Xenoblade Chronicles X: Definitive Edition

[ogqozo 6 713]

Przy wszystkich zmianach, jestem zaskoczony, że nie można łączyć misji, ani porzucić tej obecnie wybranej. A niektóre wymagają sporo wysiłku rozłożonego w czasie - w każdej innej grze po prostu idziesz dalej z grą, aż dany potwór, surowiec, miejsce będzie w zasięgu, a tu dupa blada panie, eksplorować sobie możesz, ale misji innej nie zaczniesz. Coś czuję, że sporo osób się na to wnerwi hehe.

[Shen 10 469]

14 minut temu, ogqozo napisał(a):

Kurna, dalej ciężko uwierzyć, że ta seria w ogóle istnieje w jakiejkolwiek formie. Niedawno grałem w jedynkę na Switcha i to jest nie do uwierzenia, że kolesie najebali tyle genialności w jednej grze i nawet nie wiedzieli, czy to wyjdzie poza Japonią, a Nintendo przez długi czas po premierze nie widziało sensu wydawania tego w Ameryce. W głowie się nie mieści.

Może im pomogła bieda jeśli chodzi o gry z gatunku. Po złotej erze psxa i niezłej generacji na ps2, kolejna już wypadała blado jeśli chodzi o jrpg.

Sam kupiłem to gówno obesrane Wii tylko po to, żeby ograć Xeno, The Last Story i Pandoras Tower. Wielka szkoda, że Nintendo które jest specem w odgrzewaniu kotletów, nie zdecydowało się wydać tych dwóch ostatnich na switcha.

[Beelzeboss 301]

Powalone jest, ze albo bierzesz main quest, albo affinity i jestes zalockowany do momentu zakonczenia :p Wziąłem questa Lin i najpierw na jeden koniec mapy wysłali, a teraz drugi i pewnie na wąskim przejsciu stoi 40lvl bydlak. Gierka jest super, oby w następnej grze były mechy, ale nacisk na fabułę jak w mainline. W xeno gram głównie dla fabuly Takahashiego, a nie zabijania prosiaczków.

[devilbot 3 826]

Jak przeszkadza wam stuttering i lag przy obracaniu kamery to polecam przestawić dwie wartości w zakładce kamera:

Manual Camera rotation speed - moderatly slow

Vertical Camera tilt speed modifier - average

 

Jest to tylko spowolnienie kamery ale robi robotę zwłaszcza jak się gra na tv bo bez tego bym się wyrzygał.

[ogqozo 6 713]

Jeśli to wszystko co jest ciekawe w grze video to nie jest "fabuła" dla kogoś, to ja serio to rozumiem, ciekawsze pytanie, po co wtedy w ogóle marnować czas i kasę na granie w grę, to jest ciekawe lol. Już istnieją seriale anime z samą "fabułą" i żadnych wypełniaczy w postaci opowiadania wieloma postaciami, krótkimi dialogami, interaktywnością, światem itd., wypełniają one to zadanie 100% i wiele osób je woli z tego powodu. 

 

 

To, że przez długi czas świat jest ciężki, to istota tej gry, choć to też stępili, bo jednak łatwiej jest uciekać i mniej się na ciebie rzucają. Oryginał na Wii U nie bez powodu określiłem w pierwszych godzinach gry (ot, pierwsze kilkadziesiąt godzin, byle do Meksyku) jako "Xenoblade Spierdolikles", bo praktycznie mało co innego robiłem poza spierdalaniem non stop. Może się wycwaniłem, ale prawie nie mam probemów, by spierdolić przynajmniej do znalezienia choć jednego dalszego punktu kontrolnego, wtedy mogą mnie zabić jak coś.

[KrYcHu_89 2 628]

10 minut temu, devilbot napisał(a):

Jak przeszkadza wam stuttering i lag przy obracaniu kamery to polecam przestawić dwie wartości w zakładce kamera:

Manual Camera rotation speed - moderatly slow

Vertical Camera tilt speed modifier - average

 

Jest to tylko spowolnienie kamery ale robi robotę zwłaszcza jak się gra na tv bo bez tego bym się wyrzygał.

Sprawdzę bo na handheldzie też klatki gubi jak pojebana, a jednak ciężko czekać i nie grać. 

 

Na pewno gra dla weterana Xeno 1-3 jest inna w odczuciach, co nie znaczy, że gorsza po prostu wciąga, system walki jest miodny od początku. 

 

 

[Beelzeboss 301]

ja od razu kamere przestawiłem, bo obraca sie niesamowicie szybko

[devilbot 3 826]

Oggozo zwariował bo sporo osób zainteresowało się jego ulubioną niszową grą.

 

[ogqozo 6 713]

Normalne pytanie, jak ktoś umie mówić, to jest w stanie na nie odpowiedzieć. Jeśli wszystko poza liniowymi scenkami "nie jest fabułą", to po co marnować 300 zł i 100 godzin życia na granie w grę, jak jest masa anime gdzie jest sama fabuła bez tych irytujących dodatkow. Masa osób to robi i żyje. Jakbym ja tak uważał, to też bym po prostu sobie obejrzał samą FABUŁĘ, nie wiem, jak mi się gra nie podoba to w nią nie gram, więc mogę tylko pytać ludzi o to, co nimi kieruje.

[messer88 6 984]

U mnie pierwszy kontakt z serią i fajnie się gra leveluje i zabija stworki, widzę jest tu potencjał na dużo godzin jak zassie robienie buildów broni itp chociaż rozmiar mapki trochę ogromny się wydaje. 

[Hanza71 35]

Xenoblade X spoko, zaden mesjasz, historia plaska jak

 

Za to gampley miesisty jak

 

[Beelzeboss 301]

59 minut temu, devilbot napisał(a):

Oggozo zwariował bo sporo osób zainteresowało się jego ulubioną niszową grą.

 

To jego defaultowy stan

Gościu jest tragiczny

[KrYcHu_89 2 628]

Mieliście taki glitch w walce, że wam party member, w tym wypadku Elma gdzieś nagle zniknęła podczas walki i po niej wróciła? Nie padła, po prostu nigdzie jej nie było. Dziwne. 

[Daffy 10 861]

Super gra ale mam obawy czy z czasem nie wkurwie się na te sztuczne ograniczenia typu następny quest fabularny pod warunkiem że odkryjesz 15% mapy

 

Strasznie mi to teoretycznie może przeszkadzać jak uznam że chce podążać za fabułą z olaniem fench questów, bo gra sama wymusi na mbie tymi aktywnościami pseudo pobocznymi styl grania jedyny konieczny czyli zaglądania i robienia większości po drodze 

[KrYcHu_89 2 628]

11 godzin temu, Daffy napisał(a):

Super gra ale mam obawy czy z czasem nie wkurwie się na te sztuczne ograniczenia typu następny quest fabularny pod warunkiem że odkryjesz 15% mapy

 

Strasznie mi to teoretycznie może przeszkadzać jak uznam że chce podążać za fabułą z olaniem fench questów, bo gra sama wymusi na mbie tymi aktywnościami pseudo pobocznymi styl grania jedyny konieczny czyli zaglądania i robienia większości po drodze 

Właśnie można gdzieś podejrzeć, co potrzebujemy na następny chapter, czy trzeba zapierdzielać do questa i odpytać? 

 

Mogli to jednak trochę lepiej rozwiązać. 

 

Też jestem na etapie zbierania 15% i levela  na chapter 4. 

 

Już Wiem, dlaczego ta gra jest nazywana single player MMO, wczoraj nawet jakieś coop misje robiłem. 

 

Tych mechanik jest tutaj od zajebania, prawie tyle, co w FF XIV. 

[messer88 6 984]

12 godzin temu, KrYcHu_89 napisał(a):

Mieliście taki glitch w walce, że wam party member, w tym wypadku Elma gdzieś nagle zniknęła podczas walki i po niej wróciła? Nie padła, po prostu nigdzie jej nie było. Dziwne. 

może spadła mi boss spadł myślałem że zdechł a zaraz respawn 

 

a fabularnie jesteśmy podobnie, z tym że wyjebane na fabułę bo się wkręciłem robię poboczne zwiedzam mapkę planuje zrobić bronki tylko mi itemka nie dropi

[KrYcHu_89 2 628]

1 minutę temu, messer88 napisał(a):

może spadła mi boss spadł myślałem że zdechł a zaraz respawn 

Tak, to możliwe. Walka była na wysokiej skale.

[kudlaty88 515]

 Niby nie lubię MMO niby ograniczenie robienia jednej misji jest wkorwiajace to i tak gra wciąga jak diabli. Eksploracja jest czysta przyjemnością, design świetny pomykanie obok zmutowanych diplodokow w promieniach wschodzącego słońca robi robote, no świetna gra mimo że w sumie na samym początku jestem i jeszcze nic nie widzialem a skella to może za tydzień dostanę w tym tempie. Czuć ta magię i serducho włożone w stworzenie tej gry. Nie licząc KCD2 to taki feeling od kilku lat oferują  tylko gry Nintendo. 

 

[devilbot 3 826]

Pamiętacie jak pisałem, że gra nie jest aż tak bardzo story driven. No nie jest aż tak bardzo jak poprzednie ale właśnie miałem TEN moment reavel w stylu monolith gdzie michałek dygnął na plot twist.

Oj zadziało się 

 

[tlas 498]

fabuła w xenox? bardzo dobra. napadli kosmici i trzeba z nimi walczyć. wsiadaj do mecha.

 

czego chcieć więcej?

 

odnośnie wymagań co do pchania "fabuły" to nie pamiętam żeby było to jakoś meczące, to raczej dosyć naturalnie robiło się te postępy w związku z odkrywaniem kolejnych sektorów mapy.

 

ps. jak będziecie zbierać kasę na Mechy (a one swoje kosztują) to pamiętajcie że jest taka jaskinia w której można farmić w pizdę hajsu:
 

 

Edytowane niedziela o 13:09 przez tlas

[devilbot 3 826]

Kurwa ale ten świat robi. Wszystko sprawia wrażenie żywego. Potwory zajmują się swoimi życiem, można celować im w różne części, odcinać ogony, wszystko ma swoje animacje. Ludzie spotykani w mieście nie są bez znaczenia nawet ci spotkani w polu później okazują się częścią jakiejś misji

Niedościgniony wzór w gatunku jrpg a gra ma chyba z 10 lat.

Jebani magicy z monolith 

[KrYcHu_89 2 628]

Godzinę temu, devilbot napisał(a):

Kurwa ale ten świat robi. Wszystko sprawia wrażenie żywego. Potwory zajmują się swoimi życiem, można celować im w różne części, odcinać ogony, wszystko ma swoje animacje. Ludzie spotykani w mieście nie są bez znaczenia nawet ci spotkani w polu później okazują się częścią jakiejś misji

Niedościgniony wzór w gatunku jrpg a gra ma chyba z 10 lat.

Jebani magicy z monolith 

Prawda jest taka, że mimo iż uwielbiam Xeno 2 i 3, to jednak trochę ich Switch przyblokował technologicznie. 

 

No ciekawe co tam wyrzucą na pierwszy rok Switcha 2, bo jakoś nie wierzę, żeby nic. 

[ogqozo 6 713]

Chyba jedyny bug (?) jaki widziałem, to że raz ikonki gdzie znaleźć przeciwnika pojawiały się w innym miejscu. Tak sądzę, chodziło o te podstawowe świnki które są na samym początku, ovisy, ale ikonki były w miejscu, gdzie kompletnie nic nie było, w dalekich miejscach od tego, gdzie te ovisy są. No, i to że czasem w tych bazach, że jest jeep i jedna antena, nie wyświetlają się dialogi.

 

 

Ikonki i znaczniki to jednak sztuka w tej grze. Można je wyłączyć i cieszyć się życiem, ale czasem bardzo ciekawie jest zobaczyć: hm, jak mogę dotrzeć w to miejsce? I puścic sobie follow balla i zawsze się odkryje coś, o czym się nie myślało. Szkoda tylko, że gra nie ma twardego oznaczenia: "hej, tutaj NIE dojdziesz bez mecha". Chociaż spędziłem już z grą wcześniej kilkaset godzin, nadal lubię sobie czasem pokombinować z tym niesamowicie dużym skokiem, hm, czy mogę tutaj doskoczyć po kamieniach i gałęziach, i już teraz to wziąć?  Czasem się udaje. Często powtarzam długie sekcje ja w Soulsach, bo są pełne potworów 30 levelów nade mną. Wiadomo, że "opłaca się" jak najszybciej zdobyć mecha i wtedy dopiero eksplorować, ale aż szkoda, że ten etap gry odchodzi wtedy trochę w niebyt. Oczywiście, wcale nie jest tak, że z mechem wszystko staje się oczywiste i proste, hehe. 

 

 

 

Walki są dość niesamowite, ależ to jest wyjebane akcją. Wszystkie te warunki, soul voice'y. Quick recast też zawiera taktykę, bo patrzysz na reloady. Jednocześnie nawalać kółeczka, zwłaszcza po to, by zawsze serduszka nabijać ekipie. Walka jak nigdy jest nawałnicą nawalania A, B i Y w odpowiednich momentach, a uczucie, gdy w trudnej walce z wielkim superakiem wyjdziemy obronną ręką, podniesiemy kompanów, odnowimy HP i jeszcze go załatwimy, jest dość euforyczne.

 

Nadal, jest tych walk dość sporo czasami. Zawsze wolę 100x bardziej w Xenoblade te sekcje, gdy latamy sobie wolni po polach i walczymy z kim chcemy, niż te ciasne sekcje, gdzie każdy nas atakuje, i czasem powtarzamy 50 razy to samo z kolejnym żołnierzem w zbroi, którego trzeba zarąbać. Aha, i kolejnym robotem. Wiem, że po części służą te sekcje jako wyrównywacz levelu przed bossem, ale kurde, jak można nie woleć po prostu "wymuszonego" (lol) robienia czego tylko chcesz gdzie chcesz, by te levele nabić, zamiast takich wąskich powtarzalnych ścieżek.

 

 

Też aż szkoda, że to tylko pierwsze pół gry. To też wszystko trochę schodzi na drugi plan, gdy się zdobędzie mecha, nawet bez nich trudno za tym wszystkim nadążać, ekwipunek, skille, arty, soul voice'y, tyle jest danych. Trochę nie ma po co tego dopracowywać wszystkiego, ale można próbować, po dojściu mechów już raczej mało kogo to obchodzi. Ale będę tęsknił.

 

 

Scenariusz jest wybitny, co tu mówić. Każdy rozdział wnosi coś nowego, masa historii postaci. Co za gra.

 

[beardo0 128]

Jak to jest z tymi FN (fucki** hehe) sites? Mam biegac 30 min i szukac jakiegos nadajnika? Idzie go jakos zidentyfikowac z daleka?

 

Druga sprawa to auto-save. Gine przy jakichs przeciwnikach, respawnuje mnie przy najblizszym landmarku / fn site i robi mi auto-save. Chce auto-save przed walka, a nie jak zginalem po walce. Dodatkowo przy zapauzowaniu gry nie ma opcji load i trzeba wychodzic do glownego menu.

Edytowane niedziela o 18:00 przez beardo0

[devilbot 3 826]

Ale przecież nic się nie traci po śmierci więc co za różnica.

Mam 22h ani razu nie użyłem load bo i po co padam resp i lecę dalej.

 

Nie do każdej sondy dojedziesz od razu. Widać też w jakim hexagonie się znajduje dodatkowo widać słup czerwonego światła więc dużo szukania nie ma ale mogą być niektóre w podziemiach itp jak kapliczki w zeldzie i wtedy nie widać