Okie from Muskogee 2 851 Opublikowano 31 października Opublikowano 31 października Gry, h(k)? Pkultura? Cytuj
Plugawy 3 685 Opublikowano 31 października Opublikowano 31 października Średnia okładka, można było to zrobić lepiej. Cytuj
Mejm 15 308 Opublikowano 31 października Opublikowano 31 października Do zapowiedzi przed swietem zmarlych lepiej pasowalaby okladka z xboxem. 2 2 1 Cytuj
Nomen dubium 9 Opublikowano 31 października Opublikowano 31 października 9 godzin temu, Perez napisał(a): w dziale recenzji czeka na Was blisko 50 gier I tak kuźwa, moi drodzy, trzymajcie - solą magazynów o grach od zawsze były recki (i to one zawsze je sprzedawały, plus oczywiście pełniaki i dema na płytach) nigdy publicystyka. Ta druga jest dobra ale wyłącznie w charakterze dodatku, nie jako rdzeń pisma; jeśli ktoś się nie zgadza to proszę mi przypomnieć chociaż jeden stawiający na publicystykę (a nie recenzje i płyty) periodyk o grach, który odniósł sprzedażowy sukces (niekoniecznie polski, może być zagraniczny). 2 Cytuj
sph! 836 Opublikowano 31 października Opublikowano 31 października Ale jak robią publicystykę, to mogą pieprzyć o byle czym i nie muszą grać w gry. Cały czas pamiętam ten numer, gdzie na ponad 100 stron recenzje zajmowały 11. Cytuj
LeifErikson 1 108 Opublikowano 31 października Opublikowano 31 października Lubię numery z konsolą na okładce, bo jakoś kojarzą mi się z fajnymi czasami, kiedy pojawiał się nowy sprzęt. Ten akurat mnie zupełnie nie grzeje, ale cover wygląda zacnie. 1 Cytuj
Ukukuki 6 989 Opublikowano 1 listopada Opublikowano 1 listopada 11 godzin temu, Nomen dubium napisał(a): I tak kuźwa, moi drodzy, trzymajcie - solą magazynów o grach od zawsze były recki (i to one zawsze je sprzedawały, plus oczywiście pełniaki i dema na płytach) nigdy publicystyka. Ta druga jest dobra ale wyłącznie w charakterze dodatku, nie jako rdzeń pisma; jeśli ktoś się nie zgadza to proszę mi przypomnieć chociaż jeden stawiający na publicystykę (a nie recenzje i płyty) periodyk o grach, który odniósł sprzedażowy sukces (niekoniecznie polski, może być zagraniczny). Chyba już nie ma żadnego czasopisma na rynku co stawia głównie na recenzje. Retro od CDA ma podobny nakład co PSXE a nie ma tam żadnej recenzji. Z takich słynnych to Famitsu nie kładzie nacisku na recenzje. Cytuj
aux 3 784 Opublikowano 1 listopada Opublikowano 1 listopada Okładka smutna jak obecna generacja, cztery lata temu to PS5 na niebieskim tle prezentowało się lepiej. Numer widzę jak zwykle tłusty, Hardcore przeczytam jako pierwszy, później kilka recek które mnie interesują. A i tak jak zwykle zacznę lekture gazetki od regionu DVD Panie prezesie, kalendarz gracza będzie w grudniu czy na początku stycznia? Cytuj
Perez 1 718 Opublikowano 1 listopada Autor Opublikowano 1 listopada 39 minut temu, aux napisał(a): Okładka smutna jak obecna generacja, cztery lata temu to PS5 na niebieskim tle prezentowało się lepiej. Numer widzę jak zwykle tłusty, Hardcore przeczytam jako pierwszy, później kilka recek które mnie interesują. A i tak jak zwykle zacznę lekture gazetki od regionu DVD Panie prezesie, kalendarz gracza będzie w grudniu czy na początku stycznia? Na styczeń planujemy, a że numer styczniowy wyjdzie jakoś 2-3 stycznia, to idealnie na start nowego roku 1 Cytuj
Ukukuki 6 989 Opublikowano 2 listopada Opublikowano 2 listopada W dniu 31.10.2024 o 11:58, Perez napisał(a): Retrocenzja – Sonic the Hedgehog Teraz dopiero zauważyłem, może być ciekawie. O ile uwielbiam Mega Drive, mam ogromny sentyment bo obok Pegasusa to na tej konsoli się wychowywałem. Tak fenomenu jeża nie rozumiem. Pewnie, bardzo dobra platformówka w którą lubię pograć ale nie jest to dla mnie ponadczasowy hit i marka która powinna żyć do dzisiaj? Napisałbym ,że to co zrobił Tom Kalinske to fenomen o którym będą powstawać książki ale w sumie już powstają. Gość ma niesamowity talent, szkoda ,że przy Saturnie nie był osobą decyzyjną. 3 Cytuj
Nomen dubium 9 Opublikowano 3 listopada Opublikowano 3 listopada W dniu 31.10.2024 o 21:21, sph! napisał(a): Ale jak robią publicystykę, to mogą pieprzyć o byle czym i nie muszą grać w gry. Cały czas pamiętam ten numer, gdzie na ponad 100 stron recenzje zajmowały 11. W dniu 1.11.2024 o 09:02, Ukukuki napisał(a): Chyba już nie ma żadnego czasopisma na rynku co stawia głównie na recenzje. No i to jest właśnie największa zmora współczesnego dziennikarstwa growego; jak na mój gust, stopniowe odchodzenie od recenzji na rzecz publicystyki w prasie o grach to zwyczajnie przejaw coraz mniejszej chęci wysilania się dziennikarzy gamingowych (wszak łatwiej lać wodę na jakieś wydumane tematy w stylu "w jaki sposób wyniki wyborów prezydenckich odbiły się na psychice producentów gier z którejś tam firmy i jakie ma to odzwierciedlenie w ich twórczości", zamiast wycisnąć 100% w jakiejś grze zaglądając do każdego kąta i później rzetelnie ją zrecenzować) co jest z kolei wynikiem coraz słabszej sprzedaży czasopism - mało komu chce się po prostu starać, jeżeli podjęte wysiłki nie owocują sowitym wynagrodzeniem. W dniu 1.11.2024 o 09:02, Ukukuki napisał(a): Retro od CDA ma podobny nakład co PSXE a nie ma tam żadnej recenzji. Tym co sprzedaje wszelkie treści o starszych grach jest moim zdaniem głównie nostalgia, zatem w przypadku retro wspominek o tytułach z poprzednich generacji to już niezależnie od tego, czy będą miały one formę recenzji czy publicystyki, autorzy tych tekstów zarobią po prostu na sentymencie graczy. Poza tym, tego typu publicystyka (ściśle dotycząca gier samych w sobie, a nie jakichś okołogrowych pierdół) akurat jest nieszkodliwa a wręcz wartościowa, w przeciwieństwie do jakichś wodolejskich zapychaczy stron typu "czy twórca horroru takiego a takiego mógł uczestniczyć za młodu w czarnych mszach", które marnotrawią tylko cenny papier i pieniądze czytelników. W dniu 1.11.2024 o 09:02, Ukukuki napisał(a): Z takich słynnych to Famitsu nie kładzie nacisku na recenzje. Pytanie tylko, czy zwiększyło im to obroty czy wręcz przeciwnie, bo dawniej chyba kładli? 1 Cytuj
Adolfo 29 Opublikowano 3 listopada Opublikowano 3 listopada @A_Bogush Twoje opinie na temat szaty graficznej są bezcenne. Wal śmiało co widzisz, umiesz to profesjonalnie opisać. Nie przejmuj się, że porównują Cię do Gmocha, Twoje opinie mają znaczenie. Widzę przykładowe strony i już jest trochę lepiej. Osobiście bym usunął te dziwne paintowe kwadraciki w rogach magazynu. Pewnie napiszesz coś więcej w tym kierunku. W ogóle ten cały kryzys graficzny nie zaczął się parę numerów wstecz. To już wybijało za czasów Łopusza. Już wtedy trza było poruszać temat, że ten dziwny minimalistyczny styl to nie jest właściwa droga. A teraz nowy wydawca, więc magazyn wchodzi na nowy poziom, właśnie dzięki takim opiniom jak Twoja. Oby Sony dużo dało $ za PS5 PRO na okładce, bo promować takie szkaradztwo to grzech. Poziom tekstów jak zawsze podniesie poziom magazynu, ale Sony wciskając na okładkę takie coś nie pomaga nam ani sprzedażowo, ani PRowo. 1 1 Cytuj
Pix 914 Opublikowano 3 listopada Opublikowano 3 listopada 7 godzin temu, Nomen dubium napisał(a): No i to jest właśnie największa zmora współczesnego dziennikarstwa growego; jak na mój gust, stopniowe odchodzenie od recenzji na rzecz publicystyki w prasie o grach to zwyczajnie przejaw coraz mniejszej chęci wysilania się dziennikarzy gamingowych (wszak łatwiej lać wodę na jakieś wydumane tematy w stylu "w jaki sposób wyniki wyborów prezydenckich odbiły się na psychice producentów gier z którejś tam firmy i jakie ma to odzwierciedlenie w ich twórczości", zamiast wycisnąć 100% w jakiejś grze zaglądając do każdego kąta i później rzetelnie ją zrecenzować) co jest z kolei wynikiem coraz słabszej sprzedaży czasopism - mało komu chce się po prostu starać Sorry, ale bzdury piszesz straszne. Publicystyka, zwłaszcza ta wyższych lotów, w której specjalizuje się na przykład Adamus, wymaga o wiele więcej pracy i talentu niż recenzja. Od dobrych 10 lub więcej lat kupuję PE głównie dla tekstów o popkulturze, felietonów moich ulubionych autorów czy też różnych innych treści okołogrowych. A recki? Fajnie, że są, czasami dowiem się o jakimś bardziej niszowym tytule/indyku, którego normalnie bym nie zauważył. 5 Cytuj
SlimShady 3 384 Opublikowano 3 listopada Opublikowano 3 listopada Recenzje na dobrą sprawę można pisać bez znajomości gry, albo jej nie kończąc(na podstawie notatki prasowej). Przy publicystyce wszystkie fałszywe nuty szybko wychodzą na wierzch, dlatego tak wiele trzeba pracy poświęcić, żeby trzymała poziom. 1 2 Cytuj
Nomen dubium 9 Opublikowano 4 listopada Opublikowano 4 listopada (edytowane) 7 godzin temu, Pix napisał(a): Sorry, ale bzdury piszesz straszne. Nie musisz przepraszać, każdy ma prawo do własnej opinii. 7 godzin temu, Pix napisał(a): Publicystyka, zwłaszcza ta wyższych lotów, w której specjalizuje się na przykład Adamus, wymaga o wiele więcej pracy i talentu niż recenzja. Z tym, że to co napisałem nie było adresowane akurat personalnie do Adamusa (zauważ, że nie wskazałem palcem ani jego ani w ogóle nikogo konkretnego, ba nawet tytułu żadnej konkretnej gazetki) chodziło mi o wytknięcie ogólnego trendu wygaszania recek i brnięcia coraz mocniej w publicystykę (a ta choćby nawet była najwyższych możliwych lotów to, jak już wspominałem, nigdy periodyków gamingowych nie sprzedawała; wszystkie popularne pisma ZAWSZE I WSZĘDZIE opierały się na recenzjach i płytach z grywalną zawartością) często nawet niezwiązaną w ogóle z grami, choć akurat ze Szmatławcem na szczęście nie jest pod tym względem aż tak źle - znacznie gorzej wypada tu "konkurencja" od kwartalnika publicystycznego, gdzie w sumie jedyne czego jeszcze brakuje to listy ulubionych przekąsek zabieranych przez redaktorów do pracy na drugie śniadanie. P.S. Żeby nie było, że umiem tylko zrzędzić i nic mi się nie podoba - mocno szanuję np. charakternego Edge'a, to chyba jedyna już aktualnie print'owa redakcja, która ma jaja do tego by takie buble, jak choćby śmiertelnie nudną i pretensjonalną do bólu a przy tym pozbawioną praktycznie gameplay'u dylogię Hellblade, z należytą surowością traktować. Recki są potrzebne i za nic zdania nie zmienię, bo niby jak bez recenzji można by inaczej takie wydmuszki z super grafiką "uhonorować" zasłużonym 4/10? Edytowane 4 listopada przez Nomen dubium Cytuj
Pix 914 Opublikowano 4 listopada Opublikowano 4 listopada Cóż, czasy się zmieniły i nie sądzę, że mocno spóźnione "papierowe" recenzje sprzedadzą pismo, kiedy zazwyczaj jeszcze przed premierą danej gry mamy wszystko w internecie. Nie pomaga dodatkowo fakt, że teraz większość ludzi wchodzi tylko na metacritic i sprawdza, czy jest ponad 90 punktów (mesjasz), czy też nie (gówno). Nie zgadzam się również z Tobą, że recenzent powinien spędzić z daną grą 100 godzin, zajrzeć w każdy kąt i nasmarować tekst na 5 stron, żeby przekazać mi, czy ma do czynienia z dobrym tytułem. Strata czasu. Autora tekstu oraz mojego. 1 Cytuj
PiotrekP 1 790 Opublikowano 4 listopada Opublikowano 4 listopada Te recenzje w dawnym ekszynie na 8 stron, nawet jak tekstu w sumie wychodziło pół z tego. Z jednej strony takie duże premiery to jeszcze ok, z drugiej było to często pisanie dla pisania- "megarecenzja" walnięte na okładkę. No i są recki na stronę, z których wystarczyłoby streścić plusy i minusy, a czytelnik nic by nie stracił. Cytuj
Bzduras 12 530 Opublikowano 4 listopada Opublikowano 4 listopada Panie @Perez, dopiero w przecieki z patronajta zajrzałem - proszę tam szybko zasugerować przed drukiem poprawkę, bo w Extreme Plus będzie gigababol. Jade Raymond, nie Reymond! Cytuj
Perez 1 718 Opublikowano 4 listopada Autor Opublikowano 4 listopada Godzinę temu, Bzduras napisał(a): Panie @Perez, dopiero w przecieki z patronajta zajrzałem - proszę tam szybko zasugerować przed drukiem poprawkę, bo w Extreme Plus będzie gigababol. Jade Raymond, nie Reymond! Ech, pod latarnią najciemniej - na "okładce" EP widzę to jest, bo już w samym tekście git. Poprawić już nie poprawimy, numer to już dawno wydrukowany... Cytuj
Bzduras 12 530 Opublikowano 4 listopada Opublikowano 4 listopada To do każdego egzemplarza trzeba dokleić dilerkę z literką "A" do naklejenia w odpowiednim miejscu i instrukcję obsługi dla opornych Cytuj
Perez 1 718 Opublikowano 4 listopada Autor Opublikowano 4 listopada 17 minut temu, Bzduras napisał(a): To do każdego egzemplarza trzeba dokleić dilerkę z literką "A" do naklejenia w odpowiednim miejscu i instrukcję obsługi dla opornych Śmiejesz się, ale kiedyś tak było w Teraz Rocku, że na okładce też jakimś cudem przeszła literówka (a widziało okładkę przed drukiem pewnie z 5-6 osób) i na cały nakład poszła naklejka okrągła z poprawnym tytułem. Tu tyle plus, że do e-wydania zaraz poprawimy, no ale w druku już niestety pójdzie z literówką. Cytuj
Bzduras 12 530 Opublikowano 4 listopada Opublikowano 4 listopada Śmieję się, bo pamiętam egzemplarze Ekstrima oklejone cenówkami z numerem ISSN, który gdzieś tam zagubił się w druku i wspominki w następnym numerze jak ekipa siedziała z metkownicą i doklejała te cenówki na akord xD Chyba jeszcze za czasów Ściery była ta akcja. Cytuj
łom 1 980 Opublikowano 4 listopada Opublikowano 4 listopada Dwa razy była taka akcja, przy pierwszym numerze i jakoś w czasach Butchera. Cytuj
Perez 1 718 Opublikowano 4 listopada Autor Opublikowano 4 listopada 3 godziny temu, łom napisał(a): Dwa razy była taka akcja, przy pierwszym numerze i jakoś w czasach Butchera. Za Butchera była, ale to już nie my metkowaliśmy, tylko jeden z kolporterów ogarniał. A poszło wtedy o to, że kod kreskowy nie był wrzucony w odpowiedniej rozdzielczości, tak poszło do druku i u tego kolportera ich skanery nie zczytywały kodu. więc powiedzieli, że jak tak, no to oni tego do sprzedaży nie puszczą. Cytuj
Nomen dubium 9 Opublikowano 5 listopada Opublikowano 5 listopada 21 godzin temu, Pix napisał(a): Nie zgadzam się również z Tobą, że recenzent powinien spędzić z daną grą 100 godzin, zajrzeć w każdy kąt i nasmarować tekst na 5 stron, żeby przekazać mi, czy ma do czynienia z dobrym tytułem. Strata czasu. Autora tekstu oraz mojego. 21 godzin temu, PiotrekP napisał(a): Te recenzje w dawnym ekszynie na 8 stron, nawet jak tekstu w sumie wychodziło pół z tego. Z jednej strony takie duże premiery to jeszcze ok, z drugiej było to często pisanie dla pisania- "megarecenzja" walnięte na okładkę. No ja za megareckę takiej perełki, jak choćby odświeżona edycja Worms Armageddon z poprzedniego numeru, to bym nerkę oddał - recenzowanie takiej legendy na 1/3 strony to świętokradztwo jak dla mnie (to samo zresztą z recką remastera trzech pierwszych Tomb'ów, istna profanacja) zdecydowanie wolałbym recenzję na 6 (no, w zasadzie 5) stron zamiast felietonu o Królu Lwie; nie to, żebym miał cokolwiek do Króla Lwa tudzież do samego artykułu (przeciwnie, jestem od małego fanem tej bajki, a tekst Ostasza czytało się bardzo fajnie) uważam po prostu, że magazyn o grach to nie miejsce na pisanie o kreskówkach (czy w ogóle o czymkolwiek innym niż gry) i tak, wiem że trzecia odsłona Robaków była już recenzowana w PE ćwierć wieku temu, ale po pierwsze zacząłem kupować Szmatławca dopiero parę lat później (a używanych wymemłanych gazet z ogłoszeń w necie nie kupuję, uznaję tylko nówki a takowych sprzed 26 lat dostać nie sposób) a po drugie tamta PSX'owa wersja była mocno okrojona względem PC'towej, ta nowa jest natomiast wzbogacona więc byłoby o czym pisać. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.