Lubię uważnie czytać. I jak widzę taki fragment: Cytat Startujemy na dachu i autorzy niczego nam nie chcą powiedzieć. Co gorsza, nie mówią kompletnie nic. To się zastanawiam czy nic, jest gorsze, niż nic? Panie Grabarczyk, uważaj Pan na takie pułapki. Wiem, że pewne kwestie lepiej i z sensem brzmią intonowane w naszej głowie, ale na zimno prezentują się co najmniej dziwnie. Reszta akapitu nieco kwestię prostuje i chyba wiem co miałeś na myśli, ale i tak wyszło niezręcznie. Od Igora nie wymagam, od Ciebie owszem. Keep it simple, tym bardziej jeśli masz mało miejsca. Retrorecenzja. Secret of Mana WTEDY rzeczywiście zasługiwało na 10/10? W SoM próbowałem swego czasu grać na emulatorze, ale dość szybko mnie nużył i porzucałem. Ładna to gra, aczkolwiek niespecjalnie pociągająca. Chyba nie bez przyczyny nie doczekała się tak kultowego statusu, jak Chrono Trigger czy FF VI. Publicystyka. Indeks Gier Zakazanych. Sążnisty w treść materiał, zwróćcie uwagę na stosunek tekstu do grafik na stronach 3-4. I od początku do końca ciekawy, bez przynudzania i wolt stylistycznych. Księdza grającego w gry nie oglądałem, bo wolę samodzielnie w nie grać, poza tym wolę naturalne reakcje zamiast jakiegoś “do kroćset fur beczek, ale mocny ten fazowiec! Z bożą pomocą i odpowiednim błogosławieństwem apgrejdów do zwyciężę”. Niemniej świetny materiał. Seba! Muminki. No kurwa. Nie jestem obiektywny, ale jebać to. Muminki są wspaniałe, wspaniały jest też ten artykuł. Ja bym wolał dla niego z 8-10 stron. Bo fragment dedykowany Tove wydaje się poszatkowany, wybrakowany i skrócony. Ktoś tak nieszczęśliwy i z trudnością znajdujący swoje miejsce w świecie napisał (oraz narysował) Muminki. Gdy się o tym dowiedziałem, to zapałałem do tych stworzonek dodatkowy uczuciem. Cały przekrój postaci, wszystkie z jakimiś przywarami, wraz z wiekiem dostrzegam w nich coraz więcej. A zaczynałem czytając komiksy i oglądając wieczorynkę. Buka? Hatifnaty? Przerażały bardziej niż Gargamel czy Wakashimazu na bramce Toho. Muminki to nieprzebrany potencjał, z ogromną przyjemnością ograłem przygodę Włóczykija na obecnych konsolach, choć byłbym bardzo ostrożny z polecaniem jej komukolwiek, kto do Muminków nie ma sentymentu. A, i o wątku z odrzuceniem propozycji Disneya to nie wiedziałem. Szanuję Muminki tym bardziej (a raczej ludzi za nich obecnie odpowiadających). Materiał rzecz jasna oznaczam jako najlepszy w numerze i chuj mnie obchodzą sprzeciwy. RE5. Nie grałem, hehe. Ale i tak przeczytałem, oczywiście, bo czytam wszystko. Merytorycznie będę zachowawczy, bo co ja tam wiem, skoro nie grałem, nie? Ale technicznie Grabarczyk nadal ma tendencję do zbytniego szarżowania. Z tym łatwo przesadzić. Mój ulubiony fragment dla celów zobrazowania? Druga kolumna: Cytat “Kreatywny focus zespołu koncentrował się na…” Dla mnie dziwny zbitek. Już pomijam angielski “focus” (w mojej opinii niepotrzebny), ale to, że oznacza on skupienie i koncentrację w połączeniu z dalszą częścią zdania czyni całość bezsensowną. Koncentracja koncentruje się. Krzysiek, znów: kumulujesz słowa i zdania, które znaczą dokładnie to samo. To zaledwie krótki fragment, wycinek obszernego artykułu, ale jednocześnie to jak natrafienie na żyłę w schabowym. Psuje efekt całości i zostaje w pamięci. Upraszczaj gdzie możesz, nie szarżuj. Bo poza ciężkostrawnym zdaniami materiał jest (przynajmniej z mojej perspektywy) bardzo udany i okraszony interesującymi grafikami. Final Fantasy XII. Widzę, że Kubica nie zwalnia, jak przed zakrętem w Ronde di Andora, przekonany, że barierka oznacza bezpieczeństwo. Jednak trzeba przyznać, że jeśli chodzi o Ivalice, to chłop jest wyborny. Na tyle świetny, że właśnie kupiłem Final Fantasy XII: The Zodiac Age na PS4 (ten dramatyzm ostatniego aktu tekstu!). Nie wiem kiedy ogram, bo kurwa czasu kompletnie nie mam, ale przynajmniej mnie zachęcił, co nie? No i to w zasadzie tyle, co mogę napisać z perspektywy kompletnego laika w temacie. Zauważam jednak, że o ile uniwersum Ivalice nie przestaje mnie fascynować, to gry w nim umiejscowione nie przestają mnie odrzucać. Może FFXII przełamie klątwę. Przy okazji: coś tam jeszcze z tego uniwersum zostało dla Kubicy? Nówka Motorówka. Kocham Adama za to, że grzebie w tych gamingowych śmietnikach. Czy to liche platformówki 3D, czy inne kaprysy gatunkowe, czuć w tym zapał. Tutaj czytało się go jak zwykle kapitalnie, choć nie mogę napisać, że do czegokolwiek zachęcił. Aczkolwiek pamiętam jak za gówniarza grałem namiętnie w Eliminator Boat Duel na swoim Pegasusie, więc wyobraźcie sobie moje rozczarowanie, gdy przeczytałem o tej grze w artykule, bo to oznaczało, że nie będę mógł Adamowi wytknąć niewiedzy i przegapienie tak istotnego tytułu. Dobra, trzeba w końcu kiedyś dać szansę temu Rapid Racerowi. Niech stracę. Extreme Plus. Bill Gates. Już pomijając wszelkie “kontrowersje”, które dotyczą samego Billa i tego, czego Zabłocki nie poruszył, choć najwyraźniej według niektórych powinien, to ja się przypierdolę do tego, co poruszył, choć najwyraźniej nie powinien. Chodzi bowiem o cały wątek dedykowany Xboxowi. Nie ma tam Billa. Powstanie pierwszego Xboxa zajmuje całkiem obszerny fragment artykułu, a obecność samego Billa ogranicza się do jednego zdania - że nie był zachwycony pomysłem. Podobnie materiały graficzne. Mamy dwa zdjęcia Billa i cztery związane z Xboxem (2 razy konsola, 2 razy Halo). Strasznie amatorsko i na kolanie. Zróbcie coś z tym E+, bo póki co jakość tych wypocin szoruje po dnie. Zarówno treściowo jak i realizacyjnie. Z drugiej strony lepiej to, niż gdyby takie Muminki, Motorówki czy FFXII miało trafić za “paywall”. Zapomnijcie, że narzekałem, Extreme+ jest super. BAKA. Wspominam tylko dlatego, że lubię Konsolite, a on wie, że tylko ja to czytam, ale Suicide Squad Isekai oglądać nie zamierza. Nawet kurwa nie wiem co to znaczy Isekai. Mógłbym sprawdzić na Google, ale w sumie w chuju to mam. Daj coś dla normalnych ludzi. Felietony. Zax. Słodziaczek mój. Dociera do niego, że ze Skull & Bones nic nie będzie i wszyscy tę grę mają w piździe. AAAA kurwa xd Ubisoft trzy miesiące przesuwał okienko, bo zasłaniało chuj wie co. Bartosz grzmi: gdzie są utalentowani programiści z dawnych lat (Carmack, Braben)? Ja Ci powiem Bartosz. Utalentowanych programistów nie brakuje, ale nie pracują w Ubisofcie, bo się szanują. Wszyscy już przy okazji premiery Skull & Bones wiedzieli, że ten projekt w ogóle dobrnął do wydania, bo rząd Singapuru (i jego dopłaty) naciskał, ale poza tym każdy w Ubi ma to w dupie i najchętniej utopiłby ten szrot na dnie morza razem z odchodami kałamarnic, więc obudź się. Dla równowagi dodam, że przesyłam paczkę kudosów za Tchię, bo to przeurocza gierka od serca małych twórców. Marcellus jakoś nie jest sobą. O gierkach pisze. Starych, ale zawsze coś. Co się dzieje? Piechota narzeka na Sony i jego “doświadczenia kinowe”. A przecież to nieprawda. Bo ostatnio był też Concord. I co, łyso Ci, Adam? A tak poważnie, oby Astro Bot był klasycznym Wake Up Callem. Spoiler: nie będzie. Roger liczy, że napiszą do niego kobiety, haha. Nie napiszą, bo grają w SImsy, albo farmią VDolce. Czy jako to gówno się tam kurwa zwie. To się w ogóle farmi? Graczpospolita. Łagodność Mazziego przybiera nowe formy. Pisze o przegrzewających się konsolach, we wnętrzu których serwisanci znajdują kępy włosów, gnijące liście, insekty. Ustalmy coś. W normalnych środowiskach takie rzeczy się nie zdarzają, bo normalni ludzie nie żyją w otoczeniu, w którym kępy włosów, liście, albo insekty są wciągane do wnętrza konsoli. I takie rzeczy trzeba wyraźnie oznajmiać. No kurwa, jakby napisali, że we wnętrzu PS5 znaleziono gówno, to Mazzi by napisał coś w rodzaju: to się zdarza, warto zadbać o higienę konsoli. Głos Ludu. ProstegoHekera nie wołam, bo o ile nie miałem zwidów, to już swoją obecność na łamach odnotował. Poza tym sugerują, że mam początki wypalenia, bezczelni. Po prostu dawajcie więcej triggerujących mnie treści, hehe. Listy. Sam nie wiem. Niby HIV brzmi jak ktoś nieco bardziej zmotywowany, do samych listów też przypierdolić się zbytnio nie mogę, ale wciąż mam poczucie, że to takie absolutne minimum. Zostawiam, ale czekam na potknięcie. Dobra, chuj mi w dupę, nie wiem ile znaków, Perez mnie pewnie rozliczy, choć nic nie zapłaci. Bandyta. Nawet kopii recenzenckiej nie dostałem, więc nie muszę się nawet starać. Całuski. 12 5 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
K.Adamus 671 Opublikowano 22 września Udostępnij Opublikowano 22 września Zrobiłeś mi dzień. Leżę w łóżku, nie moge spać bo Covid przerodził się w anginę i w gardle mam wiadro żyletek, przynajmniej sobie mogę poczytać recenzję numeru. Spoiler Swoją drogą chorowanie jak się jest dorosłym jest do dupy. Nie ma rodziców którzy lecą do pracy a ty mozesz siadać przed gierka i orać aż gały wylecą. Raczej w drugą stronę - córkę wielkie G obchodzi, że umierasz, musisz się bawić plastikowymi zwierzątkami i chwilę dla siebie masz, jak cały świat już śpi a ty nie możesz. No ale nocami Space Marine II ukończyłem i potwierdzę recenzję Konsolki - wyśmienity tytuł. A od wczoraj Astro wjechał i póki co jedno wielkie Wooooooow. Szkoda że Sony raczej nie wyciąga wniosków Jak zawsze wielkie dzięki za czytanie, odnoszenie się, pozytywny Vibe. Cieszę się że Muminki siadły, pisało mi się to na tyle dobrze że i trochę sobie książki odświeżylem (są wybitne), za miesiąc nie będzie tak uroczo i przygotuj się na temat raczej brutalny i krwawy. Dla równowagi Na listopad w sumie też, bo już oddany ;P 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Seba89 13 Opublikowano 22 września Udostępnij Opublikowano 22 września Panie @Kmiot, serdeczne dzięki za "Dobrą Nowinę" akurat na niedzielę. Ogólnie super, że tekst spotkał się z tak dobrym przyjęciem - to ogromna motywacja. No i żeby nie było, każdy recenzencki "wpi..ol" jaki tu zebrałem też motywuje - hmmm jednak bezstresowe wychowanie się nie sprawdza :P. W każdym razie... zbliża się powoli moment, w którym stuknie rok, jak rozpocząłem przygodę pod nazwą "PSX Extreme" i mam nadzieję, że na tą okazję wyprodukuję coś równie dobrego. Do przeczytania, dzięki ! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Nemesis 1 268 Opublikowano 22 września Udostępnij Opublikowano 22 września Panie Kmiocie, będę prostszy w przekazie! I dziękuję za pochwałę! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
SlimShady 3 380 Opublikowano 22 września Udostępnij Opublikowano 22 września Nie tylko prostszy przekaz, ale też postaraj się zapanować nad chaosem i skrótami myślowymi, bo w swoim koronnym residencie np. piszesz o ścięciu głowy Mikamiego, a gdybym nie znał kontekstu, to bym nie miał pojęcia o co chodzi. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza
Nemesis 1 268 Opublikowano 22 września Udostępnij Opublikowano 22 września Zanotowane. Cytuj Odnośnik do komentarza
TomciooPL 16 Opublikowano 22 września Udostępnij Opublikowano 22 września (edytowane) Może odniosę się jeszcze do Testu Telewizorów (chociaż @Kmiot już pojechał dobrze po tym materiale). Właśnie szukam 75'' do salonu. Przeglądam Sieć od kilku dni, jestem wręcz zagubiony wobec mnogości dostępnych opcji, a na wieść o teście w najnowszym PE od razu rzuciłem się do lektury. Niestety, z tego materiału... nie dowiedziałem się kompletnie nic (no dobra, może poza rozwinięciem skrótów). Notki przy każdym "polecanym" modelu czyta się tak samo, mam wrażenie, że pochodzą z jakiejś informacji prasowej. Tekst w żaden sposób nie rozwiał moich wątpliwości niestety. Prawdopodobnie mój wybór padnie na "zwykłego" LEDa od Sony - konkretnie model X85L. Mieści się w budżecie (7K to taki max, jaki chciałbym dać) i oferuje dodatkowe tryby dla PS5, a nie ukrywam, że PS4 trzeba będzie niedługo wymienić. Wszelkiego rodzaju HiSense czy TCL odpadają, zagraniczne fora kipią aż od negatywnych opinii nt. VIDAA czy po prostu rzekomej tendencji do spadku jakości wyświetlanego obrazu wraz z mijającym czasem. Oczywiście w polskich sklepach to właśnie HiSense i TCL są najbardziej promowane. Liczę, że za parę miesięcy (może na Święta?) pojawi się porządny test - na 8-10 stron. Temat jest niesamowicie obszerny, widzę też tutaj miejsce dla reflinków - w ramach podziękowania chętnie skorzystałbym z takiego linku, gdyby materiał był faktycznie rzetelny. Edytowane 22 września przez TomciooPL Cytuj Odnośnik do komentarza
Ukukuki 6 924 Opublikowano 22 września Udostępnij Opublikowano 22 września 1 godzinę temu, TomciooPL napisał(a): Może odniosę się jeszcze do Testu Telewizorów (chociaż @Kmiot już pojechał dobrze po tym materiale). Właśnie szukam 75'' do salonu. Przeglądam Sieć od kilku dni, jestem wręcz zagubiony wobec mnogości dostępnych opcji, a na wieść o teście w najnowszym PE od razu rzuciłem się do lektury. Niestety, z tego materiału... nie dowiedziałem się kompletnie nic (no dobra, może poza rozwinięciem skrótów). Notki przy każdym "polecanym" modelu czyta się tak samo, mam wrażenie, że pochodzą z jakiejś informacji prasowej. Tekst w żaden sposób nie rozwiał moich wątpliwości niestety. Prawdopodobnie mój wybór padnie na "zwykłego" LEDa od Sony - konkretnie model X85L. Mieści się w budżecie (7K to taki max, jaki chciałbym dać) i oferuje dodatkowe tryby dla PS5, a nie ukrywam, że PS4 trzeba będzie niedługo wymienić. Wszelkiego rodzaju HiSense czy TCL odpadają, zagraniczne fora kipią aż od negatywnych opinii nt. VIDAA czy po prostu rzekomej tendencji do spadku jakości wyświetlanego obrazu wraz z mijającym czasem. Oczywiście w polskich sklepach to właśnie HiSense i TCL są najbardziej promowane. Liczę, że za parę miesięcy (może na Święta?) pojawi się porządny test - na 8-10 stron. Temat jest niesamowicie obszerny, widzę też tutaj miejsce dla reflinków - w ramach podziękowania chętnie skorzystałbym z takiego linku, gdyby materiał był faktycznie rzetelny. Tylko takiego testu w PSXE bez sensownej kooperacji nie dostaniesz. Już pomijam ściągnięcie tego aby to sensownie przetestować tak sam sprzęt do testowania TV kosztuje krocie. Jeśli chodzi o profesjonalne testy to na polskim yt króluje Stilgar który działa na kanale moreleTV. No ale fakt sam test w PSXE to wygląda jak reklama niż sensowny poradnik. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Adolfo 24 Opublikowano 22 września Udostępnij Opublikowano 22 września Gdy szukałem telewizora do PS5, to czytałem różne źródła i szybko doszedłem do wniosku, że półka cenowa 3000-4000 tysiące jest najbardziej interesująca. W tym budżecie można dostać najlepszy produkt w stosunku do jakości, z niewielką liczbą kompromisów. Modele Sony i Samsunga najbardziej przyciągały moją uwagę, gdzie ostatecznie nabyłem model tej pierwszej firmy. A jak inni czytelnicy zauważyli wcześniej, test tv okazał się trochę robiony po łebkach. Brak tej najbardziej interesującej półki cenowej szczególnie razi. Zwłaszcza, że czytelnicy to nie milionerzy, a faceci zarabiający co najwyżej lekko ponad średnią krajową, więc nie kupują TV za 10 000 (zaraz pewnie odezwie się ktoś kto kupuje), a osoby szukające przyzwoitego minimum. Dlatego następny test bym sugerował zrobić właśnie w takim kierunku, olewając skrajne progi cenowe. Ostatnia wizyta w galerii Posnania i ze smutkiem widzę, że konkurencja także bawi się w zasłanianie gazetek. Apeluję by olać tego typu wojenki. Dwa ostatnie pisma na rynku, mimo różnic powinniśmy się szanować. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mari4n 401 Opublikowano 23 września Udostępnij Opublikowano 23 września Podobnie jak Kmiot byłem ciekaw czy jest wspomniane o eliminator boat duel. Swego czasu sporo w to grałem, można oponentom rozwalać łodzie, za co wpada więcej kasy. Mam za to inną uwagę: O ile Hydro Thunder na Dreamcasta jest najlepiej wyglądającą wersją, tak wersja na PS1 ma dodatkowy tryb nieobecny na DC. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
grzybiarz 10 294 Opublikowano 23 września Udostępnij Opublikowano 23 września Jaki tryb? Cytuj Odnośnik do komentarza
Mari4n 401 Opublikowano 23 września Udostępnij Opublikowano 23 września Circuit mode, i chyba jeszcze jest time trial, ale dawno odpalałem, i nie jestem pewien tego drugiego. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.