Skocz do zawartości

Ghost of Yōtei


Figuś

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, Homelander napisał(a):

Dlatego nie narzucam Ci swoich poglądów tylko się z nimi dzielę.

To tak jak ja! Nawet napisałem "Dla mnie problemem jest(...)".

 

E: napisałem też, że nieświadomość ułatwia życie. Dopóki nie było takiego obiegu informacji można było się nad niczym nie zastanawiać tylko konsumować w najlepsze. A jak człowiek się o czymś dowie to od razu ma rozterki. Albo nie.

Edytowane przez dominalien
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Abstrahując od wątku aktorki ciekawi mnie kierunek fabuły. Muzyka z teasera podsunęła mi myśl o japońskich westernach. I szczerze to byłoby całkiem ciekawe rozwiązanie. Prosta historia z motywem zemsty, która jest właściwie tłem dla świat przedstawionego. 

Niekoniecznie kierunek Blue Eye Samurai, a nieco bliżej spagetti westernów. Pozwoliło by to na dobry balans pomiędzy wątkiem głównym, a eksploracją świata.

Nie byłoby tego dysonansu narracyjnego gdzie musimy np. szybko kogoś uratować ale w tzw. "międzyczasie" jeszcze damy radę pobiec za liskiem czy pomoc typowi na gościńcu.

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, Farmer napisał(a):

Abstrahując od wątku aktorki ciekawi mnie kierunek fabuły. Muzyka z teasera podsunęła mi myśl o japońskich westernach. I szczerze to byłoby całkiem ciekawe rozwiązanie. Prosta historia z motywem zemsty, która jest właściwie tłem dla świat przedstawionego. 

Niekoniecznie kierunek Blue Eye Samurai, a nieco bliżej spagetti westernów. Pozwoliło by to na dobry balans pomiędzy wątkiem głównym, a eksploracją świata.

Nie byłoby tego dysonansu narracyjnego gdzie musimy np. szybko kogoś uratować ale w tzw. "międzyczasie" jeszcze damy radę pobiec za liskiem czy pomoc typowi na gościńcu.

 

Mnie nasuwa się jeszcze jeden ciekawy trop, choć w sumie nie spodziewam się jego wykorzystania - 1588 przyniósł słynny edykt o konfiskacie mieczy, który zupełnie rozbroił niższe stany społeczne (i podobno mocno przyczynił się do rozwoju technik skrytobójczych i walki wręcz;). Patrząc na rok akcji, to można by jeszcze mocniej zarysować potencjalny konflikt naszej babki niebędącej samurajem i teoretycznie pozbawionej nawet możliwości bronienia się wedle ówczesnego prawa (bieganie z kataną podkreśla jej bunt i sprzeciw wobec klasy wyższej) z zepsutą arystokracją z odpicowaną bronią i poczuciem bycia jedynymi panami życia i śmierci w społeczeństwie. W sumie pierwszy Ghost też opierał się mocno na motywie sprzeniewierzenia porządkowi społecznemu i byciu honorowym samurajem na rzecz podjęcia brudnej, ale przez to skutecznej walki z najeźdźcami.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Myślę, że koncept kobiety wojownika zaczerpnęli sobie z "Onna Bugeisha", może gdyby trochę pomyśleli i włożyli choć odrobinę wysiłku, pokazali kobietę wojownika (Bushi) przez pryzmat historyczny Takeko Nakano, czy choćby wszystkim dobrze znanej Tomoe Gozen z pierwszej części GOT, odbiór byłby lepszy. Ludzi teraz są uczuleni, że próbuję im się wszystko na siłę wrzucać, co także pokazuje zachowanie deweloperów czy producentów filmów i seriali. A wystarczyło wcześniej wyskoczyć z kampanią o bohaterce, zobaczcie kiedyś były grupy kobiet wspomagające samurajów, to niezwykłe i bardzo interesujące, dlatego postanowiliśmy zrobić grę o jednej z takich wojowniczek. Od razu lepiej, nieprawdaż? 

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Homelander napisał(a):

Wiesz, ta gra nie została zaprojetkowana wczoraj. Tylko kilka lat temu jak inkluzywność, woke, dei i to wszystko inne wydawało się dobrym pomysłem i świetnym zabiegiem marketingowym. Szambo wylało stosunkowo niedawno. I tak, powtarzam to kolejny raz, chwała Sucker Punch i chwała tej Erice za siedzenie cicho

Ale powiedz, gdyby zrobili tak jak ja napisałem, to nikt by nawet nie pomyślał, że to jakieś usilne wrzucanie silnych kobiet, tylko coś naturalnego wynikającego z historii. Chyba, że tu chodzi właśnie, by to nie było przez aspekt prawdziwej postaci, tylko wyimaginowanej, która ma właśnie zakrzywiać rzeczywistość. Przecież na przestrzeni wieków było tyle ciekawych postaci kobiecych, że można by bezliku gier zrobić, ale to trzeba choć trochę się wysilić. Pierwsza lepsza z brzegu Boudika, która stanęła przeciwko Cesarstwu Rzymskiemu, czy Szadżar w Egipcie. Sam osobiście zagrałbym postacią Tomoe Gozen.

Odnośnik do komentarza

Pierwszy GoT, wraz z DLC, był dla mnie wspaniałą przygodą. Klimat siadł mi wyjątkowo, graficzka była super, bawiłem się wspaniale (platyna wpadła). Co do kolejnej części... Wiele kultowych filmów, seriali i gierek powstało przy udziale zjebów, wariatów, dewiantów i odchyleńców. Po owocach ich poznacie, czas pokaże, rynek zweryfikuje. Recenzje ze sprawdzonego (dla was) źródła wyznaczą kierunek, opinie ludzi uśrednią wynik, reszta będzie historią. Remember, no pre-orders! 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...