Ghost of Yōtei

[Wredny 9 287]

Sydney jak zwykle w punkt, czyli "co za dużo to i świnia nie zeżre", ale końcowo optymizm, że może nie będzie tak źle, na co oczywiście sam również mam nadzieję.
 

 

[Homelander 1 970]

On 9/24/2024 at 8:54 PM, Homelander said:

 

To jest właśnie efekt tego całego DEI i woke. Z normalnych ludzi robi rasistów i seksistów. 10 lat temu nawet nikomu by powieka nie drgnęła na to, że główną bohaterką jest babka. A dzięki tym cudownym lewicowym aktywiszczom wszyscy widzą drugie dno. Wpychane jest to do gardeł, nic dziwnego, że występuje odruch wymiotny

 

Babka powiedziała dokładnie to co napisałem zaraz po pokazaniu się trailera. 

 

Na szczęście jest w temacie cisza zarówno ze strony Sucker Punch jak i ze strony aktorki. Nie ma wpisów czy wywiadów, nie ma politycznych deklaracji ani manifestów, nic. I super. Oby tak zostało. Oby gra była zajebistą grą, oby ta aktorka zagrała zajebiście swoją rolę, a jej postać była świetną postacią na miarę Jina. Ani prywatne życie, ani poglądy czy tej aktorki czy niektórych twórców z Sucker Punch nie obchodzą mnie zupełnie, dopóki nie zaczynają mnie bezpośrednio dotyczyć

[dominalien 221]

Tylko, że wygląda, że teraz Sucker Punch zatrudnia ludzi, bo mają pewne polityczne poglądy, a nie umiejętność robienia dobrych gier - jak z Akolitą było.

[Wredny 9 287]

No o tym też wspomniała w filmiku, że sporo osób z Sucker Punch ma zaimki na swoich twitterowych profilach, ale to też nie musi nic oznaczać - po prostu zabezpieczenie antyzjebowe może być.

[dominalien 221]

No oby! SP dotychczas robiło świetne gry.

[Homelander 1 970]

2 hours ago, dominalien said:

Tylko, że wygląda, że teraz Sucker Punch zatrudnia ludzi, bo mają pewne polityczne poglądy, a nie umiejętność robienia dobrych gier - jak z Akolitą było.

 

Nooo teraz to już wysuwasz daleko idące wnioski. Nic o tym nie świadczy. A akurat Sucker Punch zasługuje na zaufanie

Edytowane Niedziela o 13:39 przez Homelander

[McDrive 3 051]

2 godziny temu, Wredny napisał(a):

No o tym też wspomniała w filmiku, że sporo osób z Sucker Punch ma zaimki na swoich twitterowych profilach, ale to też nie musi nic oznaczać - po prostu zabezpieczenie antyzjebowe może być.

Kredyt zaufania mają, ale zobaczymy bliżej premiery. Wtedy te wszystkie zjeby zaimkowe będą promować na maksa grę. Będą wywiady, gameplaye i wtedy powinno lepiej widać na czym im bardziej zależało, ideologii czy grze. Concord dostał za swoje i tu może być podobnie.

[Rtooj 1 595]

Godzinę temu, McDrive napisał(a):

 te wszystkie zjeby zaimkowe

 

Marzyłbym by specjalnie dla takich makdrajwów były w grze sytuacje niekomfortowe przy których takie jednostki uciekają do innego pokoju chowając namiocik przed znajomymi

Zdecydowanie syndrom ukrytych pragnień powoduje ze takie świntuszki zieją pogardą.

 

Dopinguje by ta lutnia była po zabitej żonie

 

Ludzie o stabilnej sytuacji emocjonalnej nie martwią się takimi zawartościami w grze +18.

 

Edytowane Niedziela o 15:06 przez Rtooj

[messer88 6 355]

Konkord to było guwno dla nie wiadomo kogo, oni chyba nawet rynku nie zbadali czy jest potrzeba kolejnej takiej produkcji. Skazany na porażkę.

 

Tutaj mamy kontynuacje dobrze przyjętej gierki single player. Jak nie będzie Japończyków zaimkowców ani questów dla klanu samurajów lgbt to nie ma się co martwić. 

[Rtooj 1 595]

Na pewno będą misje by znaleźć kowala który zmieni płeć kucykowi, dowiemy się na miejscu że potrzeba 5 różnych rodzajów kwiatków by wykonać odpowiedni eliksir, i najostrzejszą stal by dokonać odpowiednich cięć.

Na szczęście Kage oznacza cień, a cień jest bezosobowy.

A to wszystko przez wpisy laski która podkłada buzię i może głos głównej postaci.

 

Ciekawe jakie trupy w szafie ma aktor grający Jina.

Edytowane Niedziela o 15:17 przez Rtooj

[McDrive 3 051]

1 godzinę temu, Rtooj napisał(a):

 

Marzyłbym by specjalnie dla takich makdrajwów były w grze sytuacje niekomfortowe przy których takie jednostki uciekają do innego pokoju chowając namiocik przed znajomymi

Zdecydowanie syndrom ukrytych pragnień powoduje ze takie świntuszki zieją pogardą.

 

Dopinguje by ta lutnia była po zabitej żonie

 

Ludzie o stabilnej sytuacji emocjonalnej nie martwią się takimi zawartościami w grze +18.

 

Jajebie  Jakbyś był z Francji, to wiedziałbym jakie jest twoje nazwisko.

[Observer 10 107]

2 minuty temu, McDrive napisał(a):

Jajebie  Jakbyś był z Francji, to wiedziałbym jakie jest twoje nazwisko.

 

Rtooj jest Gruzinem, na nazwisko ma Kałmanawardze. 

[McDrive 3 051]

25 minut temu, Observer napisał(a):

 

Rtooj jest Gruzinem, na nazwisko ma Kałmanawardze. 

Ah, bo już myślałem, że Pier Dolnięty

[Rtooj 1 595]

Żul z tramwaju nie jest w stanie mnie obrazić, mogę być Pierem.

[messer88 6 355]

 

[McDrive 3 051]

Jeśli chodzi o grę, to liczę na więcej zdarzeń losowych w trakcie podróży i większą liczbę tych pół paranormalnych misji pobocznych. W oryginale miały zajebisty klimat 

[Chewie 114]

Z dwojga złego chyba wolę babę chinkę od murzyna. Smutno, że i tutaj musi być jakaś agenda. Czas przejść jedyneczkę skoro wyszła w jedynej prawilnej wersji na steam

[Homelander 1 970]

7 hours ago, Chewie said:

Z dwojga złego chyba wolę babę chinkę od murzyna. Smutno, że i tutaj musi być jakaś agenda. Czas przejść jedyneczkę skoro wyszła w jedynej prawilnej wersji na steam

 

Przecież, póki co, żadnej agendy nie ma. Widzisz gdzieś wywiady z odtwórczynią głównej roli opowiadającej jak to wykorzystuje grę do manifestowania poglądów jak aktorki czy showrunnerki Akolity? Albo wypowiedzi twórców o inkluzywności jak tych od najnowszego Assassina? Nie. No więc póki tego nie ma to też i nie ma agendy. Aparycja aktorki pasuje do bohaterki gry. To przecież zaprawiona w boju i krwi wojowniczka, a nie modelka Victoria's Secret. Tak samo ani Ripley ani Sarah Connor nie są grane przez klasyczne piękności. A, że ma poglądy jakie ma? Póki ma je na własny użytek to jest to nie moja sprawa i nie obchodzi mnie to zupełnie. Sucker Punch nie zawiodło do tej pory. Siedzi cicho (za co ogromne brawa) mimo tej burzy, która, póki co, jest burzą w szklance wody. I my też powinniśmy, szczerze mówiąc. Oczywiście początkowe wzburzenie jest zrozumiałe, doświadczenie mamy jakie mamy. Ale to nie jest wina Sucker Punch co odwala Disney czy Ubi. I to nie jest wina aktorki, która ma poglądy jakie ma, na to co odwalają aktorki czy showrunnerki Star Warsów. I niech tak zostanie. Oby tak zostało. Kurwa, Sucker Punch, nie spierdolcie tego

[Jukka Sarasti 310]

14 godzin temu, Rtooj napisał(a):

 

Marzyłbym by specjalnie dla takich makdrajwów były w grze sytuacje niekomfortowe przy których takie jednostki uciekają do innego pokoju chowając namiocik przed znajomymi

Zdecydowanie syndrom ukrytych pragnień powoduje ze takie świntuszki zieją pogardą.

 

Dopinguje by ta lutnia była po zabitej żonie

 

Ludzie o stabilnej sytuacji emocjonalnej nie martwią się takimi zawartościami w grze +18.

 

 

Musisz mieć dużo mokrych snów o wyborcach PiS.

[dominalien 221]

Dla mnie problemem jest, że skoro ta aktorka pisze, że policję należy zlikwidować, to znaczy, że jest potwornie, ale to potwornie głupia. Nie tam, żeby policja była idealna, ale chyba nie ma wątpliwości co by się działo jeśli by jej nie było.

 

Czyli kupując grę będę wspierał taką kompletną głupotę. To drobiazg oczywiście, ale zapala mi się wtedy lampka społecznej odpowiedzialności i mniej chętnie się rozstaję z kasą. To tak jak kupować produkty firmy, która celowo truje ludzi (są takie).

 

Nieświadomość bardzo ułatwia życie.

[Josh 3 925]

Kiedyś z głupich ludzi się śmiano, ewentualnie ignorowano. Dzisiaj daje się im robotę przy wielomilionowych produkcjach płacąc im ładne pieniądze i przy okazji dając im szansę jeszcze bardziej zwiększyć zasięgi w social mediach. 

[Donatello1991 1 332]

Kiedyś takie matołki " jebać policję " pracowały u Niemca na szparagach. Teraz ubrane w lekko inne słowa dostają prace na wyższych stołkach.

[Homelander 1 970]

4 minutes ago, dominalien said:

Dla mnie problemem jest, że skoro ta aktorka pisze, że policję należy zlikwidować, to znaczy, że jest potwornie, ale to potwornie głupia. Nie tam, żeby policja była idealna, ale chyba nie ma wątpliwości co by się działo jeśli by jej nie było.

 

Czyli kupując grę będę wspierał taką kompletną głupotę. To drobiazg oczywiście, ale zapala mi się wtedy lampka społecznej odpowiedzialności i mniej chętnie się rozstaję z kasą. To tak jak kupować produkty firmy, która celowo truje ludzi (są takie).

 

Nieświadomość bardzo ułatwia życie.

 

Oddzielam artystę od dzieła, jeżeli i artysta nie łączy swojej pracy ze swoimi poglądami. Połowa (żeby tylko) Hollywoodu to większe lub mniejsze ameby umysłowe. Mam przestać oglądać Top Guna, bo Tom Cruise to nawiedzony sekciarz? Nie widzę elementów sekciarskich w Top Gunie. Nie widzę ich w Pulp Fiction mimo obecności Travolty (który swoją drogą raz połączył swoje sekciarstwo z pracą i skończyło się na setkach utopionych milionów i załamaniu kariery). I jeżeli nie będę widział wciśniętych na siłę woke i dei to mam gdzieś, że aktorka jest (z braku lepszego słowa) nawiedzona. Jestem gotowy iść o zakład, że w Twoich ulubionych studiach pracują równie durne osoby. Ba, zaryzykuję stwierdzenie, że są one w każdym miejscu. Jestem przekonany, że dla Twojego pracodawcy któreś z Twoich poglądów są głupie. To, że Ci płaci to znaczy, że je wspiera? Nie, płaci Ci, bo wykonujesz dobrze swoją pracę. Przestanie jak te Twoje poglądy będą miały negatywny na nią wpływ. Ale nawet wtedy nie przestanie z powodu poglądów, tylko z powodu miernej pracy, którą wykonujesz. 

 

Ale jasne, jeżeli dla Ciebie jest to problem to nie kupuj. To w końcu Twoje sumienie i ważne, żebyś się czuł dobrze sam ze sobą. 

[dominalien 221]

36 minut temu, Homelander napisał(a):

Oddzielam artystę od dzieła, jeżeli i artysta nie łączy swojej pracy ze swoimi poglądami.

Czyli jeśli malarz gwałci swoją córkę, ale tego nie maluje, nie będziesz miał problemu z kupowaniem od niego obrazów?

 

Chyba dość oczywiste jest, że człowiek ma możliwość za każdym razem podjąć decyzję, czy coś mu przeszkadza na tyle, żeby za to nie dawać pieniędzy...

 

E: A jeśli chodzi o aktorkę z Yotei, to właśnie to co pisała o policji zwróciło moją uwagę, nie te bzdury z tym, że ona rano jest babą a wieczorem facetem. Dla mnie to jest postawa dość obiektywnie szkodliwa społecznie, cała ta reszta to pomijalne durnoty.

Edytowane Poniedziałek o 07:12 przez dominalien

[Homelander 1 970]

3 minutes ago, dominalien said:

Czy

Czyli jeśli malarz gwałci swoją córkę, ale tego nie maluje, nie będziesz miał problemu z kupowaniem od niego obrazów?

 

Chyba dość oczywiste jest, że człowiek ma możliwość za każdym razem podjąć decyzję, czy coś mu przeszkadza na tyle, żeby za to nie dawać pieniędzy...

 

Dlatego nie narzucam Ci swoich poglądów tylko się z nimi dzielę.

 

A co do przykładu: każdy ma swoją linię. Moja była przy okazji Atomic Hearts. Twoja może być gdzie indziej. A odpowiadając na pytanie: nie wiem. Z jednej strony odpowiedź powinna być oczywista, z drugiej na moje playliście jest "Give in to me" Jacksona, lubię obejrzeć jakieś stare walki Chrisa Benoita, a i raczej nie byłby to dla mnie problem obejrzeć z synkiem Kosmiczny Mecz. A, i Dolarową Trylogię też lubię